O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

środa, 29 maja 2013

Str.3 List "otwarty" do pastora Teda C. Wilsona Przedwodniczącego Światowego KADS

Szanowny Czytelniku – ten zaznaczony fragment, dodałem dopiero w trakcie obecnej redakcji listu w statusie listu „otwartego”. Zrobiłem to, by uzmysłowić czytającym moją książkę, jak „cienka” jest różnica między Religią a ideologia religijną – sprawiająca, że kościoły przybierają charakter podobny populistycznym partiom politycznym; dając tym samym ideologom nauki powód do oskarżenia, że "Religia jest jak opium dla ludzkości"; że Boga nie ma!
Twierdzę, że czysta Religia nie jest temu winna – ale populistyczne łamanie duchowo etycznych zasad obowiązujących w Religii, w celu ściągnięcia jak największej liczby ludzi do szeregów kościoła lub wyznaniowo religijnej organizacji.
( dziś nie będziemy głębiej tego rozważać – więcej w artykule wyjaśniającym dlaczego Bóg nie jest przeciwny stawianiu naukowych teorii podważających jego istnienie i stworzenie Wszechświata ).
W oryginalnej wersji nie wypadało mi poruszać ten temat – dziś, gdy Zwierzchnik światowego KADS zignorował przedstawione mu ( z wielu wybrane ) przypadki wieloletniego mobbingu w KADS – w „otwarty” liście wypada jak najbardziej!.
Także na blogu zmieniłem treść listu - przez ujawnienie danych miejsc wydarzeń i pastorów którzy uczestniczyli w tych wydarzeniach; co nie miało mieć miejsca w oryginalnym prywatnym liście; patrz: ostatni akapit poprzedniego postu

Oto treść dodatku:
Bracie pastorze Ted C. Wilson, Przewodniczący Światowego KADS. Za chwilę przedstawię 21 przykładów, kilku z wielu które osobiście doświadczyłem w kościele, któremu Ty przewodniczysz – przed Bogiem, moja osobą i opinią KADS i świata. Zaprezentowane przykłady, podobnie jak później przedstawione w postscriptum wnioski– ewidentnie dowodzą, że w KADS mają miejsce przypadki budowania i utrwalania jedność społeczności za pomocą populistycznej socjotechniki ( którymi posługiwała się np. komunistyczna PZPR w PRL ). Konfrontując twoje wypowiedzi w programie Hope Chanal ( zacytowałem je w na dwóch pierwszych stronach tego listu ) z dotychczasowym ignorowaniem treści relacji zaprezentowanych Ci przypadków – z przerażeniem dochodzę do wniosku, że twe wypowiedzi w Hope Chanel to tylko „propaganda, demagogia”, nie mająca nic wspólnego z: Rzekł jej Jezus: Niewiasto, wierz mi, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie oddawali czci Ojcu. Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, bo zbawienie pochodzi od Żydów. ( patrz: Rzym.3:1-3 )Lecz nadchodzi godzina i teraz jest, kiedy prawdziwi czciciele będą oddawali Ojcu cześć w duchu i w prawdzie; bo i Ojciec takich szuka, którzy by mu tak cześć oddawali. Bóg jest duchem, a ci, którzy mu cześć oddają, winni mu ją oddawać w duchu i w prawdzie.
( Jana4: 21-24 )
Bracie Ted C. Wilson. Wychowywałem się w ustroju komunistycznym, gdzie "jedyną słuszną kierowniczą siłą narodu polskiego" była populistyczna PZPR – więc mam „alergię” na tego typu postępowanie( owoc wydobywany ze swego serca ) – jakie do tej pory prezentujesz. Wybacz, ale twoje wystąpienia w Hope Chanel, a także w Kancelarii Prezydenta mojego kraju ( patrz: Zapowiedź redakcji „otwartego” listu do pastora Teda C. Wilsona…. ) w konfrontacji z twoim ignorowaniem treści mojego –dziś „otwartego” listu, przekonują mnie, że mało masz wspólnego z religijnością naszego Pana Jezusa Chrystusa, za to dużo z ideologią Pierwszego Sekretarzy PZPR – który w "świetlanych czasach polskiego narodu" wołał do mas: „pomożecie!”
Bracie Ted - w całej treści mojej książki, nikt nigdy nie znajdzie jakiegokolwiek zarzut wobec regulaminów naszego kościoła.
To nie przypadek! To również wytłumaczenie i … usprawiedliwienia faktu przyczynowo skutkowego, dlaczego dobrowolnie dawałem się tak wieloletnio poniżać - gdy dla dyscypliny prawno doktrynalno liturgicznej globalnego KADS wstąpiłem/trwam w KADS jako pełnoprawny współwyznawca tego kościoła – więc odpowiedzialny przed Bogiem – nie przed Tobą i pastorskimi strukturami KADS. Będąc odpowiedzialnym zmuszony byłem/jestem/będę sprzeciwiać się bezczeszczeniu duchowo etycznego przesłania w regulaminach naszego kościoła, przez poznanych osobiście pastorów naszego kościoła. Moim sukcesem usprawiedliwiania z prawdziwej wiary u/zawierzenia Bogu , było/jest/będzie - nie moja nieposzlakowana w grzechu religijność ( bo jej nie ma!) , ale racjonalne podejście do sedna Religii; w ten sposób nigdy nie będą ideologiem w sferze wolności sumienia i wyznania wiary! Za to ofiarą mobbingu ideologii religii KADS – niestety tak!
Wobec wszelkiej maści ideologii Bóg okazuje boską alergię!
Od razu dodam, że nigdy nie wstąpiłem do PZPR – ot choćby po to, by „skuteczniej” zrealizować cel: dostać talon na samochód, zrobić karierę zawodową, itd. itp.
A gdyby komuś przyszło do głowy, ze teraz głoszę „koszałki opałki”, to niech wnikliwie przeanalizuje przedstawione 21 przypadki zachowań, tak pastorów, jak szeregowych współwyznawców będących naocznymi świadkami przedstawionych postępków pastorów KADS.
Koniec dodatku - wracamy do wcześniejszej treści listu:

Oto te przykłady :
1.Ja - szeregowy pełnoprawny współwyznawca w swoim ojczystym kraju prosiłem pastora zborowego Wiesława Szkopińskiego, aby ten wskazał w treści Prawa Zborowego/Manul Church, gdzie jest regulamin pozwalający mu skreślić z listy KADS moje nazwisko ; a ten pastor – w obecności całego zboru, odsuwa od siebie egzemplarz Prawa Zborowego, twierdząc: „Nie muszę Ci na to pytanie odpowiadać”
Bracie Ted - Czy postępowanie tego pastora zasługuje na publiczna naganę Przewodniczącego całego światowego KADS, aby inni się bali czynić podobnie (1 Tym.5:20)? Czy ten pastor stworzył warunki do zaistnienia cynizmu: „w kościele Bożym, wśród równych oczach Boga, mogą rządzić bezkarnie równiejsi”? Czy ten pastor spełnił kryteria osób, o których E. White wspomniała w zdaniu: „W Kościele od dawna trafiają się ludzie, którzy stale dążą do zachowania indywidualności i niezależności”? Czy przeciwko postawie tego pastora sprzeciwia się sam Bóg w swym Słowie: „Biskup bowiem jako włodarz Boży powinien być nienaganny, nie samowolny…. „ ( Tyt.1: 7a) ?

2. Będący obecny na tym spotkaniu pastor senior Edward Parma- przełożony pastora zborowego W.Szkopińskiego ( obaj Diecezja Południe KADS w Polsce ) , nie tylko że nie zmusił swego podwładnego w urzędzie pastorskich struktur KADS do dania odpowiedzi na prośbę szeregowego współwyznawcę KADS , ale potem sam zajmując głos, w obecności całego zboru ( w tym osób z zewnątrz kościoła - dopuszczonych na to zebranie zborowe! ) zwrócił się do szeregowego współwyznawcy z twierdzeniem: „Bogdanie, obserwuję cię już od kilkunastu tygodni, i stwierdzam, że powinieneś pójść do.. psychiatry”
Bracie Ted- Czy postępowanie tego pastora zasługuje na publiczna naganę Przewodniczącego całego światowego KADS, aby inni się bali czynić podobnie? Czy ten pastor senior „zasiał” zgorszenie w zborze, tak że „obiektem zgorszenia” zboru została moja osoba ?- Kto zaś zgorszy jednego z tych małych, którzy wierzą we mnie, lepiej będzie dla niego, aby mu zawieszono u szyi kamień młyński i utopiono go w głębi morza.Biada światu z powodu zgorszeń! Wprawdzie zgorszenia muszą przyjść, lecz biada człowiekowi, przez którego zgorszenie przychodzi. ( Mat.18:6-7 )
Czy ten pastor pokój jedności w zborze czyni, czy rozdźwięki, rozłamy? A co z bojaźliwym respektem do tego co powiedział nasz Pan, czyli: „a kto by rzekł: Głupcze, pójdzie w ogień piekielny” ( Mat.5:22c )?

3. Po kilku dniach, były pastor KADS Artur M. - w tamtym okresie nie będący współwyznawcą KADS, a jednocześnie mój wróg, pisemnie szydzi z mojej osoby, że nawet w kościele zauważono we mnie chorobę psychiczna; by następnie pozwać mnie do sądu świeckiego, gdzie na świadków strony oskarżenia powołuje wspomnianych w punktach: 1 i 2 pastorów, z uzasadnieniem „jako mężowie zaufania społecznego, poświadczą, że pozwany ( czyli moja osoba ) również w kościele ujawnia antyspołeczne agresywne zachowanie”. Mimo, że obaj pastorzy dość szybko dowiedzieli się o tym ( powiadomienie ich było w moim interesie ) , nigdy jednak nie skarcili prywatnego oskarżyciela szeregowego współwyznawcy; a wręcz przeciwnie - w czasie kilkuletniego trwania kilku procesów sądowych z prywatnego powództwa Artura M. , pastor senior E. Parma osobiście powtórnie ochrzcił i przyjął tego byłego pastora KADS do naszego kościoła. Tak więc dzięki pastorowi seniorowi E. Parmie mój sądowniczy wróg był przyjęty do KADS, gdy tymczasem ja – ofiara Artura M. ( a wcześniejsza pastorów W. Szkopińskiego i E.Parmy ) nie mogłem w tym kościele być! Na szczęście w sądzie świeckim zachowano sprawiedliwość i prawdę, więc Artur M. przegrał wszystkie sprawy, które pojawiły się na wokandzie z jego powództwa - ja zaś dziś cieszę się w społeczności świeckiej ( cieszyłem również wobec mojej żony i córki ) gwarancją zachowania dobrego mojego imienia. !
Bracie Ted - Czy postępowanie pastora seniora zasługuje na publiczna naganę Przewodniczącego całego światowego KADS, aby inni się bali czynić podobnie ? Czy katechumen z pozycji wieloletniego prywatnego oskarżyciela sądowego oskarżania m.in. współwyznawców KADS ( wszystkie sprawy przegrał! ) może być przyjęty do KADS? A ponieważ wspomnianym w tym przypadku oskarżyciel był w przeszłości pastorem naszego kościoła, „tolerancyjne” postępowania pastora seniora E. Parmę wobec tego katechumena-byłego pastora zmusza mnie do zadania Ci pytania: A co z owym cynizmem: wśród równych w KADS, splendorem cieszą się tylko równiejsi ?
( 1 Kor.6:5 )

4. Odwołuję się do Rady Diecezji Południe, aby ta zbadała proceduralną zasadność skreślenia mnie z listy zborowej, tym samym z kościoła - w celu uchylenia decyzji zboru w tej sprawie; na co Zarząd Diecezji Południe – w składzie Jan Krysta i Marek Rakowski ( obecnie Sekretarza Zarządu Głównego KADS w Polsce ) przez dwa lata zwlekając, orzekła że skarga jest nieuzasadniona ( oczywiście na korzyść pastorów z przykładów: 1-3 ) – a robi to „zaocznie” bez przedstawienia zainteresowanemu protokółu dochodzenia, ujawnienia komu jakie zadano pytania w sprawie i stronie przeciwnej, bez konfrontacji. Ba! odmówiono mu nawet wskazania regulaminów kościelnych, na podstawie których właśnie w ten sposób przeprowadzono dochodzenie, w celu uchylenia decyzji zboru pod kierownictwem pastorów z przykładów 1-3. skreślenia z listy zborowej szeregowego współwyznawcę ( tym samym z całego światowego kościoła )
Krótko mówiąc - nie zachowali procedury sprawiedliwości i prawdy zakonu świeckiego - twierdząc, że kierują się zakonem... Boga i Jego kościoła!
Nadal jesteśmy "światłością dla świata" czy raczej pośmiewiskiem dla niego?
Bracie Ted – biorąc szczególnie Twoją z programu Hope Chanel, na pierwszych dwóch stronach zacytowaną radę dla jednostki - dla całego KADS już nie? , aby ulegle podporządkowała się grupie z Zarządu Diecezji i bezwolnej jej Radzie Diecezji , proszę, abyś potwierdził, że tego typu sposoby rozwiązania konfliktów w kościele podlegają surowej naganie Przewodniczącego całego KADS? Aby zmobilizować Cię do danie swej opinii w tej sprawie, przypomnę ze sam wszechpotężny Bóg zawsze zabiega aby nasze posłuszeństwu Mu polegało na… zaufaniu wiary u/zawierzenia Mu, a nie ze strachu wiary kobiet z Izj.4:1 przekonanych, że On istnieje i za grzechy karze śmiercią! Nasz kościół uczy, ż Bóg w okresie Millenium udostępni zmartwychwstałych materiały dowodowe, aby mogli się upewnić, że Bóg sprawiedliwie zdecydował, że ci lub inni zostali przeznaczeni do stanu wiecznej śmierci – czy ta nauka nie powinna być przez twoich podwładnych praktykowana w kościele Bożym na Ziemi? Czy szeregowy współwyznawca może mieć zaufanie do pastorskich struktur naszego kościoła, jeśli wszelkie nakładane sankcje dyscyplinarne na niego – tak w zborze kraju szeregowego ( Tychy), jak w zborze zagranicznym ( Londonderry ) , miały miejsce w trybie „zaocznym”, bez prowadzenia protokołów ( np. relacjonujących jego obronę ) lub w charakterze dyskryminacji, stosowania cenzury ?
Jeśli nie odpowiesz m i na to zagadnienie – to Twoja rada z programu telewizyjnego nabiera szczególnie negatywnego charakteru – prawda Bracie Ted? Będzie kłamstwem, obłudą i …. publicznym przyzwoleniem dla społeczności całego światowego KADS do stosowania brutalnego mobbingu w tak delikatnej sferze jak wolność sumienia i wyznania.
Będzie demagogią ideologii religijnej - która jest jak opium dla ludzkości; bo staje się usprawiedliwieniem Syndromu Grupowego Myślenia - jak to miało miejsce w Komunizmie, Nazizmie i innych grupowych autorytarnych osobowościach wrogich dla osobowości Owocu Ducha Świętego: Owocem zaś Ducha są: miłość (Agape), radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, Łagodność, wstrzemięźliwość. Przeciwko takim nie ma zakonu.
(Gal.5:22-23).
Zaś racjonalna zasadowa miłość Agape - w odróżnieniu od irracjonalnej bez zasadowej uczuciowo emocjonalnej miłości Filo jest: cierpliwa, miłość jest dobrotliwa, nie zazdrości, miłość nie jest chełpliwa, nie nadyma się, Nie postępuje nieprzystojnie, nie szuka swego, nie unosi się, nie myśli nic złego, Nie raduje się z niesprawiedliwości, ale się raduje z prawdy; Wszystko zakrywa, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko znosi.
( 1 Kor.13:4-8) ( patrz: kazanie pt: Zasady, kwasy i papierek lakmusowy )

str.4

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz