Cz7 Głos wyborczy w sprawie zabawy w chowanego z Bogiem ( który wszystko widzi i słyszy ) podczas prezydenckiej kampanii w Polsce. Propedeutyka koniec

Cz7 Głos wyborczy w sprawie zabawy w chowanego z Bogiem ( który wszystko widzi i słyszy ), podczas prezydenckiej kampanii w Polsce.  Propedeutyka koniec

Jarosław Kaczyński jest obywatelem takim samym jak każdy z nas obywatele Polski. A jednak jest bezkarny w JAWNYM nie przestrzeganiu  obostrzenia w związku pandemią; w okresie, gdy pisowski rząd polski karze, jakże wysokimi karami pieniężnymi, za nieprzestrzegania tychże obostrzeń. To Jarosław Kaczyński, razem z księdzem katolickim Dziwiszem ( nie mam pojęcia jaki ma stopień w hierarchii kapłanów katolickich ), bezczelnie  jawnie zakpili z nas, gdy bez naszej zgody obywatelskiej ( np. w Referendum ) pochowali Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Jarosław Kaczyński ma świadomość, że nigdy nie zostanie Prezydentem Polski. Jako Premier został poniżony przez Donalda Tuska. Nie może być papieżem. Więc tylko pozostaje mu, za pomocą intryg politycznych umów z katolickim zakonnik Ryzykiem ( w której nie ma wzajemnej sympatii, za to są powody do naturalnej wrogości ) , zdobyć przewagę w Sejmie, na podstawie głosów tych obywateli Polski, którzy swój rozsądek obywatelski zatracili w urojonej wierze, głoszonej im przez TV Trwam i Radio Maryja. Mianowicie, że Bóg dla nich wyznaczył TV Trwam i Radio Maryja jako „ GŁOS DUCHA SWIĘTEGO” – mimo że, Bóg nie wybrał TV Trwam i Radio Maryja do ratowania dzieci przed pedofilią w kościele katolickim. Bóg wybrał, m.in. braci Sekielskich. To oni działali pod wpływem Ducha Świętego – nawet jeśli są ateistami. 
Mając przewagę w Sejmie,  mając do osobistej dyspozycji Andrzeja Dudę obecnego Prezydenta Polski, i  TVP,  Jarosław Kaczyński  intryguje w Konstytucji Polski, w Trybunale Konstytucyjnym; teraz zabiera się z Sąd Najwyższy. Tę intrygę opiera na słabości sumienia, tak religijnego, jak obywatelskiego, obywateli  Andrzeja Dudy i Zjednoczonej  Prawicy Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry elektoratu. Również Opozycji, która również błędnie próbuje rozwiązać problem: aborcji, integracji obywateli estetyki hetero z obywatelami estetyki homo i transwestytów – „robiąc z tego politykę” .
Więc zacytuję Biblię: 
1 Koryntian5 : 9 – 13… Napisałem wam w liście, abyście nie przestawali z wszetecznikami; Ale nie miałem na myśli wszeteczników świata albo chciwców czy grabieżców, czy bałwochwalców ( czyli obywateli z poza kościoła ) , bo inaczej musielibyście wyjść z tego świata.  Lecz napisałem wam, abyście nie przestawali z tym, który  mieni się bratem ( czyli  jest członkiem waszego kościoła ), a jest wszetecznikiem lub chciwcem, lub pijakiem, lub grabieżca, żebyście z takim nawet nie jadał. Bo czy to moja rzecz sądzić tych, którzy są poza zborem? Czy to nie wasza rzecz sądzić raczej tych, którzy są w zborze? Tych tedy, którzy są po nami, Bóg sądzić będzie. Usuńcie tego, który jest zły, spośród siebie
Dodam również:
1 Koryntian5 : 1 - 2….Słyszy się powszechnie o wszeteczeństwie między wami to takim wszeteczeństwie, jakiego nie ma nawet między poganami, mianowicie, że ktoś żyje z żoną ojca swego. A Wyście wzbili się w pychę, zamiast się raczej zasmucić i wykluczyć spośród siebie tego, kto takie uczynku się dopuścił.
1 Koryntian5 : 6 - 7…. Nie macie się czym chlubić. Czy nie wiecie, ze odrobina kwasu cały zaczyn zakwasza? Usuńcie stary kwas, abyście się stali nowym zaczynem, ponieważ jesteście przaśni; albowiem na nasza Wielkanoc jako baranek został ofiarowany Chrystus.
Cóż lub kogóż miał na myśli ap. Paweł, pisząc:  Usuńcie stary kwas, abyście się stali nowym zaczynem, ponieważ jesteście przaśni? Na pewno nie tego,  kto żyje z żoną ojca swego.  Ponieważ religijną istotą działalności Kościoła prawdziwe religijnego, jest mobilizowanie jego współwyznawców, do nie trwania w grzeszeniu - ale z wykorzystanie „czasu łaski” po zgrzeszeniu. Jeśli więc, ten człowiek żył  żoną swego ojca jawnie w zborze korynckim, to mógł – z winy zboru – uwierzyć w sposób urojony, że Bóg błogosławi jego cudzołóstwo z żoną jego ojca. Więc był wprowadzony w błąd przez zbór koryncki, skłonny do tolerowania grzechu. Jak myślicie – na jakim społecznym fundamencie ta tolerancja się kształtowała i obstrukcyjnie utrwalała ?
Przy okazji – jakie TYLKO mógł  mieć  zdanie o Bogu chrześcijańskim, o wartościach chrześcijańskich, ojciec tego chrześcijanina ( który jawnie dla zboru chrześcijańskiego, żył z żoną swego ojca? Jakie zdanie o chrześcijańskim Bogu mogą mieć ateiści, estetyki homo i transwestyci,  muzułmanie, judaiści, dowiedziawszy się o 60 letniej obstrukcji tuszowania pedofilii w kościele katolickim?
No tak – nie warto się przejmować zdaniem obywateli Polski ateistów, estetyki homo i transwestyci,  muzułmanie, judaiści, ponieważ: pierwsi to „bezbożnicy, wypierający się Boga” ; drudzy to
„ zboczeńcy, wypierający się wartości chrześcijańskich”; trzeci to  „tylko myślą, jak wysadzić nas i nasze dzieci w powietrze”; czwarci to ci „którzy pochodzą z narodu, który zabił Chrystusa,”.
I na podstawie powyższej PEWNOŚCI ( przecież tylko ) przypuszczenia że, PEWNOŚCI ( przecież tylko ) przeświadczenia że, PEWNOŚCI ( przecież tylko ) mniemania że, PEWNOŚCI ( przecież tylko ) spekulacji że,  obywatelsko przez Polską, religijnie przez Bogiem, jesteście usprawiedliwieni w waszym ignorowaniu: „Jakie zdanie o chrześcijańskim Bogu mogą mieć ateiści, estetyki homo i transwestyci,  muzułmanie, judaiści, dowiedziawszy się o 60 letniej obstrukcji tuszowania pedofilii w kościele katolickim?” – mimo że, sprawa dotyczy EWANGELIZACJI PRAWDY O BOGU.
I jak w tej sytuacji, Polska może być krajem jedności wszystkich Jej obywateli?  No tak, też możecie  zignorować  i to pytanie.

Wracając do wyjaśnienia, co miał na myśli ap. Paweł, w pouczeniu:  :  Usuńcie stary kwas, abyście się stali nowym zaczynem, ponieważ jesteście przaśni?
STARYM KWASEM, nie był cudzołożącym z żoną swego ojca – on był tylko PAPIERKIEM LAKMUSOWYM, który wskazał obłudną w obstrukcji tuszowania grzechu, osobowość zboru  w Koryncie, w charakterze pysznie przewrotną . Starym kwasem było rozprzężenie dyscypliny w tym zborze.
 Rozprzężenie dyscypliny - któremu, bynajmniej nie należy przeciwstawiać się w według szatańskiej osobowości inkwizycji watykanizmu. Ale o tym, może innym razem.
Niewątpliwie 60 letnia obstrukcja tuszowania pedofilii w kościele katolickim, JEST Starym Kwasem – ALE JEDNOCZEŚNIE Papierkiem lakmusowym, który Bóg wykorzystał, aby dać możliwość 400 milionom katolików, osobistego dobrowolnego, skanowania własnego sumienia. Ich ignorowanie ujawnionej prawdy o 60 letniej świadomej obstrukcji opóźniania procesu ratowania dzieci przed pedofilią w kościele katolicki JEST tym Starym Kwasem. To  racjonalnie logiczne – bez najmniejszej domieszki irracjonalnego urojenia.
Czy ich sumienie jest SUBSTANCJĄ ZASAD CNÓT osobowości Ducha Świętego: 
Galatów5: 22-23….Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość, dobroć , wierność. Przeciwko takim nie ma zakonu.
Czy  SUBSTANCJĄ KWASU PRZEWROTNOŚCI urojonej wiary PEWNOŚCI ( przecież tylko ) przypuszczenia że, PEWNOŚCI ( przecież tylko ) spodziewania się że, PEWNOŚCI ( przecież tylko ) przeświadczenia że, PEWNOŚCI ( przecież tylko ) mniemania że, PEWNOŚCI ( przecież tylko ) spekulacji że,  uznane cokolwiek przez człowieka za ALFĘ I OMEGA daje człowiekowi prawo do kreowania światopoglądu drugiego człowieka, do narzucania swojej ( ludzkiej ) woli drugiemu człowiekowi; najlepiej, jak największej rzeszy ludzi”.
Szlachetność demokratycznych wyborów ujawnia się w tym, że obywatele Polski, wybrani w tych wyborach , do Sejmu lub Senatu, a także na Urząd Prezydenta Polski, ( chcąc lub nie chcąc ) stają się papierkiem lakmusowym, który wskaże, jaką substancją są obywatele Polski – zasad cnót odpowiedzialności obywatelskich za Ojczyznę, czy kwasem złości i przewrotności.
1 Koryntian 5: 8… Obchodźmy więc święto ( wyborów demokratycznych ) nie w starym kwasie ani w kwasie złości i przewrotności, lecz w przaśnikach szczerości i prawdy.           

Jeśli tego nie zrozumiecie obywatele Polski, nasz Ojczyzna będzie staczała się na dno – konsekwencje poniosą nasze dzieci i wnuki. Najważniejszą celowością obecnych prezydenckich wyborów, jest wybranie tego polityka, który nie będzie przeszkadzał oddolnym inicjatywo, nas obywateli , jednych suwerenów Polski, w reformacji Polski. A to wymaga, abyśmy stali się  przaśnikach szczerości i prawdy. Nie uważam Rafała Trzaskowskiego za wcielenie wszelkich cnót obywatelskich i pozbawionego, choć odrobinę kwasu przewrotności – ponieważ jest politykiem. Ale on łatwiej ulegnie presji obywateli Polski w tej lub innej oddolnej inicjatywie obywateli Polski, niż Andrzej Duda, uzależniony od Jarosława Kaczyńskiego , który swój byt ( zagłuszanie osobistych traum, kompleksów i strachu ) uzależnił od posiada władzy ( najlepiej absolutnej ).
To wielce szkodliwe dla prześliczności naszej Ojczyzny, że w całym post solidarnościowym okresie, polskich szkołach publicznych, nie wpajano uczniom istnienie istoty  PRAGMATYZMU jednoczesnego istnienia dobrej i złej strony Polityki, Demokracji, Władzy, Wyznań wiary, Świeckości przestrzeni publicznej w Państwie Polski, i jeszcze kilku rzeczy obywatelskich. Zamiast tego, świadomie lub nie,  otępiano ich żywe umysły, konfrontacją dwóch Pewności ( przecież tylko ) przypuszczenia że, PEWNOŚCI ( przecież tylko )  spodziewania się że, PEWNOŚCI ( przecież tylko )  przeświadczenia że, PEWNOŚCI ( przecież tylko )  mniemania że, PEWNOŚCI ( przecież tylko )  spekulacji że. Bóg stworzył wszechświat i życie w nim, oraz z Wielkiego wybuchu powstał wszechświat i życie w nim. Właśnie w taki sposób , wiedzę używa się W SPOSÓB NIEMĄDRY. 

Uzależnienie się od ideologii watykanizmu lub bredzenia o LGBT ( której Lewica bezmyślnie się trzyma,  po tym jak Jarosław Kaczyński, wytrącił im główny motyw propagandowy – pomoc socjalną ), uniemożliwia nam obywatele Polski, jako przaśniki szczerości i prawdy, zreformować sprawy: Aborcji oraz Integracji obywateli estetyki hetero z obywatelami estetyki homo i transwestytów, z uwzględnieniem istnienia PRAGMATYZMU jednoczesnego istnienia dobrej i złej strony tychże Aborcji i Integracji. W Biblii nie ma nawet najmniejszego zakazu dla zgody na legalizacje par homo w świeckiej przestrzeni publicznej Państwa Polskiego. Zaś używanie terminu „Małżeństwo” dla określania zalegalizowanego związku  obywateli estetyki homo, jest nie intelektualnym i nie kulturalnym nadużyciem. Podobnie jak w wielu przypadkach zalegalizowanych związków obywateli sfery ( więc bez estetyki ) hetero. A błędne, co tam, powiedzmy szczerze: POLITYCZNE nadużywanie terminu „małżeństwo”,  w sposób zdecydowany uniemożliwia rozwiązać problem Aborcji.  
Bez szyderczej złośliwości , którą tak politycznie acz plugawie demonstruje TVP -  raczej z obywatelskim miłosnym niepokojem o Polskę, oraz  o każdego dziecko w tym Kraju, muszę stwierdzić , że  grupa obywateli Polski, mająca czelność zabawiania się w chowanego z Bogiem prawdziwym, wywodzi się prawicowego elektoratu Zjednoczonej  Prawicy Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry. Więc również z elektoratu Andrzeja Dudy. I proszę  nie wnioskować a priori, że tym stwierdzeniem faworyzuję Roberta Biedronia – wręcz przeciwnie. Sami to osądźcie, ale posteriori, po zapoznaniu się z pytaniami do kandydatów na Urząd Prezydenta Polski

Bogdan Szczęsny – Bury.