„Świetli” ( na tyle, by samemu określać się jako światłość
dla świata) Adwentyści Dnia Siódmego – czy zdajecie sobie sprawę – jakie wrota
( większe niż dla bydła, stada baranów )
otwierane sa w KADS dla bandy prostaków – łotrów nienawidzących ( z próżności i
ze strachu przed podjęciem szczęsnego zobowiązania… a wszystko z braku.. zawierzenia się Panu, z jednoczesnym uwierzeniem że On istnieje
) procedurą, której wykluczony jest uzależniony od człowieka, a nie od prawa.
Przecież procedura nie pozwalająca ujawnić prawdę okoliczności wykluczenia –
jest podstawa niesprawiedliwości i kłamstwa; glebą na której rodzą się,
wzrastają i krzepną w pewności bezkarności prostaczkowie w sferze wolności
sumienia.
Oto fakty:
1. Pastor z Londonderry Weires Coetser odmówił mi przedstawienia pełnego sprawozdania z przebiegu zebrania sądowniczego z data 14.12.13r. ( Proces Grudzień 13r. ), na podstawie którego cała 17 milionowa rzesza – wraz Przewodniczącym Światowego Seventh-day Adventist Church/KADS pastorem Tedem C. Wilsonem , musi egzekwować eksmisję z Domu Bożego ( tak określany jest przez te rzeszą KADS ) To zebranie zrelacjonowałem w swoim blogu, dzięki nagraniu ukrytym dyktafonem
2. Odmawiając przedstawienia relacji z
procesu wykluczenia mojej osoby z KADS, pastor Weires jednocześnie stawia
groźbę, że nigdy nie zostanę
przyjęty do KADS, jeśli będę ujawniał
prawdę okoliczności stosowania w tym Kościele , wobec mojej osoby przemocy wieloletniego
mobbingu w sferze wolności sumienia.
Dokładnie jak w PRL lub w Korei Północnej. Czytelniku – poszukaj na FB wypowiedzi Sekretarza KADS w Polsce pastora Marka
Rakowskiego, w których wyjaśnia, dlaczego on często powołuje się na przykład Korei
Północnej. W mym blogu przez pewien czas przedstawiałem materiał dowodowy ujawniając
mataczenia przez pastora Marka Rakowskiego
przestępstw jego podwładnych pastorów Edwarda Parmy i Wiesława Szopińskiego –
które celowo nie dokończyłem ,
wysłany przez Boga do kaplicy w Londonderry.Oto fakty:
1. Pastor z Londonderry Weires Coetser odmówił mi przedstawienia pełnego sprawozdania z przebiegu zebrania sądowniczego z data 14.12.13r. ( Proces Grudzień 13r. ), na podstawie którego cała 17 milionowa rzesza – wraz Przewodniczącym Światowego Seventh-day Adventist Church/KADS pastorem Tedem C. Wilsonem , musi egzekwować eksmisję z Domu Bożego ( tak określany jest przez te rzeszą KADS ) To zebranie zrelacjonowałem w swoim blogu, dzięki nagraniu ukrytym dyktafonem
Jeśli do zakończenia pisania mojego blogu KADS nie zareaguje na moja prośbę, moje błaganie:
WSPÓLNIE – JA OFIARA, WY ADWENTYŚCI DNIA
SIÓDMEGO, WSZYSCY ODPOWIEDZIALNI ZA ZACHOWANIE GWARANCJI WOLNOŚCI SUMIENIA NA
TERENIE KADS , PRZECIWSTAWNYM SIĘ W BOJU WIARY WSZELKIM WSZETECZNIKOM PRAW
CZŁOWIEKA – KTÓRE SA DAREM OD BOGA, Z TEJ RACJI, ZE STWORZYŁ NAS CZŁOWIEKIEM (
E. WHITE BYŁY PROPAGATOREM KULTU DUCHA PRAW BOŻYCH –WIĘC I PRAWA CZŁOWIEKA ;
NIE KULTU CIAŁA I JEGO ZMYSŁÓW.. o moi prostaczkowie potrafiący ściśle przestrzegać
regulaminów niejadania wieprzowiny;
jednocześnie przestrzeganie regulaminów prawa duchowego, nazywający formalizmem,
faryzejstwem ! )
to w nowym projekcie, z uczestnictwem przedstawicieli innych kościołów, opinii światowej, porozmawiam o etyce moralnej KADS z którego zostałem wykluczony na podstawie zarzutów, bez przedstawienia dowód, ze te zarzuty były zasadne! Zrobię to wykorzystując mój status wykluczonego z KADS – gdy będę prosił o wsparcie moralne dla zgojonego w jego wolności sumienia wyznawanej wiary – o które od kilku lat tak bezskutecznie prosiłem braci ze zboru w Pszczynie, kilku przedstawicieli „elity intelektualnej” KADS
to w nowym projekcie, z uczestnictwem przedstawicieli innych kościołów, opinii światowej, porozmawiam o etyce moralnej KADS z którego zostałem wykluczony na podstawie zarzutów, bez przedstawienia dowód, ze te zarzuty były zasadne! Zrobię to wykorzystując mój status wykluczonego z KADS – gdy będę prosił o wsparcie moralne dla zgojonego w jego wolności sumienia wyznawanej wiary – o które od kilku lat tak bezskutecznie prosiłem braci ze zboru w Pszczynie, kilku przedstawicieli „elity intelektualnej” KADS
( uczonych w piśmie ) – wykładowców Wyższej Szkoły Teologiczno
Humanistycznej w Podkowie Leśnej, kilku pastorów KADS - m.in. dr nauk medycznych Jacka Matterę z Katowic. (
znawcę jak walczyć z depresją… )
3. Już w Czerwcu 13r. napisałem do Unii British list, w którym proszę o pomoc w mojej sprawie. ( list ten jest umiesaczony w moim blogu ) Do dnia dzisiejszego nie otrzymałem jakiejkolwiek odpowiedzi! Może dlatego, że Sekretarzem Unii British jest pastor Paul Lockham, który jest jednocześnie Sekretarzem.. ..Irish Mission – czyli formalnie podwładnym Przewodniczącego Irish Mission pastora Davida Neal, który, jak wspomniałem już wcześniej, w Marcu 11r. przewodniczył zebraniu sądowniczym z datą 19.03.11r. mając świadomość że zbór jest wrogo uprzedzony do mojej osoby, zaś on sam tę wrogość podgrzewał. ( patrz posty mojego blogu, poświęcone temu Przewodniczącemu Irish Mission )
3. Już w Czerwcu 13r. napisałem do Unii British list, w którym proszę o pomoc w mojej sprawie. ( list ten jest umiesaczony w moim blogu ) Do dnia dzisiejszego nie otrzymałem jakiejkolwiek odpowiedzi! Może dlatego, że Sekretarzem Unii British jest pastor Paul Lockham, który jest jednocześnie Sekretarzem.. ..Irish Mission – czyli formalnie podwładnym Przewodniczącego Irish Mission pastora Davida Neal, który, jak wspomniałem już wcześniej, w Marcu 11r. przewodniczył zebraniu sądowniczym z datą 19.03.11r. mając świadomość że zbór jest wrogo uprzedzony do mojej osoby, zaś on sam tę wrogość podgrzewał. ( patrz posty mojego blogu, poświęcone temu Przewodniczącemu Irish Mission )
Tylko społeczność
pogrążona w mrokach prostactwa nastawionego
confrontation aggressive wobec wolności
sumienia wykształconego na poszanowaniu zachowania sprawiedliwości i prawdy,
może „święcie wierzyć”, że Panu Jezusowi
Chrystusowi, taki stan prawny może się podobać!
Właśnie temu Chrystusowi, który powiedział:
Mat.25: 41 – 46… Wtedy powie i tym po lewicy: Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, zgotowany diabłu i jego aniołom. Albowiem łaknąłem, a nie daliście mi jeść, pragnąłem, a nie daliście mi pić. Byłem przychodniem, a nie przyjęliście mnie, nagim, a nie przyodzialiście mnie, chorym i w więzieniu i nie odwiedziliście mnie. Wtedy i oni mu odpowiedzą, mówiąc: Panie! Kiedy widzieliśmy cię łaknącym albo pragnącym, albo przychodniem, albo nagim, albo chorym, albo w więzieniu i nie usłużyliśmy ci? Wtedy im odpowie tymi słowy: Zaprawdę powiadam wam, czegokolwiek nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, i mnie nie uczyniliście. I odejdą ci na kaźń wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.
Niewątpliwie obecny stan prawny KADS – słabo chroniący jednostkę, dowodzi, że społeczność tego Kościoła jest powszechnie przesiąknięta systemem prostactwa w sferze wolności sumienia.
Co oczywiście musi skutkować następującymi niedorzecznościami:
1 Wobec kilkuletniego wołania o pomoc, jednostki - ofiary przemocy mobbingu w sferze wolności sumienia wyznawanej wiary, w KADS obojętnie przechodzi się do „porządku dnia ewangelizowania” skierowanego na zachęcanie innych jednostek – osób ze świata, do wstąpienia do tego Kościoła.
( chyba tylko po, by wychować z nich nowych prostaków , pozwalających opieczętować swojej ręce i czoło znakiem zniewolenia własnego sumienia ( co jest wygodne, dlatego np. w PRL było tak wielu przeciwników Komunizmu, a jednocześnie tak wielu członków… komunistycznej partii; dopiero zmobilizowani przez społeczny ruch solidarnościowy sami odeszli od tej partii )
2. W KADS – wbrew zleceniom E. White , coraz bardziej następuje centralizacja władzy wykonawczej w sferze wolności sumienia ( symbolem tego jest ordynowany starszy zboru Ross Mc Aulay, który z pozycji sędziego mojej osoby, podcas procsu wykluczenia mnie przyznał, iż nie zna prawa KADS, bo wystarczy, gdy to prawo zna Przewodniczący irish Mission. Ten człowiek dobrowolnie stał się marionetka ( psem ) Przewodniczącego Mission – zapominając, ze przed Bogiem każdy sam za siebie będzie zdawał sprawę…… również za swój aktywny lub bierny udział w eksmitowaniu dziecka Bożego z domu Boga.
Dysponuję jeszcze innymi dowodami istnienia w KADS tego typu duchowego zniewolenia szeregowych współwyznawców KAD wobec swoich pastorów! ( guru? )
3 W KADS uczy się, iż w okresie Milenium, Pan Jezus Chrystus, wszystkim przyjętym do Królestwa Niebios ( już po Dniu Sądu Ostatecznego ) udostępni wszystkie materiały procesowe, aby każdy z ocalonych od wykluczenia z Królestwa Boga mógł upewnić się, że proces wykluczenia z Królestwa wiecznego życia ( radości duchowej – z której następują pozytywne relacje miedzy cielesnymi istotami ; a nie odwrotnie moim prostaczkowie ) był przeprowadzony z zachowaniem sprawiedliwości i prawdy – według ustalonych od stworzenia świata reguł prawnych, a nie od uczuciowego nastawienia Pana do tej lub owej osoby!
Miłość Boga objawia się w jawności jego procesu w przyjmowaniu i wykluczenia do Jego Królestwa. KADS jest pozbawiony tej miłości – choć tak wiele o niej gada !
W KADS uchodzi bezkarnie przeprowadzenie procesu wykluczenia ( lub innej kary )w niejawnych procesach, bez przedstawienia relacji z zebrania sądowniczego, lub dochodzeniowego – w którym zapisano kto kogo co pytał – i jakie były odpowiedzi. W którym były postawione zarzuty – konkretnie wskazujące, ze uczynki oskarżonego, w prawie KADS uznane są jako karygodne. W którym były przedstawione dowody konkretnie udowadniające, że zarzucane karygodne czyny, oskarżony dokonał. W procesach przez mnie zaprezentowanych na mym blogu ( jeden nawet w minutowej relacji nagranej ukrytym dyktafonem ! ) wyraźnie widać, że wystarczy, by zbór uczuciowo osądził winę delikwenta – by na jej podstawie ukarać go np. wykluczeniem. W ten sposób – wszyscy adwentyści Dnia Siódmego, akceptujący ten stan rzeczy, przez egzekwowanie wydanego wyroku na terenie całego globalnego KADS , Boży status KADS sprowadzają do statusu świeckiej organizacji. Z tego wynika ze członkowstwo i urzędy kościelne KADS to własność ludzi – nie samego pana Jezusa Chrystusa. Ni e jego wymagania moralne decyduj kto może zostać współwyznawcą KADS – ale ludzka uczuciowo emocjonalna identyfikacja obowiązująca w danym lokalnym zborze globalnego KADS.
Przewodniczący światowego KADS pastorze Tedzie C. Wilsonie – jeśli o pełnieniu służby dla Chrystusa w KADS decyduje obowiązująca identyfikacja ( chemia? ) ludzkich uczuć; to KADS nie może być Kościołem, którego Głowa jest Pan Jezus Chrystus!
Czy ja domagam się od całego KADS by sprawdził okoliczności wyrzucenia mnie z prywatnej posesji tego lub owego adwentysty Dnia Siódmego?
Tak więc w KADS wykluczenia współwyznawców przeprowadza się sprzecznie ze sposobem wykluczenia przeprowadzonego przez zakon Pana Jezusa Chrystusa. Oznacza to, że dwa procesy przeciwko mojej osobie: Marzec 11r – pod przywództwem Przewodniczącego irish Mission Davida Neal i Grudzień 13r. – pod przewodnictwem pastora Weiresa Coetsera , są dowodem prawdziwości mojej tezy o istnieniu prostactwa w sferze wolności sumienia wyznawanej wiary.
Są również dowodem zbiorowego w Irish Mission popełnienia wszeteczeństwa, bałwochwalstwa ( własnej próżności ), niesprawiedliwości – co grozi poważnym skutkami karnym ze strony Boga
1 Kor.6: 9-10.. Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, Ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą.
Ale w KADS w tym fragmencie biblijnym , widzi się tylko mężołożnicy- czyli homo , by w ten sposób przekonywać się ( adorować ) prostaków, że nie grozi im wykluczenie z Królestwa Niebios, gdyż nie będąc homo, jednocześnie dla dobra wspólnoty Chrystusowej ( dla zachowania dobrego samopoczucia tej wspólnoty ), czynnie przeprowadzają się lub biernie akceptują procesy niesprawiedliwości kłamstwa -czyli przemoc mobbingu w sferze wolności sumienia jednostki budującej wiarę zawierzenia się Bogu ( co często zmusza do sprzeciwiania się ludziom, przyczyniając się nie ze swojej winy do pojawienia atmosfery disruptive hostility and confrontation aggressive między osobą budująca swe zawierzenie sie Bogu, a grupa sprzeciwiającą się jego zakonowi – jednocześnie pozostającej przy wiarołomstwie wiary w istnienie Boga bez potrzeby zawierzenia się Jego moralnemu zakonowi - tak niewygodnemu dla osobistego „starego człowieka” którego gubią zwodnicze żądze ( Ef.4:20-24 )
Właśnie temu Chrystusowi, który powiedział:
Mat.25: 41 – 46… Wtedy powie i tym po lewicy: Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, zgotowany diabłu i jego aniołom. Albowiem łaknąłem, a nie daliście mi jeść, pragnąłem, a nie daliście mi pić. Byłem przychodniem, a nie przyjęliście mnie, nagim, a nie przyodzialiście mnie, chorym i w więzieniu i nie odwiedziliście mnie. Wtedy i oni mu odpowiedzą, mówiąc: Panie! Kiedy widzieliśmy cię łaknącym albo pragnącym, albo przychodniem, albo nagim, albo chorym, albo w więzieniu i nie usłużyliśmy ci? Wtedy im odpowie tymi słowy: Zaprawdę powiadam wam, czegokolwiek nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, i mnie nie uczyniliście. I odejdą ci na kaźń wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.
Niewątpliwie obecny stan prawny KADS – słabo chroniący jednostkę, dowodzi, że społeczność tego Kościoła jest powszechnie przesiąknięta systemem prostactwa w sferze wolności sumienia.
Co oczywiście musi skutkować następującymi niedorzecznościami:
1 Wobec kilkuletniego wołania o pomoc, jednostki - ofiary przemocy mobbingu w sferze wolności sumienia wyznawanej wiary, w KADS obojętnie przechodzi się do „porządku dnia ewangelizowania” skierowanego na zachęcanie innych jednostek – osób ze świata, do wstąpienia do tego Kościoła.
( chyba tylko po, by wychować z nich nowych prostaków , pozwalających opieczętować swojej ręce i czoło znakiem zniewolenia własnego sumienia ( co jest wygodne, dlatego np. w PRL było tak wielu przeciwników Komunizmu, a jednocześnie tak wielu członków… komunistycznej partii; dopiero zmobilizowani przez społeczny ruch solidarnościowy sami odeszli od tej partii )
2. W KADS – wbrew zleceniom E. White , coraz bardziej następuje centralizacja władzy wykonawczej w sferze wolności sumienia ( symbolem tego jest ordynowany starszy zboru Ross Mc Aulay, który z pozycji sędziego mojej osoby, podcas procsu wykluczenia mnie przyznał, iż nie zna prawa KADS, bo wystarczy, gdy to prawo zna Przewodniczący irish Mission. Ten człowiek dobrowolnie stał się marionetka ( psem ) Przewodniczącego Mission – zapominając, ze przed Bogiem każdy sam za siebie będzie zdawał sprawę…… również za swój aktywny lub bierny udział w eksmitowaniu dziecka Bożego z domu Boga.
Dysponuję jeszcze innymi dowodami istnienia w KADS tego typu duchowego zniewolenia szeregowych współwyznawców KAD wobec swoich pastorów! ( guru? )
3 W KADS uczy się, iż w okresie Milenium, Pan Jezus Chrystus, wszystkim przyjętym do Królestwa Niebios ( już po Dniu Sądu Ostatecznego ) udostępni wszystkie materiały procesowe, aby każdy z ocalonych od wykluczenia z Królestwa Boga mógł upewnić się, że proces wykluczenia z Królestwa wiecznego życia ( radości duchowej – z której następują pozytywne relacje miedzy cielesnymi istotami ; a nie odwrotnie moim prostaczkowie ) był przeprowadzony z zachowaniem sprawiedliwości i prawdy – według ustalonych od stworzenia świata reguł prawnych, a nie od uczuciowego nastawienia Pana do tej lub owej osoby!
Miłość Boga objawia się w jawności jego procesu w przyjmowaniu i wykluczenia do Jego Królestwa. KADS jest pozbawiony tej miłości – choć tak wiele o niej gada !
W KADS uchodzi bezkarnie przeprowadzenie procesu wykluczenia ( lub innej kary )w niejawnych procesach, bez przedstawienia relacji z zebrania sądowniczego, lub dochodzeniowego – w którym zapisano kto kogo co pytał – i jakie były odpowiedzi. W którym były postawione zarzuty – konkretnie wskazujące, ze uczynki oskarżonego, w prawie KADS uznane są jako karygodne. W którym były przedstawione dowody konkretnie udowadniające, że zarzucane karygodne czyny, oskarżony dokonał. W procesach przez mnie zaprezentowanych na mym blogu ( jeden nawet w minutowej relacji nagranej ukrytym dyktafonem ! ) wyraźnie widać, że wystarczy, by zbór uczuciowo osądził winę delikwenta – by na jej podstawie ukarać go np. wykluczeniem. W ten sposób – wszyscy adwentyści Dnia Siódmego, akceptujący ten stan rzeczy, przez egzekwowanie wydanego wyroku na terenie całego globalnego KADS , Boży status KADS sprowadzają do statusu świeckiej organizacji. Z tego wynika ze członkowstwo i urzędy kościelne KADS to własność ludzi – nie samego pana Jezusa Chrystusa. Ni e jego wymagania moralne decyduj kto może zostać współwyznawcą KADS – ale ludzka uczuciowo emocjonalna identyfikacja obowiązująca w danym lokalnym zborze globalnego KADS.
Przewodniczący światowego KADS pastorze Tedzie C. Wilsonie – jeśli o pełnieniu służby dla Chrystusa w KADS decyduje obowiązująca identyfikacja ( chemia? ) ludzkich uczuć; to KADS nie może być Kościołem, którego Głowa jest Pan Jezus Chrystus!
Czy ja domagam się od całego KADS by sprawdził okoliczności wyrzucenia mnie z prywatnej posesji tego lub owego adwentysty Dnia Siódmego?
Tak więc w KADS wykluczenia współwyznawców przeprowadza się sprzecznie ze sposobem wykluczenia przeprowadzonego przez zakon Pana Jezusa Chrystusa. Oznacza to, że dwa procesy przeciwko mojej osobie: Marzec 11r – pod przywództwem Przewodniczącego irish Mission Davida Neal i Grudzień 13r. – pod przewodnictwem pastora Weiresa Coetsera , są dowodem prawdziwości mojej tezy o istnieniu prostactwa w sferze wolności sumienia wyznawanej wiary.
Są również dowodem zbiorowego w Irish Mission popełnienia wszeteczeństwa, bałwochwalstwa ( własnej próżności ), niesprawiedliwości – co grozi poważnym skutkami karnym ze strony Boga
1 Kor.6: 9-10.. Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, Ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą.
Ale w KADS w tym fragmencie biblijnym , widzi się tylko mężołożnicy- czyli homo , by w ten sposób przekonywać się ( adorować ) prostaków, że nie grozi im wykluczenie z Królestwa Niebios, gdyż nie będąc homo, jednocześnie dla dobra wspólnoty Chrystusowej ( dla zachowania dobrego samopoczucia tej wspólnoty ), czynnie przeprowadzają się lub biernie akceptują procesy niesprawiedliwości kłamstwa -czyli przemoc mobbingu w sferze wolności sumienia jednostki budującej wiarę zawierzenia się Bogu ( co często zmusza do sprzeciwiania się ludziom, przyczyniając się nie ze swojej winy do pojawienia atmosfery disruptive hostility and confrontation aggressive między osobą budująca swe zawierzenie sie Bogu, a grupa sprzeciwiającą się jego zakonowi – jednocześnie pozostającej przy wiarołomstwie wiary w istnienie Boga bez potrzeby zawierzenia się Jego moralnemu zakonowi - tak niewygodnemu dla osobistego „starego człowieka” którego gubią zwodnicze żądze ( Ef.4:20-24 )
Na koniec może jeszcze jeden przykład prostactwa powszechnego grupowego zniewolenia wolności sumienia pojedynczych współwyznawców KADS ( przykład, jako następstwo braku odpowiednich procedur stojących na straży zachowania sprawiedliwości i prawdy, a także bałwochwalskiego przekonania, że Pan usprawiedliwi z grzechów na podstawie wiary bez uczynków.. przyznania się do winy, okazania skruchy i pokornego przyjęcia konsekwencji dyscyplinarnych ) Tym przykładem jest brak reakcji pastorów, pojedynczych osób , a także zboru w Pszczynie, w podjęciu domagania się wyjaśnienia okoliczności wykluczenia mojej osoby. Wspomniani pastorzy, osoby i zbór w Pszczynie są obojętni wobec faktu, że są zmuszeni wykluczyć moja osobę z ich grona – mimo, że nie mają pewności, czy zostałem wykluczony zgodnie z zachowaniem sprawiedliwości i prawdy ( co oczywiście nie przeszkadza im czcić Boga duchem i … prawdą! )
Objaw tej obojętności – to dowód legalizmu, faryzeuszostwa, braku mocy błogosławieństwa Boga by wypełniać przykazania: Miłuj Boga i bliźniego swego
Ps. Jak zwykle, tak i dziś, zaczynając pisać post, przedstawiłem inne niż zamierzałem przykłady zachowania się poznanych przez mnie adwentystów Dnia Siódmego – jako dowód mojej TEZY, że prostactwo w sferze wolności sumienia występuje powszechnie w światowym KADS Kiedyś ta rozbieżność między zamiarem a wykonaniem – tworząca chaos w mym blogu, bardzo mnie denerwowała. Dziś widzę w tym chaosie celowość Ducha zdroworozsądkowej nauki Pana….

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz