O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Cz. 2 / 2 Modlitwa w intencji odzyskania uczniów dla Baranka ( m.in. ukaranych dyscyplinarnie z Kościoła Bożego ) w okresie Czasu Łaski danej nam przez Jego śmierć na krzyżu Golgoty,



Jeśli pozwala się w Kościele Pana Jezusa Chrystusa zachować prawa ( obowiązki ) pełnoprawnego współwyznawcy Kościoła wartości moralnych Baranka, osobom:  niesprawiedliwym kłamcom, oszczercom, złodziejom, cudzołożnikom, tym samym mówiąc „A” – to prędzej lub później należy powiedzieć „B” : musimy również nadawać te przywileje ( i obowiązki  )  mężołożnikom.
Jeśli  w okresie Czasu Łaski nie reagujemy natychmiast wobec przypadków bezczeszczenia wartości moralnych – za które umarł nasz Baranek, ( w naszym przypadku na ten okres przypadł również okres „ 10 dni modlitwy: 8-18 Stycznia 14r. sic! ) to dajemy dowód, że nam okres Czasu Łaski od Boga nie jest potrzebny; jest wręcz antagonistyczny dla okresu czasu naszej – nie twojej Baranku  łaski ( lub niełaski ) kobiecej, braterskiej, zborowej wobec osoby, która mentalnie nam nie odpowiada.  Swoim postępowaniem przekonujemy się wzajemnie:  My adwentyści Dnia Siódmego – czy to ze zboru w Londonderry, czy ze zboru w Pszczynie,  nie potrzebujemy od Ciebie Baranku twego Czasu Łaski, ponieważ nie zamierzamy podporządkować się ani twojemu zakonowi  wartości moralnych, ani czasu trwania okresu twego Czasu Łaski.

Kochani Bracia i Siostry ze zboru w Pszczynie. 
Wam Czas Łaski Baranka jest również bardzo potrzebny jak braciom ze zboru w Londonderry. Dowodem tego jest oficjalne  pismo z dnia 29.03.2006r. ( z pieczęciom zboru ) jakie Rada Zboru w Pszczynie wysłała do mnie w charakterze orzeczenia o wynikach przeprowadzenia przez te radę dochodzenia w sprawie skandalicznego zachowania się  pastorów Wiesława Szkopińskiego ( Bogdanie, ja nie muszę ci pokazywać, gdzie w Prawie Zborowym jest artykuł prawny, na podstawie którego skreśliłem cie z listy zborowej w Tychach – tym samym z całego Kościoła ) i Edwarda Parmę ( Bogdanie, ja obserwując cie od kilku tygodni, uważam ze powinieneś iść  do psychiatry ) jawnie przed całym w Tychach na zebraniu zborowym z data 07.02.2005r. Prawdopodobnie większość z Was, nie wie, w jakie nieczystości  moralności wciągnął wasze zgromadzenie zborowe pastor Tadeusz Niewolik.
 

Orzeczenie wyniku dochodzenia przeprowadzonego - w imieniu "sumienia" zboru w Pszczynie - przez pastora Tadeusza Niewolika, było dokładnie tak samo niejawne jak orzeczenie dochodzenia przeprowadzone przez pastora Weiersa Cotsera w Londonderry!  Bez sprawozdania : "co kogo pytano" i jakie były odpowiedzi na te "wnikliwe" pytania! Również spełniło to samo zadanie - mataczenie, ukrywanie złego zachowania pastorów: Wiesława Szkopińskiego i Edwarda Parmy.
 

  Próbowałem o tym powiadomić Was w przesyłce z Czerwca 2012r. Opisałem w nim całą sprawę – w sposób  troszkę pogmatwany – bo w trzech listach: do Danusi Niewolikowej, Tadeusza Niewolika i Was. ( mój „chaos” w tej przesyłce  – podobnie jak ten w mym blogu jest świadomie uporządkowanie przeprowadzony  ). Prosiłem w nim również, abyście po raz drugi wysłali do zboru w Londonderry oficjalne zapewnienie, że wyjeżdżając z Polski do Londonderry, byłem wolny od wszelkich oskarżeń dyscyplinarnych – szczególnie Bogdanie rozwaliłeś zbór w Tychach
Nigdy  nie otrzymałem od Was odpowiedzi, potwierdzającej, że spełnicie moją prośbę odnośnie wysłania listu oczyszczającego moje imię od zarzutów mojej teściowej i Przewodniczącego Irish Mission pastora Davida Neal , że rozrabiałem w Polsce. Byłem przekonany, że cało grono braci i sióstr zboru w Pszczynie było winne za brak udzielenia mi tej pomocy  – co ujawniłem w kilku zdaniach w mym blogu, m.in. w liście do Przewodniczącego Światowego Seventh - Day Adventist Church/KADS   pastora Teda C. Wilsona. Byłem w błędzie – co mnie raduje, wzbudza we mnie nowe nadzieje….. gdyby tylko nie ta ostatnia zwłoka w działaniu rady waszego zboru!  Oto podczas ostatniej wizyty w Polsce we Wrześniu 13r. od osoby, która w Czerwcu 13r. pełniła urząd Sekretarza zboru, dowiedziałem się, że moja przesyłka nigdy do Was nie dotarła! Tylko osoby mieszkające w kaplicy waszego zboru  w tamtym okresie czasu,  mogły zatrzymać do własnej wiadomości, istnienie tej przesyłki, i jej treść. 
Nowa afera – sferze wartości moralnej naszego Baranka…..  czyli w KADS.
Przepraszam więc Was Bracia i Siostry za złe myślenie o Was.
 Pisemne orzeczenie rady zboru w Pszczynie z 2006r. od samego początku zdecydowałem się przedstawić na swym blogu. Gdybyście tydzień temu , natychmiast zareagowali na moją prośbę o domaganie się od rady zboru w Londonderry by ujawniła pełny przebieg dochodzenia prawdy odnośnie kto zawinił, że w zborze w Londonderry panuje konfliktowa „konfrontacyjna” atmosfer -  ujawnienie treści orzeczenia waszej rady odnośnie wyników dochodzenie, kto zawinił podczas zebrania zborowej w Tychach z data 07.02.05r. miałoby duchowy posmak… Dobrej Nowiny, na jaką zasługują wszystkie dzieci Boga w okresie Jego Czasu Łaski….  A tak mamy zgrzyt…. okazję do zarzutu: Bogdanie, ty szantażujesz nas!
Kochani, nikogo nie szantażuję, nie próbuję się komukolwiek odegrać w mściwości... Prawda jest taka, że rozmiary bezprawia w naszym Kościele są tak rozległe, wciągającego w swe sidła wiele osób, że przybiera to postać systemu antywartości moralnych do wartości moralnych wyznaczonych przez regulaminy KOścioła Baranka. Może już Bóg wyznaczył czas na ujawnienie tej patologi społecznej - tego systemu.. Czas ujawnienia
1 tym.5: 24-25… Są ludzie, których grzechy są jawne i bywają osądzone wcześniej niż oni sami; ale są też tacy, których grzechy dopiero później się ujawniają.  Podobnie jest i z dobrymi uczynkami: są jawne, ale i te, z którymi rzecz ma się inaczej, ukryte pozostać nie mogą.

Kochani Bracia i Siostry zachęcam Was, abyście podążali wzorem apostoła Piotra, który po trzykrotnym zaparciu się Baranka, dostrzegając Go na brzegu, nie czekał aż łódź, na której płynął z innymi , dopłynie do brzegu, gdzie siedział Pan Jezus Chrystus ,  ale nie oglądając się na pozostałych towarzyszy,  wskoczył do wody, by być pierwszym  przed Nim – choć zasługiwał na ostatnie miejsce…  
Tylko w taki sposób  pokonamy  przerażenie i strach z powodu przewinień wobec Baranka i Jego wartości moralnych,  uwolniwszy się od ewolucjonistycznego stadnego cielesnego uzależnienia ideologii religii, na rzecz Czystej Religii – czyli indywidualnej więzi z Barankiem. Uwolnieni dla Chrystusa od innych ze zboru, rodziny.
…..Kto miłuje ojca albo matkę, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien. I kto nie bierze krzyża swego, a idzie za mną, nie jest mnie godzien. Kto stara się zachować życie swoje, straci je, a kto straci życie swoje dla mnie, znajdzie je. Kto was przyjmuje, mnie przyjmuje, a kto mnie przyjmuje, przyjmuje tego, który mnie posłał. Kto przyjmuje proroka jako proroka, otrzyma zapłatę proroka; a kto przyjmuje sprawiedliwego jako sprawiedliwego, otrzyma zapłatę sprawiedliwego. A ktokolwiek by napoił jednego z tych maluczkich tylko kubkiem zimnej wody jako ucznia, zaprawdę powiadam wam, nie straci zapłaty swojej…...
Jest to ważne – gdyż po Czasie Łaski, zawsze następuje Czas … ojcowskiego rozliczenia swych dzieci ze sposobu wykorzystania darowanego im Czasu Łaski, w którym sami mogą – z wykorzystaniem zakonu wartości moralnych swego Ojca,. rozwiązać tu na ziemie, to co wadliwie zawiązali tu na ziemi, aby było to również rozwiązane w niebie.    
Jeśli lekceważymy sobie wolność – pozwalającą nam samym podjąć decyzje rozwiązania tego co wadliwie zawiązaliśmy – daną nam od Boga przez podarowanie  nam okresu Czasu Łaski, to nasza modlitwa , szczera wobec aktualnie przyjętej postawy wobec obowiązującego okresu Czasu Łaski, modlących się nauczycieli próbujących odzyskać ucznia dla Baranka powinna dotyczyć… prośby do Ojca o natychmiastowe  zakończenie Czasu Łaski, aby On – jako nasz Ojciec, sam dyscyplinarnie „pod prawem” rozstrzygnął, czy ukaranie mojej osoby było zgodne z Jego zakonem wartości moralnych.
Tym sposobem też można odzyskać  uczniów dla Niego - ale nie chciałbym być w skórze tych, którzy nie skorzystali z okresu Czasu Łaski , dla uzyskania samych i siebie dla Baranka! 
Mat.23: 8-13…. Ale wy nie pozwalajcie się nazywać Rabbi, bo jeden tylko jest - Nauczyciel wasz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem swoim; albowiem jeden jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Ani nie pozwalajcie się nazywać przewodnikami, gdyż jeden jest przewodnik wasz, Chrystus. Kto zaś jest największy pośród was, niech będzie sługą waszym, A kto się będzie wywyższał, będzie poniżony, a kto się będzie poniżał, będzie wywyższony.  Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że zamykacie Królestwo Niebios przed ludźmi, albowiem sami nie wchodzicie ani nie pozwalacie wejść tym, którzy wchodzą (Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że pożeracie domy wdów i to pod pokrywką długich modlitw; dlatego otrzymacie surowszy wyrok.)  Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że obchodzicie morze i ląd, aby pozyskać jednego współwyznawcę, a gdy nim zostanie, czynicie go synem piekła dwakroć gorszym niż wy sami.

Tak więc Bracia i Siostry z Pszczyny, jeśli  nadal zamarzacie zwlekać z reakcją interwencji domagającej się od braci w Londonderry ujawnienia prawdy w sprawie ukarania mojej osoby, to przynajmniej – dla mojego dobra – pomódlcie się do naszego Ojca, aby sam osobiście, kończąc Czas Łaski, wyjaśnił całą sprawę!     
Wasz brat Bogdan Szczęsny-Bury
  
Ps. Spotkałem się z uwagą, że powinienem pamiętać, że w radzie zboru  w Pszczynie, mogą znaleźć się osoby mniej uduchowione – dlatego decyzje tej rady mogą być częściowo wadliwie zawiązane.
 Kochani Bracia i Siostry.
Gdybyście mieli duże przedsiębiorstwo, którego prowadzenie – by przynosiło dochód – musiałaby prowadzić Rada Nadzorcza, czy dopuściliście się aby w tej radzie znalazły się osoby słabe w kwalifikacjach zawodowych? Czy biznes naszego Baranka – ratowanie siebie i innych przed niemoralnością wilka – wroga Baranka, powinno być dla nasz adwentystów Dnia Siódmego ważniejsze , od naszego osobistego prywatnego biznesu?
Będąc w temacie… Czy dla pomyślności swego osobistego biznesu, trzymalibyście na posadkach osoby notorycznie spóźniające się do pracy? Czy Świątynia Baranka – kaplica podczas nabożeństwa Sabatowego – jest miejscem, w którym można tolerować pełnoprawnych współwyznawców Seventh-day Adventist Church/KADS  notorycznie spóźniających się na nabożeństwa sabatowe; gdy tymczasem nie tolerujecie notoryczne spóźnienia osób pracujących w waszym – nie Boga biznesie ? Wykluczcie z biznesu  tak notorycznie spóźniające się  osoby – bo są złym wzorem ( czytaj usprawiedliwieniem ) dla… katechumenów; byli również dla mojej córuchny ( podobnie jak w piciu alkoholu, chodzeniu do knajp, odchodzeniu od zdroworozsądkowego trybu postępowania według wartości moralnych naszego Pana, Baranka i Głowy naszego Kościoła. ) 
Takie osoby są również budulcem grupowego zgorszenia wobec mobilizacyjnego upominania, że należy zachować karność wobec regulaminów Kościoła – by w ten sposób właściwie wykorzystać zaś Łaski do rozwiązania tego, co się wadliwie w zborze zawiązało.   Pycha, próżność, duma wyrażana w notorycznym lekceważeniu osoby Baranka, bez dyscyplinarnego ostrzeżenia, pozwala im obrażać się na wszelkie -  nawet najmniejsze- upominania. Ty krytykujesz, braci ; stwarzasz konfrontacyjną atmosferę…  Może w niektórych zborach w KADS w Polsce, notorycznie spóźniający się na spotkania z Panem, nie wołają mamy krytykanta wśród nas …  bo nie ma w tym zborze kogoś takie jak ja.
Nigdy nie modliłem się do Boga, by zakończył Czas Łaski dla mojej żony, Czesława, braci ze zboru w Londonderry – mimo, że okres wymusza na mnie….. życie w nieznośnej samotności. Gdybym Go o to poprosił, nie miałbym  moralnego prawa pisać swój blog. Zresztą ja też mam to i owo na sumieniu wobec mojej żony, córki, braci ze zboru w Londonderry – tak więc i w moim biznesie jest, by ten Czas Łaski jeszcze trochę potrwał….  Jeśli jednak nadal będziecie sobie kpić z daru Boga – Czasu Łaski, Bóg przerwie go, wprowadzi „Czas pod prawem”,  usprawiedliwiając  mojej to i owo na podstawie …. wiary, która zmusza mnie do notorycznego nastawiania swego łba, na szykany przemocy mobbingu w sferze wolności sumienia wyznawanej wiary, stosowanej w naszym Kościele, tylko dlatego, że nie zgadzam się, aby procedura chowania pod dywan kościelny przyczyn zaistnienia konfliktów w naszym zborze, miała być tą „wartością moralną” oczyszczającą confrontation atmosferę w zborze.   Tymi wartościami mogą być tylko procedury naszego Baranka – sprawiedliwości i prawda, zmuszająca do przyznania się do winy, okazanie skruchy i poniesienie konsekwencji.   
Czas Łaski to jedyny okres człowieczej wolności, pozwalającej człowiekowi samemu rozwiązać to co się wadliwie zawiązało. Te prawdę potwierdza cykl przyczynowo skutkowy: gdy człowiek nie chce należycie wykorzystać Czas Łaski, jako rozwiązanie  tego co wadliwie zawiązał, wykorzystuje przemoc oczywiście w takim stopniu, w jakim dysponuje przewagą nad swym "antagonistą" domagającym się rozwiązania sprawy według zasad obowiązujących w Czasie Łaski.
Galatów 5: 13-18… Bo wy do wolności powołani zostaliście, bracia; tylko pod pozorem tej wolności nie pobłażajcie ciału, ale służcie jedni drugim w miłości.   Albowiem cały zakon streszcza się w tym jednym słowie, mianowicie w tym: Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego. Lecz jeśli jedni drugich kąsacie i pożeracie, baczcie, abyście jedni drugich nie strawili. Mówię więc: Według Ducha postępujcie, a nie będziecie pobłażali żądzy cielesnej. Gdyż ciało pożąda przeciwko Duchowi, a Duch przeciwko ciału, a te są sobie przeciwne, abyście nie czynili tego, co chcecie. A jeśli Duch was prowadzi, nie jesteście pod zakonem. ( „za grzech jest śmierć” )

Zakon Czasu pod prawem: „za grzech jest śmierć” nadal obowiązuje; czego dowodem była konieczność oddania życia Baranka na krzyżu Golgoty – dziś zaś są słowa Baranka:  
Mat.7: 21-24… Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie. W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy wielu cudów? A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie. Każdy więc, kto słucha tych słów moich i wykonuje je, będzie przyrównany do męża mądrego, który zbudował dom swój na opoce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz