O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

piątek, 18 października 2013

Przepraszam Szanownego Czytelnika

W tym poście chciałbym pokornie przeprosić Szanownego Czytelnika za popełnione błędy na swym blogu. Nie chodzi mi o to co pragnę przekazać Mu - raczej o błędy w formowaniu zdań. Przed chwilą przeczytałem swój post " Istota Czystej Religii uzasadnieniem...." i z przykrością odkryłem zdania, których nie skorygowana ( czytaj przeoczona ) pomyłkowo sformułowana treść, sama w sobie jest absurdem. Ja wiem, że jest wiele podobnych błędów w moich poprzednich postach - tego nie dało się uniknąć, ze względu na sytuację w jakiej piszę ten blog. Nadszedł jednak czas na osobiste uspokojenie - które nie jest w jakikolwiek sposób uzależnione od treści komentarzy, tego co się dzieje w związku mojej żony z Czesławem, lub w zborze Londonderry i KADS w Polsce. Moje problemy są we mnie - uzależnione są od moje więzi z Bogiem. To było dla mnie wiadome od samego początku. Przebycie osobistej kilkumiesięcznej depresji, emocje związanie z pisaniem - najpierw listów do pastorów KADS w Polsce i Irish Mission, do członków zboru w Londonderry, a teraz do "całego świata" był nieodzownym sposobem oczyszczenia mojej więzi z Bogiem, którą przede wszystkim ja sam zanieczyściłem ( a raczej pozwoliłem zanieczyścić innym ) w kontakcie z ludźmi, którzy nie postępują uczciwie, bez trzymania się zasad, jakie obowiązują ich i mnie.
Mam pełną świadomość, że to co chcę przekazać światu, nie jest dla niego łatwe do przełknięcia. Nie dlatego, że świat chce być złym - ale dlatego, że tak bardzo zanieczyścił swoja więź z Bogiem i Jego duchowo etycznym zakonem ( i nie jest tego świadomy! ) Mam tę wiedzę, że Bóg tak stworzył psychikę Człowieka - wraz z jego wszelkimi potrzebami, że dziś spokojnie mogę światu powiedzieć Prawdę, jednocześnie nie utrudniając światu pokojowo żyć ze mną, a mi pokojowo żyć z nim. Gdy masz więź z Bogiem - świat cię nie przeraża ( co nie oznacza, że nie okażesz w pewnych sytuacjach strach ( Eliasza ), zwątpienie - to co jest tylko uczuciem i emocją, nie samą przyjętą postawą wobec Boga, Prawdy, Sprawiedliwości, Miłości ) Dlatego nadal wierzę, że istnieje możliwość, że możemy z moja żoną odnowić nasz związek małżeński - w szczęsny tak, by odratować nasza córkę, zaś w Londonderry zbudować największy ośrodek adwentyzmu Dnia Siódmego w całej UK. ( złożony z żołnierzy Chrystusa, mających poczucie honoru - wynikającego z dobrowolnego zobowiązania się wypełniania obowiązków pełnoprawnego współwyznawcy Kościoła Bożego; a nie z cywil bandy, która okres Czasu Łaski traktuje jako okres Bożego tolerowania ich notorycznie popełnianych grzechów - gdy tymczasem okres Czasu Łaski powinien być wykorzystany do "rozwiązania tu na Ziemi, to co wadliwie - według norm zakonu Boga, zawiązano" ( Mat.18:18 )

Przepraszam Szanownego Czytelnika - niezależnie kim jest, jakie ma uczucia do Boga, do mojej osoby, do treści tego blogu. Nie przepraszam za to co piszę - ale przepraszam za błędy , nazwijmy je: pisarskie. Nie jestem pisarzem i - w przeciwieństwie do pastora Andrzeja Sicińskiego - nie mam ambicji funkcjonować w świadomości innych ludzi jako pisarz.
To co robię, to co jeszcze zrobię - to owoc mojej wiary zawierzenia się Bogu. Zawierzenie się Bogu nie daje gwarancji stania się doskonałym, ot np. w pisarskim redagowaniu blogu. Zawierzenie się Bogu daje gwarancje dojrzewania ku doskonałości - nie w redagowaniu blogu lub innego projektu, ale w pokornym przyjmowaniu/ uświadamianiu sobie, na ile cię stać, np. w pisaniu do świata o Bogu, z którym - jak wdrapujący się Mojżesz na górę, na szczycie której spotka śmierć; jak Piotr wskakujący z łodzi do wody , by jak najszybciej znaleźć się przy tym, którego się zaparł - tak bardzo chcesz nawiązać więź, by móc zachować godność człowieka; na którego przecież mnie stworzył.
Szanowny Czytelniku - nie oceniaj mnie pochopnie na podstawie moich pisarskich błędów... Nie oceniaj mojej postawy wobec problemów, z jakimi się borykam, czy to w związku małżeńskim z moją żoną, czy to ze braćmi z Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. To co i jak robię wynika z jakości mojej więzi z Bogiem... Okaż tolerancję wobec faktu, że moja więź z Bogiem nie odpowiada norm twojej moralności.
Czas pracuje dla mnie.... co nie usprawiedliwia mojej notoryczne błędy pisarskie.
Od tej chwili zmieniam sposób redagowania postów wpisywanych do mojego blogu. Ten post jest ostatnim napisanym spontanicznie i od razu włączonym do blogu.
Jestem szczęsny, że już się pozbierałem - odbudowałem swoją więź z Bogiem.
Mam tak wiele do napisania, i tak wiele do poprawienia formy pisania.

Bogdan Szczęsny-Bury.

Ps. zapraszam do zapoznania się z poprawiona treścią postu: "Istota Czystej Religii uzasadnieniem ....."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz