O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

środa, 8 lipca 2020

Cz19 Głos wyborczy w sprawie zabawy w chowanego z Bogiem ( który wszystko widzi i słyszy ) podczas prezydenckiej kampanii w Polsce. Sprawa z Rafałem Trzaskowskim. koniec

Cz19 Głos wyborczy w sprawie zabawy w chowanego z Bogiem ( który wszystko widzi i słyszy ), podczas prezydenckiej kampanii w Polsce. Sprawa z Rafałem Trzaskowskim. koniec

Rafale.  Między innymi, redakcją i upublicznieniem testu pt: „Głos wyborczy w sprawie zabawy w chowanego z Bogiem ( który wszystko widzi i słyszy ), podczas prezydenckiej kampanii w Polsce”, oczyszczam, mój poraniony umysł, moją poranioną duszę, ofiary przemocy mobbingu kościelnego. Przemocy mobbingu kościelnego, która z faktu, iż miała miejsce w środowisku, deklarującym wiarę w Boga– musi chamsko plugawić intymność osobistą, i publiczne znaczenie, godności człowieka w wierze w Boga , ofiary tegoż mobbingu. 

Przemoc mobbingu kościelnego, to też zgniły owoc zabobonu, w którym zjawisko staje się prawem.


Nie nienawiścią do członków tego kościoła, nie ucieczką do innego kościoła, lub w świeckość, nie powrotem do przeszłego stylu życia, oczyszczam, mój poraniony umysł, moją poranioną duszę, traumą, kompleksami, strachem, towarzyszącymi plugawieniu mojej godności, m.in. przed moją córką - ale wieloletnim rozważaniem ofiary przemocy mobbingu kościelnego, nad istotą dualizmu jednoczesnego istnienia dobrej i złej strony wiary, więzi człowieka z Bogiem ( nie z winy Boga ), więzi człowieka z człowiekiem ( z winy obu stron ), tak w przestrzeni kościelnej , jak świeckiej. Owocem tego rozważania jest tekst pt: Głos wyborczy w sprawie zabawy w chowanego z Bogiem ( który wszystko widzi i słyszy ), podczas prezydenckiej kampanii w Polsce”.  Tylko tak, nie można szatańsko zatracić się w złą stronę używania własnej próżności i egoizmowi, które dają siłę ofierze jakikolwiek przemocy, przetrwać po prostu. Tylko tak można  ZROZUMIEĆ istotę dualizmu zakazanego owocu jednoczesnego istnienia dobrej i złej strony, we wszystkim co człowiek robi, co go otacza, w radości i smutku, człowieczego życia. Istnienie dualizmu  zakazanego owocu jednoczesnego istnienia dobrej i złej strony, też ma dobrą i zła stronę. Dobra strona wymaga od człowieka  pokory – niezbędnej do (wy)zrozumienia innych od nas samych, w danej sytuacji, w poznawaniu, pojmowaniu, wiedzy. Zła strona wyraża brak tej tolerancji, gorszenie się, wyżej wspomnianą dobrą stroną tolerancji, w zabobonie , zjawisko: urojona wiar PEWNOŚCI przypuszczenia że, PEWNOŚCI spodziewania się że, PEWNOŚCI przeświadczenia że, PEWNOŚCI mniemania że, PEWNOŚCI spekulacji że,  uznane cokolwiek przez człowieka za ALFĘ I OMEGA  - staje się prawem do kreowania światopoglądu drugiego człowieka, do narzucania swojej ( ludzkiej ) woli drugiemu człowiekowi; najlepiej, jak największej rzeszy ludzi”.

Po co to piszę? Abyśmy wszyscy obywatele Polski ZROZUMIELI, że jedyną satysfakcją politycznych partii w Polsce, nie powinno być zwycięstwo w jakikolwiek wyborach demokratycznych – tylko służba dla Polski, również z pozycji OPOZYCJI, wobec wygranych. Chrystus ostrzegał, że bogaczowi trudno będzie oddziedziczyć Królestwo Niebios. Jednak On nie miał na myśli „ zasobność konta bankowego” – tylko jak tę zasobność, właściciel konta, traktuje. Jako „bogactwo” – czy jako „wartość”. Wpajanie ludziom mniej zamożnym ( więc z elektoratu Rydzyka i Andrzeja Dudy oraz  Zjednoczonej  Prawicy Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry ), iż zasobni w duże konta bankowe, Królestwa Bożego nie oddziedziczą  - jest jeszcze jednym sposobem tworzenia i ugruntowania żelaznego elektoratu. Zwróćcie uwagę, że Rydzyk i Andrzeja Duda oraz  Zjednoczona  Prawica Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry, wykorzystując swoją polityczną przewagę, dzięki elektoratowi obywateli, który wierzą, iż mała zasobność ich kont, gwarantuje im oddziedziczenie Królestwa Bożego,  pomnażają swojej konta, nie zważając na ich twierdzenia, iż zasobni w duże konta bankowe, Królestwa Bożego nie oddziedziczą. Ale teraz uwaga! O różnicy, między szlachetną wartością konta bankowego a plugawym bogactwem konta bankowe, decyduje  środek ( szlachetny lub plugawy ), który będzie wykorzystany do uzyskania zasobności tegoż konta. Prywatna przedsiębiorczość , w zdecydowanej większości, jest środkiem do uzyskania zasobności konta w wartości. Czerpanie zysku z posadek państwowych spółek skarbowy i gospodarczych , dla uzyskania jak największej zasobności konta, w rozumieniu nauk Chrystusa, staje się bogactwem, który uniemożliwia od dziedziczenie Królestwa Bożego. To też powinni wiedzieć, obywatele elektoratu Andrzeja Dudy, gdy zachwycają się „hojnością” Andrzeja Dudy i Zjednoczonej  Prawicy Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry, „maluśkich kwot” dla dzieci, obywateli emerytów i rencistów, oraz niepełnosprawnych – w porównaniu z hojnością dla Rydzyka, misiaczków, nie tylko Macierewicza, ale również Zjednoczonej  Prawicy ( skromnego ) Jarosława Kaczyńskiego, ( przyzwoitego ) Jarosława Gowina i ( sprawiedliwego ) Zbigniewa Ziobry.  A Prawdę, że te misiaczki – trutnie pasożytują w ulu pszczół pracowitych, w Polsce ciężko pracujących obywateli, , sam Bóg wam to objawił – gdy posłowie ze Zjednoczonej Prawicy Jarosława Kaczyńskiego,  Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry, próbowali skaperować posłów z opozycji, intratnymi posadkami  państwowych spółek skarbowy i przedsiębiorstw gospodarczych.  Gdzie macie uszy i oczy, obywatele Polski, z elektoratu Andrzeja Dudy i  Zjednoczonej Prawicy Jarosława Kaczyńskiego,  Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry, że jest jesteście ślepi, gdy Bóg ujawnia wam , 60 watykańską letnią obstrukcję hamowania procesu ratowania dzieci polskich, przed pedofilią, oraz wiele przykładów defraudacji mienia narodowego.  Poniżenia Honoru majestatu Urzędu Prezydenta Polski, też. Niesprawiedliwość społecznej, „aktu łaski” Andrzeja Dudy, wobec partyjnego kolesia, Mariusza Kamińskiego, też. Chrystus uczył: „tam gdzie twój pan – tam twoje serce”. Więc ja dodam: „ w kogoś zapatrzony – ten twój pan” .
W protestanckim kościele, w którym stosowano wobec mnie przemoc mobbingu kościelnego, zanim zaczęto stosować tę przemoc, zaproponowano mi  wejście do Rady zboru. Zgodziłem się, POD WARUNKIEM, że każdy, pełnoprawny współwyznawca tegoż kościoła, ze zboru, który zaproponował mi wejście do rady, ZOBOWIĄŻE SIĘ,  poznać i przestrzegać regulaminy tegoż kościoła. Odmówiono mi spełnienia mojego warunku. Więc i ja odmówiłem wejście do rady, mając świadomość, że ona  kreuje zabobon, iż  Pewność mniemania radnych, staje się prawem dla mnie. Co ciekawsze, kościół ten głosi, iż Bóg podarował mu prorokinię, niejaką E. White, zmarłą około 100 lat temu. Ja cenię publikacje E. White. Często korzystałem z nich, np. jej twierdzeniu: „kto sprzeciwia się regulaminom kościoła, jest nie uświęcony”. 
Teraz Rafale Trzaskowski , w twoim pragnieniu bycia Prezydentem wszystkich Obywateli Polski, W SPRAWIEDLIWEJ RÓWNOŚCI – niezbędnej do zachowania pokojowego współistnienia wszystkich obywateli Polski, donoszę ci, religijnie acz w obywatelskich zamiarach ku prześliczności naszej Ojczyzny.  Podczas ostatniego ( bezpośredniego ) aktu przemocy mobbingu kościelnego, czyli WYKLUCZENIA Z KOŚCIOŁA, z uzasadnienia „Bogdan tworzył wrogą atmosferę w kościele”, zadałem Radzie zboru pytanie: czy wy znacie regulaminy kościoła, na podstawie których, oskarżacie , osądzacie, i będziecie egzekwować waszą karę przeciwko mnie”. Odpowiedź brzmiała: „my nie znamy regulaminów naszego kościoła, bo my sami wiemy, co jest dobre a co złe”. Ten zabobon: zjawisko staje się prawem, przemocy mobbingu kościelnego,  kwalifikuje się do zdelegalizowania tego protestanckiego kościoła, na terenie świeckiej przestrzeni publicznej Państwa Polskiego. I uważaj Rafale – powinieneś, a priori bez udowodnienia, że piszę prawdę,  już w swojej prezydenckiej kampanii, obiecać, że podejmiesz kroki zdelegalizowania tego kościoła. W ten sposób dasz im „czas łaski” – ważny atrybut władzy, prawdziwych mężów stanu, aby kościół ten zrobił PIERWSZY KROK w procesie wypalenia ZABOBONU.  Miej na uwadze męża stanu, że jako Prezydent Polski, będziesz zmuszony, przynajmniej kurtuazyjnie, przyjmować prawnego reprezentanta tegoż protestanckiego kościoła, pastora Andrzeja Sicińskiego, w kancelarii Prezydenta Polski, Jak robił to Andrzej Duda. O ironio!. Obecny Prezydent Polski, robiąc sobie zdjęcie a owym pastorem, znów stal się figurantem „polityki wpływu” tegoż pastora w tymże protestanckim kościele. Niech tobie Rafale,  nie zdarzy się taka hańba, nie ważne czy świadomie lub nie; gdybyś został Prezydentem Polski.

Wróćmy do szlachetniejszych skojarzeń, słów. Pokora zrozumienia istnienia dualizmu  jednoczesnego istnienia dobrej i złej strony Polityki, Demokracji, Władzy, Wyznań wiary, Świeckości przestrzeni publicznej w Państwie Polski, i jeszcze kilku rzeczy obywatelskich, powinna tobie Rafale Trzaskowski i Koalicji Obywatelskiej, uprzytomnić, iż ewentualna przegrana w prezydenckich wyborach, nie będzie  polityczną lub obywatelską klęską wobec Zjednoczonej  Prawicy Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry. Będzie tylko dowodem, iż konkretna grupa obywateli Polski, jest na takim, a nie innym etapie rozwoju uświadomienia, czym jest dualizm  jednoczesnego istnienia dobrej i złej strony Polityki, Demokracji, Władzy, Wyznań wiary, Świeckości przestrzeni publicznej w Państwie Polski, i jeszcze kilku rzeczy obywatelskich. Rafale, Koalicja Obywatelska , powinna wypalić w sobie żądzę bogactwa splendoru wygrania, politycznego czegokolwiek, ze Zjednoczoną  Prawicą Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry. Wtedy Szymon ( Hołownia ) i Krzysztof ( Bosak ), zamilczą o rzekomej dwubiegunowości partyjnej w Polsce. Tylko służba dla Polski, z wartościami, które reprezentuje „obywatelski elektorat” sędziów, oficerów WP, którzy swój honor Żołnierza Polskiego, sprzeciwili się wybrykom gównianego misiaczka i jego mentora, Antoniego Macierewicza, wykładowców prawa, etyki, wygracie wybory. To żądza bogactwa splendoru, wprowadzenia jak największej liczby posłów do Sejmu i Senatu – ze swojej partii, spowodowała zdradę, m.in. KO, zdecydowanej większości  obywateli Polski, przeciwna kontynuacji hegemoni zabobonu „zjawisko staje się prawem”  Zjednoczonej  Prawicy Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry. Dlatego, ta zjednoczona prawica nadal rządzi Polską. 
Przestańcie prowadzić politykę demaskowania przekrętów, defraudacji mienia państwowego, świętoszkowatą obłudę  Zjednoczonej  Prawicy Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry – bo tylko zniechęcacie obywateli do wykorzystania Polityki, w służbie dla Polski. Ewoluujcie, z politycznej Koalicji Obywatelskiej, w obywatelską Koalicję Obywatelską. Przekonujecie obywateli Polski, że istnieje dobra strona Polityki – ale bez prób udowadniania, że zła leży po stronie Zjednoczonej  Prawicy Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry. Jeśli obywatele Polski, tak bardzo potrzebują wiary w istnienie Boga – to jest to dowód, że mają szlachetne zamiary, wobec naszej Ojczyzny. To ma decydować – nie ich błędy, naiwność, pseudo religijne wyznanie wiary. Dajcie im czas, w uświadomieniu istnienia dualizmu jednoczesnego istnienia dobrej i złej strony. Rafale Trzaskowski. Polityczne ugrupowanie, jakim jest KO, składa się z różnych osób – co oznacza starcia w tym ewoluowaniu.  Ale ty jestem jeden – więc szybsze ewoluowanie, jeśli jesteś rzeczywiście niezależny . Ciebie KO wybrała na kandydata do Urzędu Prezydenta Polski. Tyś zgodził się przyjąć tę kandydaturę, od KO. Więc od ciebie, w pierwszej kolejności, oczekuję konkretnych kroków, zniszczenia politycznych podziałów wśród obywateli  Polski , dla zbudowania wspólnoty obywatelskiej, która w przyszłości, dobrą stroną Demokracji, dobrze będzie radzić sobie, ze złą stroną polityki, każdej partii, legalnie działającej w Polsce. Twórz z KO podwaliny dobrej strony współpracy świeckiego państwa z kościołami i związkami wyznaniowymi – a to wymaga prawnego ustalenia procedur świeckiej interwencji karnej, w przypadku przemocy mobbingu kościelnego, wobec obywateli Polski, którzy zdecydowali się wejść do tego kościoła lub związku wyznaniowego, tej racji, że ich działalność jest zalegalizowana na terenie Państwa Polskiego. Będzie zdziwieni, pozytywnie, jak rozszerzy się wam spektrum prawa i praworządności, w  dobrym znaczeniu, gdy będziecie musieli pogłówkować, jak egzekwować, świeckie państwowe wymaganie przestrzegania prawa i sprawiedliwości wobec obywateli Polski, w kościołach i związkach wyznaniowych, a jednocześnie nie stać się świecką ustrojową despotą iwobec tych kościołów i związków wyznaniowych. Komuchy nigdy nie byli tego typu despotą. Byli tylko ustrojowymi wrogami zapędów kościoła katolickiego, do zdobycia wpływu , nad jak największą grupą obywateli, wtedy komunistycznej Polski. Polityczna walka o wpływ – a nie walka świeckości z religią . Komuchom było obojętne, czy w kościoła i związkach wyznaniowych, stosowano przemoc mobbingu kościelnego – bo sami stosowali przemoc, podobnego charakteru. Do dziś, od ponad 30 lat, w Polsce obowiązują komunistyczne ( lewicowe ) ustawy, które pozwalają zabobonowi „ zjawisko staje się prawem” bezkarnie prześladować obywateli Polski, w kościołach i związkach wyznaniowych. Podpowiem tylko, że watykanizm kościoła katolickiego, jest żelaznym precedensem socjologicznym, który uniemożliwia reformację Konkordatu Państwa Polskiego, z kościołami i związkami wyznaniowymi. A lewicowy prymitywizm w walce o „równe prawa LGTB”, tylko utrzymuje ten status in statu.  Następny powód, by dać tobie Rafale Trzaskowski, Urząd Prezydenta Polski. Andrzej Duda jest zbyt uzależniony od Kościoła katolickiego. A Robert Biedroń… to ostatni polityk, który gwarantuje dobrą stronę integracji obywateli Polski estetyki hetero z obywatelami estetyk homo i transwestytów .

Bogdan Szczęsny Bury                     
   







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz