Ten list jest skierowany do Ciebie Tomaszu Karauda – więc
nie będę dzisiaj rozważał na czym polega fenomen oszołomstwa „rozdwojenia jaźni
– Dr Jyklly i Mr. Hyde ” wspólnoty adwentystów dnia siódmego, o której wspomniałem
we wcześniejszych postach . Choć przyznaję, że to rozdwojenie jaźni byłoby
podstawą uznania, że zachowanie przedstawicieli pastorskich struktur KADS, jest poważnym przestępstwem
wobec prawa państwa świeckiego – gdyby w ludzkiej świadomości były prawidłowo
zdefiniowane pojęcia: Religia, Bóg, Wiara, Kościół Boży, państwo świeckie,
patriotyzm….. i jeszcze kilka pojęć.
Jednak ja dziś w tym liście poświęcam uwagę twemu rozdwojeniu jaźni, charakterystycznej dla osoby: Dr Jekyll, który czasami stawał się Mr Hyde.
Jednak ja dziś w tym liście poświęcam uwagę twemu rozdwojeniu jaźni, charakterystycznej dla osoby: Dr Jekyll, który czasami stawał się Mr Hyde.
Jesteś inteligentnym wykształconym człowiekiem. Synem
pastora KADS w Polsce. Masz wiedzę biblijną – choć problem ze ZROZUMIENIEM
DOBRA, które jest zawarte w duchowym przesłaniu w Biblii.
Więc pytam się Ciebie Tomaszu Karauda.
Czy wierzysz, że Bóg, występujący na aktualne potrzeby człowieka, również pod postacią Ducha Świętego, mógłby ustanowić artykuł prawny w Kościele Boga, który działa jak „wilczy list” w wyrzucaniu kogoś z czegość co jest własnościa Boga – jeszcze jeden element mobbingu w sferze wolności sumienia wyznawanej wiary?
Ja nie wierzę.
Czy wierzysz, że Bóg, występujący na aktualne potrzeby człowieka, również pod postacią Ducha Świętego, mógłby ustanowić artykuł prawny w Kościele Boga, który działa jak „wilczy list” w wyrzucaniu kogoś z czegość co jest własnościa Boga – jeszcze jeden element mobbingu w sferze wolności sumienia wyznawanej wiary?
Ja nie wierzę.
Ty Tomaszu Karauda jednak wierzysz, że jest to możliwe – bo List
Zborowy, stosujesz jako wilczy list, odmawiając mi schronienia w miejscu, w
którym Ty sam uznajesz za Owczarnię Chrystusa, na podstawie oskarżenia jednego
z lokalnych zborów globalnego KADS, bez weryfikacji oskarżenia i prawidłowości
procesu sądowniczego, przeprowadzonego przez ten mały zbór .
W czasopiśmie KADS w Polsce, z tytułem „Znaki Czasu”, na pierwszej
stronie, doskonale osobiście znany Ci Naczelny Redaktor tego czasopisma pastor
Andrzej Siciński ( który jest również wykładowcą prawa w WSHT w Podkowie
Leśnej, a także Dyr. Ds. Równości Religijnej w KADS w Polsce ), pisze, cytuję:
Drogi
Czytelniku!
Oddajemy w Twoje ręce magazyn „Znaki Czasu”, pismo, które od samego początku
swego istnienia, tj. od 1910 roku, nieustannie zwraca uwagę na najbardziej
aktualne zagrożenia i problemy dzisiejszego świata.
Jeśli martwi Cię obecna sytuacja: upadek autorytetów i moralności, kryzys ekonomiczny, rozpad tradycyjnego modelu rodziny, degradacja środowiska naturalnego - gotowi jesteśmy pomóc, doradzić, zainspirować.
Kiedy jesteśmy zdrowi, mamy dobre relacje z rodziną i satysfakcjonującą pracę - czujemy się pewnie. Co jednak, gdy któregoś z tych elementów zabraknie? Jak być przygotowanym na takie sytuacje?
„Znaki Czasu” pomagają swoim Czytelnikom uniknąć podobnych problemów, a czasami też przygotować się na to, czego uniknąć nie można. Swoją wiedzę czerpiemy od znawców poruszanych zagadnień, ale także z Pisma Świętego - źródła ponadczasowych wartości i mądrości. Czasy, w których przyszło nam żyć, nie są łatwe. Jeśli zależy nam na budowaniu w społeczeństwie relacji opartych na otwartości i tolerancji, zaufaniu i życzliwości - „Znaki Czasu” mogą okazać się pomocne.
Pragniemy tylko jednego - duchowej i intelektualnej satysfakcji naszych Czytelników. Zapraszamy do lektury. Jesteśmy otwarci na wszelkie opinie.
Nasz telefon oraz adres e-mailowy jest do Państwa dyspozycji.
Redaktor naczelny
Andrzej Siciński
Jeśli martwi Cię obecna sytuacja: upadek autorytetów i moralności, kryzys ekonomiczny, rozpad tradycyjnego modelu rodziny, degradacja środowiska naturalnego - gotowi jesteśmy pomóc, doradzić, zainspirować.
Kiedy jesteśmy zdrowi, mamy dobre relacje z rodziną i satysfakcjonującą pracę - czujemy się pewnie. Co jednak, gdy któregoś z tych elementów zabraknie? Jak być przygotowanym na takie sytuacje?
„Znaki Czasu” pomagają swoim Czytelnikom uniknąć podobnych problemów, a czasami też przygotować się na to, czego uniknąć nie można. Swoją wiedzę czerpiemy od znawców poruszanych zagadnień, ale także z Pisma Świętego - źródła ponadczasowych wartości i mądrości. Czasy, w których przyszło nam żyć, nie są łatwe. Jeśli zależy nam na budowaniu w społeczeństwie relacji opartych na otwartości i tolerancji, zaufaniu i życzliwości - „Znaki Czasu” mogą okazać się pomocne.
Pragniemy tylko jednego - duchowej i intelektualnej satysfakcji naszych Czytelników. Zapraszamy do lektury. Jesteśmy otwarci na wszelkie opinie.
Nasz telefon oraz adres e-mailowy jest do Państwa dyspozycji.
Redaktor naczelny
Andrzej Siciński
Więc ja kilka lat temu zwróciłem się z prośbą do
pastora Andrzeja Sicińskiego o poradę prawną, o pasterskie wsparcie, i
miłosierną zdolność empatii wobec mojego rozgoryczenia ofiary mobbingu we
wspólnocie adwentystów dnia siódmego ( m.in. pastor Claudio Popescu namawiał
moja żonę aby ona rozwiodła ze mną; potem zbór w Londonderry razem z pastorami David
Neal - do 2016 był przewodniczącym Irish Mission, Claudio Popescu i z obecnym
Weires Coetser, przez wiele miesięcy przyjmowali moja zonę z jej kochankiem na
nabożeństwach sabatowych ). Tymczasem pastor Andrzej Siciński, odmawia mi
pomocy, sygnując się pod tą odmową, szyderczym stwierdzeniem:
A jeśli Bogdanie, moja odmową stałem się
jeszcze jednym twoim wrogiej w kościele – to trudno.
Jakimi chrześcijańskimi cechami rózni się pastor Andrzej Siciński od pisowskiej władzy w Polsce? Żadnymi!
Jakimi chrześcijańskimi cechami rózni się pastor Andrzej Siciński od pisowskiej władzy w Polsce? Żadnymi!
Tomaszu Karauda, zwróć uwagę, ze taka reakcją Andrzejem Sicińskim stworzył miedzy nami „atmosferę wrogiej konfrontacji ”
Dlaczego wykształcony inteligentny człowiek, jakim jest Andrzej Siciński, tak
pogardliwie potraktował nie tylko mnie, ale miłość Chrystusa do mnie przez
nienawiść Chrystusa do skutków przemocy w sferze wolności sumienia?
( Tomaszu Karauda – lekarzu rezydencie. Twoja miłość od pacjentów wynika z nienawiści do skutków chorób tych pacjentów )
Ponieważ moja prośba o pomoc, zmusiłaby go do ujawnienia świństw we wspólnocie Adwentystów dnia siódmego. A przecież nie może tego zrobić z racji przynależności do wspólnoty ( w tym wypadku z brakiem przynależności do samego Chrystusa ) Tym zachowaniem Mr Hyde Andrzej Siciński nie tylko, że splugawił służbę pasterza Chrystusa, nie tylko naukowy autorytet wykładowcy WSTH w Podkowie Leśnej, ale również splugawił moralne zobowiązania… dziennikarza. Jestem pewny, że dziennikarz Tomasz Lis poparłby mnie w tym twierdzeniu…..
( Tomaszu Karauda – lekarzu rezydencie. Twoja miłość od pacjentów wynika z nienawiści do skutków chorób tych pacjentów )
Ponieważ moja prośba o pomoc, zmusiłaby go do ujawnienia świństw we wspólnocie Adwentystów dnia siódmego. A przecież nie może tego zrobić z racji przynależności do wspólnoty ( w tym wypadku z brakiem przynależności do samego Chrystusa ) Tym zachowaniem Mr Hyde Andrzej Siciński nie tylko, że splugawił służbę pasterza Chrystusa, nie tylko naukowy autorytet wykładowcy WSTH w Podkowie Leśnej, ale również splugawił moralne zobowiązania… dziennikarza. Jestem pewny, że dziennikarz Tomasz Lis poparłby mnie w tym twierdzeniu…..
Jestem pewny, że gdybym w mym liście opisałem przemoc
wobec mnie w innym środowisku niż we
wspólnocie adwentystów dnia siódmego – Andrzej Siciński okazałby mi pomoc. Taką
specyficzną….
Tak jak by to zrobił Prezes Kaczyński, Zbigniew Ziobro i inni pisowcy – gdybym
poprosił ich o pomoc jako ofiara… opozycji wobec PIS.
W dosłownym znaczeniu Andrzej Siciński okazałby mi pomoc jak pisowcy lub Rydzyk z Torunia….. na pokaz, na tyle, ile służy do w kreowaniu dobrego wizerunku ich samych…. zaś przenigdy przeciwko ich planom.
W dosłownym znaczeniu Andrzej Siciński okazałby mi pomoc jak pisowcy lub Rydzyk z Torunia….. na pokaz, na tyle, ile służy do w kreowaniu dobrego wizerunku ich samych…. zaś przenigdy przeciwko ich planom.
Czyli kierowanie się zasadą: cel uświęca środki” wobec
Chrystusa zasady: to środki które zastosujesz
lub odrzucisz by zrealizować nawet najświętszy cel, decydują czy ten cel będzie
uświęcony czy potępiony przez Boga
Tak jak Andrzej Siciński w jego Znakach Czasu, tak Ty Tomaszu Karauda uczestnicząc w strajku
lekarzy rezydentów w słusznej obywatelskiej sprawie, w rzeczywistości próbujesz
zarzuć sieć na tych, którzy ulegając twemu osobistemu czarowi, elokwencji,
pozycji w gronie strajkujących lekarzy rezydentów, wstąpią do wspólnoty KADS;
bynajmniej nie do Owczarni Chrystusa. Kilka lat wcześniej „ewangelizatorzy”
KADS wykorzystywali postać Anny German, by przyciągnąć uwagę ludzi z poza KADS –
nigdy nie udowadniając ( bo niby jak? ) , że chrzest Anny German, tuż przed jej
śmiercią by dowodem wiary ufności zakonowi Chrystusa – również dowodem zaufania
wobec wspólnoty KADS.
Kiedy zostałem wykluczony z KADS, żona mego
przyjaciela powiedziała do mnie ( prawdopodobnie w jej mniemaniu: by pokrzepić,
rozweselić ): Bogdan teraz, kiedy
adwentyści Cie wykluczyli ich kościoła, będziesz mógł pracować po zachodzie
Słońca w Piątek i w Sobotę, i przestaniesz mieć problemy w pracy
Ja jej odpowiedziałem: ja nie
adwentystom dnia siódmego ślubowałem czcić Sabat według treści Czwartego
Przykazania Dekalogu – tylko Bogu.
A Ty Tomaszu Karauda – komu ślubowałeś zasadę Hipokratesa; pacjentom czy władzy?
Komu ślubowałeś wierność; twemu ojcu Mirosławowi Karauda, wspólnocie Adwentystów dnia siódmego, czy Chrystusowi?
Komu ślubowałeś wierność; twemu ojcu Mirosławowi Karauda, wspólnocie Adwentystów dnia siódmego, czy Chrystusowi?
Tomaszu Karauda – teraz ujawnię twojej rzeczywiste
motywacje uczestniczenia w oporze wobec władzy, która w twoim przekonaniu i
lekarzy rezydentów postępuje źle dla szczytnego celu zagwarantowania wszystkim
Polakom do skutecznej ochrony ich zdrowia.
Na pewno tą motywacja nie jest miłość
Agape do prawdziwego Boga i bliźniego swego. ( czyli twoją motywacją
udziału w strajku lekarzy rezydentów nie jest wypełnieniem przykazania: Miłuj Boga i bliźniego swego )
W pierwszej części listu do Ciebie, nie przypadkowo przypomniałem,
że ap. Paweł w jego pierwszym liście do Koryntian rozdział 13, trzy pierwsze
wersety poświęcił do ostrzeżenia, że mówienie
ludzkimi i anielskimi językami; posiadanie daru prorokowania, wszelkiej wiedzy
i wiary która góry przenosi; rozdanie swego
mienia i ciała na spalenie, nie musi być dowodem miłości Agape wobec
Boga i bliźniego swego. Może być dowodem – i jest w twoim przypadku tylko: miedzią dźwięczącą i cymbałem brzmiącym;
byłbym niczym; nic mi to nie pomoże.
W takim razie cóż jest twoja motywacją do działania,
niewątpliwie w szlachetnym celu?
Osobiste przekonywanie się, wraz zbiorowym adwentystów dnia siódmego
przekonywanie się , jaki ten świat jest brzydki, niesprawiedliwy, pozbawiony
miłosierdzia zdolności empatii – i potrzebujący waszej adwentystów dnia
siódmego „duchowo ewangelizacyjnej” pomocy. ( m.in. za pomocą czasopisma
„Znaków Czasu”, którego Naczelnym Redaktorem jest Andrzej Siciński ).
To
socjotechniczne programowe wzajemne adwentystów dnia siódmego przekonywanie się
o „wyższości moralnej ” KADS nad
resztą świata, w rzeczywistości organizacyjnego światopoglądu adwentystów dnia
siódmego pseudo wiary w istnienie Boga
jest socjotechnicznym „pokarmem duchowym” dla próżności i egoizm „starego
człowieka” ( Ef.4:20-24 ), adwentystów dnia siódmego – dzięki czemu m.in. twój
ojciec Mirosław Karauda i Andrzej Siciński mogą nieźle zarabiać jako przedstawiciele
psatorskich struktur KADS .
Kierując się próżnością i egoizmem, człowiek zagłusza
w sobie traumę, kompleks, z powodu POZNANIA ZŁA, z którym człowiek boryka się
od momentu gdy Adam, zachował się jak nieodpowiedzialny głupek, przyjmując od
Ewy zakazy owoc….. POZNANIA To wykorzystują cwaniacy, tak z PiS jak z KADS, by socjologicznie krzewić
populistycznie podejście do zacnej obywatelskiej i chrześcijańskiej zasady: „nabyte
prawa moralnym zobowiązaniem się stają” – nie zabawką ludzkiej próżności i
egoizmu jako antidotum na traume i osobiste kompleksy poznania ( doświadczenia ) zła.
Tomaszu, w rzeczywistości prawdziwy Bóg, w Jego Planie
Zbawienia, ustanowił ZROZUMIENIE jako rzeczywiście skuteczne antidotum na
traumę POZNANIA zła, które człowiek doświadczył, m.in. również jako chory pacjent.
Ale Ty nie masz tego ZROZUMIENIA – uwikłany rodzinnie i organizacyjnie w
oszołomstwo/opium ćpania wszystkiego, co łechce próżność i egoizm adwentystów
dnia siódmego, by zagłuszyć traumatyczny kompleks poznania zła. Z próżniaczych
i egoistycznych motywacji czynisz dobre ( by kreować pozytywny wizerunek KADS )
i złe ( by ukryć prawdę o KADS ) rzeczy
bliźniemu swemu – jesteś Dr Jekyll i Mr
Hyde zarazem.
Więc w rzeczywistości tylko…. Mr Hyde. W
każdym razie według Bożej pary: Sprawiedliwość i Prawda.
Udzielając się w oporze wobec patologii, która naszej
Ojczyźnie narzuca władza, kierujesz się próżnością tego, który uważa samego
siebie za „światłość dla świata” . A dowodem, że jesteś członkiem wspólnoty,
która jest „światłością i solą dla świata” ( Mateusza 5: 1-12,13-16 ) ma być
twój udział sprzeciwu wobec zła, którego twórcą zła część tego świata.
Ciebie fascynuje istnienie zła –
nigdy zaś samo zło, z jego sednem w nim zawartym.
Na tej samej słabości psychologicznej, Ty wierzysz w istnienie Boga, nie mając siły ( pobożności ) by mieć wiarę ufności zakonowi Chrystusa – szczególnie gdy ten zakon staje się moralnym wyzwaniem dla twego ego.
Na tej samej słabości psychologicznej, Ty wierzysz w istnienie Boga, nie mając siły ( pobożności ) by mieć wiarę ufności zakonowi Chrystusa – szczególnie gdy ten zakon staje się moralnym wyzwaniem dla twego ego.
Twoje pojęcia zła – z nienawiści do którego powinniśmy
czerpiąc siły i motywację do miłości Boga i bliźniego swego, jest równie „rozdwojone”
jako obecnej władzy w Polsce. Zło jest tylko wtedy złem, gdy „nie od nas” pochodzi.
Kiedy to zło jest owocem twoim , lub wspólnoty adwentystów dnia siódmego – nie
jest złem. By zaś zagłuszyć sumienie, wymyliście sobie takiego Chrystusa (
właściwie powinien napisać z małej litery chrystusa ), również jak wy z
nadymanym ego – bo usprawiedliwiającego tylko tych, którzy schlebiają jego ego, Prometeusza który cierpi dla ludzkości na krzyżu. W rzeczywistości prawdziwy Chrystus, dobrowolnie dający się ukrzyżować na
Golgocie… do dnia Sądu ostatecznego jest największym moralnym wyzwaniem dla
ludzkości.
Również dla Ciebie Tomaszu Karauda – abyś nie był Mr Hyde udając na pokaz Dr.
Jekyll
Stojąc po stronie łamania pary: sprawiedliwość i
prawda , na korzyść interesu wspólnoty KADS,
czymże
się różnisz w swej wierze w istnienie Boga,
od Antoniego Macierewicza, który publicznie twierdzi, że Matka Boska
Częstochowska popiera – jako godne do
naśladowania , jego, i innych pisowców, a także Rydzyka z Torunia zachowanie?
Np. na drogach publicznych… Niczym!
Więc Tomaszu Karauda – Ty gadaj Macierewiczowi, że dla niego jesteś światłością Bożych błogosławieństw – a
on będzie gadał w odwrotnym kierunku..
Jak dwa wektory o przeciwnym zwrocie , na tej samej linii – tym samym
kierunku.Głupcy w ich niezrozumieniu pojęć Religia, Bóg, Wiara, Kościół Boży, państwo
świeckie, patriotyzm, miłosierdzie empatii zrozumienia, wierzą pewnością tego czego chcą się spodziewać, że
ich wspólne wzajemne przeciwne zwroty, ich dzielą. Tymczasem ich łączy wspólny kierunek
tej samej linii prostej – która zapewnia, że ich zwroty są jak najbardziej przeciwne sobie…Tylko symbole, celebracje, hasełka, przez
człowieka ustanowione święta ( w tym o charakterze religijnym ) ich różnią.
Ale nie zrozumienie dobra zawarte w prawidłowym zdefiniowaniu pojęć: Religia,
Bóg, Wiara, Kościól Boży, państwo świeckie, patriotyzm, zacność
odpowiedzialności obywatelskiej, miłosierdzie
empatii zrozumienia….
Szkoda, że opozycja w Polsce przeciwko PiS tego nie rozumie… rzecz w tym, że to zrozumienie
jest zbyt wysokim moralnym wyzwaniem dla opozycji. Nawet dla ateistów…
Wracajmy na podwórko KADS
Pastor Piotr Stachurski, który po twoim ojcu przejął urząd Przewodniczącego
Diecezji Wschodniej KADS w Polsce, pisemnie zarzucił mi, że moim opisywaniem
przemocy mobbingu w sferze wolności sumienia na terenie jurysdykcji KADS, ja
powoduję, cytuję: wielu przestaje wierzyć
w Chrystusa.
Gdzie ja w mym blogu, choć jednym przecinkiem, literką, wyrazem, znaniem całym postem stwierdziłem, że Chrystus zakneblował mi usta, namawiał moja żonę aby się ze mną rozwiodła i cudzołożyła?
Gdzie napisałem , że Chrystus przekonywała moja niepełnoletnia córkę, że jestem chory psychicznie, że nie kocham Boga? Gdzie napisałem, że Chrystus wykluczył mnie z Jego Kościoła, kierując się osobistym uprzedzeniem do mnie, mając w nosie zadbanie abym mógł mu ufać ?
Nigdzie – wręcz przeciwnie w każdym przecinku, literze, zdaniu, poście mego blogu twierdzę w mej wierze zaufania zakonowi Chrystusa, że gdyby adwentyści Dnia Siódmego przestrzegali zakon Chrystusa – nigdy by nie doszło do tragedii mojej rodziny.
Oto dowód mojej wiary ufności zakonowi Chrystusa, tym samy ufności w Chrystusa.
Gdzie ja w mym blogu, choć jednym przecinkiem, literką, wyrazem, znaniem całym postem stwierdziłem, że Chrystus zakneblował mi usta, namawiał moja żonę aby się ze mną rozwiodła i cudzołożyła?
Gdzie napisałem , że Chrystus przekonywała moja niepełnoletnia córkę, że jestem chory psychicznie, że nie kocham Boga? Gdzie napisałem, że Chrystus wykluczył mnie z Jego Kościoła, kierując się osobistym uprzedzeniem do mnie, mając w nosie zadbanie abym mógł mu ufać ?
Nigdzie – wręcz przeciwnie w każdym przecinku, literze, zdaniu, poście mego blogu twierdzę w mej wierze zaufania zakonowi Chrystusa, że gdyby adwentyści Dnia Siódmego przestrzegali zakon Chrystusa – nigdy by nie doszło do tragedii mojej rodziny.
Oto dowód mojej wiary ufności zakonowi Chrystusa, tym samy ufności w Chrystusa.
Tymczasem pastor Piotr Stachurski kojarzy ufność w
zakon Chrystusa z ufnością w ludzka wspólnotę, np. KADS.W tym nie różni się od Pis, Rydzyka z Torunia i innych autorytarnych guru (
czyli tych, którzy schlebienie własnemu ego, wykorzystują do zagłuszenie traumy, kompleksu
poznania zła )
Absurdalne , wręcz oszołomskie skojarzenia Piotra
Stachurskiego, że ujawnienie świństw w KADS jest równoznaczne z kuszeniem ludzi
by przestali wierzyć w zacność Chrystusa ( tym samym w zacność Jego zakonu ), w
rzeczywistości jest przedstawieniem „wiary” adwentystów dnia siódmego, która
definiuje Religię, do populistycznego poziomu celebracji nabożeństw, używania
symboliki i gadania „prawd” które akceptuje cenzura w KADS.
Czymże więc KADS różni się od PiS? Niczym.
Ale tu chodzi o coś więcej.Idąc tokiem Piotra Stachurskiego myślenia, raczej jego wiary pewności tego czego on się chce spodziewać dochodzimy
do wniosku, że moje publiczne ujawnienie o twojej Tomaszu Karauda rozdwojonej
jaźni: Dr Jekyll – Mr. Hyde, jest w rzeczy samej kuszeniem ludzi; w tym
adwentystów dnia siódmego, lekarzy rezydentów, redaktora Tomasza Lisa, aby nie
wierzyli Chrystusowi ( tym samym Jego zakonowi ) Było niepoprawne politycznie
dla wizerunku opozycji…
Czym ten socjologiczny mechanizm różni się od mechanizmu kierowanego przez
Rydzyka z Torunia wobec jego moherowych beretów? Niczym.
Czym ten socjologiczny mechanizm różni się od mechanizmu kierowanego przez PiS Rydzyka wobec jego elektoratu? Niczym
Czym ten socjologiczny mechanizm różni się od mechanizmu kierowanego przez PiS Rydzyka wobec jego elektoratu? Niczym
Więc czym różni się Kościół ADS od partii PiS? NiczymWięc wspólnota adwentystów dnia siódmego, która sama siebie określa Kościół
Chrystusa, nie jest Kościołem z racji ufności zakonowi Chrystusa. Ona określa się
jako Kościół Chrystusa z racji w ufności w socjotechnicznie stworzony pozoru bycia
Kościołem Chrystusa. A ten pozór również Ty Tomaszu Karauda tworzysz i umacniasz
w świadomości adwentystów dnia siódmego, również osób z po za KADS – np.
Tomasza Lisa, w swym udziałem w słusznym strajku lekarzy rezydentów przeciwko
temu co robi PiS.
Tomaszu Karauda – jesteś w trakcie „bogacenia” twej
próżności i egoizmu, budując sobie wizerunek adwentysty dnia siódmego, który
jest jednym z przywódców przedstawicieli świata w walce o słuszną sprawę.
Jesteś w podobnej sytuacji owego młodzieńca ( materialnie bogatego ), który
spytał się Chrystusa co ma uczynić aby
oddziedziczyć Królestwo Niebios. Chrystusa wiedząc, że motywacją tego pytania jest próżność i egoizm ( antidotum
traumy POZNANIA zła ), skierował młodzieńca na drogę ZROZUMIENIA przyczyn zła i
dobra. Chrystus wiedział, że młody człowiek chciał coś uzyskać od Boga – ale nie
nawiązać z Nim wieź ( Religia )w ufności do Niego.
Więc Chrystus postawił młodzieńcowi ( bynajmniej nie wszystkim bogatym ludziom
) wyzwanie: idź i rozdaj swojej bogactwo (
pozbądź się tego co jest obecnie twoim bogactwem, które przeszkadza Ci zbudować
wieź z Bogiem; bys rzeczywiście stał się religijnym człowiekiem )
Tomaszu Karauda – prawdziwy Chrystus mówi Ci: pozbądź się
„wątpliwego” bogactwa, jakim jest splendor towarzyski – tak wśród opinii
świata, jak adwentystów dnia siódmego. Wprost przeciwnie, powiedz: nie tylko w
świeckim państwie Polska próbuje się złamać zasady pary: Sprawiedliwość i
Prawda – ale również w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego.
Powiedz światu, kolegom lekarzom rezydentom, redaktorowi Tomaszowi Lisowi,
PiS-wi i KADS, a przede wszystkim Jezusowi Chrystusowi:
Ja Tomasz Karauda – z szacunku dla osobistej godności człowieka, jestem w stanie przeciwstawić się własnemu ojcu Mirosławpowi Karaudzie, całej globalnej społeczności Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego ( KADS )/Seventh-dau Adventits Church, by zachować osobisty status wiernego ufności zakonowi Chrystusa, chroniącego każdego człowieka przez przemoca mobbingu, tak w świecie jak we KADS.
Ja Tomasz Karauda – z szacunku dla osobistej godności człowieka, jestem w stanie przeciwstawić się własnemu ojcu Mirosławpowi Karaudzie, całej globalnej społeczności Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego ( KADS )/Seventh-dau Adventits Church, by zachować osobisty status wiernego ufności zakonowi Chrystusa, chroniącego każdego człowieka przez przemoca mobbingu, tak w świecie jak we KADS.
Tylko w
ten sposób na tak-tak i nie-nie
pomożesz światu zdefiniować prawdziwe pojęcie: Religii, Bóg, Wiara, Kościół
Boży, państwo świeckie, miłosierdzie zdolności empatii…. Zrozumienia – których
definicje przeciwnik Boga zmienił jego ponadto;
m.in. zamieniając parę: Sprawiedliwość i Prawda na
parę: Prawo i Sprawiedliwość.
Czego Ci Tomaszu serdecznie życzę w gruncie jesteś
zacnym człowiekiem.
Wielu potrafi być dobrymi lekarzami – ale nie wszyscy
potrafią pomóc światu zrozumieć dobro zawarte
w prawidłowym zdefiniowaniu pojęć: Religii, Bóg, Wiara, Kościół Boży, państwo
świeckie, miłosierdzie zdolności empatii, patriotyzm, zacność obywatelska, ścisła
korelacja zachowania trój podzielności władzy z parą: Sprawiedliwość i Prawda –
bez której wypełnianie moralnego zobowiązania: Miłuj Boga i bliźniego swego jest populistycznym bredzeniem…
Ty sam
decydujesz Tomaszu Karauda – jakim naprawdę chcesz być duchowym… adwentystą
dnia siódmego.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz