O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

środa, 8 lipca 2020

Cz2 Głos wyborczy w sprawie zabawy w chowanego z Bogiem ( który wszystko widzi i słyszy ) podczas prezydenckiej kampanii w Polsce. Propedeutyka

Cz2 Głos wyborczy w sprawie zabawy w chowanego z Bogiem ( który wszystko widzi i słyszy ), podczas prezydenckiej kampanii w Polsce. Propedeutyka

W Piątek 5 Czerwca 2020r. przypadkiem oglądałem Wiadomości TVP 1 w domu moich przyjaciół.  Zobaczyłem coś, co jest obrzydliwe dla przyzwoitego obywatela Polski, coś co jest grzeszne dla Chrześcijanina – czyli wykorzystanie ISTNIENIA BOGA w świadomości obywateli Polski do politycznych celów; co staje się automatycznie poważnym  grzeszeniem, ponieważ szlachetne kwalifikacje Religii dewaluuje się w świadomości obywateli Polski ( również ateistów ),  aż do dna prymitywizmu obłudy pseudo religii – wyznaniowości;  która kreuje fałszywy wizerunek treści Biblii – tym samym, fałszywy wizerunek Boga prawdziwego. Kreacja fałszywego wizerunku Boga oraz treści Biblii, jest następstwem wiary urojonej - „opium dla ludzkości”. Jednym z elementów urojonej wiary w sferze wyznaniowej , jest PEWNOŚC spodziewania się że, Pewność przeświadczenia że, Pewność mniemania że, już sam ludzki wybór deklaracji wiary, np. w Boga,  jest samym w sobie, intelektualnym i moralnym,  uzasadnieniem ludzkiej nobilitacji tejże wiary do statusu „świętości”. Kto z ludzi, rzeczywiście  zasługuje na status świętego, a który nie.
Czyli Bóg staje się zbędny – wręcz martwy, w decydowaniu, co jest święte a co grzeszne; kto święty , a kto potępiony. Identycznie jest  z urojoną wiarą w sferze ateistycznie światopoglądowej, gdzie jednym elementów tej wiary, jest PEWNOŚC spodziewania się że, Pewność przeświadczenia że, PEWNOŚC mniemania że, sama ludzka deklaracja wiary, że Bóg nie istnieje, lub ludzkie, publiczne niszczenie Biblii z oskarżeniem „że ona kłamie”, jest już w samo w sobie , intelektualnym i moralnym uzasadnieniem nobilitacji tejże ludzkiej deklaracji wiary,  do statusu „ wyzwolonych z ciemnogrodu zabobonu”; a nawet wyzwolonych od wpływów np. zakonnika Rydzyka”.  Co jest nieprawdą.
Osobom urojonych wiar: wyznaniowej i ateistycznej , łatwo wmówić, że ich wybór konkretnej partii do Sejmu i Senatu, lub konkretnej osoby na Urząd Prezydenta Polski, automatycznie staje się dla nich intelektualnym ,moralnym uzasadnienie nobilitacji samych siebie, do statusu „prawdziwego”  odpowiedzialnego obywatela patrioty; jako chrześcijanina lub ateisty.
Wzburzyłem się obywatelsko, gdy zobaczyłem w TVP, chamskie, obrzydliwe wspieranie Andrzeja Dudy w walce o powtórną kadencję Prezydenta Polski.  Oto, dla celów politycznych – udaremnienia Rafałowi Trzaskowskiemu wygrania z Andrzejem Dudą wyścig o fotel Prezydenta Polski, TVP wchodzi z buciorami do intymnej sfery życia Rafała , jakim jest człowiecza religijność. To co istotne – TVP, popierając Andrzeja Dudę, stronniczo POLITYCZNIE -  WIĘC WYRZEKAJĄC SIĘ religijnej WIĘZI Z BOGIEM I JEGO ZAKONEM, osądza jakość religijności Rafała; mimo że, w ten sposób depcze  jego prawa człowieka, zagwarantowane w Konstytucji Polski!  Więc również wyrzeka się Polski i Jej Konstytucji.  Oczywiście, ukrywa to za pomocą  socjotechnicznych manipulacji – norma obowiązująca w upolitycznionej TVP.
 W zamierzaniu Konstytucji Polski, a także w ramach intelektualnych i moralnych zasad prawdziwej Religii, TVP powinna prezentować  polityczne zdania, opinie, cele wszystkim partii politycznych– ale sama nie powinna przy tym robić politykę, na korzyść jednej z nich. Tylko w ten sposób TYP obywatelsko służy dla Polski. Tylko takie obywatelskie służenie państwu świeckiemu – nie zmusi Boga do przeklęcia TVP. 
Wzburzony obywatelsko, w dniu 5 Czerwca 2020r. postanowiłem włączyć się w kampanie wyborczą -  sposób obywatelski , bo apolityczny ( istnieje taka możliwość ! ), publicznie zadając konkretne pytania wszystkim osobom ubiegającym się o Urząd Prezydenta Polski. Tym samym dając im pełną swobodę zaprezentowania PRAWDY O SOBIE. W ten sposób, i wami nie będę próbował manipulować „politycznie”, obywatele Polski . Zdecydowałem się zrezygnować z uczestnictwa w wyborach, za pomocą listownej korespondencji – bo tylko taka możliwość istnieje, na terenie Wielkiej Brytanii.
Tak wypełnię mój obywatelski obowiązek wobec naszej Ojczyzny, jednocześnie nie grzesząc, nie mieszając szlachetne zasady Religii w brudami nikczemności politycznych sponsorów Andrzeja Dudy z TVP, TV Trwam, Radia Maryja.  Jestem obywatelem apolitycznym, w świadomym wyborze przestrzegania zasad Religii – coś co nie jest pseudo religijną Wyznaniowością; błędnie uznawaną za Religię. W przeciwieństwie do wyznaniowości, Religia nie akceptuje polityczne uczestnictwo Chrześcijanina, m.in. w obywatelskim obowiązku uczestnictwa w wyborach demokratycznych. Religia pozwala tylko na  obywatelskie uczestnictwo.  Spróbuję to zaprezentować.
Przede wszystkim, sens napisania tego tekstu, opieram na mojej Pewności pewności, że wszyscy obywatele Polski, z natury stworzenia ich przez Boga prawdziwego, są ludźmi dobrymi, szlachetnymi, przyzwoitymi. Problem jest tylko jeden – ale jakże istotny, wręcz decydujący, na niekorzyść interesu naszej Ojczyzny. Zdecydowana większość obywateli Polski, jest irracjonalnie przekonana , że jest dobrym człowiekiem i obywatelem  – TYLKO DLATEGO, że jest katolicka, lub protestancka, ateistyczna,  prawicowa lub lewicowa, estetyki hetero lub homo, a także celibatu. W ten sposób zgubiła racjonalne pojmowanie człowieczeństwa – w którym człowiek jest tylko wtedy dobry, kiedy w swoim postępowaniu jest dobry; np. owocuje osobowością Owocu Ducha:
 Galatów5: 22-23….Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość, dobroć , wierność. Przeciwko takim nie ma zakonu.
 a jednocześnie nie postępuje źle wobec innych obywateli Polski, swej Ojczyzny, np. uczynkami ciała: 
Galatów 5: 19 – 21.. Jawne zaś są uczynki ciała, mianowicie: wszeteczeństwo, nieczystość, rozpusta, Bałwochwalstwo, czary, wrogość, spór, zazdrość, gniew, knowania, waśnie odszczepieństwo, zabójstwa, pijaństwo, obżarstwo i tym podobne; o tych zapowiadam wam, ze ci, którzy te rzeczy czynią, Królestwa Bożego nie oddziedziczą.
Należy zaznaczyć, że celibat z formalno ideologicznych ludzkich nakazów, np. kościelnych ( nie mylić z biblijnymi !!! ), uniemożliwia postępowanie zgodne z Owoce Ducha Gal.5:22-23. Oczywiście istnieje również  celibat, wynikający z konkretnego ( osobistego ) systemu myślenia, wartości – np. religijnych. ( o tym celibacie mówi Biblia ) Ten celibat posiada estetykę, która np. szanuje estetykę homo i transwestytów.  
Zdecydowana większość obywateli Polski wpadła w pułapkę patologii, irracjonalnej: Pewności spodziewania się, w Pewności przeświadczenia , że jest się dobrym człowiekiem - bo deklaruje wiarę w Boga; że nie jest się zabobonnym głupcem – bo deklaruje wiarę, że Bóg  nie istnieje. Tymczasem nadając stronniczy charakter istocie DOBRA człowieczeństwa,  przez dodanie przymiotnika: katolickie lub protestanckie, chrześcijańskie lub nie chrześcijańskie, lewicowe lub prawicowe, zabijamy w istocie Dobra, bezstronność – fundament Sprawiedliwości. Zaś zniszczenie fundamentu Sprawiedliwości , zabija Miłość; potem Empatię. Stajemy się nacjonalistami – gdzie (nad)używanie symboli ma decydować, że jest się patriotą.
A przecież nie jest się – zaraz to sprawdzimy.
Wolny obywatel Polski w swej godności człowieka wie, że to jego dobroć, przyzwoitość  ( człowiecza, patriotyczna, osobowości Owocu Ducha: Gal.5: 22 – 23 )  zdecyduje, kogo wybierze na Urząd Prezydenta Polski, z grona osób ubiegających się o ten urząd. Doktrynalnie zniewolony obywatel Polski, jest przekonany, że dopiero wybór konkretnego kandydata, zdecyduje, że jest on dobrym człowiekiem, patriotą, chrześcijaninem owocującym Owocem Ducha ( czyli podejmujący decyzje POD WPŁYWEM DUCHA ŚWIETEGO ).  Czyli wybór konkretnego kandydata jest dowodem działania pod wpływem Ducha Świętego - zaś wybór innego, jest działaniem pod wpływem ducha szatana ! Jakże taka Pewność  mniemania musi rajcować próżności egoizm populizmu!.
Takie stronniczo polityczno, pseudo religijne wyznaniowe nastawienie do pojęcia istoty Dobra, decyduje, że dla sporej części obywateli Polski, fanatyczna bezduszność, brak skrupułów ich partyjnych i kościelnych przywódców, jest uznana za gorliwość służby dla Polski  ( albo dla Boga ) – zaś przyzwoitość uznana jest za słabość w wierze lub w światopoglądzie, a nawet za naiwność. Dlatego należy ją despotycznie zniewolić w formie kary, hejtów, w „gorliwości” służby dla Polski
( albo dla Boga ). Tymczasem….
Uzależnienie się od grupy, partii, kościoła lub związku wyznaniowego jest BOJAŹLIWYM zniewoleniem  własnej godności człowieka, w podporządkowaniu się despotycznemu fanatyzmowi bezduszności, braku skrupułów czegokolwiek i kogokolwiek. Cóż, prawdą jest, że uzależnienie się od grupy, partii, kościoła lub związku wyznaniowego, jest łatwiejszym sposobem na życie, niż wymagająca odwagi, wolność godności człowieka ( w pewnym sensie samotna i naiwna, że może być oszczędzona przed prześladowaniem, powyższego zniewolenia ), w dokonywaniu decyzji jakiegokolwiek wyboru, który mogą wspomniane wyżej grupy „pobłogosławić lub potępić”. Czyli Wolność Ducha suwerennej godności człowieka, ujawnia się w odwadze, najpierw wyboru kwalifikacji istoty Dobra – by na podstawie tej kwalifikacji, później dokonać   wyboru kandydata na Prezydenta Polski.
Objawienie 21: 3 – 4… I usłyszałem donośny głos z tronu mówiący: Oto przybytek Boga między ludźmi! I będzie mieszkał z nimi, a oni będą ludem jego, a sam Bóg będzie z nimi. I otrze wszelka łzę z oczu ich, i śmierci już nie będzie, ani smutku, ani krzyku, ani mozołu już nie będzie; albowiem pierwsze rzeczy przeminęły. ( ponieważ m.in. )
Objawienie 21: 8… Udziałem zaś bojaźliwych  i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i wszystkich kłamców, będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga.
W mojej miłości do naszej Ojczyzny muszę nienawidzić ideologię , która nazwałem Watykanizm, który pożera Katolicyzm, w kuszeniu go do grzechu przeciwko Bogu prawdziwemu i Jego zakonowi .
W rzeczywistości, prawidłowym terminem powinien być „mały róg” – o którym mowa w Proroctwie Daniela. Ponieważ w tym momencie skupiam uwagę obywateli Polski na demonicznej ( nie waham się użyć tego przymiotnika ) ideologii, która opanowała kościół katolickim, a która niszczy również obywatelski ład i porządek demokracji w Polsce, będę używał zwrotu „watykanizm”. Dodam tylko, że termin „mały róg” odnosi się, nie tylko do katolików, ale również do protestantów.  
Aby miłować naszą Ojczyznę, nie muszę nienawidzić Katolicyzm – choć watykanizm tak. Gdybym miał nienawidzić katolików – nie mógłby kochać moich bliskich, którzy są katolikami i wspaniałymi ludźmi. Nie mógłbym szanować tych obywateli  Polski katolików, którzy byli lub są moimi sąsiadami, kolegami z dzieciństwa i z okresu szkolnej edukacji, lub z pracy. Tych, którzy już nie żyją, nie mógłby wspominać w szacunkiem. Nie mógłbym szczerze być wdzięcznym tym wszystkim Katolikom, często nie znanych mi z imienia, którzy w służbie dla Polski ( czyli dla zjednoczonego społeczeństwa WSZYSTKICH obywateli Polski ) ratowali zdrowie i  życie moje i moich najbliższych, okazywali mądrą, nie pozbawioną empatii, wyrozumiałość wobec moich wybryków, które w charakterze błędów życiowych, razem z dobrocią m.in. obywateli katolików, kształtowały mój charakter, moje ZROZUMIENIE dobra i zła PRAGMATYZMU osobowości świata, odrzucającego osobowość Owocu Ducha. To przyzwoici obywatele Polski katolicy, razem z innymi, ale również przyzwoitymi obywatelami Polski, w ich służbie dla Ojczyzny skutecznie przekonywali mnie, że wiara w anarchizm nacjonalizmu jest wiarą urojeniową  – nawet wtedy, gdy  osobiście doświadczałem POZNANIE dobra i zła PRAGMATYZMU osobowości świata , m.in. jako ofiara mobbingu kościelnego ( nie pedofilii i nie kościoła katolickiego ), czyli przemocy  populistycznej roszczeniowości, narzucającej swojej prymitywne zasady, w urojonej wierze PEWNOŚCI przypuszczenia że, PEWNOŚCI spodziewania się że, PEWNOŚCI przeświadczenia że, PEWNOŚCI mniemania że, PEWNOŚCI spekulacji że,  uznane cokolwiek przez człowieka za ALFĘ I OMEGA daje człowiekowi prawo do kreowania światopoglądu drugiego człowieka, do narzucania swojej ( ludzkiej ) woli drugiemu człowiekowi; najlepiej, jak największej rzeszy ludzi”. Przemocy, przed którą Polska i UE nie potrafią chronić mnie – ponieważ nie mają odpowiednich ustaw prawnych. A nie mają ich, bo pseudo religijną wyznaniowość, Polska i UE utożsamia jako jedno, z najszlachetniejszą dziedziną życia człowieka – Religią. Nie słyszałem, aby UE złożyła oficjalny protest do Państwa Watykan, w sprawie świadomego stosowania obstrukcji prawnej – tuszowania pedofilii, mającą za zadanie hamowania procesu ujawniania pedofilii w kościołach katolickich na terenie UE; tym samym hamowanie procesu ratowania dzieci przed pedofilią, zanim jeszcze stały się jej ofiarami.
A przecież tuszowanie pedofilii jest większą zbrodnią niż sama pedofilia – obywatele Polski, szczególnie Katolicy, powinni mieć tego świadomość, jeśli uważają się za kompetentnych , tak świecko, jak „religijnie”, w ich domaganiu się zreformowania Sądownictwa w Polsce, pod wpływem Zjednoczonej  Prawicy Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry. Jakoś nie słyszałem, aby ta „dobra zmiana” m.in. w sprawiedliwości w Sądownictwie, zorganizowana wokół Zjednoczonej  Prawicy Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry, prowadziła dochodzenie śledcze, nie przeciwko pedofilii w kościele katolickim – ale przeciwko 60 obstrukcji tuszowania tej pedofilii. 
To codzienna ( po za kościelna ) przyzwoitość obywateli Polski, w tym Katolików, skutecznie przekonywała mnie, że wiara w anarchizm nacjonalizmu, jest wiarą urojeniową i szkodliwą dla mnie i wszystkich ludzi na świecie – pomimo tego,  że mam świadomość, iż demokracja nie chroni przyzwoitych obywateli Polski, przed despotyczną arogancją WŁADZY, powołującą się na WIĘKSZOŚĆ PARLAMENTARNĄ Sejmu, wprawdzie wybraną w demokratycznych wyborach, ale przez populistyczną roszczeniowość urojonej wiary ( pseudo religijnej lub ateistycznej ); że jej Pewność spodziewania się, przeświadczenia, mniemania,  daje jej prawo narzucania swego spodziewania się, przeświadczenia i mniemania, innym – ponieważ ma przewagę liczebną. Zrozumienie ( nie Poznanie ) dobra i zła Pragmatyzmu osobowości świata – pozwala w sposób szlachetny ( zapewne w pewnych granicach ) zachować roztropny dystans wobec Prawdy w Pewności pewności, że demokracja, zachwaszczona populistyczną roszczeniowością, najbardziej prześladuje najwartościowszych obywateli; a bywa też, że dzieci i niepełnosprawnych. Więc Demokracja ma dobrą i jednocześnie złą stronę. Również zachowanie się szlachetnych obywateli Polski Katolików, pomogło mi nabyć to Zrozumienie.
W protestanckich kościołach i związkach wyznaniowych, podobnie jak w katolickim  – zachwaszczenie populistycznej roszczeniowości urojonej wiary w bożka, który nie jest intelektualnym i moralnym wyzwaniem dla ludzkiej próżności i egoizmu, powoduje, że osoby wstępujące do tych kościołów i związków w celu zbudowania więzi z Bogiem prawdziwym, na podstawie religijnej wiary w Boga, są prześladowani w sposób chamski, w stopniu uzależnionym od poziomu zachwaszczenia urojonej wiary populistycznej roszczeniowości. Co istotne – wszystkie, legalnie działające kościoły  i związki wyznaniowe, które są pożerane przez zachwaszczenie populistyczno roszczeniowość urojonej wiary, można rozpoznać po tym, że one nie mogą się obejść bez stosowania dywanów kościelnych, oraz świadomego ignorowania wołanie o pomoc, ofiar przemocy mobbingów kościelnych; tym, obstrukcyjnie hamują proces ujawniania tej przemocy, a także proces ratowania ofiar przed tą przemocą. Tę zbrodnię ( skrytą przed ludzka opinią z poza kościoła ) dokonują  nawet przez wiele lat - choć wierzą że ich Bóg wszystko widzi i słyszy, i zawsze jest po stronie pokrzywdzonych. Dochodzi do tego, że w zachwaszczonych kościołach i związkach wyznaniowych, ofiary są oskarżane o „tworzenie wrogiej atmosfery”  w tych środowiskach, a nie ich prześladowcy. Dochodzi do tego, że ofiary, które nagłaśniają stosowanie przemocy kościelnej wobec nich, są oskarżane , że swym nagłaśnianiem stosowania przemocy wobec nich, powodują, że „wielu przestaje wierzyć w Boga”.    
Jedna tylko rzecz burzy mojej człowiecze, obywatelskie i patriotyczne ZAUFANIE do Katolicyzmu .
Tą rzeczą jest BOJAŹLIWE uzależnienie się od Watykanizmu, tak samego Watykanu, jak katolików z całego świata, w patologii urojonej wiary PEWNOŚCI przypuszczenia że, PEWNOŚCI spodziewania się że, PEWNOŚCI przeświadczenia że, PEWNOŚCI mniemania że, PEWNOŚCI spekulacji że,  uznane cokolwiek przez człowieka za ALFĘ I OMEGA daje człowiekowi prawo do kreowania światopoglądu drugiego człowieka, do narzucania swojej ( ludzkiej ) woli drugiemu człowiekowi; najlepiej, jak największej rzeszy ludzi”. Wtedy, będąc dobrymi, z natury stworzenia ich przez Boga, katolicy tracą szlachetność odpowiedzialności , jaką wymaga Empatia, wiary religijnej NAJWAŻNIEJSZEGO PRZYKAZANIA : „Jeśli miłujesz Boga, mniej w nienawiści zło, które krzywdzi innych, szczególnie dzieci – mniej w nienawiści zło, szczególnie to, które pochodzi od ciebie”.
( Psalm 97:10; Mateusza 22: 37 – 40 ).
Watykanizm, podobnie jak komunizm, jest uosobieniem anarchii wobec demokracji  – tej służącej zachowaniu  państwowego ładu w sferze wolności godności człowieka, oraz sprawiedliwości społecznej.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz