O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

17 Postscriptum do Szkoły Sobotniej- Księga Malachiasza

Rzekło do mnie pokrzepienie nauk Bożych:
Bogdanie – wiem ze kochasz braci i siostry z Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, dlatego tak bardzo jesteś rozgoryczony, tym co widzisz w swoim kościele. Ale nie pozwól, aby to rozgoryczenie, stało się twoim zgorszeniem przeciwko Bogu.
Czy Bóg ustanowił, że tylko kaplica zborowa w Londonderry jest miejscem, w którym możesz czcić Go duchem i prawdą? Nie! Więc nie musisz za wszelką cenę wywalczyć sobie dostęp do tego miejsca, by mieć kontakt ze swoim Ojcem. Bożą kaplicę Seventh-day Advenstist Church w Londonderry, pozostaw swoim braciom, żonie, Czesławowi , jako tymczasowe ich-nie twoje miejsce kultu Pana.

Przecież w Lato 08r. chcieli wynająć tę kaplicę na miejsce prywatnej działalności zarobkowej – również w Sabat; a ty im się sprzeciwiłeś. Wielokrotnie prosiłeś by nie spóźniali się notorycznie na spotkanie z Panem. W tej kaplicy prosiłeś o duchowe skupienie, szacunek do dyscypliny liturgii, jaka obowiązuje w twoim kościele. Tam przez 3,5 roku ( 10/07 – 03/11 ) przyjmowałeś z pokorą - bez odwetu - wszelkie formy poniżenia, dyskryminacji, cenzury, deprecjacji;
by skłonić swych braci do refleksji…

Więc pokazałeś Bogu jak ważnym duchowo etycznym miejscem jest dla ciebie kaplica w zborze. Swoim braciom, żonie i Czesławowi nie pokazuj – bo jeszcze bardziej cię znienawidzą… nie dlatego, że są złymi ludźmi;
im brak zrozumienia ..
ten brak zrozumienia sam doświadczyłeś, gdy byłeś wśród nich; więc czcij Boga z dala od nich - aż On zdecyduje, że nadszedł już czas rozwiązanie przyczyn tej rozłąki

To Pan Jezus Chrystus wyznacza, gdzie jest Jego świątynia w Dniu Pańskim, w Dniu Sabatu! – nie Ty lub twoi bracia , twoja żona, Czesław. Nie Ty lub bracia, twoja żona, Czesław wyznaczacie kryteria duchowo etyczne – które zdecydują, że Pan ujmie się grzesznikiem w Dniu Sądu!
Każdy z was ma dostęp do Słowa Bożego – więc każdy z was będzie indywidualnie odpowiedzialny przed Panem jak interpretował Pana wskazówki, odnośnie jaki sposób należy Go czcić, aby pobłogosławił swoją obecnością uroczystość na Jego cześć.

Oto Pan powiedział:
Zaprawdę powiadam wam: Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie. Nadto powiadam wam, że jeśliby dwaj z was na ziemi uzgodnili swe prośby o jakąkolwiek rzecz, otrzymają ją od Ojca mojego, który jest w niebie. ( Mat.18:18-19 )
Jeśli dwaj lub trzech uzgodni swoją prośbę o jakąkolwiek rzecz – według sprawiedliwości i prawdy powyższej obietnicy Boga - otrzymają ją od Ojca. Nawet jeśli będzie to bałwochwalstwo – otrzymają je. Nawet gdy poproszą obłudne błogosławieństwo – otrzymają je.
Wszystkie prośby będą spełnione na zasadzie:
Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie - to pewne!
Przecież Pan podpisał się pod powyższą obietnicą słowami: Albowiem gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię moje, tam jestem pośród nich
( Mat.18: 20 )
Tak On będzie pośród nich, czy to w charakterze wspierającego ich współtowarzysza, czy ich sędziego. Charakter ich wiary przez którą się zgromadzili jest w sobie samym zaproszeniem Boga - wspomożyciela, lub Pana - sędziego!

Cóż warte jest usprawiedliwienie z wiary – martwej, bo bez uczynku rozwiązania…


Czyż nie w swobodzie doboru w jakim charakterze zapraszamy Boga na swoje zgromadzenia, wyraża się wolność wyboru – którą Bóg dał swym "dorosłym" humanistycznie dzieciom?
Czyż nie prorok Bileam stał się głupszy od swej oślicy, gdy "na własną rękę" zdecydował się wykorzystać tę swobodę - daną mu od Boga?
Przecież Bóg Adamowi i Ewie dał to co zapragnęli w Edenie – zakazany owoc; by potem ujawnić swoją obecność jako sędzia tego co zrobili.

Kiedy twoim bracia, twoja żona, teściowa, Czesław przyjęli na siebie obowiązki oskarżyciela, sędziego, kata wobec twojej osoby – w swej wolności sami wskazali, że już tak „dorośli”, iż Bóg nie musi prowadzić za rączkę. Więc niech idą sami… również do kaplicy KADS w Londonderry.
Nie martw się Bogdanie – Bóg nie zapomni o twojej córce Agnes….

Humanizm z "nic co ludzkie nie jest mi obce" jest w korelacji próżności ludzkiej z "własny chleb będziemy jadły i własnym odzieniem będziemy się przyodziewały " - zachwycone swą osobistą zaradnością w uzyskaniu dziedzictwa życia wiecznego, przez uchwycenie się Pana i wołania do Niego: "nie tylko twoim imieniem się nazywamy, zdejmij z nas naszą hańbę!"

Nasze pragnie odnośnie duchowo etycznej jakości wiecznego życia w Królestwa Niebios ujawniamy w sposobie wykorzystywania kaplicy zborowej podczas celebracji wielbienia Boga

To Bóg zna serce swoich dzieci. Nie powie ci Bogdanie, aż ( jeśli ) uzna to za stosowne , kto z członków zboru w Londonderry w przyszłości zdecyduje się na zmianę drogi do Boga, którą teraz idzie. On wie, że z miłosnej tęsknoty za ich obecnością w twoim życiu, już dziś chciałbyś usłyszeć tą "radosną nowinę" od Boga, że na pewno wszyscy zmienią sposób oddawania Bogu czci. Ale On nie powie ci – bo nie jesteś… Bogiem!
Sam przyznajesz, że nie chciałbyś Nim być – by w sercu nieś ciężar brzemienia miłości do wszystkich Bożych dzieci.
Bogdanie masz problem unieś to brzemię w stosunku do swojej żony, córki…. więc nie stań się ich oskarżycielem, sędzią i katem – gdy ujawniając prawdę, walczysz o zachowanie sprawiedliwości i prawdy w Kościele Bożym.
Dobrowolne podjęcie się obowiązku pełnoprawnego współwyznawcy Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego ( KADS ) zobowiązuje do walki o zachowanie sprawiedliwości i prawdy w KADS – ale nie do roli inkwizytora swoich braci, żony, Czesława. Walcząc o zachowanie sprawiedliwości i prawdy poznaje się ogrom odpowiedzialności zawartej w tej sprawiedliwości i prawdzie. To wstrzymuje od podejmowania się odpowiedzialności inkwizytora
Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem….

Honor i godność Człowieka – buduje i umacnia się w pokornym trwaniu przy tym co się ślubowało ( Bogu, żonie, córce, pełnoprawnym współwyznawcom KADS ). O tym kto zachował honor lub godność Człowieka - nie decyduje sukces zaradności w rywalizacji racji ambicji ludzkich żądz, „kto, jak, gdzie” wywalczy sobie ( ludzkie ) prawo do przebywania w kaplicach i występowania w nich na mównicach zborowych.

Bóg dał „Czas Łaski” tym co zawiedli w wypełnieniu ślubowania – "Czas pod prawem" wyznaczył tym co chełpią się swa zaradnością w rywalizacji racji swych ambicji, dumy…
Sprawiedliwość i prawda Kościoła Bożego, tym się zasadniczo różni od sprawiedliwości i prawdy wszelkiej maści organizacji świata – że ostatni w rywalizacji „kto, jak i gdzie” wywalczy sobie (ludzkie ) prawo do przywilejów pełnoprawnego współwyznawcy kościelnej organizacji – w oczach Boga, może być pierwszy.
Jeśli w Kościele Bożym ostatniego – nie zaradnego w rywalizacji „kto, gdzie i kiedy”… gryzą psy, to znaczy że społeczność tego kościoła niczym wieprze podeptała powierzone temu kościołowi wyrocznie Boże .

Uczynki ożywiające wiarę – z której usprawiedliwieni będziemy ze swej grzeszności, to uczynki pragnienia u/zawierzenia Bogu; nie uczynki w ramach działalności Bożego kościoła – aby żadne dziecko Boże nie miało powodu do chlubienia się nad drugim.
Bogdanie pozostań ( wśród braci KADS ) przy tych wskazówkach do końca….

Czy można rzeczywiście – nie obłudnie, zachowując racjonalną mądrość – wierzyć ( niechby tam tylko ) w istnienie Boga, jeśli w mocy tej wiary, nie znajdujemy siłę by walczyć o zachowanie sprawiedliwości przez ujawnianie niesprawiedliwości kłamstwa, przemocy poniżenia, dyskryminacji, cenzury, szkalowania dobrego imienia? Czy warto wierzyć w Boga, który toleruje niesprawiedliwość i kłamstwo w swoim Kościele?

Z pragnienia serca pojawia się w nim wiara, która motywuje do realizowania pragnień… serca.

Pan powiedział:
Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie, a kto ze mną nie zbiera, rozprasza. Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będzie ludziom odpuszczone, ale bluźnierstwo przeciw Duchowi nie będzie odpuszczone. A jeśliby ktoś rzekł słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone; ale temu, kto by mówił przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie odpuszczone ani w tym wieku ani w przyszłym. Zasadźcie drzewo dobre, to i owoc będzie dobry, albo zasadźcie drzewo złe, to i owoc będzie zły; albowiem z owocu poznaje się drzewo. Plemiona żmijowe! Jakże możecie mówić dobrze, będąc złymi? Albowiem z obfitości serca mówią usta. Dobry człowiek wydobywa z dobrego skarbca dobre rzeczy, a zły człowiek wydobywa ze złego skarbca złe rzeczy. A powiadam wam, że z każdego nieużytecznego słowa, które ludzie wyrzekną, zdadzą sprawę w dzień sądu. Albowiem na podstawie słów twoich będziesz usprawiedliwiony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony.
( Mat.12:30-37 )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz