Jak obludnym człowiek jest Weires Coertser - pastor Irish Mission Kosciola Adwentystow Dnia Siodmego/Seventh-Day Adventist Church , a także reszta Rady Zboru w Londonderry w osobach: Ross McAulay – ordynowany starszy zboru, Renata Wojcik – starszy zboru, jej maz Mariusz, Stanislaw Slewszynski, Goska Geszlak dowodzi fragment tekstu orzeczenia wyroku wykluczenia mojej osoby z KADS, zatytułowany: Outcome of the church business meeting of 14 December 2013 Londonderry 17.12.13r. ( post nr 101 ) cytuje:
My nadal chcemy zmienić twoje relacje z kościołem, jego liderami członkami. To jest nadal możliwe, być poprawił swoją relację z kościołem. Jako pastor kościoła chciałbym zaoferować spotkać z tobą, by pomodlić się i pracować nad tym zagadnieniem. Decyzja kościoła jest czytelnym znakiem, że chcielibyśmy powstrzymać twoje konfrontacyjny zachowanie. Jako modląca społeczność nie możemy tolerować zachowania podczas naszych nabożeństw, które przeszkadzają atmosferę wyznawania wiary. Nie pozwolimy obelżywe zachowanie wobec naszych członków kościoła. Nie możesz być częścią społeczności kościoła, jeżeli nie akceptujesz władzy zarządu kościoła, pastorów i przywództwa kościoła. Wspólna decyzja, podjęta jako kościół jest jasnym znakiem, że twoje zachowanie jest bolesne i szkodliwe dla naszej społeczności. Koniec cytatu.
Kto uwierzy w szczerość tych slow - wiedzac, ze pastor Weires Coester zignorowal moje wątpliwości odnośnie jego uczuc ( pasterza wobec owieczki ) wobec mojej osoby?
Ponieważ pastor Weires Coetser – za wiedza i zgoda Renaty i Mariusza Wojcikow, Goski Geszlak, Stanislawa Sleszynskiego, Rossa McAulay’a - nie odpowiedzial mi na mojej oskarżonego pytania, kilka tygodni temu zdecydowałem się przygotowac pytania Renacie, Mariuszowi, Gosce, Stanislawowi i Rossowi – by w przyszlosci je im wysłać.
Dzis w tym poscie zaprezentuje tylko kilka pytan, skierowanych do Renaty Wojcik, majacej czelność oszołoma podejmowania się urzedu starszego zboru kościoła, którego sama dobrowolnie nazywa Kosciolem Chrystusa, choc nie ma kwalifikacjio duchowo moralnych by udźwignąć brzemie odpowiedzialności przed Chrystusem za duchowo moralna jakość wypelnienia zobowiazan urzedu: starszego zboru, oskarżyciela i sędziego, skaniajacego innych do egzekwowania kary przez nia ustanowionej
Reszte pytan dla niej, jej meza, Goski, Stanislawa i Rossa ( po angielsku ) wysle w nieokreślonym czasie – gdyz ta sprawa w oczach Boga nigdy nie ulegnie przedawnieniu; zas samo zaprezentowanie kilku pytan Renacie, jak również tresc prawa KADS powinno te osoby już dawno zmusic do natychmiastowego okazania skruchy wobec prawdziwego Chrystusa . Rada Zboru nie zna prawa KADS, choc na jego postawie przyjmuja urzedy kosciolne i prowadzaca procesy sadownicze – np. zmusilem Rossa McAulay, aby podczas procesu z Grudnia 13r. w którym pelnil urzed oskarżyciela i sędziego, przyznal ze on zna prawa KADS cytuje z tresci postu : … Przerywa mi Ross: kiedy widzę, że ktoś przechodzi przez jezdnię w niedozwolonym miejscu, to ja dokładnie – exactly wiem , że ten ktoś złamał prawo – mimo, że nie znam regulaminów prawa . Ja nie wiem co w Prawie Zborowym( Seventh-day Adventis Church ) jest uznane za zakłócające spokój, ale ja wiem kiedy jest to zakłócanie, gdy sam to widzę! ( dosłownie: i don't know what disruptive is according to the Manual Church but I know it when i see it.) koniec cytatu.
Czytelniku – stwierdzenie Rossa, ktory od wielu lat pelni urzad ordynowanego starszego zboru, swiadcza o bardzo powaznym, choc powszechnym w spolecznosci KADS wszeteczeństwie, czyli stworzeniu sobie wizerunku chrystusa ( celowo pisze z malej litery ) który jest w rzeczywistości wlasnym , tych osob ego. Cytuje: Ja nie wiem co w Prawie Zborowym( Seventh-day Adventis Church ) jest uznane za zakłócające spokój, ale ja wiem kiedy jest to zakłócanie, gdy sam to widzę!
Znow dzis poprzestane tylko na tym zauważeniu… prosze to polaczyc z łatwością pojawienia się w KADS grupowej przemocy mobbingu nad jednostka, z jednoczesnym gorliwym modleniem się do swego chrystusa . Mat. 18:6-7.. Kto zaś zgorszy jednego z tych małych, którzy wierzą we mnie, lepiej będzie dla niego, aby mu zawieszono u szyi kamień młyński i utopiono go w głębi morza. Biada światu z powodu zgorszeń! Wprawdzie zgorszenia muszą przyjść, lecz biada człowiekowi, przez którego zgorszenie przychodzi. 18 - Zaprawdę powiadam wam: Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie.
Oto kilka pytan do Renaty Wojcik
1.Proszę potwierdzic, ze pastor Weires Coetser w dniu 14.12.13r. podczas procesu sadowniczego mającego ukarac mnie najwyższym wymiarem kary w KADS, czyli wykluczeniem, przyjal ode mnie pisemne pytania, odnośnie wyjaśnienia mi ( i Wam również ) ze moje slowa wypowiedziane podczas uroczystości Wieczerzy Panskiej, majace miejsce trzy godziny przed procesem sadowniczym, zasługiwały na wyrzucenie mnie z tej uroczystości, z jego słownym uzasadnieniem, cytuje: Bogdanie masz natychmiast wyjsc bo będzie wezwana policja. Powiedziales Bogdan, ze będziesz siedzial cicho, ale znow złamałeś prawo. Proszę abys wyszedl. Nie chcemy Cie już wiecej w tym zborze.
2. Proszę potwierdzic, ze w twojej obecności ( i Jezusa Chrystusa – toz to pamiatka ofiary Jego ciala i krwi ) pastor Weires Coeteser , w obecności małoletnich dzieci, osob z poza kościoła, członków zboru, uzywal zwrotow: masz natychmiast wyjsc bo będzie wezwana policja (..)ale znow złamałeś prawo (..). Nie chcemy Cie już wiecej w tym zborze.
3. Proszę potwierdzic, ze w twoim rozeznaniu co dobre a co zle w oczach Jezusa Chrystusa, pastor Weires Coetser nie złamał prawa dotyczącego liturgii duchowo moralnej, dotyczącej celu obchodzenia Wieczerzy Pańskiej. Innymi slowy – Renato proszę, abys w wyrzuceniu mojej osoby z Wieczerzy Panskiej przez pastora Weirersa Coetsera, odkryla dla mnie prawde o Chrystusie, jakze nienawidzącego tworzenie rozłamów wsrod Jego owczarni pod wpływem uczuciowo emocjonalnego rozdrażnienia .
Tytusa 1: 7-8 …Biskup bowiem jako włodarz Boży, powinien być nienaganny, nie samowolny, nieskory do gniewu, nie oddający się pijaństwu, nie porywczy, nie chciwy brudnego zysku, Ale gościnny, zamiłowany w tym, co dobre, roztropny, sprawiedliwy, pobożny, wstrzemięźliwy, Tak przy okazji – czy mojej „tupanie" w kaplicy bardziej przyczynilo się do stworzenia wrogiej konfrontacyjnej atmosfery w zborze , niż przemoc fizyczna i psychiczna pastora Claudio Popescu przez publiczne zakneblowanie mi ust; wasza przemoc psychiczna w samowolnym karaniu mnie możliwymi i niemożliwymi – wedlug prawa KADS - sankcjami dyscyplinarnymi, w momencie gdy już Przewodniczacy Irish Mission David Neal zapowiedzial ze zaakceptuje te sankcje przez nałożenie ich na mnie w pozniejszym o pol roku oficjalnie przeprowadzonym procesie sadowniczym; ukryciem przed zborem listu z Polski polecającego mnie do przyjecia do zboru w Londonderry, przez pastora Davida Neal , by potem – na podstawie rozmow z pastorami z Polski - oskarżać mnie o zle zachowanie w Polsce; werbalnym atakiem pastora Weiresa Coetsera podczas Wieczerzy Panskiej; grozby przemocy fizycznej, stosowanej przez twego meza Mariusza?
4. Proszę uzasadnic biblijnie, ze zorganizowanie Wieczerzy Pańskiej w tym samym dniu, w którym mam być przeprowadzony proces sadowniczy, jest dowodem uswiecenia pastora Weiresa Coetsera, a także twojego, Goski, Mariusza, Stanislawa, Rossa.
5. Proszę potwierdzic, ze proces sadowniczy mojej osoby był prowadzony tylko w obecności Rady Zboru, a nie calego zboru. Jest wazne Reniu, gdyz prawo KADS zabrania wykluczac tylko przez pastora lub rade zboru. Wykluczenie z kościoła Bozego, to proces rachunku sumienia wszystkich członków Kosciola….. ( mowilem to na procesie, - wyniku czego Ross dopytywal się, czy mam racje; sprawdz sama w Prawie Zborowym ) Tak wiec wasz Rady Zboru wyrok powinien być uniewazniony przez Rade Irish Mission - choćby tylko z przyczyn proceduralnych. Rzecz w tym, ze pastor Weires Coetser jest członkiem Rady Irish Mission – dlatego nie skorzystam z pomocy tej rady. Zostawiam to Tobie, Mariuszowi, Gosce, Stanislawowi, Rossowi – abyście mogli oczyścić się z grzechu IX Przykazania: Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu
6. Proszę potwierdzic, ze dwa tygodnie przed procesem sadowniczym i … Wieczerza Panska, twój maz Mariusz, w obecności pastora Weiresa Coetsera, odmowil mojej propozycji pojednania się, gdzie mediatorem miał być pastor Weires Coester. Zaproponowalem Mariuszowi, aby on dobrowolnie – w szczerości swego serca do Chrystusa i blizniego swego spisal jakie zle uczynki popełnił wobec mnie – za zrobie to samo, by w obecności mediatora wyjasnic sobie przyczyne naszych problemow, by się pojednac Oczywiście Renato możesz w postepowaniu swego meza – również mojego oskarżyciela i sędziego na procesie w Grudniu 13r. widziec wypelnianie przykazania : miluj Boga i blizniego Bogdana; w takim przypadku masz obowiązek wyjaśnić mi na czym mialoby polegac twego meza wypelnienie najważniejszego przykazania każdego Chrzescijanina, w jego odrzuceniu mojej pokoj czyniącej propozycji, podczas spotkania dwa tygodnie przed Wieczerza Panska.
7. Proszę potwierdzic, ze w Grudniu 2008r. pastor Claudio Popescu, podstepnie zakneblowal mi usta tasma klejaca – w obecności dzieci, w tym mojej 12-letniej ( wtedy ) corki, osoby z poza kosciola. Wykorzystujac ten incydent, wobec którego „delikatne w chrystusie" kobiet zboru: Ty Renato, Beata Sleszynska, Goska Geszlak, Monika Jantos- Erazo, Agnieszkla Glaz, Frida De Bruyn , Ann i Mary Mc Nally, Louise Gallagher, oraz „szlachetni w chrystusie" mężczyźni: Ross Mc Aulay ( maz Mary Mc Nally ), Martin Gallagher, Janusz Geszlak, twój maz, Stanislaw Sleszynski … smiali się, zamiast okazac swój sprzeciw wobec tego typu aktow przemocy fizycznej i psychicznej ( a przeciez Wy potraficie zdecydowanie się sprzeciwiac.. mojej osobie, gdy odwoluje się do prawa KADS i Biblii ) , dzis proszę Cie Renato Wojcik, abys wyjaśniła mi nauki Jezusa Chrystusa o miłości, o poszanowaniu godnosci ludzkiej, o nietworzeniu konfrontacyjno wrogiej atmosfery w Kosciele Bozym, z wykorzystaniem tego incydentu . 8. Podczas pierwszego procesu sadowniczego mojej osoby w dniu 19.03.11r. – pod przewodnictwem Przewodniczacego Irish Mission pastora Davida Neal, Ty Renato Wojcik , niczym E. White, wystąpiłaś w charakterze ….poslannika Boga. Oto wyszłaś na srodek spotkania, zalana we lzach przekazałaś zborowi: dzis w nocy mialam sen. Bog powiedzial mi, ze jeśli ( oskarżony dzis ) Bogdan kleknie przed zborem podczas tego procesu, i przeprosi zbor za swojej zachowanie, to w zborze nastapi błogosławiony przez Boga (s)pokoj Renato Wojcik – pelniaca urzad starszego zboru w Londonderry, wyjasnij mi abym już nie watpil swym krytyczno poznawczo rozumem ( którym obdarzyl mnie sam Bog, abym potrafil racjonalnie logicznie rozpoznac m.in. kto z dwoch kobiety: E. White lub Ty Renato Wojcik, jest prawdziwa a kto falszywa sluzebnica Boga ), ze glos w twoim snie pochodzil od Boga prawdziwego, zamiast od Jego przeciwnika; czyli boga ( z malej litery ) który jest w rzeczywistości twoim wlasnym ego. Prawdziwy Bog jest zawsze bezstronny.
Jeśli wiec wybral Cie jako swoja sluzebnice ( podobnie jak E. White ) bys przekazywala zborowi w Londonderry Jego wole, to dlaczego Bog nie przekazywal Ci przez sen swoja wole odnosnie kneblowania ust, oszczerczych oskarzen Przewodniczacego Irish Mission na temat rzekomych mych zlych zachowan jeszcze w Polsce ( rzekomych/kłamliwych , gdyz jako jedyny z przyjezdnych do zboru w Londonderry, zostalem polecony do przyjecia do tego zboru przez List Zborowy z Pszczyny; list który ukryl przed zborem w Londonderry sam pastor David Neal. Dodam, ze oskarżając mnie w ten sposób przed zborem i Toba – posłanniczko Boga, pastor David Neal nie dysponowal dwoma lub trzema świadkami, którzy by potwierdzili te oskarzenia ), dyskryminacyjnego zabraniania głoszenia kazan z powodu nieznajomosci jezyka angielskiego ( zabraniania stosowanego tylko wobec mojej osoby ), przekonywania mojej corki ze jestem zlym człowiekiem niekochającym Boga – bo wymagającym od was respektowania prawa Jego Kosciola, itd., itp.
9. Proszę mi uzasadnic biblijnie twoje obecne towarzyskie spotkania z adwentystka dnia siódmego, która bedac mezatka, jawnie zyje z obcym mezczyzna w jej domu ( należącym rowniez do meza ), przyjezdzajaca z nim na nabożeństwa do kaplicy prawdziwego Chrystusa. Ty samym – z posluszny Ci we wszystkim mezem Mariuszem ( wiec zaslugujacym na miano pantoflarz ) - spotykajac się towarzysko z ta mezatka i jej kochankiem, konsekwentnie zatwardziale utwierdzacie w niej przekonanie, iż jej zycie z obcym mezczyzna, błogosławi prawdziwy Jezus Chrystus. Wizytujac w domu w którym zyje cudzolozna para, goszczac ich w swoim domu, jaka nauke milosci Chrystusa wypelniasz?
Mam prawo domagac się od Ciebie odpowiedzi na to pytanie, by mieć pewność, ze oskarżała mnie i osadzala do wykluczenia z Kosciola Chrystusa osoba, która jest uduchowiona w miłości Chrystusa. Tylko majac taka pewność, będą zobowiązany powaznie traktowac twój osad, wyrok i jego egzekucje.
Tylko majac taka pewność inni adwentyści dnia siódmego będą zobowiązani egzekwowac wydany przez Ciebie i Rade Zboru w Londonderry, wyrok mego wykluczenia z KADS
10. Proszę wyjaśnić mi, ze takie zachowanie wobec owej adwentystycznej mężatki, jest z twojej strony dowodem miłości do ( zdradzanego ) meza tej kobiety? Koniecznie proszę wyjaśnić to na podstawie nauk biblijnych, zaczynając od fragmentu: 1 Kor. 5:1-3 - Słyszy się powszechnie o wszeteczeństwie między wami i to takim wszeteczeństwie, jakiego nie ma nawet między poganami, mianowicie, że ktoś żyje z żoną ojca swego. A wyście wzbili się w pychę, zamiast się raczej zasmucić i wykluczyć spośród siebie tego, kto takiego uczynku się dopuścił. Lecz ja, choć nieobecny ciałem, ale obecny duchem, już osądziłem tego, który to uczynił, tak jak bym był obecny: 11. Proszę mnie przekonac, ze twojej jawne popieranie związku cudzołożnego mężatki adwentystki dnia siodmego z mezczyzna z poza kościoła ( za to twojego bliskiego przyjaciela ) nie jest jawnym wrogo konfrontacyjno zachowaniem wobec ( zdradzanego ) meza tej kobiety!
Przypomne, ze wielokrotnie Ty sama osobiście zarzucalas mi, iż tworze wrogo konfrontacyjna atmosfere w zborze w Londonderry. Wiec najwyższy czas abys mi , ot choćby na podanych Ci przykładach twojego postepowania, wyjaśniła , jak w kosciele Bozym zapobiega się tworzeniu wrogiej konfrontacyjnej atmosfery
12. Proszę abys potwierdzila, ze twój maz – 20 kilo i centymetrow gabarytowo mniejszy ode mnie – kilkakrotnie grozil mi uzyciem ( swej ) sily wobec mojej osoby. Ze w dniu mojego powrotu – po 2 latach i 7 miesiacach – jego pierwszym slowem (zapewne miłosiernym wedlug norm ( jakiego? ) Chrystusa ) było: facet, jak będziesz rozrabial, to cie ztad wyniosa. W tym czasie mezatka adwentystka uciekala z parkingu kaplicy z Londonderry ze swym kochankiem, nagle rezygnując z uczestnictwa w nabożeństwie w towarzystwie Chrystusa.
13. Proszę wyjaśnić mi, w jaki sposób w przyszłości mialoby przebiegac uroczystość Wieczerzy Panskiej z udzialem rozwiedzionych adwentystow i mężczyzny, z którym zona jawnie zyla już w okresie gdy była zona ( jawnie zdradzanego ) meza? Pastor Weires Coetser już w Grudniu 2013 sugerowal mi, ze Chrytus przebacza wszystko i wszystkim ( jakim oszolomskim cudem ? – tego nie napisal! ) A może najprostszym sposobem jest… wykluczenie zdradzanego meza, zabronienie mu przychodzic na nabozenstwa do kaplicy w ktorej Ty jestes starszym zboru?
14. A może zdradzany maz – już po rozwodzie, powinien pojednac się z kochankiem swojej ( bylej ) zony, zachowac poprawne relacje, jak wymagane jest to w społeczności swieckiej?
Książkę dedykuję mojej Rodzicom: Michalinie Bury i Leonowi Szczęsny i Kochanej Agnes
O mnie
- Bogdan Szczesny-Bury
- Londonderry, United Kingdom
- adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz