O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

niedziela, 26 listopada 2017

Czesc 3 Tomasz Karauda adwentysta dnia siódmego który stał sie medialną twarzą głodowego protestu rezydentów lekarzy w słusznej sprawie


Ten list jest skierowany do Ciebie Tomaszu Karauda – więc nie będę dzisiaj rozważał na czym polega fenomen oszołomstwa „rozdwojenia jaźni – Dr Jyklly i Mr. Hyde ” wspólnoty adwentystów dnia siódmego, o której wspomniałem we wcześniejszych postach . Choć przyznaję, że to rozdwojenie jaźni byłoby podstawą uznania, że zachowanie przedstawicieli pastorskich  struktur KADS, jest poważnym przestępstwem wobec prawa państwa świeckiego – gdyby w ludzkiej świadomości były prawidłowo zdefiniowane pojęcia: Religia, Bóg, Wiara, Kościół Boży, państwo świeckie, patriotyzm….. i jeszcze kilka pojęć.
Jednak ja dziś w tym liście poświęcam uwagę twemu rozdwojeniu jaźni, charakterystycznej dla osoby: Dr Jekyll, który czasami stawał się Mr Hyde.  
Jesteś inteligentnym wykształconym człowiekiem. Synem pastora KADS w Polsce. Masz wiedzę biblijną – choć problem ze ZROZUMIENIEM DOBRA, które jest zawarte w duchowym przesłaniu w Biblii.
Więc pytam się Ciebie Tomaszu Karauda.
Czy  wierzysz, że Bóg, występujący na aktualne potrzeby człowieka, również pod postacią Ducha Świętego, mógłby ustanowić artykuł prawny w Kościele Boga, który działa jak „wilczy list” w wyrzucaniu kogoś z czegość co jest własnościa Boga – jeszcze jeden element mobbingu w sferze wolności sumienia wyznawanej wiary?
Ja nie wierzę.
Ty Tomaszu Karauda jednak wierzysz, że jest to możliwe – bo List Zborowy, stosujesz jako wilczy list, odmawiając mi schronienia w miejscu, w którym Ty sam uznajesz za Owczarnię Chrystusa, na podstawie oskarżenia jednego z lokalnych zborów globalnego KADS, bez weryfikacji oskarżenia i prawidłowości procesu sądowniczego, przeprowadzonego przez ten mały zbór .    
W czasopiśmie KADS w Polsce, z tytułem „Znaki Czasu”, na pierwszej stronie, doskonale osobiście znany Ci Naczelny Redaktor tego czasopisma pastor Andrzej Siciński ( który jest również wykładowcą prawa w WSHT w Podkowie Leśnej, a także Dyr. Ds. Równości Religijnej w KADS w Polsce ), pisze, cytuję:
Drogi Czytelniku!
Oddajemy w Twoje ręce magazyn „Znaki Czasu”, pismo, które od samego początku swego istnienia, tj. od 1910 roku, nieustannie zwraca uwagę na najbardziej aktualne zagrożenia i problemy dzisiejszego świata.
Jeśli martwi Cię obecna sytuacja: upadek autorytetów i moralności, kryzys ekonomiczny, rozpad tradycyjnego modelu rodziny, degradacja środowiska naturalnego - gotowi jesteśmy pomóc, doradzić, zainspirować.
Kiedy jesteśmy zdrowi, mamy dobre relacje z rodziną i satysfakcjonującą pracę - czujemy się pewnie. Co jednak, gdy któregoś z tych elementów zabraknie? Jak być przygotowanym na takie sytuacje?
„Znaki Czasu” pomagają swoim Czytelnikom uniknąć podobnych problemów, a czasami też przygotować się na to, czego uniknąć nie można. Swoją wiedzę czerpiemy od znawców poruszanych zagadnień, ale także z Pisma Świętego - źródła ponadczasowych wartości i mądrości. Czasy, w których przyszło nam żyć, nie są łatwe. Jeśli zależy nam na budowaniu w społeczeństwie relacji opartych na otwartości i tolerancji, zaufaniu i życzliwości - „Znaki Czasu” mogą okazać się pomocne.
Pragniemy tylko jednego - duchowej i intelektualnej satysfakcji naszych Czytelników. Zapraszamy do lektury. Jesteśmy otwarci na wszelkie opinie.
Nasz telefon oraz adres e-mailowy jest do Państwa dyspozycji.
Redaktor naczelny
Andrzej Siciński
Więc ja kilka lat temu zwróciłem się z prośbą do pastora Andrzeja Sicińskiego o poradę prawną, o pasterskie wsparcie, i miłosierną zdolność empatii wobec mojego rozgoryczenia ofiary mobbingu we wspólnocie adwentystów dnia siódmego ( m.in. pastor Claudio Popescu namawiał moja żonę aby ona rozwiodła ze mną; potem zbór w Londonderry razem z pastorami David Neal - do 2016 był przewodniczącym Irish Mission, Claudio Popescu i z obecnym Weires Coetser, przez wiele miesięcy przyjmowali moja zonę z jej kochankiem na nabożeństwach sabatowych ). Tymczasem pastor Andrzej Siciński, odmawia mi pomocy, sygnując się pod tą odmową, szyderczym stwierdzeniem:
A jeśli Bogdanie, moja odmową stałem się jeszcze jednym twoim wrogiej w kościele – to trudno.
Jakimi chrześcijańskimi cechami rózni się pastor Andrzej Siciński od pisowskiej władzy w Polsce? Żadnymi!
Tomaszu Karauda, zwróć uwagę, ze taka reakcją  Andrzejem Sicińskim stworzył miedzy nami  „atmosferę wrogiej konfrontacji ”
Dlaczego wykształcony inteligentny człowiek, jakim jest Andrzej Siciński, tak pogardliwie potraktował nie tylko mnie, ale miłość Chrystusa do mnie przez nienawiść Chrystusa do skutków przemocy w sferze wolności sumienia?
( Tomaszu Karauda – lekarzu rezydencie. Twoja miłość od pacjentów wynika z nienawiści do skutków chorób tych pacjentów )   
Ponieważ moja prośba o pomoc, zmusiłaby go do ujawnienia świństw we wspólnocie Adwentystów dnia siódmego. A przecież nie może tego zrobić z racji przynależności do wspólnoty ( w tym wypadku z brakiem przynależności do samego Chrystusa ) Tym zachowaniem Mr Hyde Andrzej Siciński nie tylko, że splugawił służbę pasterza Chrystusa, nie tylko naukowy autorytet wykładowcy  WSTH w Podkowie Leśnej, ale również splugawił moralne zobowiązania… dziennikarza. Jestem pewny, że dziennikarz Tomasz Lis poparłby mnie w tym twierdzeniu….. 
Jestem pewny, że gdybym w mym liście opisałem przemoc wobec mnie w innym środowisku niż we wspólnocie adwentystów dnia siódmego – Andrzej Siciński okazałby mi pomoc. Taką specyficzną….
Tak jak by to zrobił Prezes Kaczyński, Zbigniew Ziobro i inni pisowcy – gdybym poprosił ich o pomoc jako ofiara… opozycji wobec PIS.     
W dosłownym znaczeniu Andrzej Siciński okazałby mi pomoc jak pisowcy lub Rydzyk z Torunia….. na pokaz, na tyle, ile służy do w kreowaniu dobrego wizerunku ich samych…. zaś przenigdy przeciwko ich planom. 
Czyli kierowanie się zasadą: cel uświęca środki”  wobec Chrystusa zasady: to środki które zastosujesz lub odrzucisz by zrealizować nawet najświętszy cel, decydują czy ten cel będzie uświęcony czy potępiony przez Boga   
Tak jak Andrzej Siciński w jego Znakach Czasu, tak  Ty Tomaszu Karauda uczestnicząc w strajku lekarzy rezydentów w słusznej obywatelskiej sprawie, w rzeczywistości próbujesz zarzuć sieć na tych, którzy ulegając twemu osobistemu czarowi, elokwencji, pozycji w gronie strajkujących lekarzy rezydentów, wstąpią do wspólnoty KADS; bynajmniej nie do Owczarni Chrystusa. Kilka lat wcześniej „ewangelizatorzy” KADS wykorzystywali postać Anny German, by przyciągnąć uwagę ludzi z poza KADS – nigdy nie udowadniając ( bo niby jak? ) , że chrzest Anny German, tuż przed jej śmiercią by dowodem wiary ufności zakonowi Chrystusa – również dowodem zaufania wobec wspólnoty KADS.
Kiedy zostałem wykluczony z KADS, żona mego przyjaciela powiedziała do mnie ( prawdopodobnie w jej mniemaniu: by pokrzepić, rozweselić ): Bogdan teraz, kiedy adwentyści Cie wykluczyli ich kościoła, będziesz mógł pracować po zachodzie Słońca w Piątek i w Sobotę, i przestaniesz mieć problemy w pracy
Ja jej odpowiedziałem: ja nie adwentystom dnia siódmego ślubowałem czcić Sabat według treści Czwartego Przykazania Dekalogu – tylko Bogu. 
A Ty Tomaszu Karauda – komu ślubowałeś zasadę Hipokratesa; pacjentom czy władzy?
Komu ślubowałeś wierność; twemu ojcu Mirosławowi Karauda, wspólnocie Adwentystów dnia siódmego, czy Chrystusowi? 
Tomaszu Karauda – teraz ujawnię twojej rzeczywiste motywacje uczestniczenia w oporze wobec władzy, która w twoim przekonaniu i lekarzy rezydentów postępuje źle dla szczytnego celu zagwarantowania wszystkim Polakom do skutecznej ochrony ich zdrowia.
Na pewno tą motywacja nie jest miłość Agape do prawdziwego Boga i bliźniego swego. ( czyli twoją motywacją udziału w strajku lekarzy rezydentów nie jest wypełnieniem przykazania: Miłuj Boga i bliźniego swego )
W pierwszej części listu do Ciebie, nie przypadkowo przypomniałem, że ap. Paweł w jego pierwszym liście do Koryntian rozdział 13, trzy pierwsze wersety poświęcił do ostrzeżenia, że mówienie ludzkimi i anielskimi językami; posiadanie daru prorokowania, wszelkiej wiedzy i wiary która góry przenosi; rozdanie swego mienia i ciała na spalenie, nie musi być dowodem miłości Agape wobec Boga i bliźniego swego. Może być dowodem – i jest w twoim przypadku tylko: miedzią dźwięczącą i cymbałem brzmiącym; byłbym niczym; nic mi to nie pomoże. 
W takim razie cóż jest twoja motywacją do działania, niewątpliwie w szlachetnym celu?
Osobiste przekonywanie się, wraz zbiorowym adwentystów dnia siódmego przekonywanie się , jaki ten świat jest brzydki, niesprawiedliwy, pozbawiony miłosierdzia zdolności empatii – i potrzebujący waszej adwentystów dnia siódmego „duchowo ewangelizacyjnej” pomocy. ( m.in. za pomocą czasopisma „Znaków Czasu”, którego Naczelnym Redaktorem jest Andrzej Siciński ).
To socjotechniczne programowe wzajemne adwentystów dnia siódmego przekonywanie się o „wyższości moralnej ” KADS nad resztą świata, w rzeczywistości organizacyjnego światopoglądu adwentystów dnia siódmego pseudo wiary w istnienie Boga jest socjotechnicznym „pokarmem duchowym” dla próżności i egoizm „starego człowieka” ( Ef.4:20-24 ), adwentystów dnia siódmego – dzięki czemu m.in. twój ojciec Mirosław Karauda i Andrzej Siciński mogą nieźle zarabiać jako przedstawiciele psatorskich struktur KADS .
Kierując się próżnością i egoizmem, człowiek zagłusza w sobie traumę, kompleks, z powodu POZNANIA ZŁA, z którym człowiek boryka się od momentu gdy Adam, zachował się jak nieodpowiedzialny głupek, przyjmując od Ewy zakazy owoc….. POZNANIA To wykorzystują cwaniacy, tak z PiS jak z KADS, by socjologicznie krzewić populistycznie podejście do zacnej obywatelskiej i chrześcijańskiej zasady: „nabyte prawa moralnym zobowiązaniem się stają” – nie zabawką ludzkiej próżności i egoizmu jako antidotum na traume i osobiste kompleksy poznania ( doświadczenia ) zła. 
Tomaszu, w rzeczywistości prawdziwy Bóg, w Jego Planie Zbawienia, ustanowił ZROZUMIENIE jako rzeczywiście skuteczne antidotum na traumę POZNANIA zła, które człowiek doświadczył, m.in. również jako chory pacjent. Ale Ty nie masz tego ZROZUMIENIA – uwikłany rodzinnie i organizacyjnie w oszołomstwo/opium ćpania wszystkiego, co łechce próżność i egoizm adwentystów dnia siódmego, by zagłuszyć traumatyczny kompleks poznania zła. Z próżniaczych i egoistycznych motywacji czynisz dobre ( by kreować pozytywny wizerunek KADS ) i złe ( by ukryć prawdę o KADS )  rzeczy bliźniemu swemu – jesteś Dr Jekyll  i Mr Hyde zarazem.
Więc w rzeczywistości tylko…. Mr Hyde.  W każdym razie według Bożej pary: Sprawiedliwość i Prawda. 
Udzielając się w oporze wobec patologii, która naszej Ojczyźnie narzuca władza, kierujesz się próżnością tego, który uważa samego siebie za „światłość dla świata” . A dowodem, że jesteś członkiem wspólnoty, która jest „światłością i solą dla świata” ( Mateusza 5: 1-12,13-16 ) ma być twój udział sprzeciwu wobec zła, którego twórcą zła część tego świata.
Ciebie fascynuje istnienie zła – nigdy zaś samo zło, z jego sednem w nim zawartym.
Na tej samej słabości psychologicznej, Ty wierzysz w istnienie Boga, nie mając siły ( pobożności ) by mieć wiarę ufności zakonowi Chrystusa – szczególnie gdy ten zakon staje się moralnym wyzwaniem dla twego ego. 
Twoje pojęcia zła – z nienawiści do którego powinniśmy czerpiąc siły i motywację do miłości Boga i bliźniego swego, jest równie „rozdwojone” jako obecnej władzy w Polsce. Zło jest tylko wtedy złem, gdy „nie od nas” pochodzi. Kiedy to zło jest owocem twoim , lub wspólnoty adwentystów dnia siódmego – nie jest złem. By zaś zagłuszyć sumienie, wymyliście sobie takiego Chrystusa ( właściwie powinien napisać z małej litery chrystusa ), również jak wy z nadymanym ego – bo usprawiedliwiającego tylko tych, którzy schlebiają jego ego, Prometeusza który cierpi dla ludzkości na krzyżu. W rzeczywistości prawdziwy Chrystus, dobrowolnie dający się ukrzyżować na Golgocie… do dnia Sądu ostatecznego jest największym moralnym wyzwaniem dla ludzkości.
Również dla Ciebie Tomaszu Karauda – abyś nie był Mr Hyde udając na pokaz Dr. Jekyll  
Stojąc po stronie łamania pary: sprawiedliwość i prawda , na korzyść interesu wspólnoty KADS,  czymże się różnisz w swej wierze w istnienie Boga, od Antoniego Macierewicza, który publicznie twierdzi, że Matka Boska Częstochowska popiera – jako godne do naśladowania , jego, i innych pisowców, a także Rydzyka z Torunia zachowanie? Np. na drogach publicznych… Niczym!
Więc Tomaszu Karauda – Ty gadaj Macierewiczowi, że dla niego jesteś światłością Bożych błogosławieństw – a on będzie gadał w odwrotnym kierunku..
Jak dwa wektory o przeciwnym  zwrocie , na tej samej linii – tym samym kierunku.Głupcy w ich niezrozumieniu pojęć Religia, Bóg, Wiara, Kościół Boży, państwo świeckie, patriotyzm, miłosierdzie empatii zrozumienia, wierzą pewnością tego czego chcą się spodziewać, że ich wspólne wzajemne przeciwne zwroty, ich dzielą. Tymczasem ich łączy wspólny kierunek tej samej linii prostej – która zapewnia, że ich zwroty są  jak najbardziej przeciwne sobie…Tylko symbole, celebracje, hasełka, przez człowieka ustanowione święta ( w tym o charakterze religijnym ) ich różnią. Ale nie zrozumienie dobra zawarte w prawidłowym zdefiniowaniu pojęć: Religia, Bóg, Wiara, Kościól Boży, państwo świeckie, patriotyzm, zacność odpowiedzialności  obywatelskiej, miłosierdzie empatii zrozumienia….
Szkoda, że opozycja w Polsce przeciwko PiS tego nie rozumie… rzecz w tym, że to zrozumienie jest zbyt wysokim moralnym wyzwaniem dla opozycji. Nawet dla ateistów… 
Wracajmy na podwórko KADS
Pastor Piotr Stachurski, który po twoim ojcu przejął urząd Przewodniczącego Diecezji Wschodniej KADS w Polsce, pisemnie zarzucił mi, że moim opisywaniem przemocy mobbingu w sferze wolności sumienia na terenie jurysdykcji KADS, ja powoduję, cytuję: wielu przestaje wierzyć w Chrystusa.  
Gdzie ja w mym blogu, choć jednym przecinkiem, literką, wyrazem, znaniem całym postem  stwierdziłem, że Chrystus zakneblował mi usta, namawiał moja żonę aby się ze mną rozwiodła i cudzołożyła?
Gdzie napisałem , że Chrystus przekonywała moja niepełnoletnia córkę, że jestem chory psychicznie, że nie kocham Boga?  Gdzie napisałem, że Chrystus wykluczył mnie z Jego Kościoła, kierując się osobistym uprzedzeniem do mnie, mając w nosie zadbanie abym mógł mu ufać ?
Nigdzie – wręcz przeciwnie w każdym przecinku, literze, zdaniu, poście mego blogu twierdzę w mej wierze zaufania zakonowi Chrystusa, że gdyby adwentyści Dnia Siódmego przestrzegali zakon Chrystusa – nigdy by nie doszło do tragedii  mojej rodziny.
Oto dowód mojej wiary ufności zakonowi Chrystusa, tym samy ufności w Chrystusa. 
Tymczasem pastor Piotr Stachurski kojarzy ufność w zakon Chrystusa z ufnością w ludzka wspólnotę, np. KADS.W tym nie różni się od Pis, Rydzyka z Torunia i innych autorytarnych guru ( czyli tych, którzy schlebienie własnemu  ego, wykorzystują do zagłuszenie traumy, kompleksu poznania zła ) 
Absurdalne , wręcz oszołomskie skojarzenia Piotra Stachurskiego, że ujawnienie świństw w KADS jest równoznaczne z kuszeniem ludzi by przestali wierzyć w zacność Chrystusa ( tym samym w zacność Jego zakonu ), w rzeczywistości jest przedstawieniem „wiary” adwentystów dnia siódmego, która definiuje Religię, do populistycznego poziomu celebracji nabożeństw, używania symboliki i gadania „prawd” które akceptuje cenzura w KADS.
Czymże więc KADS różni się od PiS? Niczym.
Ale tu chodzi o coś więcej.Idąc tokiem Piotra Stachurskiego myślenia, raczej jego wiary pewności tego czego on się chce spodziewać dochodzimy do wniosku, że moje publiczne ujawnienie o twojej Tomaszu Karauda rozdwojonej jaźni: Dr Jekyll – Mr. Hyde, jest w rzeczy samej kuszeniem ludzi; w tym adwentystów dnia siódmego, lekarzy rezydentów, redaktora Tomasza Lisa, aby nie wierzyli Chrystusowi ( tym samym Jego zakonowi ) Było niepoprawne politycznie dla wizerunku opozycji…
Czym ten socjologiczny mechanizm różni się od mechanizmu kierowanego przez Rydzyka z Torunia wobec jego moherowych beretów? Niczym.  
Czym ten socjologiczny mechanizm różni się od mechanizmu kierowanego przez PiS Rydzyka wobec jego elektoratu? Niczym
Więc czym różni się Kościół ADS od partii PiS? NiczymWięc wspólnota adwentystów dnia siódmego, która sama siebie określa Kościół Chrystusa, nie jest Kościołem z racji ufności zakonowi Chrystusa. Ona określa się jako Kościół Chrystusa z racji w ufności w socjotechnicznie stworzony pozoru bycia Kościołem Chrystusa. A ten pozór również Ty Tomaszu Karauda tworzysz i umacniasz w świadomości adwentystów dnia siódmego, również osób z po za KADS – np. Tomasza Lisa, w swym udziałem w słusznym strajku lekarzy rezydentów przeciwko temu co robi PiS.  
Tomaszu Karauda – jesteś w trakcie „bogacenia” twej próżności i egoizmu, budując sobie wizerunek adwentysty dnia siódmego, który jest jednym z przywódców przedstawicieli świata w walce o słuszną sprawę. Jesteś w podobnej sytuacji owego młodzieńca ( materialnie bogatego ), który spytał się Chrystusa co ma uczynić aby oddziedziczyć Królestwo Niebios. Chrystusa wiedząc, że motywacją tego pytania jest próżność i egoizm ( antidotum traumy POZNANIA zła ), skierował młodzieńca na drogę ZROZUMIENIA przyczyn zła i dobra. Chrystus wiedział, że młody człowiek chciał coś uzyskać od Boga – ale nie nawiązać z Nim wieź ( Religia )w ufności do Niego.
Więc Chrystus postawił młodzieńcowi ( bynajmniej nie wszystkim bogatym ludziom ) wyzwanie: idź i rozdaj swojej bogactwo ( pozbądź się tego co jest obecnie twoim bogactwem, które przeszkadza Ci zbudować wieź z Bogiem; bys rzeczywiście stał się religijnym człowiekiem ) 
Tomaszu Karauda – prawdziwy Chrystus mówi Ci: pozbądź się  „wątpliwego” bogactwa, jakim jest splendor towarzyski – tak wśród opinii świata, jak adwentystów dnia siódmego. Wprost przeciwnie, powiedz: nie tylko w świeckim państwie Polska próbuje się złamać zasady pary: Sprawiedliwość i Prawda – ale również w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego.
Powiedz światu, kolegom lekarzom rezydentom, redaktorowi Tomaszowi Lisowi, PiS-wi i KADS, a przede wszystkim Jezusowi Chrystusowi:
Ja Tomasz Karauda – z szacunku dla osobistej godności człowieka, jestem w stanie przeciwstawić się własnemu ojcu Mirosławpowi Karaudzie, całej globalnej  społeczności Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego ( KADS )/Seventh-dau Adventits Church, by zachować osobisty status wiernego ufności zakonowi  Chrystusa, chroniącego każdego człowieka przez przemoca mobbingu, tak w świecie jak we KADS.  
Tylko w ten sposób na tak-tak i nie-nie pomożesz światu zdefiniować prawdziwe pojęcie: Religii, Bóg, Wiara, Kościół Boży, państwo świeckie, miłosierdzie zdolności empatii…. Zrozumienia  – których definicje przeciwnik Boga zmienił jego ponadto; m.in. zamieniając parę: Sprawiedliwość i Prawda na parę: Prawo i Sprawiedliwość.  
Czego Ci Tomaszu serdecznie życzę w gruncie jesteś zacnym człowiekiem.
Wielu potrafi być dobrymi lekarzami – ale nie wszyscy potrafią pomóc światu zrozumieć dobro zawarte w prawidłowym zdefiniowaniu pojęć: Religii, Bóg, Wiara, Kościół Boży, państwo świeckie, miłosierdzie zdolności empatii, patriotyzm, zacność obywatelska, ścisła korelacja zachowania trój podzielności władzy z parą: Sprawiedliwość i Prawda – bez której wypełnianie moralnego zobowiązania: Miłuj Boga i bliźniego swego jest populistycznym bredzeniem…
Ty sam decydujesz Tomaszu Karauda – jakim naprawdę chcesz być duchowym… adwentystą dnia siódmego.



         













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz