O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

piątek, 8 lutego 2019

część 4 Styczeń 2019r. Bogdan Szczęsny Bury do Pastora Piotra Stachurskiego, Przewodniczącego Wschodniej Diecezji Kościoła KADS – okrucieństwo .

 Piotrze Stachurski , mam świadomość, żeś już znużony przedstawianiem przykładów okrucieństw mobbingu wyznaniowego, który wspólnota globalnego KADS, przez ponad 14 lat stosowała przeciwko mnie ( czego ja nie zawsze miałem świadomość ). Myślisz o mnie: Bogdan się powtarza, w tej jego wyliczance krzywd, uczynionych mu w KADS – a przecież ja je już znam, ze wcześniejszych postów, Bogdana blogu.  Piotrze dowodem, twojej wcześniejszej wiedzy o przypadkach, które teraz , na początku 2019r.  powtórnie wspominam, są zdania, przez Ciebie napisane do mnie w dniu 11 Czerwca 2013, godzina 8: 51, ja cytuję: Choć przyznać muszę, że po przeczytaniu tego, co brat pisze na swej stronie, publicznie obrażając i poniżając różne osoby, powinien brat szczerze rozważyć, czy to jest droga Chrystusowego działania? Nie tak winno się to odbywać.
Zła mowa szkodzi tym, o których mówisz źle, ale jeszcze bardziej szkodzi Tobie. Jak ciągłe rozmyślanie o tamtych sprawach wpływa obecnie na brata duchowość. Ile osób, poprzez informacje zamieszczane przez brata na stronie internetowej zniechęciło  się do Chrystusa jako miłosiernego i przebaczającego Zbawiciela?  

Ot, mamy  przykład okrucieństwa twego sumienia Piotrze Stachurski  , polegający na ignorowaniu mojego rozgoryczenia, okrutnym, niesprawiedliwym, nieuświęconym – bo sprzeciwiającym się regulaminom KADS, dwukrotnym wyrokom wykluczenia z KADS; ignorowaniem mojego statusu banity – wypędzonej, poharatanej, skrzywdzonej  owieczki, z pastwiska  Owczarni Chrystusa, przez „tłuste owce” i pasterzy, którzy „ sami siebie pasą”
( Ezechiela rozdział 34 )

Ale ja nie o tym chciałem teraz mówić… by orzeźwić twoje zmysły, sumienie, znużone moją powtórną wyliczanką, okrucieństw wspólnoty ADS.  Przecież Piotrze, tobie jest niezbędne takie orzeźwienie twoich zmysłów, sumienia - których znużenie, jest owocem twego  wieloletniego ignorowania powszechnego okrucieństwa w KADS. 
Prawda faktów dokonanych okrucieństw przez wspólnotę adwentystów dnia siódmego,  jest okrutną wiadomością , dla słabości moralnej adwentystów dnia siódmego, wobec moralnych wyzwań zakonu Bożego.  Szczególnie, gdy pamiętamy naukę ap. Pawła z jego listu do Galatów 3:24 , która dowodzi, że tylko przestrzeganie tegoż zakonu, zbliża do prawdziwego Chrystusa, aby dopiero wtedy móc racjonalnie włączyć uwierzenie  w Niego. By następnie, racjonalnie  mieć pewność, że zostanie się zbawionym. Dlatego przestrzeganie zakonu Boga jest uświęcone – zaś sprzeciwianie się zakonowi, jest nieuświęceniem. Ponieważ nie ma sensu bezmyślnie, irracjonalnie upierać się przy twierdzeniu , że dana wyznaniowa wspólnota jest Kościołem Chrystusa, gdy tymczasem jej regulaminy są w sprzeczności z zakonem Bożym - więc sprzeciwianie się regulaminom kościoła, którego dana wspólnota określa jako Kościół Boży, należy uznać jako sprzeciwianie się zakonowi Boga; to zaś jest nieuświęcone , potępione przez Boga. Piotrze, czy wreszcie zrozumiałeś, dlaczego tak bardzo domagałem się od wspólnoty adwentystów dnia siódmego, uświęconego przestrzegania regulaminów KADS?  
Tą okrutną wiadomością  jest  pewność ( Hebr.11: 1 ) - racjonalnie nabyta na podstawie Prawdy faktów dokonanych okrucieństw przez wspólnotę adwentystów dnia siódmego, że nie da się zignorować powszechność występowania  okrucieństwa we wspólnocie ADS,  jeśli racjonalnie analizuje się różnicę, między wyznaniowym uwierzenie w Boga a religijnym uwierzeniem w Boga.
Globalna wspólnota adwentystów dnia siódmego, nie jest wrogim celem mojej pasji, działalności, którą obecnie się zajmuję, i  chcę się zajmować, w moim ostatnim etapie życia na ziemi – aby to życie, nabrało sens tego, co racjonalnie odkryłem, studiując treść Słowa Bożego; również dzięki dyscyplinie prawno doktrynalno liturgicznej KADS, którą adwentyści dnia siódmego ( w tym wysoko postawieni w hierarchii pastorski strukturach KADS ) świadomie lub nie, przecież cynicznie i wulgarnie, wręcz okrutnie gwałcą.    
Moje odkrycie religijnego sensu Dobrej Nowiny, nastąpiło w ostatnich latach z całego, ponad 20 – letniego okresu moich kontaktów ze wspólnotami, studiującymi Biblię ( Świadkami Jehowy i KADS ) - kiedy zmuszony zostałem do skanowania Prawdy o sobie , pod wpływem brzemienia okrucieństw przemocy wyznaniowego uwierzenia , wspólnoty ADS, z jednoczesnym niesieniem jarzma prawdziwego Chrystusa. Najtrudniejszym moralnym wyzwanie dla mnie, w tym skanowaniu Prawdy o sobie, była walka z osobistym mentalnym zmęczeniem, żarem wątpliwości, często krytycznej w stronę Boga – aby pod jakikolwiek usprawiedliwieniem,   nie zagubić  tegoż jarzma – bo bym zgubił drogowskaz do  prawdziwego Chrystusa, w którego tylko należy wierzyć, aby być zbawionym.
( Galatów 3:24 ).
Tym jarzmem jest zakon Boga, pod postacią Ojca -  w której to postaci,  Bóg w triumwiracie  trzech postaci tzw. Trójcy Świętej, w jakich On się  przedstawia się człowiekowi ( w imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego ), na konkretne aktualne potrzeby człowieka w religijnej relacji z Bogiem, daje pokornej stronie serca ludzkiego, racjonalną pewność ( Hebr.11:1 ), że Boży zakon jest nieugiętą, na zawsze  trwałą Ostoją, racjonalnym Sensem wartości: Sprawiedliwości i Prawda.
Piotrze Stachurski Przewodniczący Wschodniej Diecezji KADS w Polsce, moim planem życiowym, nie jest dokopać adwentystom dnia siódmego  - jednak w realizacji moim planów, racjonalne jest w Sprawiedliwości i Prawdzie, wykorzystanie okrucieństw globalnej wspólnoty ADS, jako ilustrację, wyraźnie wskazującą różnicę między  wyznaniowym uwierzeniem w Boga, a religijnym uwierzeniem w Boga. 
Piotrze , szczerze mówię – bardzo pragnę w Chrystusie, razem ze wspólnotą ADS, realizować mojej plany. I szczerze mówię – nie widzę w Chrystusie, takiej możliwości. Z kim ze wspólnoty ADS, miałby współpracować w realizacji moich planów; a przede wszystkim na jakich zasadach: wykluczonego z KADS, lub przejętego z powrotem do KADSale na jakich warunkach

Dlaczego nigdy nie zapomnę o wspólnocie KADS, najpierw w przeszłym, najtrudniejszym okresie skanowania Prawdy o sobie, potem, teraz i w przyszłości,  w coraz bardziej uświęconej realizacji wskazania istoty m.in. Pojęć: Poznanie, Zrozumienie, Wiara, Religia, Bóg, Kościół Boży?  Ponieważ mam świadomość, że regulaminy obowiązujące w KADS, racjonalnie wskazują, że temu kościołowi, Bóg powierzył swojej wyrocznie Boże. ( czego nie można powiedzieć o wspólnocie Świadków Jehowy ). Jednak cóż z tego – jeśli irracjonalne włączenie wyznaniowego uwierzenia, w racjonalny proces budowania więzi z Bogiem Ojcem ( istota Religii ), nie tylko wyroczniom Bożym , ale wizerunkowi samego Boga, nadaje irracjonalny bezsens w próbie   Zrozumienia Go.

Przedstawię kilka przykładów okrucieństwa , które w globalnej wspólnocie adwentystów dnia siódmego, nie tylko są bezkarne, ale wręcz określane jako dowód błogosławieństwa Bożego.
Dlaczego określane jako dowód błogosławieństwa Bożego? Ponieważ żaden zdrowy na umyśle  pełnoprawny współwyznawca ( szczególnie urzędnik zborowy i pastor ) KADS, nie będzie, na przestrzeni wielu lat,  świadomie i celowo postępował tak, aby Bóg go przeklął ; a także aby Bóg przeklął cały globalny KADS. Dlatego, każdy zdrowy na umyśle  pełnoprawny współwyznawca ( szczególnie urzędnik zborowy i pastor ) KADS, powinien mieć świadomość, że celowe ignorowanie informacji o łamaniu regulaminów kościoła, przez któregokolwiek pełnoprawnego współwyznawcy tego kościoła  – jest bezmyślnym  lub cynicznym, sprowadzaniem i utrwalaniem przekleństwa Bożego, na całą globalną wspólnotę adwentystów. To zrozumiałe, że zdrowy na umyśle człowiek, dobrowolnie deklarujący wiarę w jakiegokolwiek Boga – na fundamencie konkretnego zakonu , sam siebie powinien zmuszać do postępowania zgodnie z tym zakonem , aby tenże Bóg go błogosławił.  
Piotrze Stachurski, jak zapewne się domyślasz, tę kwestię omówię w jednym z następnych rozdziałów tego listu – m.in. po to, aby wyjaśnić, że użycie sformułowania : „każdy zdrowy na umyśle  pełnoprawny współwyznawca ( szczególnie urzędnik zborowy i pastor ) KADS”, nie jest okrucieństwem, jakim było  pastora E. Parmy sformułowanie: „ Bogdanie, powinieneś pójść do psychiatry”.  

A
Przyczyną okrucieństwa we wspólnocie KADS, którą teraz przedstawię,  jest fascynującym socjologicznym przypadkiem patologii wyznaniowego uwierzenia - coś, co nie może wystąpić w religijnym uwierzeniu; aby to uwierzenie mogło zachować racjonalną religijną wieź z Bogiem
Niewątpliwie, karanie dyscyplinarne ma w sobie pewną dozę okrutności - dla sumienia oskarżycieli, sędziów i egzekutorów tej kary. Im bardziej okrutność występuje w dyscyplinarnej karze – ze względu na stopień surowości tej kary; tym bardziej będzie okrucieństwem dla oskarżycieli, sędziów i egzekutorów wyroku, gdy muszą podjąć orzeczenie tego wyroku  – aby zapobiec chaos w przestrzeni Sprawiedliwość i Prawda. Oczywiście, nie według zasady: trzeba wybrać mniejsze zło od większego – ponieważ w tej sytuacji, jedynym okrucieństwem , jest grzech oskarżonego; tak okrutny, że zmusza miłość sumienia oskarżycieli, sędziów, egzekutorów do zastosowania surowego ukarania. Zaś okrutność dla sumienia oskarżycieli, sędziów i egzekutorów, gdy oni są zmuszenie zastosować najsurowszą  karę – jest tylko następstwem,  zgniłym owocem drzewa, którym było okrucieństwo grzechu oskarżonego.  To jeden z humanistycznych i religijnych powodów,  zmuszających oskarżycieli, sędziów i egzekutorów, do prowadzenia  bardzo starannego i ostrożnego procesu , a przede wszystkim,  Sprawiedliwego w Prawdzie. Jeśli wspólnota adwentystów dnia siódmego, twierdzi/wierzy, że jest Kościołem Chrystusa – to  wykluczenie kogokolwiek z tegoż kościoła, jest najsurowszą karą dyscyplinarną, którą globalna wspólnota KADS, podejmuje się ( w odpowiedzialności przed Chrystusem ), w swej misyjnej działalności na Ziemi . Więc ta kara powinna być najokrutniejszą karą, dla wyćwiczonego w zakonie Chrystusa sumienia pełnoprawnych adwentystów dnia siódmego
( szczególnie dla pastorów KADS ) – to logiczny , acz mądry wniosek; który jako natchniony Duchem Proroctwa, zapewne należy zakwalifikować do Dobrej Nowiny, odnośnie Pakietu Zasad Miłości Agape  ( 1 Koryntian 13: 4-8 ). Tymczasem, dwukrotne wykluczenie mnie z KADS, przez pastorów KADS   ( w Lutym 2005r. w Polsce i w Grudniu 2013r. ) zawsze było nieuświęcone, więc nieuzasadnione w swym okrucieństwie  – bo w sprzeczności z regulaminami KADS; z towarzyszeniem:
Polska Luty 2005r. -  Bogdanie,  ja nie muszę ci pokazywać, na podstawie jakiego artykułu z regulaminów KADS, wykluczyłem cię  z kościoła – i od Lutego 2005r.do dziś, w swoim sumieniu  egzekwuję to wykluczenie; bo nigdy nie okazałem skruchy za swoją samowolkę bezprawia w KADS 
(.. ) Bogdanie , ty powinieneś leczyć się psychiatrycznie-  i od Lutego 2005r. do dziś, w swoim sumieniu, egzekwuję to oszczerstwo,  bo nigdy nie okazałem skruchy przed Bogiem, za swoje  samowolkę bezprawia, wobec zakonu i nauk Chrystusa Mateusza 5:22 c.  Za sprzeciwianie się najważniejszemu Przykazaniu Boga: „będziesz miłował Boga swego – przez nienawiść do zła, które krzywdzi drugiego człowieka; a szczególnie przez nienawiść do zła, które od ciebie pochodzi
Mateusza 22 : 37-40, Psalm 97: 10 – 12. 
Londonderry Grudzień 2013. - Bogdanie, ty tworzysz wrogą atmosferę w zborze – domagając się abyśmy przestrzegali regulaminów KADS (.. )  Bogdanie, my nie znamy regulaminów KADS  ( i nie musimy ich znać, bo sami wiemy co dobre a co złe), na podstawie których, nie tylko że pełnimy urzędy w zborze w Londonderry, ale również ciebie oskarżamy i osądzamy - i od Grudnia 2013r. do dziś w sumieniu naszym oraz m.in. Piotra Stachurskiego, zboru w Pszczynie,  egzekwujemy nasz wyrok: wykluczenie cię z KADS.  

Czy takie sposoby wykluczenia z KADS, są dowodami starannego , z poszanowaniem wartości:  Sprawiedliwości i Prawdy, prowadzenia procesu – którego wyrok będzie najsurowszy i najokrutniejszy , przede wszystkim dla wykształconych w miłości Chrystusowej , sumień wspólnoty adwentystów dnia siódmego? Przeciwnie, jest dowodem okrucieństwa, nikczemnego sumienia wyznaniowego uwierzenia wspólnoty ADS. Ponieważ dowodzi, że wspólnota ADS, to co publicznie - swymi wargami- deklaruje,   jako  własność Chrystusa, ( prawnie i moralnie uregulowana, Jego zakonem i naukami ), w próżnej i egoistycznej stronie swych serc, uznaje za swoją ludzką własność, ( nieprawnie i amoralnie narzuconą, jej otumaniem, wyznaniowego uwierzenia  - Hebr. 11: 1 ). I któż zdrowy na umyśle ( nie tylko pełnoprawny współwyznawca KADS ) , temu zaprzeczy?   

Piotrze Stachurski – Przewodniczący Wschodniej Diecezji KADS w Polsce. Dla religijnego uwierzenia, a przede wszystkim dla samego Chrystusa ( Istoty jego charakteru, wyartykułowanego w Jego naukach i zakonie biblijnym ), to najokrutniejsze okrucieństwo – jakie występuje , w przestrzeni  wyznaniowego uwierzenia w Niego. 
Jana 16: 2 – 4.. Wyłączać was będą z synagog, więcej, nadchodzi godzina, gdy każdy, kto was zabije, będzie mniemał, że spełnia służbę Bożą. A to czynić będą dlatego, że nie poznali Ojca ani mnie. Lecz to wam powiedziałem, abyście, gdy przyjdzie ich godzina, wspomnieli na to, że Ja wam powiedziałem, a tego wam na początku nie mówiłem, bo byłem z  wami ( w zrozumieniu, osobiście, bezpośrednio, wraz z  brzemieniem Jego nauk i jarzmem Jego zakonu )

I tylko systemowe, programowe otumanione w oszołomstwie, grupowe wyznaniowe uwierzenie, może mieć pewność, czego spodziewa się jej próżności i egoizm
( Hebrajczyków 11:1 ), że Chrystus to usprawiedliwi. A przecież to okrucieństwo jest w ściślej patologicznej korelacji, w biblijną kwestią wieloletniej niespełnionej ofiary pełnoprawnych współwyznawców  ( szczególnie urzędników zborowych i pastorów  ) KADS  , i biblijną kwestią sprowadzenia przekleństwa Boga na całą wyznaniową społeczność, przez grzech jednostki lub pojedynczego zboru ( pełnoprawnie i moralnie zobowiązująco przynależnych do tej wyznaniowej społeczności ) – nawet w przypadku, gdy cała społeczność nie wie o tym grzechu , bo zakopano ten grzech w ziemi ( Achan z Księgi Jozuego, rozdz. 7 ), lub zamieciono pod dywan kościelny.
 Jak zapewne domyślasz się Piotrze , te dwie w/w biblijne kwestie rozważymy w dalszych rozdziałach listu.
Cdn.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz