Aby człowieka deklaracja Wiary w Boga ( w tym, że Jego Oczy wszystko widzą ), zachowała religijny charakter przyzwoitości, godności człowieka, pokój czyniący między ludźmi – musi być równoznacznie traktowana jako prośba człowieka, dobrowolnie skierowana do Boga, aby Jego Oczy patrzyły na człowieka. Kto tego nie rozumie – nie zbuduje więzi z Bogiem prawdziwym, czyli w sposób religijny. Wtedy w nieograniczonej przestrzeni wyobraźni człowieka ( Hebr. 11: 1 ), przeciwnik Boga prawdziwego , szatan diabeł, z pespektywy jego ponadto ale ( Mat. 5: 37 ), wypełni wolne miejsce pod nieobecność Boga prawdziwego, i sam staje się bogiem dla człowieka. Jakże nieuciążliwym, bo nie wymagającym przestrzegania zakonu Boga prawdziwego – jednocześnie popuszczający wodze wyobraźni próżności i egoizmu człowieka; aby człowiek w ten prostacki sposób mógł zagłuszyć traumę, kompleksy i strach, wynikający z jego słabości; następstwa spożycia zakazanego owocu poznania dobra i zła. Jakże szatan jest bliski sercu człowieka – dokładnie: próżnej części tegoż serca. Hip hip hurra!
Szczególnie, gdy Wiedzę podobnie jak Wiarę, człowiek może wykorzystywać jako dodatkową podnietę wyobraźni jego egoizmu i próżności – ponieważ Wiedza i Wiara, nie mają w sobie skuteczną moc w egzekwowaniu, jak i do czego należy je używać. Jakże, dla człowieka bliskim bogiem jest szatan diabeł, gdy nie jest wyzwaniem intelektualnym i moralnym dla niego, szczególnie wykształconego i posiadającego władzę ustawodawczą, wykonawcza i sądowniczą – przecież szatana oczy, zawsze z radością patrzą na zatwardziałość człowieka w grzechu próżności i egoizmu; które tworzą ( często wrogie ) podziały między ludźmi. A socjologicznym fundamentem tej zatwardziałości jest wiarołomna ateistyczna lub wyznaniowa pewność ( Hebr. 11: 1 ) – oczy szatana, jako boga człowieka, nie chcą widzieć ( określając to jako tolerancję, którą w rzeczywistości, te oczy traktują ponadto ale , wobec ) Prawdy grzesznych faktów dokonanych przez człowieka, w konfrontacji z zakonem Boga prawdziwego. Jeszcze raz hip hip hurra!
Podobnie jest z deklaracją człowieka, w sprawie wstąpienia do wspólnoty, deklarującej budowanie więzi człowieka z Bogiem, jaką jest np. KADS. Aby ta deklaracja zachowała charakter przyzwoitości, godności człowieka, pokój czyniący między ludźmi – musi być równoznacznie traktowana, przez wszystkich deklarujących wstąpienie do tej wspólnoty, jako dobrowolne podporządkowanie się regulaminom tej wspólnoty, a nie przywódczym, grupowym , ludzkim interpretacją tych regulaminów, gdy są w jawnym sprzeciwie wobec tych regulaminów.
Deklaracja wstąpienia do ( ludzkiego ) Kościoła Boga na ziemi – nie jest intelektualnie i moralnie równoważną wartością, jaką jest deklaracja wiary w Boga; tylko wstępnym etapem deklaracji wiary w Boga. Dopiero przestrzeganie regulaminów Kościoła Boga – jest wypełnieniem deklaracji wiary w Boga, w trakcie budowania więzi z Bogiem, a potem z drugim człowiekiem i wspólnotą kościoła. Niestety, czasami to wymaga zadawanie niewygodnych pytań ( tabu ) w wewnątrz społeczności tego Kościoła, do których odnoszą się m.in. dyscyplinarne procedury, wyznaczone przez Chrystusa:
Mateusza 18: 15-17… A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cie usłuchał, pozyskałeś brata swego. Jeśliby zaś nie usłuchał, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na oświadczeniu dwu lub trzech świadków była oparta każda sprawa. A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz zborowi, a jeśliby zboru nie usłuchał, nie będzie dla ciebie jak poganin i celnik.
Więc również:
Mateusza 18: 18…Zaprawdę powiadam wam: cokolwiek byście zawiązali na ziemi, będzie zawiązane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi; będzie rozwiązane w niebie.
Piotrze Stachurski, gdy mieszkam w bloku – świecka przestrzeń publiczna, mając wiedzę, że na siódmym piętrze mieszka kobieta, która przyjmuje mężczyzn w okresie gdy jej mąż wychodzi do pracy, z pozycji mojej religijności, nie dostrzegam tego co robi ta kobieta; a tym bardziej nie komentuję to z innymi sąsiadami. Gdy mieszkam w bloku – Kościół Adwentystów Dnia Siódmego ( KADS ), mając wiedzę, że na siódmym piętrze mieszka kobieta, która przyjmuje mężczyzn w okresie gdy jej mąż wychodzi do pracy, z pozycji mojej religijności, zastosuję dyscyplinarną procedurę Chrystusa z Mateusza 18: 15-17… .
Osoby wyznaniowo wierzące w istnienie Boga ( bez zadania sobie trudnego pytania
( tabu ) : o którego Boga chodzi ? ) postępują odwrotnie. Wbrew biblijnym naukom -
1 Koryntian 5: 9-13.
W tym jest różnica między religijnym wypełnieniem deklaracji wiary w Boga, w budowaniu z Nim więzi, a potem z drugim człowiekiem – a wyznaniowym wypełnieniem tejże deklaracji. Dlatego wyznaniowe wypełnianie deklaracji wiary w Boga, jest nie tylko plugawe wobec przyzwoitości godności człowieka, ale również tworzące wrogie konfrontacje – tak w świeckiej przestrzeni publicznej, jak we wspólnotach wyznaniowych, np. takich jak KADS.
Lojalność wobec kościoła często zmusza do nieuświeconej sprzeczności, wobec lojalności samemu Bogu; więc utrudnia prawidłowe budowanie więzi z Bogiem. Jednak człowiek religijnej wiary w Boga, osobiście przed Bogiem zobowiązuje się ( Hebr. 11: 1 ), reagować w sprzeciwie wobec zatwardziałości w grzechu, wspólnoty kościoła, do którego dobrowolnie wstąpił – na tym polega istota rozdziału religijnego zawierzenia się Bogu od wyznaniowego zawierzenia się ludzkiej wspólnocie ( Hebr. 11: 1 ) Przecież zgoda na nieprzestrzeganie regulaminów Kościoła Boga – nie może być uznane przez Boga, jako wypełnienie deklaracji wiary w Boga. Tego Boga, który m.in. odwraca się od Jego Ludu, by go przekląć - gdy jeden ze współwyznawców tego ludu, w ukryciu przed wzrokiem ludu ( ale nie przed wzrokiem Boga ) zatwardziale stosuje grzech nieprzestrzegania zakonu Boga, tym samym zatwardziale szkodzi więzi Boga z Jego Ludem.
Stricte przestrzeganie zakonu Boga, nie ma nic wspólnego z wyznaniową inkwizycją – gdyż wszelkie inkwizycje, zawsze działają tylko w przestrzeni ludzkiej próżności ( Hebr. 11: 1 ), konfrontowania się człowieka z człowiekiem ( w formie sporów filozoficznych, teologicznych i ideologicznych ) ; gdy tymczasem religijne budowanie więzi człowieka z Bogiem, zmusza człowieka do pokornego bezkompromisowego konfrontowania się tylko z zakonem Boga. Właśnie z tego powodu, Religia – mimo, że wymaga bezkompromisowości w przestrzeganiu Jego zakonu, nie może być przyczyną jakiekolwiek konfrontacji z osobą wyznaniowa i ateistyczną; w której osoba religijna uzurpuje sobie prawo do krytykowania, oskarżania, osądzania i karania, osoby z przestrzeni wyznaniowej i ateistycznej, za ich grzechy. Wyjątkiem jest grzech, polegający na oskarżaniu, w celu osądzenia i egzekwowania kar dyscyplinarnych przeciwko osobie religijnej, przez osoby wyznaniowe i ateistyczne. Wtedy osoba religijna, nie tylko ma prawo – ale wręcz obowiązek, używać wizerunek tych osób, tylko by bronić racje swojej wiary.
To jest fundament Sprawiedliwości z wiary ( Hebr. 11: 1 ).
Warto przypomnieć stwierdzenie ap. Pawła:
Galatów: 5: 13… Bo wy do wolności powołani zostaliście bracia; tylko pod pozorem tej wolności nie pobłażajcie ciału, ale służcie jedni drugim w miłości.
14…. Albo cały zakon streszcza się w tym jednym słowie, mianowicie w tym: Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego
Więc stricte przestrzeganie zakonu Boga jest tym samym, co stricte wypełnianiem miłości do bliźniego swego – przez nienawiść do zła, które krzywdzi drugiego człowieka; a szczególności do zła które pochodzi od nas samych.
Tu nie ma miejsce na bezduszny, wyznaniowy formalizm – jak np. w przypadku, odmowy wykluczonemu z KADS, prawa do powtórnego przyjęcia do kościoła, na podstawie tzw. Listu Zborowego, w którym lokalny zbór KADS, oskarża wykluczonego, że wykluczył go, ponieważ tworzył wroga atmosferę w zborze. Bezduszny, wyznaniowy formalizm, w tym przypadku polega na tym, że wszystkie lokalne zbory tego globalnego kościoła, odmawiają wykluczonemu prawo do powtórnego przyjęcia do kościoła – tylko dlatego na podstawie tzw. Listu Zborowego, wysłanego przez lokalny zbór, który wykluczył wykluczonego; mimo że, wysłanie oskarżenia przeciwko wykluczonemu, w Liście Zborowym, regulaminowo nie wymaga przedstawienia wiarygodnych dowodów, że wykluczenie było zgodne z regulaminami KADS, i gwarantowało wykluczonemu prawo do skutecznej obrony m.in. przez ujawnienie, jawnie popełnionych grzechów, przez zbór, który go wykluczył.
Przypominam, że grzechy popełnione przez ten lokalny zbór ( w Londonderry w Irlandii Północnej ), sprowadziły przekleństwo Boga na wszystkie lokalne zbory globalnego KADS.
Człowiek wiary w Boga ma świadomość ( Hebr. 11: 1 ) , że Bóg jest jego Bogiem – zaś Kościół, do którego wstąpił, nie jest jego Bogiem. Ponieważ Kościół, w takim lub innym traktowaniu człowieka, zobowiązany jest wypełniać własną deklarację, że jest własnością Boga. Innymi słowy – Bóg, z pozycji Władzy ustawodawczej, powierza kościołowi Władzę , tylko wykonawczą i sądowniczą. Co już decyduje, że kościół, któremu Bóg powierzył wyrocznie Boże, bierze na siebie olbrzymia odpowiedzialność intelektualna i moralną. A to wymaga ogromnej samodyscypliny w wypełnianiu władzy wykonawczej i sądowniczej! Przede wszystkim trzeba mieć świadomość, znaczenia twierdzenia E. White: sprzeciwiający się regulaminom kościoła ( powierzonym wyroczniom Bożym ), są nieuświęceni!
Charakter przyzwoitości, godności człowieka, pokój czyniący między ludźmi, nie potrafi współegzystować intelektualnie i moralnie, z powszechną beztroską i okrucieństwem, działania wspólnoty , np. KADS, w sprzeciwie wobec ustanowionych już regulaminów. Ponieważ ta beztroska wspólnego sprzeciwiania się regulaminom np. KADS, lub ignorowanie tejże beztrosce sprzeciwiania się regulaminom, nie działa pozytywnie, socjologicznie, humanitarnie religijnie, w przestrzeni publicznej tej wspólnoty, jako niezbędna reakcja wobec incydentalnego pojedynczego grzechu słabości pełnoprawnego współwyznawcy KADS – tylko negatywnie, jako socjotechnicznie wyznaniowy system usprawiedliwiania z wiary ( Hebr. 11:1 ) tych, już nie incydentalnych, acz choćby nadal pojedynczych grzechów w kościele, teraz już próżności pełnoprawnego współwyznawcy KADS; aby utrzymywać go w poczuciu beztroskiej bezkarności - tym samym, aby uzależnić od fizycznej przynależności do fizycznego KADS.
Proszę pamiętać, że Biblia w Hebr. 11: 1 A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczenie o tym , czego nie widzimy.
ostrzega, iż pochopne użycie Wiary, w zbudza w człowieku… beztroskość, wobec intelektualnych i moralnych zobowiązań powierzonych wyroczni Bożych, związanych z budową więzi człowieka z Bogiem.
A to decyduje o pojawieniu się wyznaniowej patologii wrogiej konfrontacji, podczas budowania więzi człowieka z drugim człowiekiem.
Pamiętając o tym, kontynuujmy…. tylko wstępne poznanie duchowego przesłania regulaminów, konkretnej wspólnoty, deklarującej budowanie więzi człowieka z Bogiem, osobiste, przez charakter przyzwoitości, godności człowieka, pokój czyniący między ludźmi, decyduje o jego wyborze wspólnoty ( Hebr. 11: 1 ) , do której wstąpi, aby mógł rzeczywiście wypełnić deklarację wiary w Boga, w przyzwoitości, godności człowieka, pokój czyniący między ludźmi.
Selekcja wyboru, opiera się na konfrontacji, Dyscypliny Prawno Doktrynalno Liturgicznej konkretnej ludzkiej wspólnoty, z Bożym zakonem Dyscypliny Prawno Doktrynalno Liturgicznej, przedstawionej w Biblii.
Tylko w ten sposób przeprowadzony wybór konkretnej wspólnoty, która deklaruje budowanie więzi z Bogiem – jest religijnym, rozsądnym używaniem Wiary, razem z używaniem racjonalnego, krytyczno poznawczego intelektu człowieka.
W tym Religia dotrzymuje kroku Nauce; a nawet ją przewyższa.
Bóg chciał, abym mój pierwszy krok w budowaniu z Nim religijnej więzi, rozpoczął od kontaktu ze Świadkami Jehowy. Właśnie tam uzmysłowiłem sobie ( Hebr.11: 1 ), jak ważne jest, aby wybrana wspólnota, deklarująca budowanie więzi z Bogiem, miała Dyscyplinę Prawno Doktrynalno Liturgiczną zgodną z zakonem Boga, przedstawionego w Biblii. Potem skontaktowałem się z Kościołem Adwentystów Dnia Siódmego ( KADS ). Jestem pewny
( Hebr. 11: 1 ) że Bóg tak zdecydował – bym miał szansę zrozumieć istnienie meandrów dobra i zła, w istnieniu i wypełnianiu regulaminów we wspólnotach, deklarujących budowę więzi człowieka z Bogiem. Dyscyplina Prawno Doktrynalna Liturgiczna KADS, jest o 180 stopni, w przeciwnym kierunku, wobec Dyscypliny Prawno Doktrynalna Liturgicznej, Świadków Jehowy . Od razu zaznaczę, że to kierunek KADS jest tym właściwym, religijnym. A jednak, obie te wspólnoty, z równą sobie zajadłością, prześladowały mnie mobbingiem wyznaniowym.
Przez to wieloletnie doświadczenie ze Świadkami Jehowy i KADS, Bóg jednak chciał bym Zrozumiał ( Hebr. 11: 1) , że należy mądrze używać zawierzenie w Boga w budowaniu więzi z Nim, gdy wstępuje się do takiej wspólnoty, jak np. KADS lub Świadkowie Jehowy – ponieważ, niezależnie od regulaminów, jakie obowiązują we wspólnocie, deklarującej budowanie więzi człowieka z Bogiem, w tejże wspólnocie musi również występować czynnik ludzkiej słabości ( Hebr. 11: 1 ) – który potrafi z tej wspólnoty, stworzyć wyznaniowy chlew: a ponieważ bezprawie się rozmnoży, przeto miłość wielu oziębnie. ( Mat. 24: 12 ).
Po kontaktach z tak biegunowo przeciwnym sobie wspólnotami deklarujących budowę więzi z Bogiem – jakimi są wspólnota Świadków Jehowy i KADS, mam zrozumienie ( Hebr.11:1 ), że samo powierzenie wyroczni Bożych konkretnej wspólnocie deklarującej budowę więzi człowieka z Bogiem, nie gwarantuje pewność ( Hebr. 11: 1 ) dla osoby wstępującej do tej wspólnoty, że ona na pewno uchroni go, od irracjonalnego budowania, emocjonalnej więzi z ponadto ale szatana diabła, w momencie gdy socjologicznie uzależni się od tej wspólnoty.
I to zrozumienie i ta pewność, uświadomiły mi, jak poważne zobowiązania intelektualne i moralne, biorę na siebie, gdy deklaruję wiarę ( Hebr. 11: 1 ), że Bóg istnieje i stworzył świat; w tym krytyczno poznawczy umysł człowieka, razem z sumieniem – by człowiek mógł rozeznać różnice między dobrem a złem, między szlachetnością a pospolitością
Mimo, że KADS-owi powierzono wyrocznie Boże ( w biegunowym przeciwieństwie do Świadków Jehowy ), to w obu tych wspólnotach, z tą samą zaciekłością, wykorzystuje się
( Hebr.11: 1 ) wiarę w istnienie Boga, jako ideologie społeczną, na której fundamencie buduje się wspólnotową tylko wyznaniową więź człowieka z człowiekiem. W uzależnieniu się ( Hebr.11:1 ) od beztroskości osoby schowanej w tłumie, współwyznawcy tych wspólnot stają się zaprzysięgle lojalni tej wspólnocie – nie Bogu ( Hebr.11:1 ); zobojętnieni na zło, które krzywdzi drugiego człowieka, szczególnie zobojętnieni na to zło - gdy ono pochodzi od tej wspólnoty.
Tak Piotrze Stachurski – przez moje rozsądne postępowanie, czyli wstępne poznanie regulaminów KADS ( Hebr. 11: 1 ), wspólnocie KADS udało się oszukać mój charakter przyzwoitości, godności człowieka, pokój czyniący między ludźmi. Po wstępnej, wnikliwej analizie Praw: Statusowego i Zborowego z KADS, miałem racjonalne prawo spodziewać
( Hebr. 11: 1 ), że regulaminy KADS zagwarantują mi bezpieczeństwo przed przemocą mobbingu fanatyzmu wyznaniowego, który doświadczyłem wśród Świadków Jehowy. Dlatego racjonalnie zaufałem ( Hebr. 11: 1 ) KADS, i wstąpiłem do niego. Jednak wspólnota KADS, plugawi własne regulaminy – nawet wtedy, gdy ściąga na siebie przekleństwo Boga. Należy stwierdzić, że KADS, przede wszystkim sam siebie beztrosko plugawi – stosując fanatyzm wyznaniowy. I ta niezaprzeczalna Prawda, na podstawie faktów dokonanych przez globalny KADS we wrogiej konfrontacji ze mną, jest racjonalnym usprawiedliwieniem z wiary ( Hebr. 11: 1 ) w Boga prawdziwego, mojej inteligencji i mojego charakteru przyzwoitości, godności człowieka, pokój czyniący między ludźmi - gdy zaufałem KADS
( Hebr. 11: 1 ), na podstawie intelektualnej analizy regulaminów tegoż globalnego kościoła; choć bez nabytego doświadczenia, w mądrym, religijnym wykorzystaniu Wiary w Boga ( Hebr. 11: 1 ), kiedym deklarował Bogu, przez Wiarę w Niego, moje rozpoczęcie budowy więzi z Nim, i budowę więzi z drugim człowiekiem, w przestrzeni KADS ( wcześniej w wśród Świadków Jehowy ).
To tragedia, że kobieco nie chce rozumieć tego mężatka – i męskie cierpienie dla jej męża.
Cdn.
Książkę dedykuję mojej Rodzicom: Michalinie Bury i Leonowi Szczęsny i Kochanej Agnes
O mnie
- Bogdan Szczesny-Bury
- Londonderry, United Kingdom
- adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury
czwartek, 25 kwietnia 2019
część 15 Styczeń 2019r. Bogdan Szczęsny Bury do Pastora Piotra Przewodniczącego Wschodniej Diecezji Kościoła KADS – Odpowiedzialność zawarta w Deklaracji Wiary w Boga.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz