O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

środa, 16 sierpnia 2017

Brak trój-podzielności władzy w Kościele wiary zaufania zakonowi Boga decyduje że zamienia się on w Organizację światopoglądu wiarołomstwa z tylko że Bóg istnieje


Przypominam,  trój-podzielność władzy to rozdzielenie władzy wykonawczej od władzy ustawodawczej i sądowniczej m.in. dla zagwarantowania prawa weryfikacji wiarygodności oskarżeń. Czyli do zagwarantowania funkcjonowania pary: Sprawiedliwość i Prawda.

Para: Prawo i Sprawiedliwość nie gwarantuje zachowanie prawa do weryfikacji wiarygodności oskarżeń, gdyż zmieniając odpowiednio Prawo – możemy ograniczyć, zmienić Prawdę ( taką jaka ona jest – czyli fakty dokonane przez oskarżonego i oskarżycieli )

Słowo Boże ( treść Biblii ) twierdzi, że składający fałszywe zeznania Królestwa Bożego nie oddziedziczą ( 1 Kor. 6 : 9 )
Ktoś powiem – jeśli ja we wspólnocie Kościoła nie składam fałszywych zeznań, to nic mi  nie grozi. To nie moja wina, że  inni współwyznawcy składali fałszywe zeznania przeciwko innym współwyznawcom. A nawet ubolewam na tego typu przypadkami.
Tak można twierdzić mając umysłowość spostrzegania Kościoła w kategorii Organizacji. W rzeczywistości wszyscy pełnoprawni współwyznawcy Kościoła są zobowiązani aby w tej wspólnocie nie było przypadków fałszywych zeznań przeciwko bliźniemu swemu . Przecież również w ten sposób wypełniamy przykazanie: miłuj Boga i bliźniego swego.

Aby więc Kościół wiary ufności zakonowi Chrystusa nie zamienił się w Organizację światopoglądu wiary w istnienie Chrystusa ( by w ten sposób mieć socjotechniczne podstawy do kreowania wizerunku Chrystusa takim jakiego chce próżności egoizm ), musi być regulaminowy nakaz natychmiastowego wykluczania pastorów, którzy ośmielili się prowadzić procesy wykluczenia z własności Chrystusa – jakim jest Kościół wiary ufności w zakon Chrystusa, bez zachowania protokołów z przebiegu procesów. Te protokoły powinny zawierać:
1 Potwierdzenie, że uczestnicy strony oskarżającej i osądzającej znają regulaminy Kościoła ( więc również zakon  Chrystusa )
2 Potwierdzenie, że uczestnicy strony oskarżającej i osądzającej nie kierują się uczuciowym i emocjonalnym uprzedzeniem wobec oskarżonego
3 Potwierdzenie, że uczestnicy strony oskarżającej i osądzającej są godni podejmować się oskarżenia i osądzania – nawet ewidentnie zasługującego na kary dyscyplinarne.
Kto z was jest bez grzechu – niech pierwszy rzuci kamieniem…
3 Potwierdzenie, że uczestnicy strony oskarżającej i osądzającej wcześniej dołożyli wszelkich starań, aby oskarżony miał zaufanie do tych którzy zdecydowali się postawić mu zarzuty.
( czy zbór koryncki, który akceptował we własnej wspólnocie współwyznawcę żyjącego z żoną własnego ojca , mógł zdobyć zaufanie ojca, którego syn żyje z jego żoną, za zgodą tego zboru – już nie tylko po to aby razem z ta wspólnotą tworzyć Kościół Chrystusa, ale przyjąć od tej wspólnoty uwagi, korekty, a nawet upomnienia, niezbędne w jego dojrzewaniu do wzoru Chrystusa ? )
4 Czyli – resumując trzy wcześniejsze punkty – potwierdzenie, że uczestnicy strony oskarżającej i osądzającej, rozumieją  dobro Ducha prawa.  

Miłuję Boga i bliźniego swego, racjonalnie, szczerze, w pełni osobistej wolności wyboru, bez oszołomstwa radykalizmu światopoglądowego pseudo religii – gdyż zrozumiałem dobro objawione w Prawdzie faktów dokonanych przez Boga, że On przyjmuje do siebie tylko tych ( buduje z nimi wieź religijną ), którzy ufają Jego zakonowi ( wyrażającego Jego wolę ).
Bóg narzucił tego typu warunek, mając racjonalne psychologiczne podstawy, że w przypadku braku ufności w zakon Boga, mimo gorliwej uczuciowej miłości do Niego,  Jego czciciele zmienią sobie wizerunek Boga, w zakresie ograniczonym ich brakiem ufności zakonowi Boga, gdy wypełniając ten zakon, zmuszeni będą sprzeciw wstawić się własnej próżności i egoizmowi .

W Lutym 2005 roku pastor Wiesław Szkopiński samowolnie skreślił mnie z listy zborowej – czyli z listy całej Organizacji Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce, którą również on uznaje za własność Chrystusa, czyli Kościół wiary ufności z zakon Boga . W odpowiedzi poprosiłem pastora seniora Edwarda Parmę z Rybnika, aby ten zorganizował zebranie zborowe w Tychach, w celu wyjaśnienia okoliczności wykreślenia mnie z czegoś co powinno być Kościołem Chrystusa.
Poprosiłem pastora Edwarda Parmę, m.in. po to, aby w jego obecności przedstawić jego podwładnemu, pastorowi Wiesławowi Szkopińskiemu, wiarygodny dowód, że ten w momencie samowolnego skreślenia mojego nazwiska z listy zborowej, położył swoje łapska na trój-podzielnością prawa we wspólnocie, którą powinien prowadzić Duch prawa ( reprezentowany przez Boga pod postacią Ducha Świętego ), aby ta wspólnota zachowała charakter Kościoła wiary ufności w zakon Chrystusa.
Więc w obecności pastora seniora ( wtedy tytułowano „pastor okręgowy” ) Edwarda Parmę, i całego zboru w Tychach, zwróciłem się do Wiesława Szkopińskiego: pokaż mi pastorze z treści Prawa Zborowego, regulamin na podstawie którego skreśliłeś  mnie z listy zborowej , czyli z listy całego globalnego Kościoła. W tym momencie podałem mu egzemplarz Prawa Zborowego.
Wiesław Szkopiński odsunął od siebie Prawo Zborowe, twierdząc: ja nie muszę Ci pokazywać.

Jest to ewidentny przykład zawładnięcia trój-podzielności władzy: ustawodawczej, wykonawczej sądowniczej …. w celu stworzenia sytuacji, w której tylko jedna strona/jednostka/grupa społeczna będzie karana, kontrolowana, przez tych, którzy zawładnęli na trój-podzielnością władzy: ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej….. z koniecznością cenzurowania Prawdy faktów dokonanych i nadal dokonywanych.     

Zbór nie reaguje – co jest braku świadomości wiary zaufania w zakon Chrystusa.
Nie reaguje również przełożony Wiesława Szkopińskiego – pastor senior Edward Parma.
Kiedy zaś po kilku minutach zabiera głos, orzeka, jako „najwyższy moralny autorytet po Chrystusie” wśród zebranych. Cytuję: „tu były pewne nieprawidłowości, ale jak cię obserwuję Bogdanie, od wielu, to ty powinieneś pójść do psychiatry

Oczywiście nie protokołowano tego zebrania – mimo, że jego waga była olbrzymia: samowolne, przez pastora Wiesława Szkopińskiego wykluczenie mnie z czegoś, co wszyscy uczestnicy tego spotkania, uznawali jako własność Chrystusa ( nie pastorów: W. Szkopińskiego i E. Parmy )

Jeśli zachowanie pastora Wiesława Szkopińskiego należy uznać za dowód, że on pomylił Kościół wiary ufności w zakon Chrystusa, z Organizacją światopoglądu grupowego przekonania, że Chrystus istnieje, to postępowanie pastora seniora Edwarda Parmę ujawnia wrogi konfrontacyjny  charakter Organizacji ADS, wobec osobowości Owocu Ducha Świętego ( ducha prawa trój-podzielności władzy: wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej ), cytuję z Biblii:
Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość. Przeciwko takim nie ma zakonu ( Boga: za grzech jest śmierć  - co jest jeszcze jednym potwierdzeniem, że Bóg jest stworzycielem Ducha prawa trój-podzielności władzy )

Któż zaprzeczy, że trzeba pozbawionym Owocu Ducha: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość., by odbierać oskarżonemu i ukaranego wyrokiem, prawo do weryfikacji wiarygodności, oskarżenia, osądzenia i egzekwowania kary

Czytelniku bardzo pragnę abyś zrozumiał różnice między Religia a światopoglądem pseudo religii. Między Kościołem wiary ufności w ( oryginalny ) zakon ( oryginalnego ) Chrystusa, a w Organizacją światopoglądu przekonania że Chrystus istnieje – co daje możliwość tworzenie nieprawdziwego wizerunku Chrystusa i Jego zakonu na potrzeby zaspokajania próżności i egoizmu; tego najłatwiejszego, najbardziej  powszechnego antidotum na traumę, związana z poznaniem zła.   
Ja wiem, że każdy z nas toczy walkę z traumą poznanego zła z dzieciństwa ( przemoc w rodzinie, pedofilia, szok doświadczenia wojny, zabójstw, kłamstwo, oszustwo, zdrada dziecięcego zaufania ) lub zła codziennego życia. Nie próbuję Cię przekonać, że tylko zrozumienie dobra Chrystusa jest rzeczywistym skutecznym antidotum na traumę poznania zła. ( przecież do tej pory nie wyartykułowałem na czym polega zrozumienie dobra Chrystusa ).  
Próbuję wskazać Ci pewne prawidłowości , które upodlają piękno naszego świata… zasad moralnych, szczęsnych uczuć i emocji, różnorodności w istotach z którymi współegzystujemy.
A jedną z tych prawidłowością jest fakt:
Zamach na trój-podzielność władzy: ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej.. z ograniczaniem wolności ujawniania Prawdy faktów dokonanych i dokonywanych, by uciec od odpowiedzialności moralnej ( służbowej, obywatelskiej, wreszcie przed prawdziwie oryginalnym Bogiem ) jest zawsze ściśle związany z odwołaniem się do ( populistycznej ) fascynacji istnienia czegoś, kogoś, jakiegoś problemu – nigdy zaś  do zrozumienia istoty Prawdy, tego czegoś, kogoś, jakiegoś problemu.
Skupienie na fascynacji istnienia poznanego zła – zamiast zrozumienia istoty dobra, które jest przeciwstawne do zła, pozwala wykorzystywać próżność i egoizm do zagłuszania strachu, przerażenia, rozgoryczenia poznanym złem.
Partia Prawa i Sprawiedliwości na tym opiera swoje dążenie do zagarnięcia trój-podzielności władzy, aby jeszcze bardziej czuć się bezkarnym, zwolniony z odpowiedzialności z zobowiązań moralnych nabytych wraz otrzymaniem władzy.
I bądźmy pewni, że PiS wierzy pewnością która chce się spodziewać, że nie z próżności posiadania władzy i egoizmu na synekurę, chce zawłaszczyć trój-podzielnościa władzy, tylko z miłości do naszej wspólnej Ojczyzny.
Oni mają taką ( wiarołomną ) wiarę – jak wiarołomnie wykreowali sobie nieprawdziwego Chrystusa, którego „wyświęcili” na króla Polski.

Tak jest również z fascynacją istnienia naukowej spekulacji, że tzw. wielki wybuch stworzył świat.
Czy ludzkość, cały dorobek nauki, działającej w ramach określonych jako ewolucja, zawdzięcza fascynacji istnienia  nigdy nie udowodnionej teorii wielkiego wybuchu? Oczywiście, że nie!
Tylko głupcy, niewolnicy światopoglądu „wiary” pewności tego czego chcą się spodziewać na podstawie przeświadczenia o tym, czego nie mogą zobaczyć, poznać i rzetelnie racjonalnie uczciwie zrozumieć, że wielki wybuch zaistniał, mogą twierdzić, że współczesny dorobek nauki jest zasługą zaistnienia  wielkiego wybuchu. Zapatrzeni w jego zaistnienie nie chcą racjonalnie, szczerze zdefiniować, czym był, z skąd pochodził, z czego czerpał siłę swego wybuchu – ale mimo to twierdzą, ze on kiedyś zaistniał . I nikt z nich nie pomyśli, że światopogląd fascynacji nie udowodnionym (za)istnieniem wielkiego wybuchu, chętnie wykorzystywały zorganizowane autorytarne ustroje: faszyzmu, nazizmu, komunistów – które miały wspólna cechę: zawładnięcie nad trój-podzielnością  władzy: ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej … z wykorzystaniem cenzury  wolności ujawniania Prawdy faktów dokonanych, acz niewygodnych dla uzyskujących zyski dzięki ustrojom faszyzmu, nazizmu i komunizmu . Jako skuteczny środek intelektualnego terroru, gdy Strażnika zasad moralnych Owocu Ducha: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość., Jezusa Chrystusa zabrakło. A jakiej to społeczności łatwo można zagarnąć trój-podzielnośc władzy? Tej pozbawionej Owocu Ducha miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość.

Warto nie przegapić faktu, że większość opozycjonistów wobec teorii wielkiego wybuchu, to kreacjoniści, których nie fascynuje sam Bóg – takim jakim On jest naprawdę, ale Jego istnienie  

Oba przypadki:  fascynacji istnienie wielkiego wybuchu i fascynacji istnienie Boga, działalność tak zwolenników teorii wielkiego wybuchu, jak stworzenia świata przez Boga, są skierowane Na TEN SAM CEL - stworzenie sytuacji, która schlebiać będzie się próżności i egoizmowi; jako środkom antidotum na traumę poznania zła.
Wielu nazywa to humanizmem , ludzkim oczywiście? A znacie humanizm w Chrystusowym wydaniu? Jeśli tak, to zrozumieliście dobro które skutecznie pokonuje traumę poznania zła.

W obydwu wyżej podanych przypadkach, człowiecza próżność i egoizm zwolnione są z zachowania wierności zasadom moralnym; a tym bardziej dobrowolnie cierpieć z tytułu trwania przy tych zasadach .
Oba przypadki mają tego samego mecenasa….. zapewnie nie prawdziwego Boga. Ponieważ humanizm w ludzkim wydaniu: nic co ludzkie nie jest mi obce, na specyficznej głupocie wobec humanizmu Chrystusa , się opiera. Ale o tym dziś nie rozmawiamy.

W światopoglądzie istnienia wielkiego  wybuchu – nie ma Boga, więc nie ma życia wiecznego; jest tylko to doczesne, ograniczone -  więc używaj życia, ( czyli schlebiaj próżności i egoizmowi ) póki je jeszcze masz, przez śmiercią  „na wieczność”
W światopoglądzie istnienie ( nie konkretnego ) Boga – jest wizerunek Chrystusa, który nie wymaga z sprzeciwiania się próżności i egoizmu, czyli: rozwiązania swego grzechu tu na ziemi, aby w niebie był rozwiązany , bo wystarczy uwierzyć mieć pewność tego, czego chcą się spodziewać  , że jest miłosierny.  więc używaj życia tu na ziemi, ( czyli schlebiaj próżności i egoizmowi ), póki je jeszcze masz, przed oddziedziczeniem Królestwa Bożego, do „życia wiecznego” .

Chrystus jest zwolennikiem Prawdy – Niechaj więc mowa wasza będzie: Tak-tak, nie-nie, bo co ponadto, jest od złego ( Mat.5:37 )
Każdy więc, kto jest przeciwnikiem tej zasady, jest tym samym przeciwnikiem Chrystusa.
Jest zwolennikiem Ponadto , jako środek którego uświęca cel. Więc popiera cenzury, procesy bez protokołowania, deprecjacje dobrego imienia ( jest chory psychicznie, nie kocha Boga i ludzi, tworzy wrogie konfrontacje we wspólnocie w której żyje lub chwilowo przebywa, porzucił żonę i córkę  - więc zasługuje na eksterminację , na stosie lub wykluczenie, ale zawsze na totalne ocenzurowanie ) swoich adwersarzy, czyli tych, którzy mają świadomość,  jak ważne jest respektowanie pary: Sprawiedliwość i Prawda, w myśl nauki prawdziwego Chrystusa, cytuję:
Chrystus: Niewiasto, wierz mi, nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze ( miejsca światopoglądowej działalności Samarytan ), ani w Jerozolimie ( miejsca (religijnej lub światopoglądowej ) działalności Żydów ) nie będziecie Bogu cześć oddawać. Wy nie czcicie ( religijnie ) to, czego nie znacie ( w swym światopoglądzie ), my czcimy to, co znamy ( „powierzone wyrocznie Boże” ), bo zbawienie pochodzi od Żydów ( ale tylko takich Żydów, jak Chrystus, który w Prawie Mojżeszowym a szczególnie w Dekalogu, dostrzegł i wypełnił Ducha prawa Osobowości Owocu Ducha ). Lecz nadchodzi godzina i
( od )teraz jest, kiedy prawdziwy czciciele będą oddawali Ojcu ( Bogu w Niebie ) cześć w duchu i prawdzie; bo i Ojciec takich szuka, którzy by mu tak cześć oddawali. Bóg jest duchem ( również tego od rozumieniem dobra prawa ) , a ci, którzy mu cześć oddają, winni mu ja oddawać w duchu i prawdzie. ( czyli w parze: Sprawiedliwość i Prawda )
( Jana 4: 21-24 )

Jest nie tylko zwolennikiem Ponadto – ale nawet jego piewcą, twierdząc, że powyższe metody ukrywania ( niewygodnej ) Prawdy faktów dokonanych, Chrystus błogosławi jako godne do naśladowania.
Czytelniku , sprawdź w Biblii - aby się upewnić, że Ponadto nad tak-tak, nie-nie, prawdziwy Chrystus, nie błogosławi jako godne do naśladowania. Nie pytaj o to Organizację Adwentystów Dnia Siódmego ( która wbrew treść Biblii, za Kościół się uważa ). Szczególnie nie pytaj biurokratyczne pastorskie struktury tej Organizacji.

A powinieneś sprawdzić, by odkryć Prawdę faktów dokonanych i nadal dokonywanych, że Opozycja w Polsce ( również ta ze sfery Kultury, ganiająca z kijaszkami po scenie w sztuce „Klątwa”) marnuje intelektualny, racjonalny dar prawdziwego Chrystusa dla wszystkich Polaków, dla naszej Ojczyzny, jakim jest „papierek lakmusowy” w postaci partii Prawo i Sprawiedliwość, partii wybranej w sposób demokratyczny, a ukazującej rzeczywiste marne obywatelskie uświadomienie – czyli brak zrozumienia, iż nabyte demokratyczne prawa, zobowiązaniem bronienia trój-podzielności władzy, się staje.

Wielka Brytania jest ( historycznie ) trudnej sytuacji wyjścia z Unii Europejskiej. A nikt nie próbuje, oddać całą trój-podzielność władzy Pani Premier May, aby skuteczniej poczynała sobie w konfrontacji w UE. Wprost przeciwnie – „utrudnianie” Pani May w zmaganiach z UE, przez kontrolę jej pracy ( z wykorzystaniem trój-podzielności władzy ) zrodzi owoc sukcesu. UE też. A co z Polską, w przyszłości rządzącą przez PiS lub Opozycję, która krytykuje poczynania PiS, ale chce zachować Status Quo, która miała przed utratą władzy na rzecz PiS.    

Kiedyż, jeśli nie teraz, przed utratą władzy przez PiS,  jest czas dla Polski, na przeanalizowanie przyczyn zaistnienia realnego zagrożenia zawładnięcia trój-podzielności władzy: ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej, przez partię wybraną z zachowaniem praw demokracji.. wraz jej partyjniacką  ( nosząca znamiona ekstremizmu sekciarstwa ) próbą narzucenia ograniczenia wolności ujawniania Prawdy faktów dokonanych, tak dawniej przez współczesną opozycję, jak obecnie przez sprawujących władzę? Kiedyż, jeśli nie teraz, przed utrata władzy przez PiS, jest czas dla Polski nad zastosowaniem zmian w obywatelskim wychowaniu młodego pokolenia w szkołach publicznych, bez wpajania fascynacji istnieniem , na korzyść zrozumienia. Kiedyż, jeśli nie teraz, za nim PiS utraci władzę, jest czas dla Polski dla stworzenia zasad rzeczywistego rozdziału , tego co jest duchową sferą więzi z Bogiem, od tego co jest świecką obywatelską własnością  wszystkich obywateli naszej Ojczyzną?
To jest odpowiedni czas – tego uczy zrozumienie dobra .

Przypominam, że zgodnie z Osobowością duchowej Istoty Religii, Boga, Wiary, Kościoła wiary zaufania zakonowi Boga – nigdy nie może dojść do jakiejkolwiek politycznego  połączenia Kościoła z Państwem ( któremu Bóg wyznaczył świecki charakter, dla zachowania pokojowego współistnienia różnorodności wyzwań, zainteresowań i orientacji seksualnej wszystkich osób żyjących na terenie tego państwa ). Tylko przemienianie się Kościoła z Organizację światopoglądowo wiarołomnej wobec Religii, Boga, Wiary, Kościoła – może doprowadzić do politycznego współdziałania z władzą świecką.
I co najistotniejsze…
Wspólnoty, które z Kościoła wiary ufności w zakon Boga, przejęły doktrynalnie zorganizowany światopogląd teorii, że Bóg istnieje ( aby można było kreować Jego wizerunek dla schlebiania próżności i egoizmu; by populistycznie  manipulować emocjami, jako środek dla swoich politycznych celów ), w swej autorytarnej grupowej osobowości, są skłonne akceptować ( a nawet uwierzyć, że Bóg błogosławi im jako godne do naśladowania ) zamach na trój-podzielność władzy: ustawodawczej, wykonawczej, sądowniczej… z ograniczaniem wolności ujawniania Prawdy niewygodnych faktów dokonanych i dokonywanych.
Wspólnota Organizacji Adwentystów Dnia Siódmego, jest tego wiarygodną ilustracją.              

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz