Jak wielokrotnie
pisałem na swym blogu Czas Łaski Boga służy tylko jednemu celowi – poznania
zakonu wartości moralnych Boga, by w konfrontacji z nimi poznać jakie grzechy
uczyniliśmy, z nich się oczyścić z wiary zawierzenia się… zakonowi wartości
moralnych Boga. Tylko wieprz nie czuje potrzeby oczyszczenia się ze swego brudu,
gdy wchodzi na pokoje pałacu Króla – kaplicy Kościoła Bożego; lub do domu
wartości moralnych adwentysty Dnia Siódmego.
Lekceważąc Króla wieprz oczekuje, że Ten za niego ściągnie na siebie
trud i poniżenie związane z oczyszczeniem z brudu śmietniska, z którego przybył do
Świątyni Pana, kaplicy Kościoła Bożego;
domu adwentysty Dnia Siódmego.
Są grzechy, które oczyścić może sama modlitwa. Są okoliczności, które wymuszają sytuację, gdzie już tylko modlitwa może oczyścić z grzechu. Jednak sama modlitwa nie wystarczy do przebrania się w szaty sprawiedliwości Baranka – w momencie gdy lekceważymy okoliczności, pozwalające wypełnić procedurę wyznaczoną tegoż Baranka, cytuję:
Mat. 18: 18… Zaprawdę powiadam wam: Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie.
( nie przypadkowo, te procedurę Pan Jezus Chrystus – owy Branek, umieścił na końcu swoje wypowiedzi, poświęconej zgorszeniu ( wersety: 6-11 ) i ratowaniu zagubionych owiec ; w tym rozpadających się małżeństw ( wer: 12-14 ) wzajemnej społecznej mobilizacji do trwania przy wartościach moralnych Boga; nie wahając się do stosowania „donosu” ( wer: 15-17 ) )
Czas Łaski dla adwentysty Dnia Siódmego – to okres wyznaczony przez Boga do rozwiązania tego , co zostało zawiązane wadliwie – aby w niebie skreślone z dossier grzesznika; by Baranek mógł go oczyścić z grzechów, ujmując się za nim w Dniu Sądu Ostatecznego.
Czas Łaski dla adwentysty Dnia Siódmego nie jest okresem do beztroskiego bezkarnego mataczenia, przed opinią świata lub społeczności Kościoła Bożego, ukrywania grzechów – gdyż podstawowa wiara adwentysty Dnia Siódmego, twierdzi, że przed Brankiem, nie ukryje się żadne świństwo, żaden grzech! ( składanie fałszywych zeznań, cudzołóstwo, praca w sabat, bezczeszczenie świątyni Pana i Jego wartości moralnych, kradzież przywilejów pełnoprawnego współwyznawcy Jego Kościoła – których jest Darczyńcą , podważanie przed dzieckiem autorytetu rodzicielskiej ojca tego dziecka, zabór prywatnego mienia bliźniego swego, itd. )
Są grzechy, które oczyścić może sama modlitwa. Są okoliczności, które wymuszają sytuację, gdzie już tylko modlitwa może oczyścić z grzechu. Jednak sama modlitwa nie wystarczy do przebrania się w szaty sprawiedliwości Baranka – w momencie gdy lekceważymy okoliczności, pozwalające wypełnić procedurę wyznaczoną tegoż Baranka, cytuję:
Mat. 18: 18… Zaprawdę powiadam wam: Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie.
( nie przypadkowo, te procedurę Pan Jezus Chrystus – owy Branek, umieścił na końcu swoje wypowiedzi, poświęconej zgorszeniu ( wersety: 6-11 ) i ratowaniu zagubionych owiec ; w tym rozpadających się małżeństw ( wer: 12-14 ) wzajemnej społecznej mobilizacji do trwania przy wartościach moralnych Boga; nie wahając się do stosowania „donosu” ( wer: 15-17 ) )
Czas Łaski dla adwentysty Dnia Siódmego – to okres wyznaczony przez Boga do rozwiązania tego , co zostało zawiązane wadliwie – aby w niebie skreślone z dossier grzesznika; by Baranek mógł go oczyścić z grzechów, ujmując się za nim w Dniu Sądu Ostatecznego.
Czas Łaski dla adwentysty Dnia Siódmego nie jest okresem do beztroskiego bezkarnego mataczenia, przed opinią świata lub społeczności Kościoła Bożego, ukrywania grzechów – gdyż podstawowa wiara adwentysty Dnia Siódmego, twierdzi, że przed Brankiem, nie ukryje się żadne świństwo, żaden grzech! ( składanie fałszywych zeznań, cudzołóstwo, praca w sabat, bezczeszczenie świątyni Pana i Jego wartości moralnych, kradzież przywilejów pełnoprawnego współwyznawcy Jego Kościoła – których jest Darczyńcą , podważanie przed dzieckiem autorytetu rodzicielskiej ojca tego dziecka, zabór prywatnego mienia bliźniego swego, itd. )
Mat.18: 26-27…. Przeto nie bójcie się ich; albowiem nie ma
nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajnego, o czym by się
dowiedzieć nie miano. Co mówię wam w ciemności, opowiadajcie w świetle dnia; a
co słyszycie na ucho, głoście na dachach. – z Internetu też
Mat.10: 32-42.. Każdego więc, który mię ( i mój zakon wartości moralnych ) wyzna przed ludźmi, i Ja wyznam przed Ojcem
moim, który jest w niebie. Ale tego, kto
by się mnie ( i mojego zakonu wartości moralnych ) zaparł przed ludźmi, i Ja się zaprę przed Ojcem moim, który jest w
niebie. Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie
przyszedłem przynieść pokój, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić człowieka z
jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową. Tak to staną się
wrogami człowieka domownicy jego. Kto miłuje ojca albo matkę ( częstującą
wnuczkę alkoholem ) bardziej niż mnie ( i
mój zakon wartości moralnych, zabraniających
pić alkohol , a przede wszystkim wpajać małoletnim picie alkoholu,
myśleć o knajpach, malowaniu się na wzór cioteczki Anulki S. – z czym ta
cioteczka „chlubi się" na…. Internecie! ) , nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna
albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien. I kto nie bierze krzyża
swego, a idzie za mną, nie jest mnie godzien. Kto stara się zachować życie
swoje, straci je, a kto straci życie swoje dla mnie, znajdzie je. Kto was
przyjmuje, mnie przyjmuje, a kto mnie przyjmuje, przyjmuje tego, który mnie
posłał. Kto przyjmuje proroka jako proroka, otrzyma zapłatę proroka; a kto
przyjmuje sprawiedliwego jako sprawiedliwego, otrzyma zapłatę sprawiedliwego. A
ktokolwiek by napoił jednego z tych maluczkich tylko kubkiem zimnej wody jako
ucznia, zaprawdę powiadam wam, nie straci zapłaty swojej.
Fakt, że każdy pełnoprawny współwyznawca Kościoła Bożego,
jest przed Brankiem moralnie zobowiązany do ujawnienia wadliwego zawiązania , np. zborowego procesu sądowniczego przeciwko
innemu współwyznawcy tego Kościoła, nie tylko wyżej zacytowana procedura Baranka
to potwierdza, ale również istnienie regulaminu tego Kościoła, które twierdzi,
że jednostka organizacyjna Kościoła, opiekująca się lokalnym zborem ( Mission, Diecezja ) ma prawo ( więc również
i obowiązek prawny! ) do uchylenia wadliwej
uchwały lokalnego zboru. Nie oznacza to jednak, że szeregowy pełnoprawny
współwyznawca globalnego Kościoła Bożego, jest zwolniony z podjęcia czynności
ujawniania i sprzeciwiania się wobec wadliwych
uchwał lokalnego zboru – niezależnie, czy jest członkiem tego zboru, czy
nie.
Duchowo etyczna zasadność prawnego statusu : Seventh-Day Adventist Church/Kościół Adwentystów Dnia Siódmego jest zorganizowaną instytucja globalną może opierać się tylko na jednym warunku Tym warunkiem jest fakt: Każdy pełnoprawny współwyznawca globalnego tego Kościoła jest odpowiedzialny moralnie przed Głową tego Kościoła – czyli Barankiem, za to co się dzieje we wszystkich lokalnych zborach tego globalnego Kościoła. Na tym polega fenomen i wyjątkowość ( Boża ) organizacji, istniejącej na ziemi, której Bóg powierzył swojej wyrocznie , by ta organizacja była Kościołem Bożym.
Jeśli zasadność zorganizowania Ludu Bożego w organizację kościelną ( używam teraz terminu w prawnym świeckim zrozumieniu ) będzie zwolniona od wspomnianego wyżej warunku – wtedy otwieramy szerokie wrota dla ideologii religii, dając socjotechniczne podłoże do przeobrażenia , najpierw pojedyncze lokalne zbory, potem grupy zborów, potem diecezje , unie tego Kościoła w folwark zezwierzęconych ludzi społeczności Ludu Bożego, upadłych do poziomu wieprzy, psów, glizd.
E. White znała to zagrożenie – przestrzegała przed nim, ale tylko w obrębie lokalnego zboru, gdyż w jej czasach nie było…. Internetu. W okresie jej życia, globalny świat był większy, bardziej odleglejszy w czasie i przestrzeni. Jednak był/jest/będzie zawsze miejscem, gdzie Dobra Nowina o istnieniu wartości moralnych Baranka powinna być krzewiona, pielęgnowana, rozpowszechnia, aby wzbudzać nadzieję, pokrzepienie, poczucie godności człowieka – z tej racji, że od Boga, nie ewolucjonistycznego wybuchu, pochodzi.
Duchowo etyczna zasadność prawnego statusu : Seventh-Day Adventist Church/Kościół Adwentystów Dnia Siódmego jest zorganizowaną instytucja globalną może opierać się tylko na jednym warunku Tym warunkiem jest fakt: Każdy pełnoprawny współwyznawca globalnego tego Kościoła jest odpowiedzialny moralnie przed Głową tego Kościoła – czyli Barankiem, za to co się dzieje we wszystkich lokalnych zborach tego globalnego Kościoła. Na tym polega fenomen i wyjątkowość ( Boża ) organizacji, istniejącej na ziemi, której Bóg powierzył swojej wyrocznie , by ta organizacja była Kościołem Bożym.
Jeśli zasadność zorganizowania Ludu Bożego w organizację kościelną ( używam teraz terminu w prawnym świeckim zrozumieniu ) będzie zwolniona od wspomnianego wyżej warunku – wtedy otwieramy szerokie wrota dla ideologii religii, dając socjotechniczne podłoże do przeobrażenia , najpierw pojedyncze lokalne zbory, potem grupy zborów, potem diecezje , unie tego Kościoła w folwark zezwierzęconych ludzi społeczności Ludu Bożego, upadłych do poziomu wieprzy, psów, glizd.
E. White znała to zagrożenie – przestrzegała przed nim, ale tylko w obrębie lokalnego zboru, gdyż w jej czasach nie było…. Internetu. W okresie jej życia, globalny świat był większy, bardziej odleglejszy w czasie i przestrzeni. Jednak był/jest/będzie zawsze miejscem, gdzie Dobra Nowina o istnieniu wartości moralnych Baranka powinna być krzewiona, pielęgnowana, rozpowszechnia, aby wzbudzać nadzieję, pokrzepienie, poczucie godności człowieka – z tej racji, że od Boga, nie ewolucjonistycznego wybuchu, pochodzi.
Mat.7: 48…. Bądźcie wy tedy doskonali, jak Ojciec wasz
niebieski doskonały jest.
Baranek nie udzielił by tego duchowo etycznego zobowiązania małpom, wieprzom, glizdom – nawet tym w ludzkiej skórze. Dla nich pozostaje teoria ewolucjonizmu – nawet w przypadku, gdy są gorliwym – w gadce – zwolennikami kreacjonizmu. W Dniu Sądu Ostatecznego, okaże się, że mam rację!
Baranek nie udzielił by tego duchowo etycznego zobowiązania małpom, wieprzom, glizdom – nawet tym w ludzkiej skórze. Dla nich pozostaje teoria ewolucjonizmu – nawet w przypadku, gdy są gorliwym – w gadce – zwolennikami kreacjonizmu. W Dniu Sądu Ostatecznego, okaże się, że mam rację!
Na dziś koniec w tym
temacie.
Czas łaski wyznacza Bóg – nie człowiek, lub człowiecza
zbiorowość. Dotyczy to tak w przypadku czasu, który ma służyć do rozwiązania
przyczyn problemów rozpadającego się małżeństwa, jak procesów przeprowadzonych
niezgodnie z obowiązującymi procedurami, gwarantującymi zachowanie
sprawiedliwości i prawdy. Lekceważenie Czasu Łaski, przez aktywne, w tym
okresie, ukrywanie dowodów, popełnienia
grzechów, które przyczyniły się do pojawienia problemów, jest jawnym
lekceważeniem samego Boga i Jego Syna Branka.
Przecież na ewentualność pojawiania się takich problemów ( przed
śmiercią Baranka na Golgocie po niej ) już
w 2 tysiące lat temu Bóg duchowo moralnie zobowiązał swego Syna Branka, ab y
Ten oddał swe życie jako okup za grzech – tylko tych, którzy szczerze żałują za
swe grzechy – tak, że popełnienie grzechu da im ( kopa ) motywację do
Ef.4: 20-32…. Ale wy nie tak nauczyliście się Chrystusa, Jeśliście tylko słyszeli o nim i w nim pouczeni zostali, gdyż prawda jest w Jezusie. Zewleczcie z siebie starego człowieka wraz z jego poprzednim postępowaniem, którego gubią zwodnicze żądz. I odnówcie się w duchu umysłu waszego, A obleczcie się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i świętości prawdy. Przeto, odrzuciwszy kłamstwo, mówcie prawdę, każdy z bliźnim swoim, bo jesteśmy członkami jedni drugich. Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie; niech słońce nie zachodzi nad gniewem waszym, Nie dawajcie diabłu przystępu. Kto kradnie, niech kraść przestanie, a niech raczej żmudną pracą własnych rąk zdobywa dobra, aby miał z czego udzielać potrzebującemu. Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. A nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia. Wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech będą usunięte spośród was wraz z wszelką złością. Bądźcie jedni dla drugich uprzejmi, serdeczni, odpuszczając sobie wzajemnie, jak i wam Bóg odpuścił w Chrystusie.
W praktyce czynnego budowania wiary zawierzeniu się Bogu i „radą” Jego Słowa, wypełnienie powyższego duchowo etycznego zobowiązania, wymaga aktywnego zachowania sprawiedliwości i prawdy w życiu społecznym Kościoła Baranka, przez osobista karność wobec regulaminów tego Kościoła, jak osobistym zwalczaniu usłyszanych wszelkich form niesprawiedliwości i kłamstwa - szczególnie w przypadkach wadliwego zawiązania wyroków sadowniczych, krzywdzących tych, których Baranek nie tylko obdarował przywilejami pełnoprawnego współwyznawcy swego Kościoła; ale również obdarował okresem Czasu Łaski, aby oni o swoje prawa walczyli tylko według zasady „zło dobrem zwyciężaj” – czyli „środki zastosowane w zrealizowaniu nawet najświętszego cel – pokój w zborze Kościoła Baranka, mogą uświecić ten cel, ale go potępić ( coś przeciwnego do „cel uświęca środki: mały zło zastosowane jako antidotum na większe zło ).
Okres Czasu Łaski to duchowo etyczne zobowiązanie dla prześladowców i ich ofiar! Ofiara, przez ogłoszenie alertu Czasu Łaski, jest zobowiązana by nie rozwiązywać problem z jej prześladowcą w ten sposób, który będzie przeszkadzał „zbłądzonej” owieczce- prześladowcy, do zawrócenie na drogę do Chrystusa. Takie postępowanie nazywa się pozyskiwanie ucznia dla Chrystusa. Niezbędne jest do tego osobiste ofiary wybaczenie swemu prześladowcy. Tymczasem małpy, wieprze i glizdy w ludzkiej skórze , domagają się od ofiary „wybaczania” - jako aktu, który ma zmusić również Boga do wybaczanie ich przewinień wobec ofiary; by w ten sposób oddalić od siebie procedurę oczyszczenia się z grzechu przez przyznanie się do winy, okazania skruchy i poniesienia konsekwencji ! Dlatego sa w niebie nazwani małpami, wieprzami, glizdami. ( patrz: post Prawo proroka Bileama )
Dlatego ryj wieprz może bezkarnie pętać się po moim domu, i ciele moje żony, które to ciało ze statusu świątyni Ducha przeobleczył w osobiste koryto. ( Tak twierdzą wartości moralne Branka – ja tylko ( niestety w pojedynkę ) o tym przypominam ). Zapewniam Was Bracia i Siostry Adwentyści Dnia Siódmego, że ja rogacz z winy mojej żony, kilka lat temu, jeszcze przed podjęciem procedury „zewleczcie z siebie starego człowieka” ścisnąłby genitalia ryja wieprza tak, że ten nie odważyłby się zbliżyć do mojej żony i domu. Ścisnąć oznacza przerazić, nie pobić. Pobicie wieprza prymitywa, któremu „gwiazdka z nieba nagle spadła do ryja” wzbudziła by tylko - prymitywne w sferze sumienia – pragnienie złożenia skargi na policję. Ścisnąć genitalia by przerazić – to wprowadzenie prymitywa w sferę takiego strachu, którego on i Wy Bracia i Siostry, obojętni na konsekwencje biernej reakcji na jawne bezprawie w Kościele Baranka, nigdy nie doświadczyliście….. dlatego nigdy nie zrozumiecie kim jest Branek i czym jest Jego śmierć jako okup za grzechy każdego człowieka.
Ja to wiem … nie z roli ani z soli w KADS – ale z tego co mnie boli strachu i cierpienia wzrastam w miłości Baranka….. więc ryj wieprza może nadal bezkarnie szyderczo wskazywać mi swój środkowy palec , stojąc przed moim domem – nadal adwentysty Dnia Siódmego ( z uczynków posłuszeństwa wartościom moralnym Seventh-day Adventist Church/KADS, a nie z formalnej przynależności do tej organizacji kościelnej )
Ef.4: 20-32…. Ale wy nie tak nauczyliście się Chrystusa, Jeśliście tylko słyszeli o nim i w nim pouczeni zostali, gdyż prawda jest w Jezusie. Zewleczcie z siebie starego człowieka wraz z jego poprzednim postępowaniem, którego gubią zwodnicze żądz. I odnówcie się w duchu umysłu waszego, A obleczcie się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i świętości prawdy. Przeto, odrzuciwszy kłamstwo, mówcie prawdę, każdy z bliźnim swoim, bo jesteśmy członkami jedni drugich. Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie; niech słońce nie zachodzi nad gniewem waszym, Nie dawajcie diabłu przystępu. Kto kradnie, niech kraść przestanie, a niech raczej żmudną pracą własnych rąk zdobywa dobra, aby miał z czego udzielać potrzebującemu. Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. A nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia. Wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech będą usunięte spośród was wraz z wszelką złością. Bądźcie jedni dla drugich uprzejmi, serdeczni, odpuszczając sobie wzajemnie, jak i wam Bóg odpuścił w Chrystusie.
W praktyce czynnego budowania wiary zawierzeniu się Bogu i „radą” Jego Słowa, wypełnienie powyższego duchowo etycznego zobowiązania, wymaga aktywnego zachowania sprawiedliwości i prawdy w życiu społecznym Kościoła Baranka, przez osobista karność wobec regulaminów tego Kościoła, jak osobistym zwalczaniu usłyszanych wszelkich form niesprawiedliwości i kłamstwa - szczególnie w przypadkach wadliwego zawiązania wyroków sadowniczych, krzywdzących tych, których Baranek nie tylko obdarował przywilejami pełnoprawnego współwyznawcy swego Kościoła; ale również obdarował okresem Czasu Łaski, aby oni o swoje prawa walczyli tylko według zasady „zło dobrem zwyciężaj” – czyli „środki zastosowane w zrealizowaniu nawet najświętszego cel – pokój w zborze Kościoła Baranka, mogą uświecić ten cel, ale go potępić ( coś przeciwnego do „cel uświęca środki: mały zło zastosowane jako antidotum na większe zło ).
Okres Czasu Łaski to duchowo etyczne zobowiązanie dla prześladowców i ich ofiar! Ofiara, przez ogłoszenie alertu Czasu Łaski, jest zobowiązana by nie rozwiązywać problem z jej prześladowcą w ten sposób, który będzie przeszkadzał „zbłądzonej” owieczce- prześladowcy, do zawrócenie na drogę do Chrystusa. Takie postępowanie nazywa się pozyskiwanie ucznia dla Chrystusa. Niezbędne jest do tego osobiste ofiary wybaczenie swemu prześladowcy. Tymczasem małpy, wieprze i glizdy w ludzkiej skórze , domagają się od ofiary „wybaczania” - jako aktu, który ma zmusić również Boga do wybaczanie ich przewinień wobec ofiary; by w ten sposób oddalić od siebie procedurę oczyszczenia się z grzechu przez przyznanie się do winy, okazania skruchy i poniesienia konsekwencji ! Dlatego sa w niebie nazwani małpami, wieprzami, glizdami. ( patrz: post Prawo proroka Bileama )
Dlatego ryj wieprz może bezkarnie pętać się po moim domu, i ciele moje żony, które to ciało ze statusu świątyni Ducha przeobleczył w osobiste koryto. ( Tak twierdzą wartości moralne Branka – ja tylko ( niestety w pojedynkę ) o tym przypominam ). Zapewniam Was Bracia i Siostry Adwentyści Dnia Siódmego, że ja rogacz z winy mojej żony, kilka lat temu, jeszcze przed podjęciem procedury „zewleczcie z siebie starego człowieka” ścisnąłby genitalia ryja wieprza tak, że ten nie odważyłby się zbliżyć do mojej żony i domu. Ścisnąć oznacza przerazić, nie pobić. Pobicie wieprza prymitywa, któremu „gwiazdka z nieba nagle spadła do ryja” wzbudziła by tylko - prymitywne w sferze sumienia – pragnienie złożenia skargi na policję. Ścisnąć genitalia by przerazić – to wprowadzenie prymitywa w sferę takiego strachu, którego on i Wy Bracia i Siostry, obojętni na konsekwencje biernej reakcji na jawne bezprawie w Kościele Baranka, nigdy nie doświadczyliście….. dlatego nigdy nie zrozumiecie kim jest Branek i czym jest Jego śmierć jako okup za grzechy każdego człowieka.
Ja to wiem … nie z roli ani z soli w KADS – ale z tego co mnie boli strachu i cierpienia wzrastam w miłości Baranka….. więc ryj wieprza może nadal bezkarnie szyderczo wskazywać mi swój środkowy palec , stojąc przed moim domem – nadal adwentysty Dnia Siódmego ( z uczynków posłuszeństwa wartościom moralnym Seventh-day Adventist Church/KADS, a nie z formalnej przynależności do tej organizacji kościelnej )
Bez Czasu Łaski nie
byłoby możliwe odzyskać dla
Chrystusa ucznia- który popełnił
grzech. Wiemy również, jak ważną rolę w tym odzyskaniu spełnia modlitwa. Szczera
wobec aktualnie przyjętej postawy wobec obowiązującego okresu Czasu Łaski,
modlących się nauczycieli próbujących odzyskać ucznia dla Baranka.
Zwlekanie w podjęciu odzyskania „zagubionej owcy” – dla ułatwienia zrozumienia mojego przekazu, tą owca będę ja sam w statusie „wykluczonego z Kościoła Baranka, przez zbór w Londonderry, z uprawomacniającym tę karę oficjalnym pisemnym orzeczeniem Outcome of the church business meeting of 14 December 2013 Londonderry 17.12.13r. na podstawie oficjalnego sprawozdania z przebiegu procesu sądowniczego Minutes of the business meeting of the Londonderry Seventh-day Adventist Church held on Saturday 14 December, at 3:30 PM in the Londonderry Church – w okresie trwania Czasu Łaski, jest jawnym zlekceważeniem miłosierdzia Boga, podeptaniem konającego na krzyżu Baranka.
Tak więc samo istnienie Czasu Łaski jest już zobowiązaniem do natychmiastowego działania wyjaśniającego, czy w procesie karania bliźniego swego – na terenie jurysdykcji duchowo etycznego Ustawodawstwa prawno doktrynalno liturgicznego Kościoła Baranka – zachowano sprawiedliwość i prawdę!
1 Kor.6: 9-10… Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, Ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą.
Zwlekanie w podjęciu odzyskania „zagubionej owcy” – dla ułatwienia zrozumienia mojego przekazu, tą owca będę ja sam w statusie „wykluczonego z Kościoła Baranka, przez zbór w Londonderry, z uprawomacniającym tę karę oficjalnym pisemnym orzeczeniem Outcome of the church business meeting of 14 December 2013 Londonderry 17.12.13r. na podstawie oficjalnego sprawozdania z przebiegu procesu sądowniczego Minutes of the business meeting of the Londonderry Seventh-day Adventist Church held on Saturday 14 December, at 3:30 PM in the Londonderry Church – w okresie trwania Czasu Łaski, jest jawnym zlekceważeniem miłosierdzia Boga, podeptaniem konającego na krzyżu Baranka.
Tak więc samo istnienie Czasu Łaski jest już zobowiązaniem do natychmiastowego działania wyjaśniającego, czy w procesie karania bliźniego swego – na terenie jurysdykcji duchowo etycznego Ustawodawstwa prawno doktrynalno liturgicznego Kościoła Baranka – zachowano sprawiedliwość i prawdę!
1 Kor.6: 9-10… Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, Ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz