Postscriptum do postu: „Studium biblijne pt: „Reformacja wynikiem ożywienia”; Czy jestem głupcem dając się pomiatać społeczności studiującej Biblię?”

Treść lekcji studium biblijnego pt. „Reformacja wynikiem ożywienia” autorstwa pastora Marka Finley’a jest świetnym edukacyjnym środkiem pozwalającym zrozumieć istotę reformacji lub duchowo etycznego ożywienia w społeczności kościelnej. Jeśli jednak powyżej wspomniany edukacyjny materiał, będzie studiowany w społeczności, gdzie - wieloletnie notorycznie jawnie wspólnie - będzie się tolerować brak duchowo etycznej dyscypliny KADS, by np. nie ujawniać przewinienia całego lokalnego zboru KADS i przedstawicieli pastorskich struktur KADS; wtedy treść edukacyjnego materiału pastora Marka Finley’a staje się papką ideologii religii, która ma usprawiedliwić, nie tylko dokonane już przestępstwa wobec prawa KADS, ale również przypadki mataczenia dochodzeń, które mogłyby ujawnić te przestępstwa.
Zastanówmy się, jak treść studium biblijnego pastora Marka Finley’a wykorzystają np. członkowie zboru w KADS w Londonderry w swej szkole sobotniej - by raz jeszcze stworzyć sobie pozory usprawiedliwienia z wiary kobiet z Izj.4:1, którą nie zmusza do przyznania się do popełnionych win przeciwko Bogu i bliźniemu swemu, do okazania skruchy za swe grzechy, do pokornego przyjęcia konsekwencji swych przewinień.
Po pierwsze: nie przyjmą do wiadomości moje spostrzeżenia, opisane w poprzednim poście: „Studium biblijne pt: „Reformacja wynikiem ożywienia”; Czy jestem głupcem dając się pomiatać społeczności studiującej Biblię?” .
Muszą więc ją ocenzurować – w ten lub inny sposób moją wypowiedź; jak to robili przez 3 i pół roku w okresie: Październik 07r.- Marzec 11r.
Po drugie: uchwycą się – niczym kobiet z Izj.4:1 – słów pytania nr 3 studium pastora Marka Finley’a w brzmieniu: „Nic tak nie udaremnia wezwania do ożywienia i reformacji jak surowe osądzanie innych ludzi, którzy wydają się nie dorastać do standardów jakie im wyznaczamy. Jak możemy się nauczyć unikać takich pułapek a jednocześnie bronić praw, które zostały nam powierzone? „
Teoretyczne połączenie dwóch kwestii: „surowe osądzanie innych” z „jednocześnie bronić praw” w społeczności kościelnej, której sens tworzenia zwartej organizacji społecznej wyznacza nakaz Boga:
Ezech.33: 8… Gdy mówię do bezbożnego: Bezbożniku, na pewno umrzesz - a ty nic nie powiesz, aby odwieść bezbożnego od jego postępowania, wtedy ten bezbożny umrze z powodu swojej winy, lecz jego krwi zażądam od ciebie.
Mat.18: 15-17….. A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego. Jeśliby zaś nie usłuchał, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na oświadczeniu dwu lub trzech świadków była oparta każda sprawa. A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz zborowi; a jeśliby zboru nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik.
by realizować główny punkt Bożego Planu Zbawienia, czyli duchowo etyczne zasadowo Agape zbliżanie się do Pana Jezusa Chrystusa, na drodze wyznaczonej przez Słowo Boże:
Ef.4: 20-24…. Ale wy nie tak nauczyliście się Chrystusa, Jeśliście tylko słyszeli o nim i w nim pouczeni zostali, gdyż prawda jest w Jezusie. Zewleczcie z siebie starego człowieka wraz z jego poprzednim postępowaniem, którego gubią zwodnicze żądze, I odnówcie się w duchu umysłu waszego, A obleczcie się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i świętości prawdy.
; w przypadku gdy w tej społeczności nie ma wzajemnej mobilizacji w sferze duchowo etycznej, staje się doktrynalnym bagnem, w którym najwięcej do powiedzenia ma demagogia, populizm – czyli ideologia religii.

Raz jeszcze oświadczam – nikt, nigdy, gdziekolwiek, nie mógł spotkać się z przypadkiem, abym w sprawach zachowania sprawiedliwości i prawdy duchowo etycznych regulaminów KADS „atakował” osoby z poza kościoła, lub katechumenów! Abym "prześladował" słabość potykająca się w procesie budowania wiary u/zawierzenia Bogu.
W moim blogu jako ilustrację deprawacji , wynaturzenia w sferze przyzwoitości praw człowieka, wykorzystuję tylko postępowanie osób, które ośmieliły się zasiąść na stolcu oskarżyciela, sędziego i egzekutora kar, które nałożyli na moją osobę na podstawie prawnych regulaminów KADS, których nie znają, nie potrafią przestrzegać! Wykorzystałem tylko postępowanie osób, które ośmieliły się przyjąć duchowo etyczne urzędy KADS - nie mając przy tym duchowo etycznych kwalifikacji; czyli zachowania honorowej Agape odwagi w moralnej walce w przypadkami niesprawiedliwości i kłamstwa, z powodu których miłość społeczeństwa KADS oziębia się.
( osoby, pozbawione mocy promieniowania miłością, rację swego bytu szukają w działaniu aktywisty wszelkiej maści ideologii lub urządzania sobie życia, by stworzyć przed sobą i innymi wizerunek porządnego człowieka.)

Nieznajomość prawa nie jest powodem do wstydu i hańby – stosowanie prawa, którego się nie zna, nie szanuje, zasługuje na hańbę pośmiewiska świata; szczególnie gdy chce się ten świat „nawracać” na duchowo etyczną sprawiedliwości i prawdę regulaminów.
Prawda pastorze Zdzisławie Pless, Profesorze Psychologii, wykładowco etyki w Wyższej Szkole teologiczno Humanistycznej w Podkowie Leśnej?

Objawienie 2: 2- 7...Znam uczynki twoje i trud, i wytrwałość twoją, i wiem, że nie możesz ścierpieć złych, i że doświadczyłeś tych, którzy podają się za apostołów, a nimi nie są, i stwierdziłeś, że są kłamcami. Masz też wytrwałość i cierpiałeś dla imienia mego, a nie ustałeś. Lecz mam ci za złe, że porzuciłeś pierwszą twoją miłość. Wspomnij więc, z jakiej wyżyny spadłeś i upamiętaj się, i spełniaj uczynki takie, jak pierwej; a jeżeli nie, to przyjdę do ciebie i ruszę świecznik twój z jego miejsca, jeśli się nie upamiętasz. Na swoją obronę masz to, że nienawidzisz uczynków nikolaitów, których i ja nienawidzę. Kto ma uszy, niechaj słucha, co Duch mówi do zborów. Zwycięzcy dam spożywać z drzewa żywota, które jest w raju Bożym.


Bóg zdecydował, abym stał się ofiarą dwóch przestępstw, w których po same uszy są ubabrani wysoko postawienie w hierarchii pastorskich struktur światowego Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego ( Seventh- Day Adventist Church ) . W sprawie mataczenia przewinień pastorów: Wiesława Szkopińskiego i Edwarda Parmy "umoczony" jest pastor Marek Rakowski – obecnie drugi w hierarchii KADS w Polsce, z urzędu Sekretarza Zarządu Głównego KADS w Polsce ( już dosłownie za dwa trzy posty, na swym blogu przestawię dokumentacje tej sprawy ), zaś w sprawie wieloletniego stosowania mobbingu religijnego w zborze w Londonderry ( Irlandia Północna ) "umoczony" jest pastor David Neal – Przezydent Irish Mission. ( dwa miesiące temu wysłałem do Union British Seventh-day Adventist Church prośbę o wyjaśnienie tej sprawy – na razie kompletna cisza ze strony przełożonych Prezydenta Irish Mission. )
Czy pastor Andrzej Siciński – Dyrektor departamentu ds. publicznych i wolności religijnej, wykładowca prawa i Redaktor naczelny „Znakow Czasu” podejmie się , urzędowego, prawnego, dziennikarskiego zbadania sprawy – z terenu KADS w Polsce - jeśli istnieje pewność, że to dochodzenie ujawni przestępstwo jego kolegi Marka Rakowskiego?
Czy pastor Paul Lockham – pełniący urząd Executive Secratery Union British and Irish Mission ( urząd władzy wykonawczej Sekretarza Union British ), podejmie się zbadania sprawy współuczestnictwa pastora Davida Neal – Prezydenta Irish Mission w stosowaniu wieloletniego mobbingu w zborze w Londonderry, jeśli jednocześnie współpracuje z prezydentem Irish Misison w zarządzie Irish Mission.?

A teraz uważaj Czytelniku!
Wobec podobnych sytuacji, w społeczeństwie zorganizowanym w państwo świeckie, stosuje się procedurę, iż ściąga się z innego terenu państwa odpowiednie organy śledcze, by uniknąć stronniczości w procesie dochodzeniowym. To jest słuszne posunięcie – rozumiane i pochwalne przez świecką społeczność. Jednak w społeczności, która swoją egzystencję opiera na platformie zachowania duchowo etycznych standardów, sama myśl, że w przywódczych strukturach nie ma zachowanej bezstronne sprawiedliwości i prawdy, musi powodować społeczny doktrynalny szok! Pojawia się więc konieczność zastosowania środków otępiających duchowowo etyczną wrażliwość sumienia w sprawie zachowania sprawiedliwości i prawdy. Pojawia sie ideologia religii z propagandy sukcesu usprawiedliwiania z wiary kobiet z Izj.4:1. Od tej ideologii - tego religijnego opium dla słabości dumy, pychy, próżności ludzkiej, można się bardziej uzależnić, niż od narkotyków, papierosów i alkoholu; ponieważ to uzależnienie identyfikowane jest jako ludzka "porządna, przyzwoita" wiara w Boga. M.in. na tym polega socjologiczno społeczny ewenement Kościoła. I to jest temat, który zamierzam podjąć się w innym przedsięwzięciu – gdy będę już pewny, że swoim blogiem nie zmuszę KADS do przeprowadzenia duchowo etycznej ożywczej reformacji.

Ps. Materiał Studium Biblijnego, pt: "Ożywienie i reformacja" - wraz lekcją "Reformacja wynikiem ożywienia" można znaleźć na Maranatha pl. Polecam.