Sprawozdanie z Procesu Marzec 11r. zostało zredagowane w
Maju 11r. Jest dokumentem – świadectwem tamtego wydarzenia. Mój blog nie jest
procesem sądowniczym, którego celem jest unieważnienie wyroku wykluczenia mojej
osoby z globalnego Severnth-day Adventist Church/KADS. Nie jest więc procesem przeciwko adwentystom Dnia Siódmego z Londonderry; lub
z któregokolwiek innego zboru globalnego Seventh-day Adventist Church. Gdyby
moje obecne sprawozdanie z Procesu Marzec 11r[i].
lub przedstawione później z Procesu Grudzień 13r. miało być materiałem dla pozwania sądowniczego kogokolwiek z
adwentystów Dnia Siódmego – mój blog, ze wszystkim swymi błędami, trudno byłoby
nazwać robotą dla Boga i Jego Kościoła Seventh-day
Adventiost Church/KADS.
W rzeczywistości ujawnianie faktów dokonanych podczas tych procesów sądowniczych , jest ilustracja, która poważne zagraża wizerunku Seventh-day Adventist Church/KADS, jako globalnej organizacji kościelnej, w której - z definicji Kościół Bożego - powinno się krzewi się wartości moralne respektujące Prawa Człowieka, w tym gwarancje do zachowania wolności sumienia wyznawanej wiary.
Szokująca ilustracją faktu, że w Seventh-day Adventist Church/KADS swobodnie - w poczuciu bezkarności pleni chamstwo, oszołomstwo, będą mojej listy do elity intelektualnej naszego Kościoła – najpierw do Wyższej Szkoły Teologiczno Humanistycznej w Podkowie Leśne, w których zadam niewygodne pytania –wykorzystując połączenie dwóch faktów: pierwszym - zostałem wykluczony z Seventh-day Adventist Church/KADS na podstawie linczu adwentystów Dnia Siódmego, rozkapryszonych wiarą w istnienie czegokolwiek co usprawiedliwia chamstwo, oszołomstwo, cudzołóstwo, łamanie prawa, deptanie sprawiedliwości i prawdy, sprowadzenie majestatu moralnego Kościoła Bożego ( jakim jest Seventh-day Adventist Church/KADS ) do statusu prywatnej posesji , przyrównanie Chrystusowych przywilejów ( tym samym obowiązki ) pełnoprawnego współwyznawcy Kościoła Bożego do prywatnych ludzkich zabawek, którymi można ,według własnego uczuciowego uznania, obdarowywać lub zabierać bliźniemu swemu! Z drugim – wykładowcy WSTH w Podkowie Leśnej zmuszeni są respektować wyrok zboru w Londonderry, razem z nim egzekwować go; tym samym osądzić razem z nimi moja osobę jako zdrajcę wartości moralnych naszego Pana Jezusa Chrystusa.
W rzeczywistości ujawnianie faktów dokonanych podczas tych procesów sądowniczych , jest ilustracja, która poważne zagraża wizerunku Seventh-day Adventist Church/KADS, jako globalnej organizacji kościelnej, w której - z definicji Kościół Bożego - powinno się krzewi się wartości moralne respektujące Prawa Człowieka, w tym gwarancje do zachowania wolności sumienia wyznawanej wiary.
Szokująca ilustracją faktu, że w Seventh-day Adventist Church/KADS swobodnie - w poczuciu bezkarności pleni chamstwo, oszołomstwo, będą mojej listy do elity intelektualnej naszego Kościoła – najpierw do Wyższej Szkoły Teologiczno Humanistycznej w Podkowie Leśne, w których zadam niewygodne pytania –wykorzystując połączenie dwóch faktów: pierwszym - zostałem wykluczony z Seventh-day Adventist Church/KADS na podstawie linczu adwentystów Dnia Siódmego, rozkapryszonych wiarą w istnienie czegokolwiek co usprawiedliwia chamstwo, oszołomstwo, cudzołóstwo, łamanie prawa, deptanie sprawiedliwości i prawdy, sprowadzenie majestatu moralnego Kościoła Bożego ( jakim jest Seventh-day Adventist Church/KADS ) do statusu prywatnej posesji , przyrównanie Chrystusowych przywilejów ( tym samym obowiązki ) pełnoprawnego współwyznawcy Kościoła Bożego do prywatnych ludzkich zabawek, którymi można ,według własnego uczuciowego uznania, obdarowywać lub zabierać bliźniemu swemu! Z drugim – wykładowcy WSTH w Podkowie Leśnej zmuszeni są respektować wyrok zboru w Londonderry, razem z nim egzekwować go; tym samym osądzić razem z nimi moja osobę jako zdrajcę wartości moralnych naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Czy naprawdę sądzisz Czytelniku , że decydując się w
Październiku 13r. ( po 2 latach i 7 miesiącach dobrowolnej banicji ) wrócić do źródła wartości moralnych Boga –
jakim jest teren jurysdykcji dyscypliny
prawno doktrynalno liturgicznej Seventh-day Adventist Church/KADS, kierowałem
się confrontation aggressive motywacja nu adwentyści dnia Siódmego z Londonderry ja boliee pokażu wam! - stając do walki o racje z pastorem Weieres
Coetserem , który na nabożeństwie sabatowym modli się przed zborem z otwartym
rozporkiem ? Jakże bym mógł w takim przypadku kontynuować budowanie
wiary zawierzenia się Bogu i Jego
wartościom moralnym?
Nie! przenigdy nie zniżyłbym się do poziomu członków zboru w Londonderry w próbie narzucania im swoich racji – by ich snadź nie podeptały nogami swymi i obróciwszy się, nie rozszarpały was. ( z tych samych względów nie ścisnąłem genitaliów Czesława S – który zamienił mój dom rodzinny w moralnym świński chlew, żyjąc w nim z moja żoną w cudzołożnym związku[ii] ( 2 ) ; poprzestając na liście wysłanym do niego w Maju 13r. )
Wykorzystując fakt, że adwentyści Dnia Siódmego - o tak nikczemnym poziomie intelektualno moralnym zmuszają elitę intelektualną Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce ( jakimi są wykładowcy WSTH w Podkowie Leśnej ) do podporządkowania się im w sferze wolności sumienia, otrzymam wiarygodną ilustracje weryfikującą rzeczywisty poziom intelektualno duchowy moralny społeczności mojego Kościoła.
Nie! przenigdy nie zniżyłbym się do poziomu członków zboru w Londonderry w próbie narzucania im swoich racji – by ich snadź nie podeptały nogami swymi i obróciwszy się, nie rozszarpały was. ( z tych samych względów nie ścisnąłem genitaliów Czesława S – który zamienił mój dom rodzinny w moralnym świński chlew, żyjąc w nim z moja żoną w cudzołożnym związku[ii] ( 2 ) ; poprzestając na liście wysłanym do niego w Maju 13r. )
Wykorzystując fakt, że adwentyści Dnia Siódmego - o tak nikczemnym poziomie intelektualno moralnym zmuszają elitę intelektualną Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce ( jakimi są wykładowcy WSTH w Podkowie Leśnej ) do podporządkowania się im w sferze wolności sumienia, otrzymam wiarygodną ilustracje weryfikującą rzeczywisty poziom intelektualno duchowy moralny społeczności mojego Kościoła.
Bracia i Siostry –
Grono wykładowców szacownej Uczelni, jaka jest Wyższa Szkoła Teologiczno Humanistyczna
w Podkowie Leśnej
Tego typu wymuszanie do podporządkowania się
wbrew własnemu sumieniu ja nazywam procesem dobrowolnego zeszmacenia się w sferze
intelektualno duchowo moralnej.
Bracia wykładowcy WSTH w Podkowie Leśnej – intelektualnej, duchowo moralnej kuźni adeptów nauk Boga – ja nie dałem się zeszmacić, nie tylko pastorom: Przewodniczącemu Irish Mission Davidowi Neal, jego podwładnym: Claudio Popscu i Weieres Coetserowi; ale również pastorom z KADS w Polsce: Wiesławowi Szkopińskiemu, Edwardowi Parmie, Janowi Kryście, Markowi Rakowskiemu ( obecnie Sekretarz Zarządu Głównego KADS w Polsce )[iii] – którzy dopuścili się szantażu odebrania mi rekomendacji do studiowania w WSTH w Podkowie Leśnej, jeśli nie zeszmacę wartości moralne mojego Pana na potrzeby doraźnych interesów ich żądz ciała. Kiedy zachowałem karność wobec moralnym zasadom naszego Kościoła, w Lutym 05r. wysłano do Was oficjalne pismo z Diecezji Południe, stwierdzające odebranie mi wspomnianej rekomendacji. [iv]
Tak więc tamto pismo z Diecezji Południe spełniło podobną ( sprzeczną do miłości naszego Pana ) rolę odebrania mi rekomendacji- wykluczenia do studiowania wartości moralnych naszego Pana z wykorzystaniem waszej pedagogicznej opieki, jak obecne pisma z Londonderry “ Outcome of the church business meeting of 14 December 2013 Londonderry 17.12.13r.” oraz “Minutes of the business meeting of the Londonderry Seventh-day Adventist Church held on Saturday 14 December, at 3:30 PM in the Londonderry Church”. [v] wykluczające – odbierające rekomendacje mojej osoby z globalnego Seventh-day Adventist Church/KADS
Jak więc widzicie moi Bracia i Siostry – pedagodzy WSTH w Podkowie leśnej, elito intelektualna naszego Kościoła, już wcześniej , w waszej nieświadomości, zeszmacono wartości moralne, które pragniecie przekazać studentom tej szacownej Uczelni.
Bracia wykładowcy WSTH w Podkowie Leśnej – intelektualnej, duchowo moralnej kuźni adeptów nauk Boga – ja nie dałem się zeszmacić, nie tylko pastorom: Przewodniczącemu Irish Mission Davidowi Neal, jego podwładnym: Claudio Popscu i Weieres Coetserowi; ale również pastorom z KADS w Polsce: Wiesławowi Szkopińskiemu, Edwardowi Parmie, Janowi Kryście, Markowi Rakowskiemu ( obecnie Sekretarz Zarządu Głównego KADS w Polsce )[iii] – którzy dopuścili się szantażu odebrania mi rekomendacji do studiowania w WSTH w Podkowie Leśnej, jeśli nie zeszmacę wartości moralne mojego Pana na potrzeby doraźnych interesów ich żądz ciała. Kiedy zachowałem karność wobec moralnym zasadom naszego Kościoła, w Lutym 05r. wysłano do Was oficjalne pismo z Diecezji Południe, stwierdzające odebranie mi wspomnianej rekomendacji. [iv]
Tak więc tamto pismo z Diecezji Południe spełniło podobną ( sprzeczną do miłości naszego Pana ) rolę odebrania mi rekomendacji- wykluczenia do studiowania wartości moralnych naszego Pana z wykorzystaniem waszej pedagogicznej opieki, jak obecne pisma z Londonderry “ Outcome of the church business meeting of 14 December 2013 Londonderry 17.12.13r.” oraz “Minutes of the business meeting of the Londonderry Seventh-day Adventist Church held on Saturday 14 December, at 3:30 PM in the Londonderry Church”. [v] wykluczające – odbierające rekomendacje mojej osoby z globalnego Seventh-day Adventist Church/KADS
Jak więc widzicie moi Bracia i Siostry – pedagodzy WSTH w Podkowie leśnej, elito intelektualna naszego Kościoła, już wcześniej , w waszej nieświadomości, zeszmacono wartości moralne, które pragniecie przekazać studentom tej szacownej Uczelni.
Znając poziom
intelektualny, duchowo moralny wspomnianych pastorów z Irish Mission ( pycha,
próżność, buta, poczucie bezkarności, cwaniactwo socjotechniczne na niskim
poziomie ) , miałem świadomość, że nie zmuszę ich do intelektualnej refleksji,
że swym postępowaniem intelektualnie duchowo moralnie przewodzących na drodze do
Chrystusa[vi]narażają
społeczeństwo Seventh-day Adventist Church/KADS na pośmiewisko w opinii
publicznej świata, w tym intelektualnej ocenie różnych światowych -
dorównujących szacownością WSTH w Podkowie leśnej - Wyższych Uczelni. Od Was mogę – ba! mam nawet obowiązek – wymagać
podania się tego typu refleksji.
Buta, pycha, próżność, dostrzegając literackie felery w treści mojego blogu, jego promowaniu , – niczym król Belsazar w swym „niezwyciężonym” przez wroga grodzie Babilon, pyszni się w wierze w istnienie ( „świętej” pewnością tego, czego się spodziewamy ), że nie będzie niepokonana w confrontation aggressive , przez peaceful confrontation wiary zawierzenia ( świętej pewnością tego, czego oczekujemy ); nie potrzebującej stosować cenzurę, dyskryminację, oszczercze oskarżenia wobec adwersarza w rozmowie, sądownicze procesy, by ujawnić prawdę co jest rzeczywistą przyczyną konfliktu w społeczności Kościoła Bożego.
to z zatwardziałości serc adwentystów Dnia Siódmego wobec konieczności prowadzenia - w społeczności swego Kościoła - wzajemnej mobilizacji duchowo etycznej , Pan Jezus Chrystus ustanowił instytucje prawną, jaką są zebrania sądownicze na podstawie których należy zastosować sankcje dyscyplinarne.
Buta, pycha, próżność, dostrzegając literackie felery w treści mojego blogu, jego promowaniu , – niczym król Belsazar w swym „niezwyciężonym” przez wroga grodzie Babilon, pyszni się w wierze w istnienie ( „świętej” pewnością tego, czego się spodziewamy ), że nie będzie niepokonana w confrontation aggressive , przez peaceful confrontation wiary zawierzenia ( świętej pewnością tego, czego oczekujemy ); nie potrzebującej stosować cenzurę, dyskryminację, oszczercze oskarżenia wobec adwersarza w rozmowie, sądownicze procesy, by ujawnić prawdę co jest rzeczywistą przyczyną konfliktu w społeczności Kościoła Bożego.
to z zatwardziałości serc adwentystów Dnia Siódmego wobec konieczności prowadzenia - w społeczności swego Kościoła - wzajemnej mobilizacji duchowo etycznej , Pan Jezus Chrystus ustanowił instytucje prawną, jaką są zebrania sądownicze na podstawie których należy zastosować sankcje dyscyplinarne.
Zapewniam – i udowodnię to w najbliższej przyszłości na swoim blogu – że podczas zebrania wyjaśniającego prawdziwe okoliczności stosowania przemocy mobbingu w Seventh-day Adventist Church przeciwko mojej osobie, bez postawienia komukolwiek jakiegokolwiek oskarżenia jestem wstanie wykazać, że pastorzy: Przewodniczący Irish Mission David Neal, jego podwładni Claudio Popescu i Weierse Coetser, a także członkowie zboru w Londonderry, kwalifikują się w trybie natychmiastowym do wykluczenia z Kościoła Bożego. Pisząc to nie myślę o ukaraniu, ale o braterskiej moralnie mobilizacyjnie pomocy.
To prześladowcy Praw człowieka i Chrystusowych przywilejów pełnoprawnego współwyznawcy Kościoła Chrystusowego zawsze będą prowodyrami confrontation aggressive atmosfery, a nie ich ofiara, nieprzejednanie walcząca o odzyskanie swych praw – ofiarowanych jej przez Pana Jezusa Chrystusa ( tym samym zobowiązując ofiarę o walczenie o dary )! Czyż zaprzeczycie mojemu powyższemu twierdzeniu, Bracia i Siostry wykładowcy m.in. etyki w Wyższej Szkole Teologiczno Humanistycznej w Podkowie Leśnej?
Czy Bracia i
Siostry z WSTH w Podkowie Leśnej , potraficie dostrzec „potencjał”
intelektualno duchowo moralny, z którym przyjdzie się Wam zmierzyć z pozycji
przegranej strony – jako dobrowolni „niewolnicy” podporządkowujący się w egzekwowaniu wykluczenia mojej osoby
m.in. z przywileju studiowania w waszej szacownej Uczelni, na podstawie
uczuciowo emocjonalnego wyroku zgorszonej grupy członków zboru w Londonderry
osobą przez nich wykluczonego[vii] ; potencjał wynikający nie w moich obecnie
prezentowanych umiejętnościach literackich, ale ze statusu wykluczonego z Kościoła
Bożego – ty samym ( z Waszej winy! ) odseparowanego od możliwości zbudowania zaufania wobec Was, by w tym
zaufania ( zawierzeniu ), razem z Wami zgłębiać wartości moralne Naszego Pana?
Historia Adama z Edenu wyraźnie udowadnia że Bóg mobilizując człowieka do zbudowania wiary zawierzenia się Mu, odwołał się do jego intelektu poznawczego ( naukowego ), by racjonalnie a posteriori budował tę wiarę zawierzenia – zmuszającego do konkretnego, według wartości moralnych Boga, postępowania; zachowując przy tym swobodę dobrowolności podejmowania decyzji w zgodzie z własnym sumieniem.
1 Mojż.2: 16-20… I dał Pan Bóg człowiekowi taki rozkaz: Z każdego drzewa tego ogrodu możesz jeść, Ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz. Potem rzekł Pan Bóg: Niedobrze jest człowiekowi, gdy jest sam. Uczynię mu pomoc odpowiednią dla niego. Utworzył więc Pan Bóg z ziemi wszelkie dzikie zwierzęta i wszelkie ptactwo niebios i przyprowadził do człowieka, aby zobaczyć, jak je nazwie, a każda istota żywa miała mieć taką nazwę, jaką nada jej człowiek. Nadał tedy człowiek nazwy wszelkiemu bydłu i ptactwu niebios, i wszelkim dzikim zwierzętom.
Historia Adama z Edenu wyraźnie udowadnia że Bóg mobilizując człowieka do zbudowania wiary zawierzenia się Mu, odwołał się do jego intelektu poznawczego ( naukowego ), by racjonalnie a posteriori budował tę wiarę zawierzenia – zmuszającego do konkretnego, według wartości moralnych Boga, postępowania; zachowując przy tym swobodę dobrowolności podejmowania decyzji w zgodzie z własnym sumieniem.
1 Mojż.2: 16-20… I dał Pan Bóg człowiekowi taki rozkaz: Z każdego drzewa tego ogrodu możesz jeść, Ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz. Potem rzekł Pan Bóg: Niedobrze jest człowiekowi, gdy jest sam. Uczynię mu pomoc odpowiednią dla niego. Utworzył więc Pan Bóg z ziemi wszelkie dzikie zwierzęta i wszelkie ptactwo niebios i przyprowadził do człowieka, aby zobaczyć, jak je nazwie, a każda istota żywa miała mieć taką nazwę, jaką nada jej człowiek. Nadał tedy człowiek nazwy wszelkiemu bydłu i ptactwu niebios, i wszelkim dzikim zwierzętom.
Za to kocham
naszego Boga…. doskonale zdając sobie sprawę, że miłość Agape to pakiet zasad
moralnych, nie zwiewna łatwo przemijająca kolekcja uczuć i emocji (to domena miłości Filo ). Wiara zawierzenia mobilizuje w przeciwstawianiu
się oszołomstwu, wszeteczeństwu, bałwochwalstwu, i innym uczynkom ciała[viii].
Wiara w istnienie np. Boga, bez wiary
zawierzenia się Mu, jest
intelektualnym prowodyrem bałwochwalstwa wizerunku boga namalowanego we własnej
( indywidualnej lub zbiorowej ) świadomości, który usprawiedliwi m.in.
stosowanie przemocy mobbingu w sferze wolności sumienia wyznawanej wiary… zawierzenia[ix]
Oto podstawa zaistnienia confrontation aggressive między zborem w Londonderry – który poprzestaje na wierze w istnienie w Boga i ze jest taki cacy wybaczający a moja osobą budująca wiarę zawierzenia Bogu i Jego wartościom moralnym.
Spróbuję swoje powyższe twierdzenie zobrazować następującą ilustracją, jaką są zdania z listu mojej żony do pastora Claudio Popescu; którego kopię również wysłała do Przewodniczącego Irish Mission pastora Davida Neal jeszcze przed zebraniem sądowniczym przeciwko mojej osobie z powództwa m.in. pastora Claudio Popescu z datę 19.03.11r. Oto te słowa:
W sobotę dwa tygodnie temu na lekcji szkoły sobotniej, kiedy Bogdan podnosił rękę, Stanisław ( Śleszyński ) przed wszystkimi ( uczestnikami lekcji ) powiedział do Bogdana , że ma zabronione wypowiadać się publicznie w kościele, , ponieważ ty ( Claudio ) wysłałeś mu esemes z taką informacją. To było nieprzyzwoite i bardzo niedozwolone zachowanie Stanisława, ale ty jako pastor, jesteś odpowiedzialny za tę sytuację. To zraniło moją córkę, mnie i Bogdana, oczywiście jakiś innych również ( ciebie nie, ale jeden z członków kościoła powiedział do mnie, że było mu przykro ). Agnieszka wysłała ci esemes odnośnie tego ( co zrobił Stanisław ) ale zlekceważyłeś to (ją- Agnes ) . Wiem, że to jest miłe i łatwe, nie mieć żadnych problemów z innymi ludźmi ale jako pastor musisz czasami stawić czoło trudnym sytuacją, reagując właściwie, ale nie dostosowałeś sie ( do wymogów swych obowiązków pastora
Skupmy nasza uwagę na słowa: To zraniło jakiś innych również ( ciebie nie, ale jeden z członków kościoła powiedział do mnie, że było mu przykro )
Dla adwentystów Dnia Siódmego, irracjonalnie bezmyślnie oddających się celebracjom ( przez siebie ustanowionej liturgii ), odczuwanie zraniło, było przykro w sytuacjach, np. opisanej przez moja żonę, ma być dowodem ich bliskiej więzi z Panem Jezusem Chrystusem – choć w rzeczywistości udowadnia, że tak bliskość liczy sobie odległość milionów lat świetlnych… wcale nie przesadzam!
Przecież ich odczuwanie zraniło, było przykro w sytuacji gdy jest się świadkiem przemocy wobec bliźniego , nie jest dowodem wrażliwości, jaką zawiera w sobie miłość do Boga i bliźniego swego ale dowodem, zdawania sobie sprawę, że nastąpiła przemoc wobec przykazania miłuj Boga i bliźniego swego. Jeśli więc te osoby wielokrotnie czuły zraniło, było przykro biorąc udział w wielokrotnym prześladowaniu mojej osoby : poniżające publiczne zakneblowanie mi ust, dyskryminacyjne odebranie mi prawa do głoszenia kazań i apeli ewangelizacyjnych z mównicy zborowej, oszczercze oskarżania mojej osoby o złe zachowanie w polskich zborach – w momencie, gdy nie przedstawiono zborowi List Zborowym, polecający przez braci z Pszczyny by przyjęto mnie do zboru w Londonderry ( byłem jedynym z przyjezdnych, który taki list posiadał! ), jednocześnie notorycznie nie sprzeciwiając się czynnie tej przemocy, czyż nie jest to dowód że ich wiara jest…. martwa w miłość do Boga i bliźniego swego? Takie rozdwojenie jaźni jest ewidentnym dowodem … oszołomstwa wiary w istnienie w Boga bez posłusznego Mu zawierzenia się w Jego wartości moralne.
Jak. 1: 5-8…. A jeśli komu z was brak mądrości, niech prosi Boga, który wszystkich obdarza chętnie i bez wypominania, a będzie mu dana. Ale niech prosi z wiarą, bez powątpiewania; kto bowiem wątpi, podobny jest do fali morskiej, przez wiatr tu i tam miotanej. Przeto niechaj nie mniema taki człowiek, że coś od Pana otrzyma, Człowiek o rozdwojonej duszy, chwiejny w całym swoim postępowaniu.
Oto podstawa zaistnienia confrontation aggressive między zborem w Londonderry – który poprzestaje na wierze w istnienie w Boga i ze jest taki cacy wybaczający a moja osobą budująca wiarę zawierzenia Bogu i Jego wartościom moralnym.
Spróbuję swoje powyższe twierdzenie zobrazować następującą ilustracją, jaką są zdania z listu mojej żony do pastora Claudio Popescu; którego kopię również wysłała do Przewodniczącego Irish Mission pastora Davida Neal jeszcze przed zebraniem sądowniczym przeciwko mojej osobie z powództwa m.in. pastora Claudio Popescu z datę 19.03.11r. Oto te słowa:
W sobotę dwa tygodnie temu na lekcji szkoły sobotniej, kiedy Bogdan podnosił rękę, Stanisław ( Śleszyński ) przed wszystkimi ( uczestnikami lekcji ) powiedział do Bogdana , że ma zabronione wypowiadać się publicznie w kościele, , ponieważ ty ( Claudio ) wysłałeś mu esemes z taką informacją. To było nieprzyzwoite i bardzo niedozwolone zachowanie Stanisława, ale ty jako pastor, jesteś odpowiedzialny za tę sytuację. To zraniło moją córkę, mnie i Bogdana, oczywiście jakiś innych również ( ciebie nie, ale jeden z członków kościoła powiedział do mnie, że było mu przykro ). Agnieszka wysłała ci esemes odnośnie tego ( co zrobił Stanisław ) ale zlekceważyłeś to (ją- Agnes ) . Wiem, że to jest miłe i łatwe, nie mieć żadnych problemów z innymi ludźmi ale jako pastor musisz czasami stawić czoło trudnym sytuacją, reagując właściwie, ale nie dostosowałeś sie ( do wymogów swych obowiązków pastora
Skupmy nasza uwagę na słowa: To zraniło jakiś innych również ( ciebie nie, ale jeden z członków kościoła powiedział do mnie, że było mu przykro )
Dla adwentystów Dnia Siódmego, irracjonalnie bezmyślnie oddających się celebracjom ( przez siebie ustanowionej liturgii ), odczuwanie zraniło, było przykro w sytuacjach, np. opisanej przez moja żonę, ma być dowodem ich bliskiej więzi z Panem Jezusem Chrystusem – choć w rzeczywistości udowadnia, że tak bliskość liczy sobie odległość milionów lat świetlnych… wcale nie przesadzam!
Przecież ich odczuwanie zraniło, było przykro w sytuacji gdy jest się świadkiem przemocy wobec bliźniego , nie jest dowodem wrażliwości, jaką zawiera w sobie miłość do Boga i bliźniego swego ale dowodem, zdawania sobie sprawę, że nastąpiła przemoc wobec przykazania miłuj Boga i bliźniego swego. Jeśli więc te osoby wielokrotnie czuły zraniło, było przykro biorąc udział w wielokrotnym prześladowaniu mojej osoby : poniżające publiczne zakneblowanie mi ust, dyskryminacyjne odebranie mi prawa do głoszenia kazań i apeli ewangelizacyjnych z mównicy zborowej, oszczercze oskarżania mojej osoby o złe zachowanie w polskich zborach – w momencie, gdy nie przedstawiono zborowi List Zborowym, polecający przez braci z Pszczyny by przyjęto mnie do zboru w Londonderry ( byłem jedynym z przyjezdnych, który taki list posiadał! ), jednocześnie notorycznie nie sprzeciwiając się czynnie tej przemocy, czyż nie jest to dowód że ich wiara jest…. martwa w miłość do Boga i bliźniego swego? Takie rozdwojenie jaźni jest ewidentnym dowodem … oszołomstwa wiary w istnienie w Boga bez posłusznego Mu zawierzenia się w Jego wartości moralne.
Jak. 1: 5-8…. A jeśli komu z was brak mądrości, niech prosi Boga, który wszystkich obdarza chętnie i bez wypominania, a będzie mu dana. Ale niech prosi z wiarą, bez powątpiewania; kto bowiem wątpi, podobny jest do fali morskiej, przez wiatr tu i tam miotanej. Przeto niechaj nie mniema taki człowiek, że coś od Pana otrzyma, Człowiek o rozdwojonej duszy, chwiejny w całym swoim postępowaniu.
M.in. to miał na myśli Bóg,
intelektualnie duchowo moralnie łącząc przykazanie: miłuj Boga i bliźniego swego ze swoim … prawem!
Mat.22: 36-40… Nauczycielu, które przykazanie jest największe? A On mu powiedział: Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej. To jest największe i pierwsze przykazanie. A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się cały zakon i prorocy.
Mat.22: 36-40… Nauczycielu, które przykazanie jest największe? A On mu powiedział: Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej. To jest największe i pierwsze przykazanie. A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się cały zakon i prorocy.
Jeśli uznacie Bracia i Siostry z Grona wykładowców WSTH w Podkowie Leśnej,
że regulaminy naszego Kościoła Seventh-day Adventist Church/KADS są częścią
Bożego Ustawodawstwa prawno doktrynalno liturgicznego ( a to jest jednym
wiarygodny dowód, że Bóg wybrał nasz Kościół jako ziemską ambasadę swego
Królestwa Niebios; a nie osobiste uczuciowo emocjonalne przekonanie
społeczności Seventh-day Adventist Church, jaka to jest uświęcona w swych celebracjach nabożeństw sabatowych, w
gotowaniu zdrowych zupek koniecznie bez wieprzowinki ), to trudno będzie Wam
poprzeć egzekucję wykluczenia mojej osoby, przez pastorów Irish Mission i
członków zboru na podstawie wieloletniego notorycznego łamania zakonu naszego
Kościoła; tym samym zakonu naszego Pana!
Tu indywidualna, braterska
prośba - raz jeszcze skierowana do Brata Andrzeja Sicińskiego, m.in.
sprawującego urząd kościelny: wykładowcy prawa w Wyższej Szkole Teologiczno Humanistycznej w Podkowie Leśnej.
Twoje Andrzeju publiczne na Facebooku słowa napisane do mnie, delikatnie mówiąc mają swąd formalizmu uczonego w piśmie; a co gorsze, okraszone jest to….. oszczerstwem.
Twoje Andrzeju publiczne na Facebooku słowa napisane do mnie, delikatnie mówiąc mają swąd formalizmu uczonego w piśmie; a co gorsze, okraszone jest to….. oszczerstwem.
Znajomość prawa nie stanowi już dowód postępowania w sprawiedliwości i prawdy (
celowo połączyłem te dwa terminy, gdyż sprawiedliwości bez prawdy, a prawda bez
sprawiedliwości jest jako cementem - bez piasku - oczywistych mądrości Seneki )
Wysokie stopień inteligencji, wykształcenia, doświadczenia nie jest tym samym co mądrość wartości moralnych naszego Pana Jezusa Chrystusa. Tego nikt nie zrozumie, gdy podejmując się jakikolwiek urzędów w Seventh-day Adventist Church/KADS , nie wykorzystuje do kształtowania swego charakteru na wzór naszego Pana [x], a tylko by zaspokoić żądze swego osobistego „starego człowieka”.
M.in. z tego powodu wstąpiłem do Seventh-day Adventist Church/KADS, by dobrowolnie podporządkowując się jego dyscyplinie prawno doktrynalno liturgicznej, kształtować swój charakter, również swoje córki Agnes. Zapewniam, że dziś już mogę spokojnie odejść od społeczności Seventh-day Adventist Church, mogąc przecież zabrać ze sobą wartości moralne, jakie wpoiłem do swego serca przez zachowanie karności ( czasami jednak popełniając błędy ) regulaminom naszego Kościoła. Mam to już „obgadane” z Bogiem – jestem pewny, że Wy Bracia I Siostry , elita intelektualna KADS w Polsce, doskonale sobie zdajecie sprawę, jaka musiałem przeżyć mękę walcząc o zachowanie swej wiary zawierzenia sie Bogu , z pozycji notorycznie bitego Jego dziecka w Jego Domu duchowym.. Wygrałem i w tej batalii kuszenia przeciwnika naszego Ojca.
Wysokie stopień inteligencji, wykształcenia, doświadczenia nie jest tym samym co mądrość wartości moralnych naszego Pana Jezusa Chrystusa. Tego nikt nie zrozumie, gdy podejmując się jakikolwiek urzędów w Seventh-day Adventist Church/KADS , nie wykorzystuje do kształtowania swego charakteru na wzór naszego Pana [x], a tylko by zaspokoić żądze swego osobistego „starego człowieka”.
M.in. z tego powodu wstąpiłem do Seventh-day Adventist Church/KADS, by dobrowolnie podporządkowując się jego dyscyplinie prawno doktrynalno liturgicznej, kształtować swój charakter, również swoje córki Agnes. Zapewniam, że dziś już mogę spokojnie odejść od społeczności Seventh-day Adventist Church, mogąc przecież zabrać ze sobą wartości moralne, jakie wpoiłem do swego serca przez zachowanie karności ( czasami jednak popełniając błędy ) regulaminom naszego Kościoła. Mam to już „obgadane” z Bogiem – jestem pewny, że Wy Bracia I Siostry , elita intelektualna KADS w Polsce, doskonale sobie zdajecie sprawę, jaka musiałem przeżyć mękę walcząc o zachowanie swej wiary zawierzenia sie Bogu , z pozycji notorycznie bitego Jego dziecka w Jego Domu duchowym.. Wygrałem i w tej batalii kuszenia przeciwnika naszego Ojca.
Bracia i Siostry,
wykładowcy zachowania sedna prawdy w przedstawionych w regulaminach naszego
Kościoła wartości moralnych Boga ( powierzone
wyrocznie Boże ) celowo listem do Was poprzedziłem prawnicze omówienie
zebrania sądowniczego z datą 19.03.11r. ( Proces Marzec 11r. ), jakie będzie
miało miejsce w następnym poście mojego blogu ( szukać:
bogdanszczesnybury.blogspot.com. uk ). Od kilku tygodni czekam na reakcję
naszych braci ze zboru w Pszczynie na moje wezwanie do wspólnego bronienia
wartości moralnych naszego Pana przed zalewem chamstwa przekonanego o
słuszności swej racji na podstawie oceny własnych uczuć i emocji – z odrzuceniem
zasadowej ceny regulaminów naszego
Kościoła. Może poruszone tu sprawy rozszerzą im skalę problemu, z jakim nie ja - ale oni, Wy bracia z Podkowy
Leśnej, reszta z całego globalnego Seventh-day Adventist Church/KADS musicie się zmierzyć, aby nie dać się dobrowolnie
zeszmacić do poziomu osób, które ośmielają się nazywać samych siebie
pełnoprawnymi w przywileje Pana, adwentystami Dnia Siódmego, i z tego mandatu
odbierać mojej osobie wspomniane przywileje.
Kto miłuje Pana przez osobisty szacunek wobec Jego majestatu ( czyli buduje wiarę zawierzenia się Mu ) ten sto, tysiąckrotnie zastanowi się przed podjęciem odebrania bliźniemu swemu, Pana – nie jego człowieka, przywileje, jakimi cieszyć się może pełnoprawny współwyznawca naszego Kościoła ( w tym również zgłębiania prawdy o Bogu, na czym polega więź człowieka z Bogiem w WTSH w Podkowie Leśnej, NewBold College. )
Kto uważa, że Seventh-day Adventist Church/KADS jest Kościołem Pana, ten nie będzie obojętnie ignorował prośby wykluczonego, aby zbadano okoliczności jego wykluczenia z Kościoła Bożego. ( czy ja wypłakuję się do rękawów waszych tog profesorskich, skarżąc, że któryś z adwentystów Dnia Siódmego, na podstawie osobistych uczuć i emocji wyrzucił mnie ze swej prywatnej posiadłości? )
Kto rozumie intelektualno duchowe moralne przesłanie naszego Pana Jezusa Chrystusa:
Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata., ten zrobi wszystko aby zapobiec rozgłoszeniu w świecie, że w Seventh-day Adventist Church/KADS, ten aktywnie sprzeciwia się jawnemu przyzwoleniu na stosowanie przemocy mobbingu w sferze świętej wolności sumienia wyznawanej wiary zawierzenia – czyli ufności poznawczego zrozumienia Prawdy, zdolności empatycznego zrozumienia punktu widzenia swego adwersarza. Przecież w społeczności naszego Kościoła, są osoby o różnym poziomie dojrzałości duchowej; co powinno skłaniać do rozmowy z wykorzystaniem… oceny bezstronnych regulaminów naszego Kościoła; co zmusza do…. poznawania tych regulaminów naszego Kościoła.
Psalm 1: 1-2..Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą bezbożnych Ani nie stoi na drodze grzeszników, Ani nie zasiada w gronie szyderców, Lecz ma upodobanie w zakonie Pana I zakon jego rozważa dniem i nocą
Kto miłuje Pana przez osobisty szacunek wobec Jego majestatu ( czyli buduje wiarę zawierzenia się Mu ) ten sto, tysiąckrotnie zastanowi się przed podjęciem odebrania bliźniemu swemu, Pana – nie jego człowieka, przywileje, jakimi cieszyć się może pełnoprawny współwyznawca naszego Kościoła ( w tym również zgłębiania prawdy o Bogu, na czym polega więź człowieka z Bogiem w WTSH w Podkowie Leśnej, NewBold College. )
Kto uważa, że Seventh-day Adventist Church/KADS jest Kościołem Pana, ten nie będzie obojętnie ignorował prośby wykluczonego, aby zbadano okoliczności jego wykluczenia z Kościoła Bożego. ( czy ja wypłakuję się do rękawów waszych tog profesorskich, skarżąc, że któryś z adwentystów Dnia Siódmego, na podstawie osobistych uczuć i emocji wyrzucił mnie ze swej prywatnej posiadłości? )
Kto rozumie intelektualno duchowe moralne przesłanie naszego Pana Jezusa Chrystusa:
Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata., ten zrobi wszystko aby zapobiec rozgłoszeniu w świecie, że w Seventh-day Adventist Church/KADS, ten aktywnie sprzeciwia się jawnemu przyzwoleniu na stosowanie przemocy mobbingu w sferze świętej wolności sumienia wyznawanej wiary zawierzenia – czyli ufności poznawczego zrozumienia Prawdy, zdolności empatycznego zrozumienia punktu widzenia swego adwersarza. Przecież w społeczności naszego Kościoła, są osoby o różnym poziomie dojrzałości duchowej; co powinno skłaniać do rozmowy z wykorzystaniem… oceny bezstronnych regulaminów naszego Kościoła; co zmusza do…. poznawania tych regulaminów naszego Kościoła.
Psalm 1: 1-2..Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą bezbożnych Ani nie stoi na drodze grzeszników, Ani nie zasiada w gronie szyderców, Lecz ma upodobanie w zakonie Pana I zakon jego rozważa dniem i nocą
Mając wiedzę w
temacie jak rozwija się intelekt duchowo moralny, krzewi się go i pielęgnuję,
dziś poprzestanę na powyżej zapisanym tekście – w pewnym sensie tezie,
pozbawionej dowodów.
Jestem pewny, że Wasze pragnienie wypełniania przykazania miłuj Boga i bliźniego swego, zmusi Was do nawiązania ze mną kontaktu, by zadać proste naukowe akademickie pytanie:
Bogdanie na podstawie jakich dowodów napisałeś do nas swoje twierdzenia?.
Nie jesteście przecież uczonymi w Piśmie, którzy dopiero zmuszeni przez opinię z zewnątrz, podejmą dysputy ze mną ( w takim przypadku tylko z pozycji szukających „haki” na mnie; ale o tym socjologicznym zjawisku napisze niebawem w swoim blogu )
I w ten sposób również wykonuje swoja robotę dla Boga i Jego Kościoła Seventh-day Adventist Church.
Jestem pewny, że Wasze pragnienie wypełniania przykazania miłuj Boga i bliźniego swego, zmusi Was do nawiązania ze mną kontaktu, by zadać proste naukowe akademickie pytanie:
Bogdanie na podstawie jakich dowodów napisałeś do nas swoje twierdzenia?.
Nie jesteście przecież uczonymi w Piśmie, którzy dopiero zmuszeni przez opinię z zewnątrz, podejmą dysputy ze mną ( w takim przypadku tylko z pozycji szukających „haki” na mnie; ale o tym socjologicznym zjawisku napisze niebawem w swoim blogu )
I w ten sposób również wykonuje swoja robotę dla Boga i Jego Kościoła Seventh-day Adventist Church.
Wasz Brat w Chrystusie
Bogdan Szczęsny-Bury
Bogdan Szczęsny-Bury
PS. W Najbliższy
Poniedziałek przedstawię – minuta po minucie – przebieg zebrania sądowniczego z
data 14.12.13r. ( Proces Grudzień 13r. ), z wyroku którego, Bracia i Siostry wykładowcy
w WSTH w Podkowie Leśnej, musicie egzekwować mojej wykluczenie od darów naszego
Pana, jakimi są przywileje Seventh-day Adventist Church
Gal.3:24…Tak więc zakon był naszym przewodnikiem do
Chrystusa, abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni
Nie czyń sobie podobizny
[i] Patrz:
post nr.134
[ii] Patrz:
przyszły post List rozwodowy - bis
[iii] Wszyscy
wymienieni są absolwentami WSTH w Podkowie Leśnej
[iv] Do sprawy
mataczenia pastorów J. Krysty i M Rakowskiego przewinień ich podwładnych
pastorów W. Szkopińskiego i E. Parmy powrócę niebawem, uzbrojony w dokumentacje
procesów: Marzec 11r. i Grudzień 19.
[v] Patrz:
posty nr 109 -110
[vi] Gal.3:24…Tak więc zakon był naszym przewodnikiem do
Chrystusa, abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni
[vii] Patrz: posty 119-134
[viii]
Gal.5:19-21
[x] Ef.4: 20-24;25-32

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz