O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

sobota, 25 stycznia 2014

Zrozumienie - a nowym projekt

Jestem opanowany po nowym numerze, jaki wykręcili mi kochani bracia ze zboru w Londonderry. Ale podniecona pasja zmusza mnie do wpisania tego postu - choć jest całkowicie zbędny dla sprawy.



Zbór w Londonderry na przestrzeni 7 lat stosował wobec mojej osoby wszelkie próby – w tym przemoc mobbingu w sferze wolności sumienia, by zmusić mnie do pokojowej braterskiej współpracy ; ale nigdy w swych „braterskich” próbach nie odwołał się  do zachowania karności wobec dyscyplinie prawno doktrynalno liturgicznej Seventh-day Adventist Church/KADS. Może najwyższy czas w okresie trwania Czasu Łaski, by przetestować – dla potwierdzenia zasadności  wyroku wykluczenia z domu Bożego,   mój charakter, moja miłość do Boga i bliźniego swego; ale tylko w atmosferze posłuszeństwa regulaminom Kościoła Bożego?
Nieuświęceni sprzeciwiają się regulaminom Kościoła – twierdzi E. White.
Czy nieuświęceni ( choć czujący się pokrzywdzeni przez oskarżonego ) mają prawo osądzać w Kościele Bożym, na podstawie regulaminów tego Kościoła?
Zatem ponawiam pytanie:
czy orzeczenie wyroku karzącego pełnoprawnego współwyznawcę Seventh-day Adventist Church/KADS , bez udokumentowania udowodnienia mu winy  w jawnym procesie – powinno być w naszym Kościele ścigane prawnie , jako przestępstwo ( zły wzór do naśladowania; pogrążenie zboru w Londonderry w grupowy uprzedzeniu do oskarżonego; przekonanie żony oskarżonego, że jej cudzołóżny związek z przyjacielem starszego zboru, jest błogosławiony przez Boga, który pobłogosławi w ukaraniu jej męża ) przeciwko praworządności wartości moralnych Boga – który był radykalnym detalistą w przestrzeganiu  regulaminów zakonu Bożego ?
Przecież nikt w Seventh-day Adventist Church nie odważy się nazwać Pana … bezdusznym wobec słabości ludzkiej formalistą, faryzeuszem!
Mat.5: 17-18… Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić. Bo zaprawdę powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z zakonu, aż wszystko to się stanie.

Pragnienie wypełnić zakon Boży w wierze zawierzenia, że ten zakon pozwala kształtować nasz charakter na wzór Jezusa Chrystusa jest niezbędnym warunkiem, by oddziedziczyć Jego Królestwo Boże. 
Niemożliwe  jest okazanie pragnienia wypełnienia zakonu Boga – jeśli przez wiele lat podejmuje się wypełnienie moralnych obowiązków urzędników Kościoła Bożego, moralnych obowiązków strażników ładu  i pokoju w Kościele - nie znając regulaminów tego zakonu!
W takim przypadku nie tylko, że łamie się ten zakon, nie tylko stwarza się bezprawie –  przeto miłość wielu oziębnie, ale przede wszystkim nie wykorzystuje się wypełnienie obowiązków urzędniczych w Kościele Bożym do kształtowania swego charakteru na wzór Pana Jezusa Chrystusa. Inaczej mówiąc: zboczyło się z drogi do Chrystusa, zmierzając w objęcia fałszywego chrystusa…… ciągnąc innych za sobą – tym samym tworząc w świadomości  społeczności Kościoła Bożego system wartości sprzeczny z systemem wartości wypełnianych przez regulaminy tego Kościoła!! 
W tym nowym systemie  można wierzyć w boga, który błogosławi bezprawie na nabożeństwach sabatowych, związki cudzołóżne, bezkarne składanie fałszywych oskarżeń, pracowanie w sabat,  notoryczne spóźnianie się na spotkanie z Panem w jego Świątyni  lub chodzenie w kratkę na te spotkania, radosne życie osób z Panem – na zgliszczach tragicznych skutków stosowania przemocy grupy wobec jednostki.

Jeśli treść mojego blogu jest prawdą – to fakt tworzenia w świadomości  społeczności Seventh-day Adventst Church /KADS systemu wartości  sprzecznego z systemem wartości prawa tego Kościoła staje się oczywistością socjologiczną - szczególnie gdy nie nastąpi reakcja sprzeciwu wobec procesów sądowniczych rodem z piekła komunizmu pokażcie mi kogo należy usunąć - a ja już znajdę na niego paragraf !
Ten anty system wartości wobec wartości powierzonych wyroczni Bożych musi być częścią Nowego systemu świata....
 

To bolesne zrozumienie..... jeśli się miłuje
 
Następnym nasuwającym się logicznym wnioskiem jest stwierdzenie, że jednostka, która pragnie kierować się system wartości regulaminów Kościoła – musi stać się persona not grata dla społeczności wychowawczo kierowanej przez system wartości sprzeczny z wartościami wyznaczonymi przez system zakonu tego Kościoła.  Teraz pozostaje tylko „ubrać” to twierdzenie w literackie zdania nowego projektu, by mogło zaistnieć w świadomości ludzkiej. Nie powinno się w takim projekcie używać terminów: Seventh-day Adventist Church/KADS, wymieniać po nazwisku poszczególnych adwentystów Dnia Siódmego – jeśli ma skutecznie służyć głoszeniu prawdy  o Bogu , który obdarował człowieka godnością ludzką – z tej racji, że jest człowiekiem świadomym, jaka wartość mam zachowanie tej godności. Prawdy o Bogu, który nigdy nie oczekuje od człowieka, żeby  ześwinił swoje i innych godność  ludzką dla „ świętego celu”
A  swój nowy projekt , należy podpisać:
Bogdan Szczęsny-Bury, człowiek , którego wykluczono z Seventh- Day Adventist Church na podstawie gówna  jakim są oficjalne – tym razem bezczelnie  jawne w swym poczuciu bezkarności   dokumenty:  

“ Outcome of the church business meeting of 14 December 2013      Londonderry 17.12.13r.”
oraz   Minutes of the business meeting of the Londonderry Seventh-day Adventist Church held on Saturday 14 December, at 3:30 PM in the Londonderry Church”.
z ostatnim dodatkiem:
In response to your letter, dated 25.12.13 appealing the outcome of the church business meeting of 14..12.13r. , the Londonderry Church board met on 11 .01.14 and to the following decisions:
---- we are not prepared to accept your against the church's decision to disfellowship you
---
you are no longer welcome to attend worship in the Londonderry church
( W odpowiedzi na twój list, z datą 25.12.13r.  odwołującego sie od orzeczenia  zebrania  sądowniczego zboru w Londonderry w dniu 14.12.14r. Rada Zboru podjęła w dniu  11.01.14r.  następujące decyzję:   
--- nie jesteśmy przygotowani, by przyjąć/zaakceptować  twój przeciw przeciwko decyzji zboru w sprawie twego wykluczenia

--- nie jesteś ( bratersko ) mile widziany , by ( razem z nami ) wziąć udział w uwielbieniu Boga w kaplicy  Londonderry )


I któryż sąd na świecie zabroni człowiekowi przelać swoją rozpacz, nadzieje, poczucie beznadziei, tęsknotę, przemyślenia ,  na partyturę nut utworu muzycznego, paletę farb  obrazu , czy zbioru liter w formie nowego projektu? Byli tacy – komuniści, którym się zdawało, że wolno im cenzurować te wolność godności ludzkiej. A jakie jest wasze zdanie moim  Bracia i Siostry adwentyści Dnia Siódmego?

Mat.25:23-30… Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny, o której Syn Człowieczy przyjdzie.
 Będzie bowiem tak jak z człowiekiem, który odjeżdżając, przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek. I dał jednemu pięć talentów, a drugiemu dwa, a trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał. A ten, który wziął pięć talentów, zaraz poszedł, obracał nimi i zyskał dalsze pięć.
 Podobnie i ten, który wziął dwa, zyskał dalsze dwa. A ten, który wziął jeden, odszedł, wykopał dół w ziemi i ukrył pieniądze pana swego. A po długim czasie powraca pan owych sług i rozlicza się z nimi.
 I przystąpiwszy ten, który wziął pięć talentów, przyniósł dalsze pięć talentów i rzekł: Panie! Pięć talentów mi powierzyłeś. Oto dalsze pięć talentów zyskałem. Rzekł mu pan jego: Dobrze, sługo dobry i wierny! Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę; wejdź do radości pana swego. Potem przystąpił ten, który wziął dwa talenty, i rzekł: Panie! Dwa talenty mi powierzyłeś, oto dalsze dwa talenty zyskałem. Rzekł mu pan jego: Dobrze, sługo dobry i wierny! Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę; wejdź do radości pana swego. Wreszcie przystąpił i ten, który wziął jeden talent, i rzekł: Panie! Wiedziałem o tobie, żeś człowiek twardy, że żniesz, gdzieś nie siał, i zbierasz, gdzieś nie rozsypywał. Bojąc się tedy, odszedłem i ukryłem talent twój w ziemi; oto masz, co twoje.
A odpowiadając, rzekł mu pan jego: Sługo zły i leniwy! Wiedziałeś, że żnę, gdzie nie siałem, i zbieram, gdzie nie rozsypywałem. Powinieneś był więc dać pieniądze moje bankierom, a ja po powrocie odebrałbym, co moje, z zyskiem. Weźcie przeto od niego ten talent i dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dane i obfitować będzie, a temu, kto nie ma, zostanie zabrane i to, co ma.
 A nieużytecznego sługę wrzućcie w ciemności zewnętrzne; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.


2 komentarze:

  1. Kolego, przeginasz i to bardzo podając imiona i nazwiska różnych osób w internecie. Nie szanujesz w ogóle tych osób ani ich prywatności. Nie znam Cię i nie wiem czy jesteś zdrowy umysłowo, ale jeśli tak, jeśli nie dolega Ci żadna choroba psychiczna, to naprawdę opamiętaj się. Jak chcesz już koniecznie szkalować, to przynajmniej nie używaj nazwisk osób które sobie tego nie życzą! Jeśli zaś jesteś chory, bo takie odniosłem wrażenie po tym co przeczytałem, to zrozum że faktycznie jesteś chory i Twój osąd faktów i wydarzeń jest skrzywiony przez Twoje zaburzenia percepcji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. .....a ja sobie też nie życzę aby te osoby stosowały zbiorowy lincz wobec mojej osoby. Ujawniając ich nazwiska ujawniam ich chamskie - niestety bezkarne w KADS - traktowanie godności człowieka; a nie ich prywatne życie!
      Ty zaś anonimie, oszczerczo sugerując że jestem chory psychicznie - ujawnij swoje prawdziwe nazwisko,,, ja prawdę - nie szkalowanie - o ich łamaniu regulaminów, ktorym sie dobrowolnie podporządkowali, piszę z otwartą przyłbicą. W ten sposób okazuję szacunek do prawdy, regulaminów KADS, samego KADS i tych ludzi. Problem w tym że oni sami siebie nie szanują - jeśli w tak chamski sposób - z ukrycia grupowej przemocy, walczą z pojedynczym człowiekiem...

      Usuń