O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

środa, 22 stycznia 2014

Cz.1 Orzeczenie wyroku dyscyplinarnego wykluczającego mnie ze zboru w Londonderry z KADS jako odpowiedź adwentystów czy KADS jest Kościołem Bożym.



Wykorzystując  publiczne zaistnienie w życiu światowego Seventh-day Adventist Church/Kościoła Adwentystow Dnia Siódmego  pism: “ Outcome of the church business meeting of 14 December 2013      Londonderry 17.12.13r.” oraz   Minutes of the business meeting of the Londonderry Seventh-day Adventist Church held on Saturday 14 December, at 3:30 PM in the Londonderry Church”, zadajmy sobie pytanie, czym dla adwentystów Dnia Siódmego jest globalna organizacja Seventh-day Adventist Church/KADS? Już słyszę to oburzenie “porządnych” współwyznawców tego Kościoła:  Jak możesz stawiać takie  pytanie – jeśli w cała społeczność tego Kościoła twierdzi z wiarą, że jest to Kościół Boży!

Moja odpowiedź:
No cóż moi „oburzeni” Bracia i Siostry – Ja proszę tylko bez ogólników – dajcie detale, potwierdzające, że Seventh-Day Adventrist Church/KADS  uznajecie za Kościół Boży! Póki co będę kontynuował swój post w detalach, by uzasadnić konieczność zadania niewygodnego pytania, wymagającego uczciwej, szczerej – w sprawiedliwości i prawdzie – odpowiedzi.
Według mego zdania, przedstawionego w mym blogu  wielokrotnie, na wszelkie sposoby,  Kościół Boży na Ziemi, to duchowo etyczna namiastka niebiańskiego Królestwa Bożego; taka ambasada tego Królestwa, w której możemy zdobyć wizę do Królestwa Boga. Kościół Boży to ziemska sfera obszaru jurysdykcji Ustawodawstwa Bożego ( regulaminy Kościoła są w korelacji prawnej m. in. z Dekalogiem ); to oaza na Ziemi wartości moralnych Boga. Jest przewodnikiem do Chrystusa ( Gal.3: 24 ) – gdyż zachowanie karności wobec regulaminów tego Kościoła ( pełniących rolę ustaw pomocniczych dla Ustawy zasadniczej – Dekalogu ) kształtuje charakter współwyznawców tego Kościoła na wzór Pana Jezusa Chrystusa ( Ef.4:20-24 ); wymuszając na nich zachowanie sprawiedliwości i prawdy – szczególnie w momentach, gdy jest to sprzeczne z żądzami osobistego „starego człowieka”  . Nie zasada: „cel uświęca środki”, ale zasada: „środki zastosowane dla osiągnięcia celu, ten cel uświęca lub potępią” w Kościele Bożym obowiązuje – czyli : „nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj( Rzym.12: 21 ), bo : „wy którzy miłujecie Boga , miejcie w nienawiści zło „ ( nie tych, którzy to zło czynią! )

Anonimowy komentarz:
Bogdanie żyjesz w jakimś paranoji, żaden zbòr nie będzie zmuszony przez inny do przedstawienia detali posiedzeń bo niema do tego odpowiednich kompetencji . Jedynie diecezja i wyższa struktura kościoła może tu ingerować , więc nie szantażuj swoich braci. Pszczyny i nie obciążaj innych za zło którego dopuscileś się w stosunku do swojej żony i còrki które od dawna tylko opluwasz i oczerniasz .
I nie używaj zwrotów typu moja còruchna bo nie nosi ona twego nazwiska i nie jesteś w stanie wykazać się niczym co dla niej zarobiłeś w okresie ostatnich miesięcy !!! To obcy ludzie wykazują więcej troski niż ty !!!!!!!!!! Niepisz co ma piernik do wiatraka. Twoje puste słowa i deklaracje nie idą w paże za czynami, i tylko wykazują twoją obłudę i zakłamanie !!!!!!!!!!!!! Przestań ludzi oczerniać . Nikt ci nie każe chodzić do kościoła w którym cię niechcą !!!!!!!!!!!
Jeszcze to do ciebie nie dotarło , czy jesteś tak ograniczony ? Zmień kościół i przestań ich nachodzić mają prawo traktować cię jak poganina i celnika !!!
Nie masz ani wstydu ani honoru , każdy co chociaż ma trochę oleju w głowie uważnie czytając ten blog widzi ,że wpadasz w shize , bo zbyt długo przebywasz tylko sam że sobą , Zmień klimat i środowisko a dobrze ci zrobi.
Nie chciałeś słuchać rad Szanownego Pana Czarodzieja Bazyla jedynego głosu rozsądku na tym globu !!!!!!!!!!!!!!!!!! Więc tylko tracisz , ale ty Boguś nie obudzisz się nawet jak zostaniesz sam i wszędzie robisz sobie wrogów z nie jednego kościoła cię już wyrzucili gdzie tworzyłeś konflikty.
Świadków Jechowy , Tychy , Pszczyna a teraz z Londonderry . Poziom kultury jaki prezentujesz w swych wypowiedziach tutaj jest najlepszym świadectwem o Tobie .
Nic dziwnego ,że Pszczyna odsunęła decyzję do 3-miesięcy w twej prośbie , dobrze pamiętają co mieli się z tobą w ich zboże !!!
Nikt nie chce przy rozsądnym spojrzeniu na twoje problemy taplać się w twoich bródach !!!!
Oprzytomnij i rozejrzyj się utraciłeś ostatnie życzliwe ci osoby w zborze , zacznij się uczyć na błędach , albo Zmień miejsce i kościół ,bo w uk jesteś czarną owcą , a takie się omija szerokim łukiem , nikt cię nie zmusza abyś tam był, tylko kto Cię zechce wysłuchać ? Wszędzie już spaliłeś za sobą mosty to cud, że ta długo Cię znosili i twoje wybryki , pakuj się w drogę bracie zaśpiewa ci ktoś.
I to na tyle .

Roman KADS Warszawa


Czy orzeczenie zasadności zastosowania wobec mojej najsurowszej kary dyscyplinarnej, bez konieczności podania szczegółowego przebiegu zebrania sądowniczego, wydane przez lokalny zbór Seventh-day Adventist Church/KADS  ( Bogdanie żyjesz w jakimś paranoji, żaden zbòr nie będzie zmuszony przez inny do przedstawienia detali posiedzeń bo niema do tego odpowiednich kompetencji )  spełnia ( ogólnie i w detalach ) wymogi wiarygodnego logicznego świadectwa dla świata, że Seventh-day Adventist Church/KADS jest Kościołem Bożym – jeśli za definicje czym jest Kościół Boży, przyjmiemy moje powyższe twierdzenie?
Czy Bóg miłosierny i sprawiedliwy , w Dniu Sądu Ostatecznego, prawnie uprawomocni wyrok dyscyplinarny,   który w  Jego Kościele w dniu 14.12.13r. został wydany na podstawie oskarżających ogólników, bez detali – które uwiarygodniają weryfikacyjnie prawdę i kłamstwo zawarte w tych ogólnikach?
Oczywiście że tak! I Kochani Bracia i Siostry nie czekajcie do okresu Milenium , na prawne uprawomocnienia Boga tego typu orzeczeń  - jak zamierza to zrobić pastor Marek Micyk  ( jak pisemnie próbował mnie przekonać w swym liście z Października 12r.  ) gdyż wcześniej nastąpi Ostateczna Ocena Boga przyjętej przez nas postawy  wobec orzeczonych wyroków bez możliwości sprawdzenia detali wskazujących, czy dany wyrok został wydany zgodnie z zachowaniem sprawiedliwości i prawdy ( np. by zewlec starego człowieka i przyoblec nowego – według wzoru Chrystusa, z oskarżycieli, sędziów i egzekutorów kar tego wyroku )
Kochani , rozumiem, że można wydalić jednostkę na podstawie uczuciowo emocjonalnej oceny większości np. z kursu szydełkowania, ze spotkania w prywatnym domu – ale nie z Kościoła Bożego! Nikt mnie z Was nie przekona, że można – zbyt duża mam wiarę w Pana!

Jeśli uważamy że nasz Kościół jest  Boży – to powinniśmy pamiętać, że wykluczenie kogoś z niego, ma w konsekwencjach dyscyplinarnych ważniejsze znaczenie, niż kara więzienia lub nawet śmierci! Znaczenie tak dla ukaranego, jak karzących!
Oto przed czym przestrzega Głowa naszego Kościoła:  Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Albowiem jakim sądem sądzicie, takim was osądzą, i jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą.( Mat.7:1-2 )
Te słowa nie usprawiedliwiają procesu sądowniczego, w którym osądzany  ( ewentualnie) rzeczywisty łotr,  może  być uzasadnieniem prawnym do pójścia na skróty; czyli podajemy same ogólniki bez detali weryfikujących prawdziwość tych ogólników!
Pamiętajmy również, że Głowa naszego Kościoła umarł na krzyżu Golgoty również za tego, którego osądzamy, karzemy – dlatego zapewne , w swej służbie Świątyni Niebiańskiej, nie przeoczy procesów niejawnych, a także aprobowania tego typu procesów!
Autor  zacytowanego wyżej anonimowego komentarza, nie tylko ze mnie – ale przede wszystkim z Was Bracia i Siostry z Pszczyny ( a także ze wszystkich zborów na całym globie ) kpi w żywe oczy! Któż temu zaprzeczy? On również ogólnikowo w całej  treści  swego komentarza rzuca ogólnikowe oskarżenia, bez podania detali. Dlaczego tak może robić bezkarnie?
Raz: gdyż nie podajając detali ( data, miejsce mojego „przestępstwa ) może zachować swoją anonimowość – co pozwala mu ujść przed ujawnienie w detalach jego przestępstw.
Dwa: ponieważ Wy Bracia i Siostry z Pszczyny, zwlekacie z pisemnym potwierdzeniem,  że będąc wśród Was „nie tworzyłem  konfliktów” .
Nic dziwnego ,że Pszczyna odsunęła decyzję do 3-miesięcy w twej prośbie , dobrze pamiętają co mieli się z tobą w ich zboże !!!
( przy okazji,  gdybyście w latach: 06-07 domagali się od pastorów: W. Szkopińskiego i E. Parmy, a także członków zboru w Tychach przedstawienia „detali” w sprawie konfliktu w tym zborze – co skutkowało bezprawnym skreśleniem mojego nazwiska z listy zborowej, dziś i w tamtym czasie, mógłby uniknąć anonimów, podrzucanych mi, czy to w Internecie, czy do klamki drzwi mojego mieszkania w Tychach ) 
Dlaczego jacyś anonimowi złośliwcy, mogą swymi anonimami dworować sobie z naszej miłosnej braterskiej relacji między Wami a moja osobą, tym samym z naszego Kościoła ?
Tak Seventh-day Adventist Church/KADS jest nadal mym Kościołem! Dokładnie tak samo, jak  Agnes jest nadal moja córką – nawet w przypadku, gdy ona sam będzie twierdzić coś przeciwnego!   Stała się moja córką w momencie, gdy zdecydowałem się zaangażować uczuciowo emocjonalnie w nawiązaniu więzi  z nią, z  dobrowolną zasadową odpowiedzialnością Agape podjęcia się zobowiązań rodzicielskich, zabierając ja z pod kuchennego stołu ( gdzie krzyczała: chce jechać do Afryki, aby tam zjadł mnie lew )  w podróż odkrywania piękna swego ciała i ducha, jakim ją obdarzył Bóg , by mogła osiągać znakomite wyniki w nauce, w sporcie, wśród młodzieży – dla której papierosy, alkohol, knajpy nie wyznaczały sen życia, poczucia osiągnięcia satysfakcji.  Seventh-day Adventist Church/KADS, a także moja żona ( współwyznawczyni tego Kościoła )  – ze swymi regulaminami wyznaczającymi wartości moralnej Pana , miałby zaś być środkiem pomocnym w utrwalaniu w świadomości mojej córki, jak cena jest dla Boga, jej ciało i duch- tak, że nie warte alkoholu, tytoniu i jeszcze innych rzeczy.  W ten sposób moja córka, moja żona  i Boży Kościół stały się „obiektem” mojego zaangażowania, które zrodziło we mnie dobrowolne zobowiązanie do trwania przy tym co ślubowałem im przed Bogiem. To moje ślubowanie, moja szczęsna męska  satysfakcja z wypełniania  ( prawda , że z błędami ) swoich zobowiązań, na tyle, na ile mi te „obiekty” pozwolą wypełniać.
I wiem, że zakończenie Czasu Łaski od Boga, pozwoli mi raz jeszcze „zobowiązać się” wobec innej kobiety – gdy Mariola nadal, będzie trwała przy wartościach swego „namalowanego” Chrystusa, który pozwala jej żyć w związku cudzołożnym. Bóg pozwoli mi odejść od społeczności tego Kościoła, ale nie od jego wartości moralnych ( jeszcze jedno kuszenie, z którym będę musiał się borykać na banicji wykluczenia; i to też Bóg będzie Wam pamiętał ) - ale nigdy nie odważy się  uśmiercić w mym sercu rodzicielskie zobowiązanie wobec Agnes. Jednak miłość Agape do córki, a także żony, wspiera mnie w decyzji unikania mojej córki i żony – anonim tego nigdy  nie zrozumie!
Tak więc żadne przeszkody – wykluczenie z Kościoła, prawne odseparowanie od córki, pogardliwe odrzucenie żony, nie mogą bez mojej woli zdecydować, „kiedy  lub czy” mam podjąć decyzję zwolnienia siebie samego z danego słowa ślubowania: pełnoprawnego współwyznawcy Kościoła Bożego, ojca Agnes i męża Marioli.   
To co ślubowałem wobec Kościoła Bożego, swojej córce i żonie – jest dane od Boga; to nie ta część, ( zapyziała próżność: ja nie musze znać regulaminów Kościoła, bo ja sam wiem lepiej co dobre a co złe; to cud, że ta długo Cię znosili i twoje wybryki , pakuj się w drogę bracie zaśpiewa ci ktoś.
I to na tyle .) 
którą kontroluje społeczność Kościoła, moja córka i żona. I tak będzie do końca.



Czy oszczercze słowa anonima, cytuję: wszędzie robisz sobie wrogów z nie jednego kościoła cię już wyrzucili gdzie tworzyłeś konflikty.  Świadków Jechowy , Tychy , Pszczyna a teraz z Londonderry . Poziom kultury jaki prezentujesz w swych wypowiedziach tutaj jest najlepszym świadectwem o Tobie .Nic dziwnego ,że Pszczyna odsunęła decyzję do 3-miesięcy w twej prośbie , dobrze pamiętają co mieli się z tobą w ich zboże !!!  nie wymagają w Kościele Bożym, natychmiastowej weryfikacyjne reakcji  - by zachować sprawiedliwość i prawdę, bez której miłość w Kościele zamiera?
Wymagają natychmiastowej reakcji…. oczyszczającej braterska atmosferę w Kościele Bożym z niedomówień, pseudo prawd ogólników. Na tej zasadzie domagam się na swym blogu, aby wzywani przeze mnie adwentyści Dnia Siódmego, pomogli mi ujawnić konkretne – jawne nie anonimowe detale, weryfikujące ogólniki pisane w mym blogu. Do tej pory celowo pisze ogólnikowo – być dać zainteresowanym sposobność do dobrowolnego wejścia w proces ujawniania detali, wskazujących fatalny stan moralny społeczności naszego Kościoła.  Od zawsze tak robię – bo w ten sposób „współuczestniczę”  z Bogiem w realizacji przesłania duchowo etycznego, zawartego w alercie okresu Czasu Łaski. W Tychach, takim ogólnikiem mający wciągnąć w detale miejscowy zbór, był list z prośba o skreślenie mojego nazwiska z listy zborowej; tym samym z listy naszego Kościoła. Z przerażeniem, że na tym małym kamyczku ( gdzie mu tam do Skały ) przewrócili się nie tylko pastorzy: W. Szkopiński i E. Parma, ale również takie autorytety w KADS w Polsce, jak pastorzy: Władysław Polok ( Bogdanie, zbór w Tychach jest winny za wadliwa reakcje na twoja prośbę o skreślenie, ale ty też jesteś winny ( zapewne o wadliwa reakcje pastorów W. Szkopińskiego i E. Parmy ) Jana Krysta. Marek Rakowski, Andrzej Siciński, Ryszard Jankowski….. 
W Londonderry, pierwszym ogólnikiem było moje pokorne przyjęcie  poniżenia publicznego zakneblowania mi ust. 
Bracie i Siostry – kiedyż wyślecie z pieczątka zboru pisemne potwierdzenie, że nie zredagowaliście  List Zborowy/Letter of Transfer do Londonderry, tylko po to, by się mnie pozbyć ze zboru?  Kiedy okażecie braterska Chrystusową miłość i szacunek do mojej osoby, wysyłając pisemne domaganie ujawnienia detali ( tak-na tak, nie-nie ) , weryfikujących ogólniki ( ponadto, które jest od niegodziwca ) , bym zdobył dowód, że należy interweniować w Unii British?
I znów uwaga!
Błaganie  Was, abyście domagali się od braci w Londonderry  detali z ogólników oskarżenia i przebiegu zebrania  sądowniczego ( także dowodów, ze kary z okresu 08r.-05.03.11r. zostały mi narzucone w zgodzie z regulaminami naszego Kościoła ) jest w rzeczywistości pięknym braterskim uczynkiem dla Was z Pszczyny i bracie z Londonderry. To błaganie daje Wam szanse zreflektować się na zachowaną postawa wobec konieczności ujawnienia detali w dochodzenia, które kończą się orzeczeniami, wyrokami ,  outcome – aby podczas tych dochodzeń… Prawdy przecież zachowano sprawiedliwe zasady ujawniania prawdy , potwierdzenia tezy oskarżycielskich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz