By zrozumieć lepiej znaczenie treści tego postu, proszę zaznajomić się z treścią postów: Anons Pakietu Luty14 i Rozmowy z Przewodniczącym Irish Mission o sprawiedliwości. To sugestia - nie nakaz od autora.
Cytat z listu:
Dziękuję za poświęcenie ( swojego ) czasu na rozmowę z mną po nabożeństwie w ostatni sabat, by podzielić się ze mną swymi troskami. Wysłuchałem starannie ( troskliwie ) i zanotowałem je ( twoje pytania ) z którymi się ze mną podzieliłeś. Również ja ( sam ) rozumiem twoje obawy, które są następuje:
Dziękuję za poświęcenie ( swojego ) czasu na rozmowę z mną po nabożeństwie w ostatni sabat, by podzielić się ze mną swymi troskami. Wysłuchałem starannie ( troskliwie ) i zanotowałem je ( twoje pytania ) z którymi się ze mną podzieliłeś. Również ja ( sam ) rozumiem twoje obawy, które są następuje:
Zbór w Londonderry nie
postępuje zgodnie z regulaminami ( całego ) Kościoła ( Seventh-day Adventist
Church/KADS ) jaki - według ciebie
powinien się kierować.
Zostałeś ukarany
zakazem do wygłaszania kazań i uczenia (
prowadzenia studium biblijnego ) - nie rozumiejąc dlaczego.
Nie czujesz się dobrze
( jesteś zgorszony, obrażony ) , że ja porozumiałem się z Unią Polską
( powinno być: Kościołem Adwentystów Dnia Siódmego ) na temat twojego zachowania w Polsce
( powinno być: Kościołem Adwentystów Dnia Siódmego ) na temat twojego zachowania w Polsce
Jaki rzeczywisty temat i charakter miała ta rozmowa
przedstawiłem w poście „Rozmowa o sprawiedliwości z Przewodniczącym Irish
Mission pastorem Davidem Neal”. Relacja z tej rozmowy z połączeniem dalszą
treścią mego komentarza wyraźnie wskaże że tych powyższych zdaniach pastor
David … kłamie! Warto jednak skomentować okoliczności które wzbudziły mojej
obawy.
1 To przerażająca prawda, że zbór w Londonderry nie zna regulaminów KADS, co gorsza nie czuje potrzeby ich poznawać. Tak było w Lutym 08r. gdy zmuszony byłem odrzucić propozycję wstąpienia do Rady zboru , przedstawioną mi przez pastora Claudio Popescu – w momencie gdy pastor ten odmówił mi spełnienia mojego warunku: każda osoba wchodząca w skład rady musi zapoznac się z regulaminami naszego Kościoła.
Tak było w okresie 07.07-03.11 oraz 10.13- 01.14r. , w którym nakładano na mnie wszelkie kary dyscyplinarne bez przedstawienia mi dowodów, że moje czyny uznane są przez prawo KADS jako karygodne; zaś sama procedura karania mojej osoby ma charakter uczuciowo emocjonalnego linczu zgorszonej grupy przeciwko jednostce.
Regulaminy KADS są wypełnieniem wartości moralnych Boga. ( ten fakt dowodzi że Seventh-day Adventist Church jest Kościołem Bożym – a nie poziom moralny społeczności tego Kościoła! ) Wstąpienie do Kościoła ma tylko jeden sens: kształcenie swego ( swojej córki ) charakteru na wzór Pana Jezusa Chrystusa, przez postępowanie według dyscypliny prawno doktrynalno liturgicznej Kościoła Bożego ( Ef.4: 20-24 ) Mając sukcesy w procesie wychowania córki w oparciu o kontakt ze lokalnym zborem w KADS w Pszczynie ( Polska ) , po przybyciu do Londonderry w Irlandii Północnej, byłem przerażony chaosem, samowolką, bałaganem w zborze w Londonderry. Nawet moja córka – mając świeżo w pamięci atmosferę w Pszczynie, prosiła mnie, abyśmy nie chodzili do zboru na nabożeństwa. Jednak Kościół Boży to nie organizacja świecka, klub zainteresowania szydełkowaniem…. Na nabożeństwa sabatowe przychodzi się na spotkanie z Panem, a dopiero później w ludźmi. Dlatego w tej sprawie nie mogłem spełnić prośby mojej córki – podjąłem się próby reformacji, licząc na pomoc Przewodniczącego Irish Mission.
2 Zakaz wygłaszania kazań nałożył mi sam pastor David Neal – by usprawiedliwić swego podwładnego pastora Claudio Popescu. Otóż ten rumuński „orzeł” NewBold College, tak jak wcześniej dał się namówić Beacie Śleszyńskiej i Agnieszce Głaz by publicznie ośmieszyć moja osobę zakneblowaniem mi ust taśma , tak później zgodził się na pomysł zboru, aby osobom nie potrafiącym posługiwać się angielskim zabronić głoszenia kazań z mównicy. Tą dyskryminację stosowano tylko wobec mojej osoby – inne, również nie znające angielski ( np. aktualny narzeczony Moniki Jantos-Erazo ) mogli wygłaszać kazania, apele ewangelizacyjne! Pastor David Neal był przerażony konsekwencjami zastosowanej dyskryminacji w podległej mu Irish Mission – dlatego jako sposób ukrycia prawdy o stosowaniu tej dyskryminacji przez swego podwładnego pastora Claudia Popescu, nałożył na moją osobę karę odebrania przywileju ( Pana ) usługiwania Słowem Bożym z kazalnicy zboru, wykorzystując do tego zebranie Rady zboru składającej się z osób nie znających prawo Kościoła; jednocześnie uprzedzonych do mojej osoby, gdyż swoją odmową wstąpienia do tej rady wskazałem ich obłudne podejście do duchowo etycznych zobowiązań urzędnika zboru! ( patrz: punkt 1 )
3 Na swym blogu wielokrotnie wspominałem zebranie zborowe z datą 09.04.09r. Na tym zebraniu Przewodniczący Irish Mission oświadczył zborowi, że od ( nie podanych z nazwiska ) pastorów z Polski otrzymał informacje o moim zły zachowaniu w Polsce. W odpowiedzi przypomniałem pastorowi Davidowi Neal, oraz uczestnikom tego zebrania, że byłem jedynym z przyjezdnych adwentystów do Londonderry, który miał list polecający z Polski do przyjęcia do zboru w Londonderry ( tzw. List Zborowy/Letter of Trasfer ), który on ( pastor David Neal ) zatrzymał przy sobie, nigdy nie przestawiając go członkom zboru. Dodałem również, że jego oskarżenie na tym zebraniu jest pozbawione potwierdzenia dwóch lub trzech świadków.
To prawda, że byłem zaniepokojony – nie jego kontaktowaniem się z Polską, ale jego powoływanie się na te kontakty w celu oczerniania moje osoby przed zborem w Londonderry.. Miałem świadomość jak poważnie szkodliwe skutki musi przynieś to jego postępowanie – wzrost grupowego zgorszenia po poprzednich zachowaniach pastora Claudia Popescu ( zaczynając od incydentu z taśma klejącą ) I miałem rację. Kilka miesięcy później, wściekła na mnie moja teściowa, że interweniowałem w sprawie częstowania alkoholem moją ( wtedy ) 14-letnią córki przez nią sama i jej córkę Anię S. ( siostrę mojej żony ), po donosie na policję w Londonderry że w moim domu stosuję przemoc psychiczną i fizyczną, przez kilka tygodni w mieszkaniu Gośki Geszlak oskarżała mnie o złe zachowanie w Polsce. Robiła to w obecności mojej córki przed grupą adwentystów z Londonderry: Gośką i Januszem Geszlak, Moniką Jantos –Erazo, Mariuszem i Renata Wójcików. Potem te ploty dotarły do irlandzkich członków zboru….
Zbór przyjmując te oskarżenia nigdy nie ostrzegł moja teściową, że wartości moralne Boga ( zapisane w prawie Kościoła ) zobowiązują ich do zweryfikowania jej „rewelacji” na mój temat, przez skontaktowanie się ze zborem w Pszczynie, z którego wysłano List Zborowy, którego członkiem – więc moralnym współredaktorem była moja teściowa! Nigdy nie podjęto weryfikacji oskarżeń mojej teściowej ( podobnie jak wcześniejszych oskarżeń pastora Davida Neal ) - tak więc na nieudokumentowanym oskarżeniach, orzeczono moją winę złego zachowania w Polsce, a a potem z rozpędu grupowego zgorszenia orzeczono winę złego zachowania w życiu mojej rodziny w Londonderry, by to orzeczenie wykorzystywać jako argumenty do następnych sankcji dyscyplinarnych. ( np. na zebraniu zborowym z datą 13.02.11r. ) Cały ten patologiczny kilkuletni cykl przyczynowo skutkowy zakończył się zebraniem sądowniczym w Grudniu 13r. gdzie tez bez weryfikacyjnego udokumentowania wykluczono moją osobę z KADS – a społeczność tego kościoła w swej całości globalnej zmuszona jest egzekwować ten wyrok; i egzekwuje go!
1 To przerażająca prawda, że zbór w Londonderry nie zna regulaminów KADS, co gorsza nie czuje potrzeby ich poznawać. Tak było w Lutym 08r. gdy zmuszony byłem odrzucić propozycję wstąpienia do Rady zboru , przedstawioną mi przez pastora Claudio Popescu – w momencie gdy pastor ten odmówił mi spełnienia mojego warunku: każda osoba wchodząca w skład rady musi zapoznac się z regulaminami naszego Kościoła.
Tak było w okresie 07.07-03.11 oraz 10.13- 01.14r. , w którym nakładano na mnie wszelkie kary dyscyplinarne bez przedstawienia mi dowodów, że moje czyny uznane są przez prawo KADS jako karygodne; zaś sama procedura karania mojej osoby ma charakter uczuciowo emocjonalnego linczu zgorszonej grupy przeciwko jednostce.
Regulaminy KADS są wypełnieniem wartości moralnych Boga. ( ten fakt dowodzi że Seventh-day Adventist Church jest Kościołem Bożym – a nie poziom moralny społeczności tego Kościoła! ) Wstąpienie do Kościoła ma tylko jeden sens: kształcenie swego ( swojej córki ) charakteru na wzór Pana Jezusa Chrystusa, przez postępowanie według dyscypliny prawno doktrynalno liturgicznej Kościoła Bożego ( Ef.4: 20-24 ) Mając sukcesy w procesie wychowania córki w oparciu o kontakt ze lokalnym zborem w KADS w Pszczynie ( Polska ) , po przybyciu do Londonderry w Irlandii Północnej, byłem przerażony chaosem, samowolką, bałaganem w zborze w Londonderry. Nawet moja córka – mając świeżo w pamięci atmosferę w Pszczynie, prosiła mnie, abyśmy nie chodzili do zboru na nabożeństwa. Jednak Kościół Boży to nie organizacja świecka, klub zainteresowania szydełkowaniem…. Na nabożeństwa sabatowe przychodzi się na spotkanie z Panem, a dopiero później w ludźmi. Dlatego w tej sprawie nie mogłem spełnić prośby mojej córki – podjąłem się próby reformacji, licząc na pomoc Przewodniczącego Irish Mission.
2 Zakaz wygłaszania kazań nałożył mi sam pastor David Neal – by usprawiedliwić swego podwładnego pastora Claudio Popescu. Otóż ten rumuński „orzeł” NewBold College, tak jak wcześniej dał się namówić Beacie Śleszyńskiej i Agnieszce Głaz by publicznie ośmieszyć moja osobę zakneblowaniem mi ust taśma , tak później zgodził się na pomysł zboru, aby osobom nie potrafiącym posługiwać się angielskim zabronić głoszenia kazań z mównicy. Tą dyskryminację stosowano tylko wobec mojej osoby – inne, również nie znające angielski ( np. aktualny narzeczony Moniki Jantos-Erazo ) mogli wygłaszać kazania, apele ewangelizacyjne! Pastor David Neal był przerażony konsekwencjami zastosowanej dyskryminacji w podległej mu Irish Mission – dlatego jako sposób ukrycia prawdy o stosowaniu tej dyskryminacji przez swego podwładnego pastora Claudia Popescu, nałożył na moją osobę karę odebrania przywileju ( Pana ) usługiwania Słowem Bożym z kazalnicy zboru, wykorzystując do tego zebranie Rady zboru składającej się z osób nie znających prawo Kościoła; jednocześnie uprzedzonych do mojej osoby, gdyż swoją odmową wstąpienia do tej rady wskazałem ich obłudne podejście do duchowo etycznych zobowiązań urzędnika zboru! ( patrz: punkt 1 )
3 Na swym blogu wielokrotnie wspominałem zebranie zborowe z datą 09.04.09r. Na tym zebraniu Przewodniczący Irish Mission oświadczył zborowi, że od ( nie podanych z nazwiska ) pastorów z Polski otrzymał informacje o moim zły zachowaniu w Polsce. W odpowiedzi przypomniałem pastorowi Davidowi Neal, oraz uczestnikom tego zebrania, że byłem jedynym z przyjezdnych adwentystów do Londonderry, który miał list polecający z Polski do przyjęcia do zboru w Londonderry ( tzw. List Zborowy/Letter of Trasfer ), który on ( pastor David Neal ) zatrzymał przy sobie, nigdy nie przestawiając go członkom zboru. Dodałem również, że jego oskarżenie na tym zebraniu jest pozbawione potwierdzenia dwóch lub trzech świadków.
To prawda, że byłem zaniepokojony – nie jego kontaktowaniem się z Polską, ale jego powoływanie się na te kontakty w celu oczerniania moje osoby przed zborem w Londonderry.. Miałem świadomość jak poważnie szkodliwe skutki musi przynieś to jego postępowanie – wzrost grupowego zgorszenia po poprzednich zachowaniach pastora Claudia Popescu ( zaczynając od incydentu z taśma klejącą ) I miałem rację. Kilka miesięcy później, wściekła na mnie moja teściowa, że interweniowałem w sprawie częstowania alkoholem moją ( wtedy ) 14-letnią córki przez nią sama i jej córkę Anię S. ( siostrę mojej żony ), po donosie na policję w Londonderry że w moim domu stosuję przemoc psychiczną i fizyczną, przez kilka tygodni w mieszkaniu Gośki Geszlak oskarżała mnie o złe zachowanie w Polsce. Robiła to w obecności mojej córki przed grupą adwentystów z Londonderry: Gośką i Januszem Geszlak, Moniką Jantos –Erazo, Mariuszem i Renata Wójcików. Potem te ploty dotarły do irlandzkich członków zboru….
Zbór przyjmując te oskarżenia nigdy nie ostrzegł moja teściową, że wartości moralne Boga ( zapisane w prawie Kościoła ) zobowiązują ich do zweryfikowania jej „rewelacji” na mój temat, przez skontaktowanie się ze zborem w Pszczynie, z którego wysłano List Zborowy, którego członkiem – więc moralnym współredaktorem była moja teściowa! Nigdy nie podjęto weryfikacji oskarżeń mojej teściowej ( podobnie jak wcześniejszych oskarżeń pastora Davida Neal ) - tak więc na nieudokumentowanym oskarżeniach, orzeczono moją winę złego zachowania w Polsce, a a potem z rozpędu grupowego zgorszenia orzeczono winę złego zachowania w życiu mojej rodziny w Londonderry, by to orzeczenie wykorzystywać jako argumenty do następnych sankcji dyscyplinarnych. ( np. na zebraniu zborowym z datą 13.02.11r. ) Cały ten patologiczny kilkuletni cykl przyczynowo skutkowy zakończył się zebraniem sądowniczym w Grudniu 13r. gdzie tez bez weryfikacyjnego udokumentowania wykluczono moją osobę z KADS – a społeczność tego kościoła w swej całości globalnej zmuszona jest egzekwować ten wyrok; i egzekwuje go!
Nie wolno nam również przeoczyć ważny szczegół z tego
punktu.
Również podczas mojej rozmowy z Przewodniczącym Irish Mission o sprawiedliwości, z jego strony padło pytanie: powiedz mi Bogdanie, czy ty czujesz się dobrze w KADS? Nie jest również przypadkiem, że odpowiedziałem na to pytanie: Davidzie ja jestem szczęśliwy, że będąc współwyznawcą KADS, jestem pod jurysdykcją prawa tego kościoła!!! Dlatego, zapraszam ciebie serdecznie i resztę ze zboru w Derry do studiowania treści Prawa Zborowego/ Manual Church
Pastor David pytając mnie czy czuję dobrze w Kościele?, miał na myśli czy czuję się dobrze wśród społeczeństwa tego Kościoła – nie czy czuję się dobrze z wartościami moralnymi, wyznaczonymi przez dyscyplinę prawno doktrynalno liturgiczną Seventh-day Adventist Church! A to jest nie tylko „kolosalna” różnica; to jest zasadnicza doktrynalna różnica między wiarą kobiet z Izajasza 4:1 a wiarą zawierzenia się Bogu i Jego prawu wartości moralnych
Izj.4:1… W owym dniu uchwyci się siedem kobiet jednego mężczyzny, mówiąc: Swój własny chleb ( więc nie Boga ) będziemy jadły i swoim własnym ( więc nie Boga ) odzieniem będziemy się przyodziewały, niech tylko twoim imieniem się nazywamy, zdejmij z nas naszą hańbę!
Chleb – symbol pokarmu duchowego: nauki, doktryny Kościoła Bożego
Szaty – symbol sprawiedliwości prawa Kościoła Bożego
Również podczas mojej rozmowy z Przewodniczącym Irish Mission o sprawiedliwości, z jego strony padło pytanie: powiedz mi Bogdanie, czy ty czujesz się dobrze w KADS? Nie jest również przypadkiem, że odpowiedziałem na to pytanie: Davidzie ja jestem szczęśliwy, że będąc współwyznawcą KADS, jestem pod jurysdykcją prawa tego kościoła!!! Dlatego, zapraszam ciebie serdecznie i resztę ze zboru w Derry do studiowania treści Prawa Zborowego/ Manual Church
Pastor David pytając mnie czy czuję dobrze w Kościele?, miał na myśli czy czuję się dobrze wśród społeczeństwa tego Kościoła – nie czy czuję się dobrze z wartościami moralnymi, wyznaczonymi przez dyscyplinę prawno doktrynalno liturgiczną Seventh-day Adventist Church! A to jest nie tylko „kolosalna” różnica; to jest zasadnicza doktrynalna różnica między wiarą kobiet z Izajasza 4:1 a wiarą zawierzenia się Bogu i Jego prawu wartości moralnych
Izj.4:1… W owym dniu uchwyci się siedem kobiet jednego mężczyzny, mówiąc: Swój własny chleb ( więc nie Boga ) będziemy jadły i swoim własnym ( więc nie Boga ) odzieniem będziemy się przyodziewały, niech tylko twoim imieniem się nazywamy, zdejmij z nas naszą hańbę!
Chleb – symbol pokarmu duchowego: nauki, doktryny Kościoła Bożego
Szaty – symbol sprawiedliwości prawa Kościoła Bożego
Przewodniczący
irish Mission nie jest człowiekiem uduchowionym! Nie ma zielonego ( uświęconego
) pojęcie do czego służy Kościół Boży – tak według woli samego Boga, jak ustawy
prawnej państwa świeckiego.
Organizacja Kościelna służy do krzewienia wartości moralnych, wśród dobrowolnie wstępujących do tego Kościoła. Tak definiuje „Kościół” treść Słowa Bożego ( Biblii ), jak również Preambuła ustawy o zachowaniu gwarancji do wolności sumienia i wyznawania religii RP. ( nie znam z nazwy podobnej ustawy w UK lub UE )
Pastor David Neal nie jest pasterzem Chrystusa, który swoja prace Przewodniczącego Irish Mission wykorzystuje do prowadzenie „owieczek” ze zboru z Londonderry do Chrystusa – przez wpajanie im osobowość na wzór Pana Jezusa Chrystusa.
Organizacja Kościelna służy do krzewienia wartości moralnych, wśród dobrowolnie wstępujących do tego Kościoła. Tak definiuje „Kościół” treść Słowa Bożego ( Biblii ), jak również Preambuła ustawy o zachowaniu gwarancji do wolności sumienia i wyznawania religii RP. ( nie znam z nazwy podobnej ustawy w UK lub UE )
Pastor David Neal nie jest pasterzem Chrystusa, który swoja prace Przewodniczącego Irish Mission wykorzystuje do prowadzenie „owieczek” ze zboru z Londonderry do Chrystusa – przez wpajanie im osobowość na wzór Pana Jezusa Chrystusa.
Ef.4:20-24; Ale wy nie tak nauczyliście się Chrystusa,
Jeśliście tylko słyszeli o nim i w nim pouczeni zostali, gdyż prawda jest w
Jezusie. Zewleczcie z siebie starego człowieka wraz z jego poprzednim
postępowaniem, którego gubią zwodnicze żądze, I odnówcie się w duchu umysłu waszego, A obleczcie się w nowego
człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i świętości
prawdy.
25- 32… Przeto, odrzuciwszy kłamstwo, mówcie prawdę, każdy z bliźnim swoim, bo jesteśmy członkami jedni drugich. Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie; niech słońce nie zachodzi nad gniewem waszym. Nie dawajcie diabłu przystępu. Kto kradnie, niech kraść przestanie, a niech raczej żmudną pracą własnych rąk zdobywa dobra, aby miał z czego udzielać potrzebującemu. Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. A nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia. Wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech będą usunięte spośród was wraz z wszelką złością. Bądźcie jedni dla drugich uprzejmi, serdeczni, odpuszczając sobie wzajemnie, jak i wam Bóg odpuścił w Chrystusie.
25- 32… Przeto, odrzuciwszy kłamstwo, mówcie prawdę, każdy z bliźnim swoim, bo jesteśmy członkami jedni drugich. Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie; niech słońce nie zachodzi nad gniewem waszym. Nie dawajcie diabłu przystępu. Kto kradnie, niech kraść przestanie, a niech raczej żmudną pracą własnych rąk zdobywa dobra, aby miał z czego udzielać potrzebującemu. Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. A nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia. Wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech będą usunięte spośród was wraz z wszelką złością. Bądźcie jedni dla drugich uprzejmi, serdeczni, odpuszczając sobie wzajemnie, jak i wam Bóg odpuścił w Chrystusie.
Czy można postępować w sprawiedliwości i prawdzie bez zachowania karności
prawu Kościoła Bożego - aby skutecznie obleczcie
się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga? Czy oskarżanie,
osądzanie, egzekwowanie kary przez osoby nie znające prawo, będące w
wieloletnim grupowy zgorszeniu przeciwko oskarżonemu/ukaranemu jest dowodem
zachowania sprawiedliwości i prawdy – tak niezbędnej do obleczcie się w nowego człowieka,
który jest stworzony według Boga? Następne posty wiarygodnie wskażą, że Przewodniczący
Irish Mission miał wiedzę przed zebraniem sądowniczym z data
19.03.11r. że zbór w Londonderry z pastorem Claudio Popescu czuł do mnie nienawiść
( pochwalał fakt, że moja żona nie mieszkała że mną ), pogardę ( otwarcie publicznie
twierdził, że jestem chory psychicznie! ), stosował szykany bezprawnego
nakładania mi kary dyscyplinarnych ( mi. in.
incydent z( pierwszym ) zakazem Stanisława Śleszyńskiego bym mógł uczestniczyć
w szkole sobotniej ) - na oczach mojej dorastającej córki, co musiało fatalnie odbić się na jej psychicznym samopoczuciu.
Przewodniczący Irish Mission Seventh-day Adventist Church reprezentuje grupę, która w tym Kościele utrzymuje się z podatków ( dziesięcin ) pozostałych współwyznawców. Jemu nie zależy na jakości moralnej współwyznawców – ale na ilości, jak leci…. Im więcej osób zobowiązanych do składania dziesięcin - tym większa suma zebranych pieniędzy na utrzymanie grupy, do której sam należy. Socjologicznie zrozumiale jest, że grupa ta wspiera się wzajemnie, jest lojalna wobec każdej jednostki z tej grupy – pod warunkiem, że jednostka również zachowa bezwzględna lojalność. Dlatego Beata Śleszyńska może czuć się bezkarna na swym stołku Dyrektora ds. Zdrowia Diecezji Wschodniej – nie bojąc się, że pastorzy w KADS podejmą proces weryfikacyjny mojego doniesienia o jej aktywny uczestniczeniu w przemocy mobbingu w Londonderry
( uwaga teraz! Obecnie pastorem ze zboru w Pszczynie jest Krzysztof Roszkowski, przyjaciel Beaty, który goszcząc w lato 09r. w Londonderry, tam na miejscu mógł łatwo zweryfikować moje donosy m.in. o Beacie; dziś Rada Zboru w Pszczynie - której przewodniczy pastor Krzysztof Roszkowski, od miesiąca zwleka z zareagowaniem na moje braterskie wołanie o pomoc, której udzielenie wymagałoby ujawnienia faktów, m.in. zachowania się Beaty Śleszyńskiej ! )
Przewodniczący Irish Mission Seventh-day Adventist Church reprezentuje grupę, która w tym Kościele utrzymuje się z podatków ( dziesięcin ) pozostałych współwyznawców. Jemu nie zależy na jakości moralnej współwyznawców – ale na ilości, jak leci…. Im więcej osób zobowiązanych do składania dziesięcin - tym większa suma zebranych pieniędzy na utrzymanie grupy, do której sam należy. Socjologicznie zrozumiale jest, że grupa ta wspiera się wzajemnie, jest lojalna wobec każdej jednostki z tej grupy – pod warunkiem, że jednostka również zachowa bezwzględna lojalność. Dlatego Beata Śleszyńska może czuć się bezkarna na swym stołku Dyrektora ds. Zdrowia Diecezji Wschodniej – nie bojąc się, że pastorzy w KADS podejmą proces weryfikacyjny mojego doniesienia o jej aktywny uczestniczeniu w przemocy mobbingu w Londonderry
( uwaga teraz! Obecnie pastorem ze zboru w Pszczynie jest Krzysztof Roszkowski, przyjaciel Beaty, który goszcząc w lato 09r. w Londonderry, tam na miejscu mógł łatwo zweryfikować moje donosy m.in. o Beacie; dziś Rada Zboru w Pszczynie - której przewodniczy pastor Krzysztof Roszkowski, od miesiąca zwleka z zareagowaniem na moje braterskie wołanie o pomoc, której udzielenie wymagałoby ujawnienia faktów, m.in. zachowania się Beaty Śleszyńskiej ! )
Teraz
najważniejsze:
Jeśli do Kościoła Bożego – w momencie, gdy termin: „Kościół Boży” będzie odnosił się tylko do społeczności tego kościoła, bez podkreślenia, że o „boskości” kościoła decyduje korelacja jego dyscypliny prawno doktrynalno liturgicznej z Dekalogiem – wstąpi osoba, która pragnie kształtować swój i córki charakter na podstawie wartości moralnych, określonych przez te dyscyplinę Kościoła Bożego ( tym samym okazuje wiarę zawierzenia się Bogu ), a nie by "bratać się" ze społeczeństwem - np. w celu zdobycia popularności by zaspokoić swoje ambicje władzy, wtedy musi nastąpić konfrontacja między nią a społecznością tego kościoła, która tymczasem dowody „boskości” dostrzega tylko w braterskich relacjach, utrzymanych między sobą ( nie ważne jakimi środkami.. ) Kto jest winny zaistnieniu tej konfrontacji? Kto jest winny za pojawienie się agresji w tej konfrontacji? Ten który domaga się rozwiązania przyczyn tej konfrontacji za pomocą jasnych przejrzystych, szczerych, otwartych – jak przykazanie miłuj Boga i bliźniego swego – reguł postępowania na podstawie zakonu Kościoła Bożego ( które trzeszcza się słowem: Miłuj Boga i bliźniego swego ); czy winni się są ci, którzy w grupowym zgorszeniu, z lekceważącym stosunkiem do zakonu Kościoła Bożego, podejmują się zobowiązań duchowo etycznych, związanych z pełnieniem urzędów kościelnych, a nawet oskarżycieli, sędziów i katów swych wyroków?
Bracia adwentyści – po daniu sobie odpowiedzi na powyższe pytania, raz jeszcze zastanówcie się nad sensem treści fragmentu listu pastora Davida Neal od początku do fragmentu, który teraz przytoczę.
Jeśli do Kościoła Bożego – w momencie, gdy termin: „Kościół Boży” będzie odnosił się tylko do społeczności tego kościoła, bez podkreślenia, że o „boskości” kościoła decyduje korelacja jego dyscypliny prawno doktrynalno liturgicznej z Dekalogiem – wstąpi osoba, która pragnie kształtować swój i córki charakter na podstawie wartości moralnych, określonych przez te dyscyplinę Kościoła Bożego ( tym samym okazuje wiarę zawierzenia się Bogu ), a nie by "bratać się" ze społeczeństwem - np. w celu zdobycia popularności by zaspokoić swoje ambicje władzy, wtedy musi nastąpić konfrontacja między nią a społecznością tego kościoła, która tymczasem dowody „boskości” dostrzega tylko w braterskich relacjach, utrzymanych między sobą ( nie ważne jakimi środkami.. ) Kto jest winny zaistnieniu tej konfrontacji? Kto jest winny za pojawienie się agresji w tej konfrontacji? Ten który domaga się rozwiązania przyczyn tej konfrontacji za pomocą jasnych przejrzystych, szczerych, otwartych – jak przykazanie miłuj Boga i bliźniego swego – reguł postępowania na podstawie zakonu Kościoła Bożego ( które trzeszcza się słowem: Miłuj Boga i bliźniego swego ); czy winni się są ci, którzy w grupowym zgorszeniu, z lekceważącym stosunkiem do zakonu Kościoła Bożego, podejmują się zobowiązań duchowo etycznych, związanych z pełnieniem urzędów kościelnych, a nawet oskarżycieli, sędziów i katów swych wyroków?
Bracia adwentyści – po daniu sobie odpowiedzi na powyższe pytania, raz jeszcze zastanówcie się nad sensem treści fragmentu listu pastora Davida Neal od początku do fragmentu, który teraz przytoczę.
Tymczasem następny
urywek listu…
Ponieważ podzieliłem sie z tobą ( różnymi uwagami ) w naszej wspólnej rozmowie, członkowie zboru w Londonderry ( również ) podzielili sie zemną swoim obawami ( odnośnie ) twojego zachowaniu ( w stosunku ) do nich, w różnych sytuacjach. Problemy, które oni mają z tą są jak następuje:
1 Oni czują, że oni są ustnie obrażani przez ciebie.
2 Uczestnicy w sabat Szkoła klasie ustawicznie czują twoje przerywanie im ( wypowiadania się ) kiedy pragną podzielić się swoimi opiniami.
3 Groźby przez ciebie uczynione wobec członków zboru, kto z nich " zapłaci za ich grzechy" ( w zrozumieniu: kto będzie potępiony za swe grzechy ) jeżeli nie będą zgadzać się z tobą i z tym co mówisz.
4 ty pokazujesz brak szacunku do pełnomocnictw ( praw i obowiązków ) władzy ( pastora Claudio Popescu i Rady zboru ) oraz innych członków zboru ( w Londonderry )
W rezultacie ( wobec powyższego ) , ja spotkałem się z członkami Radą zboru. Na tym spotykaniu, które miało miejsce na 15/10/10, jednomyślne zalecono ( podjeto uchwałę ) potępienia twojej osoby - zgodnie z zasadami jakie w zarysie przedstawiono w Instrukcji ( Manul Church/Prawo zborowe ) Seventh-day Adventist Church . Poważny grzechem , który wymaga, by twoja osoba została poddana badaniom ( osądzona ) przez dyscyplinę Kościoła jest następujący:
1. Nieporządne zachowanie, który doprowadzi ( stanie się przyczyną ) do postawienia zarzutów ..
Ponieważ podzieliłem sie z tobą ( różnymi uwagami ) w naszej wspólnej rozmowie, członkowie zboru w Londonderry ( również ) podzielili sie zemną swoim obawami ( odnośnie ) twojego zachowaniu ( w stosunku ) do nich, w różnych sytuacjach. Problemy, które oni mają z tą są jak następuje:
1 Oni czują, że oni są ustnie obrażani przez ciebie.
2 Uczestnicy w sabat Szkoła klasie ustawicznie czują twoje przerywanie im ( wypowiadania się ) kiedy pragną podzielić się swoimi opiniami.
3 Groźby przez ciebie uczynione wobec członków zboru, kto z nich " zapłaci za ich grzechy" ( w zrozumieniu: kto będzie potępiony za swe grzechy ) jeżeli nie będą zgadzać się z tobą i z tym co mówisz.
4 ty pokazujesz brak szacunku do pełnomocnictw ( praw i obowiązków ) władzy ( pastora Claudio Popescu i Rady zboru ) oraz innych członków zboru ( w Londonderry )
W rezultacie ( wobec powyższego ) , ja spotkałem się z członkami Radą zboru. Na tym spotykaniu, które miało miejsce na 15/10/10, jednomyślne zalecono ( podjeto uchwałę ) potępienia twojej osoby - zgodnie z zasadami jakie w zarysie przedstawiono w Instrukcji ( Manul Church/Prawo zborowe ) Seventh-day Adventist Church . Poważny grzechem , który wymaga, by twoja osoba została poddana badaniom ( osądzona ) przez dyscyplinę Kościoła jest następujący:
1. Nieporządne zachowanie, który doprowadzi ( stanie się przyczyną ) do postawienia zarzutów ..
Prawo Kościoła pozwala potępić osobę tylko na
zebraniu sądowniczym. Ja powołam ( zorganizuję ) zebranie sądownicze
zboru do końca listopada.( 2010r. ) Masz prawo być obecnym na tym
spotkaniu, będziesz miał sposobność do wypowiedzenia się nie dłużej jak 15 minut.
Od razu zwrócę uwagę ze te słowa są ważnym
dowodem w sprawie – m.
in. potwierdzają, że z zachowaniem prawdy zrelacjonowałem rozmowę z pastorem o sprawiedliwości !
Ponieważ podzieliłem sie z tobą ( różnymi uwagami ) w naszej wspólnej rozmowie, członkowie zboru w Londonderry ( również ) podzielili sie zemną swoim obawami ( odnośnie ) twojego zachowaniu ( w stosunku ) do nich, w różnych sytuacjach
W rezultacie ( wobec powyższego ) , ja spotkałem się z członkami Radą zboru. Na tym spotykaniu, które miało miejsce na 15/10/10,….
Pierwsze spotkanie pastora Davida Neal nastąpiło w dniu nabożeństwa sabatowego ze studium biblijnym poświęconym osobie Kaleba. Podczas tego studium w obecności pastora Davida Neal Mariusz Wójcik zabronił mi prowadzić szkołę sobotnią. Po tym nabożeństwie, na parkingu przed kaplicą nastąpiła rozmowa o sprawiedliwości. Po niej zebranie zborowe, gdzie wzburzony emocjonalnie Przewodniczący Irish Mission pozwala zgorszonemu zborowi na oskarżenia:
1 Oni czują, że oni są ustnie obrażani przez ciebie.
2 Uczestnicy w sabat Szkoła klasie ustawicznie czują twoje przerywanie im ( wypowiadania się ) kiedy pragną podzielić się swoimi opiniami.
3 Groźby przez ciebie uczynione wobec członków zboru, kto z nich " zapłaci za ich grzechy" ( w zrozumieniu: kto będzie potępiony za swe grzechy ) jeżeli nie będą zgadzać się z tobą i z tym co mówisz.
4 ty pokazujesz brak szacunku do pełnomocnictw ( praw i obowiązków ) władzy ( pastora Claudio Popescu i Rady zboru ) oraz innych członków zboru ( w Londonderry )
Następnie w najbliższy Piątek ( 15.10.10 ) zwołuje Radę zboru by „zaocznie” jednomyślne podjęto uchwałę ) potępienia twojej osoby - zgodnie z zasadami jakie w zarysie przedstawiono w Instrukcji ( Manul Church/Prawo zborowe ) Seventh-day Adventist Church z uzasadnieniem umysłu i sumienia nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i świętości prawdy w brzmieniu: Poważny grzechem , który wymaga, by twoja osoba została poddana badaniom ( osądzona ) przez dyscyplinę Kościoła, jest następujący: Nieporządne zachowanie, który doprowadzi ( stanie się przyczyną ) do postawienia zarzutów !!!
Ponieważ podzieliłem sie z tobą ( różnymi uwagami ) w naszej wspólnej rozmowie, członkowie zboru w Londonderry ( również ) podzielili sie zemną swoim obawami ( odnośnie ) twojego zachowaniu ( w stosunku ) do nich, w różnych sytuacjach
W rezultacie ( wobec powyższego ) , ja spotkałem się z członkami Radą zboru. Na tym spotykaniu, które miało miejsce na 15/10/10,….
Pierwsze spotkanie pastora Davida Neal nastąpiło w dniu nabożeństwa sabatowego ze studium biblijnym poświęconym osobie Kaleba. Podczas tego studium w obecności pastora Davida Neal Mariusz Wójcik zabronił mi prowadzić szkołę sobotnią. Po tym nabożeństwie, na parkingu przed kaplicą nastąpiła rozmowa o sprawiedliwości. Po niej zebranie zborowe, gdzie wzburzony emocjonalnie Przewodniczący Irish Mission pozwala zgorszonemu zborowi na oskarżenia:
1 Oni czują, że oni są ustnie obrażani przez ciebie.
2 Uczestnicy w sabat Szkoła klasie ustawicznie czują twoje przerywanie im ( wypowiadania się ) kiedy pragną podzielić się swoimi opiniami.
3 Groźby przez ciebie uczynione wobec członków zboru, kto z nich " zapłaci za ich grzechy" ( w zrozumieniu: kto będzie potępiony za swe grzechy ) jeżeli nie będą zgadzać się z tobą i z tym co mówisz.
4 ty pokazujesz brak szacunku do pełnomocnictw ( praw i obowiązków ) władzy ( pastora Claudio Popescu i Rady zboru ) oraz innych członków zboru ( w Londonderry )
Następnie w najbliższy Piątek ( 15.10.10 ) zwołuje Radę zboru by „zaocznie” jednomyślne podjęto uchwałę ) potępienia twojej osoby - zgodnie z zasadami jakie w zarysie przedstawiono w Instrukcji ( Manul Church/Prawo zborowe ) Seventh-day Adventist Church z uzasadnieniem umysłu i sumienia nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i świętości prawdy w brzmieniu: Poważny grzechem , który wymaga, by twoja osoba została poddana badaniom ( osądzona ) przez dyscyplinę Kościoła, jest następujący: Nieporządne zachowanie, który doprowadzi ( stanie się przyczyną ) do postawienia zarzutów !!!
Prawdę o tym, że zbór w
Londonderry z pastorem Claudio Popescu na czele był w stanie grupowego
zgorszenia moja osobą zweryfikuje treść listów ujawnionych w następnych
postach. Natomiast fakt, że Przewodniczący Irish Mission, pod wpływem silnego
wzburzenia emocjonalnego ( wcześniej podczas rozmowy skakał i machał rękoma )
rozpoczął proces sądowniczy z grupą osób uprzedzonych do oskarżonego, a także
nie znających prawo Seventh-day Adventost Church/ KADS, możemy znaleźć już w
treści tego listu!
Prawo Kościoła pozwala potępić osobę tylko na
zebraniu sądowniczym. Ja powołam ( zorganizuję ) zebranie sądownicze
zboru do końca listopada.( 2010r. )
W rzeczywistości zebranie to zorganizował pół roku później w dniu 19.03.11r. zaś ten list wysłał mi dopiero w…. Styczniu 11r. – i to na moje zdecydowane żądanie, jako reakcji obrony przed agresywnym atakowanie mojej osoby przez zbór z powoływaniem się na list od Przewodniczącego Irish Mission.
Pastor David Neal w swym wzburzeniu ( wynik obrażonej dumy, próżności, buty poczucia absolutnej władzy nad sumieniem innych – ponad szeregowymi współwyznawcami światowego Kościoła Bożego, bez respektu do zredagowanego przez zbór w Pszczynie Listu Zborowego , oszczerczo plotkuje sobie na mój temat z innym pastorami z Polski, by potem na podstawie tych plot oskarżyć moja osobę w zborze w Londonderry ) tuż po rozmowie o sprawiedliwości, irracjonalnie podejmuje działanie – jeszcze bardziej eskalujące wrogość grupowego zgorszenia, które, podobnie jak lawinę niełatwo zatrzymać. Po zebraniu reflektuje się… pozostawia w zawieszeniu sprawę społecznego potępienia jednostki przez lokalny zbór , licząc, że sprawa z czasem umrze naturalna śmiercią. Jednak pastor David Neal nie wziął pod uwagę jak wysoki jest stopień grupowego zgorszenia zboru moją osobą… W rzeczywistości swoim zarozumiałym postępkiem otworzył puszkę Pandory. Rozbestwiony zbór „zaocznym” wyrokiem Przewodniczącego Irish Mission, zaatakował.
Gośka Geszlak telefonicznie: Bogdanie, ciebie trzeba wyrzucić z Kościoła na zbity pysk. W Polsce już dawno by cie wyrzucono. Masz szczęście, że bracia z Londonderry byli tak długo wyrozumiali, miłosierni, przebaczający wobec ciebie! ( poszukaj sobie Czytelniku z anonimowych komentarzach do moich postów podobne treści, a będzie wiedział, kiedy Gośka Geszlak zajęła głos w moim blogu )
Był to najłagodniejszy plon posiewu pastora Davida Neal : W rezultacie ( wobec powyższego ) , ja spotkałem się z członkami Radą zboru. Na tym spotykaniu, które miało miejsce na 15/10/10, jednomyślne podjęto uchwałę potępienia twojej osoby - zgodnie z zasadami jakie w zarysie przedstawiono w Instrukcji ( Manul Church/Prawo zborowe.
Inne – choć nie wszystkie zaprezentowane w Pakiecie Luty14 „owoce” jego: Pracuję ze zborem Londonderry, by pomóc mu konsekwentnie postępować zgodnie z instrukcją kościoła( Manul Church Seventh-day Adventist Church – zostaną zaprezentowane w następnych postach tego pakietu.
W rzeczywistości zebranie to zorganizował pół roku później w dniu 19.03.11r. zaś ten list wysłał mi dopiero w…. Styczniu 11r. – i to na moje zdecydowane żądanie, jako reakcji obrony przed agresywnym atakowanie mojej osoby przez zbór z powoływaniem się na list od Przewodniczącego Irish Mission.
Pastor David Neal w swym wzburzeniu ( wynik obrażonej dumy, próżności, buty poczucia absolutnej władzy nad sumieniem innych – ponad szeregowymi współwyznawcami światowego Kościoła Bożego, bez respektu do zredagowanego przez zbór w Pszczynie Listu Zborowego , oszczerczo plotkuje sobie na mój temat z innym pastorami z Polski, by potem na podstawie tych plot oskarżyć moja osobę w zborze w Londonderry ) tuż po rozmowie o sprawiedliwości, irracjonalnie podejmuje działanie – jeszcze bardziej eskalujące wrogość grupowego zgorszenia, które, podobnie jak lawinę niełatwo zatrzymać. Po zebraniu reflektuje się… pozostawia w zawieszeniu sprawę społecznego potępienia jednostki przez lokalny zbór , licząc, że sprawa z czasem umrze naturalna śmiercią. Jednak pastor David Neal nie wziął pod uwagę jak wysoki jest stopień grupowego zgorszenia zboru moją osobą… W rzeczywistości swoim zarozumiałym postępkiem otworzył puszkę Pandory. Rozbestwiony zbór „zaocznym” wyrokiem Przewodniczącego Irish Mission, zaatakował.
Gośka Geszlak telefonicznie: Bogdanie, ciebie trzeba wyrzucić z Kościoła na zbity pysk. W Polsce już dawno by cie wyrzucono. Masz szczęście, że bracia z Londonderry byli tak długo wyrozumiali, miłosierni, przebaczający wobec ciebie! ( poszukaj sobie Czytelniku z anonimowych komentarzach do moich postów podobne treści, a będzie wiedział, kiedy Gośka Geszlak zajęła głos w moim blogu )
Był to najłagodniejszy plon posiewu pastora Davida Neal : W rezultacie ( wobec powyższego ) , ja spotkałem się z członkami Radą zboru. Na tym spotykaniu, które miało miejsce na 15/10/10, jednomyślne podjęto uchwałę potępienia twojej osoby - zgodnie z zasadami jakie w zarysie przedstawiono w Instrukcji ( Manul Church/Prawo zborowe.
Inne – choć nie wszystkie zaprezentowane w Pakiecie Luty14 „owoce” jego: Pracuję ze zborem Londonderry, by pomóc mu konsekwentnie postępować zgodnie z instrukcją kościoła( Manul Church Seventh-day Adventist Church – zostaną zaprezentowane w następnych postach tego pakietu.
Wybacz
mi Czytelniku, Bracie adwentysto Dnia Siódmego za długość tego postu.
Zwróćmy uwagę na jeszcze jedno zdanie z listu Przewodniczącego Irish Mission, cytuję:
Zaproponuję zborowi w Londonderry, abyś był "pod krytyką" ( ukarany ) przez 12 miesięcy, rozpoczynając od czasu głosu ( czyli od zapowiedzianego zebrania sądowniczego ) - połączone ze zdaniem: Prawo Kościoła pozwala potępić osobę tylko na zebraniu sądowniczym.
Te zapewnienia, czyli „obietnice pasterskie dla zagubionej owcy” ( nawiasem po rozmowie o sprawiedliwości ) oznaczają, że egzekucje wszelkich kar dyscyplinarnych powinny nastąpić tylko po zapowiadanym zebraniu sądowniczym; po wysłuchania mojej mowy obrończej. Zgoda Czytelniku? Tymczasem zbór przed tym zebraniem – tak w okresie między 15.10.10r. – 19.-3.11r.; a także okresie 12.07r-15.10.10r; teraz: 10.13r.-14. 12.13r. ) nakładał na mnie sankcje dyscyplinarne bez zorganizowanego zebrania ( czekając na zapowiadane przez pastora Davida Neal ) , których nie ma nawet w prawie Seventh-day Adventist Church/KADS. Również w przyzwoitości ludzkiej……
Zwróćmy uwagę na jeszcze jedno zdanie z listu Przewodniczącego Irish Mission, cytuję:
Zaproponuję zborowi w Londonderry, abyś był "pod krytyką" ( ukarany ) przez 12 miesięcy, rozpoczynając od czasu głosu ( czyli od zapowiedzianego zebrania sądowniczego ) - połączone ze zdaniem: Prawo Kościoła pozwala potępić osobę tylko na zebraniu sądowniczym.
Te zapewnienia, czyli „obietnice pasterskie dla zagubionej owcy” ( nawiasem po rozmowie o sprawiedliwości ) oznaczają, że egzekucje wszelkich kar dyscyplinarnych powinny nastąpić tylko po zapowiadanym zebraniu sądowniczym; po wysłuchania mojej mowy obrończej. Zgoda Czytelniku? Tymczasem zbór przed tym zebraniem – tak w okresie między 15.10.10r. – 19.-3.11r.; a także okresie 12.07r-15.10.10r; teraz: 10.13r.-14. 12.13r. ) nakładał na mnie sankcje dyscyplinarne bez zorganizowanego zebrania ( czekając na zapowiadane przez pastora Davida Neal ) , których nie ma nawet w prawie Seventh-day Adventist Church/KADS. Również w przyzwoitości ludzkiej……
O gwałtownie zorganizowanym zebraniu zborowym
po rozmowie o sprawiedliwości, dowiedziałem się od swoje… córki. Miała ona
zwyczaj zostawać w kaplicy z młodzieżą, gdy tymczasem jak z żona wcześniej
wracaliśmy do domu. Kiedy wieczorem wróciła do domu z mieszkania małżeństwa
Wójcików, już w drzwiach zrobiła mi awanturę: „tato, ty znów nie kochasz Boga i kościół – znów nie byłeś na zebraniu
zborowym w kaplicy, gdy inni na nim byli!
Kochana
Agnes nie wiedziałem że miało być zorganizowane zebranie zborowe….. wiele rzeczy urywano przede mną, bojąc się
mojej merytorycznej reakcji. I również w ten sposób niszczyli naszą więź ojca z
córką… opartą na wartościach moralnych prawa Seventh-day Adventist Church.
(
Prawo Zborowe/Manul Church : zebrania
zborowe powinny być zapowiadane na tyle wcześniej, aby wszyscy członkowie zboru
dowiedzieli się o tym, i mogli na nim
uczestniczyć )
Jeszcze jedno złamanie prawa Kościoła przez Przewodniczącego Irish Mission pastora Davida Neal…. jeszcze jedno pogardliwe respektowanie mych praw pełnoprawnego współwyznawcy Seventh-day Adventist Church/KADS i Człowieka przez przedstawiciela pastorskich struktur Kościoła Bożego, który tymczasem pisał do mnie:
Moim głębokim, głębokim pragnieniem ( było ) abyś Bogdanie odkrył w swym sercu głęboki szacunek do kolegów członków twojego kościoła. Napisanie tego listu do ciebie nie sprawia mi żadnej przyjemności. Moja prawdziwa prośba w tym liście do ciebie ma naprawić zepsute relacje z kolegami członkami, w wyniku twojego postępowania.
Jeszcze jedno złamanie prawa Kościoła przez Przewodniczącego Irish Mission pastora Davida Neal…. jeszcze jedno pogardliwe respektowanie mych praw pełnoprawnego współwyznawcy Seventh-day Adventist Church/KADS i Człowieka przez przedstawiciela pastorskich struktur Kościoła Bożego, który tymczasem pisał do mnie:
Moim głębokim, głębokim pragnieniem ( było ) abyś Bogdanie odkrył w swym sercu głęboki szacunek do kolegów członków twojego kościoła. Napisanie tego listu do ciebie nie sprawia mi żadnej przyjemności. Moja prawdziwa prośba w tym liście do ciebie ma naprawić zepsute relacje z kolegami członkami, w wyniku twojego postępowania.
Takie
postępowanie Przewodniczącego Irish Mission musiało „zaowocować” zebraniem sądowniczym
( 19.03.11r. ) gdzie również spirytyzm ( Renaty Wójcik ) miał prawo głos potępienia
mojej osoby. Zaś po wykluczeniu mojej osoby w Grudniu 13r. Czesław zaczął
nocować w moim domu z moją żoną ( do tej pory na nocleg wracał do siebie, codziennie
przebywając w mym domu „tylko” w okresie od jego przyjściu z pracy do północy,
stołując się w nim, piorąc swoje gacie. )
Wystąpienie na tym zebraniu Renaty Wójcik – dziś starszy/a zboru w Londonderry, po zakończeniu Pakietu Luty 14 skonfrontujemy z fragmentem listu Moniki Jantos –Erazo , jako dowód jakości „duchowej” pracy w Londonderry, tej ostatniej w roli ideologa ( Monika prawie rok czasu mieszkała razem z małżeństwie Wójcików )
Wystąpienie na tym zebraniu Renaty Wójcik – dziś starszy/a zboru w Londonderry, po zakończeniu Pakietu Luty 14 skonfrontujemy z fragmentem listu Moniki Jantos –Erazo , jako dowód jakości „duchowej” pracy w Londonderry, tej ostatniej w roli ideologa ( Monika prawie rok czasu mieszkała razem z małżeństwie Wójcików )
Galatów 6 : 7-8… Nie błądźcie, Bóg się nie da z siebie
naśmiewać; albowiem co człowiek sieje, to i żąć będzie. Bo kto sieje dla ciała
swego, z ciała żąć będzie skażenie, a kto sieje dla Ducha, z Ducha żąć będzie
żywot wieczny.
Ps. Jutro o wiele
krótszy w treści post ( obiecuję! ) , ale jeszcze bardziej istotniejszy dla
sprawy. Kontynuacja komentarza do listu pastora Davida Neal.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz