O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

piątek, 2 grudnia 2016

Niedojrzalosc Kosciola ADS/Seventh-Day Adventist Church w dojrzewaniu do nowonarodzenia w Duchu - czyli Kosciol Bozy nie jest serialem „Przyjaciele” ktorego fanka jest Monika Jantos Erazo.


Monika Jantos Erazo często gesto wspominala, ze jest fanka amerykańskiego serialu „Przyjaciele”, w którym występowała m.in. Jennifer Aniston. Sam widziałem w posiadaniu Monki caly pakiet odcinkow video z tego serialu.
Mieszkajac w Polsce, oglądałem ten serial – od przypadku do przypadku, wiec mniej wiecej wiem o co w nim chodzilo. Zabawne perypetie kilku młodych ludzi, wspolnie wynajmujących mieszkanie w jakims miescie w Stanach Zjednoczonych. Troszke nieporozumień, troszke smutku, troszke klotni, troszke zagniewania – a wszystko to w filmowo konsumpcyjnym sosie luzackiej komedii wobec rzeczywistosci dnia codziennego.
Komedii  jakze nienaturalnej, obcej dla konieczności dojrzewania do coraz doskonalszego nowonarodzenia się z Duchu sily pobożności wypelniania woli prawdziwego Boga. 

Nie potępiam tego serialu, jego wykonawcow i autorow. Wiem, ze wiele osob oglądając ten serial, wprawia sie w dobry humor – często by zagłuszyć kompleks zakorzeniony w podświadomości człowieka. 
Nie dyskretuje Monike Jantos Erazo, w oczach Boga – występującego wobec niej pod postacia Ojca, i Syna i Ducha Swietego, fakt, ze jest fanka tego typu intelektualnego rozladowania wewnętrznych napiec ( nawet tych, których źródeł Monika nie potrafi zdefiniowac ) Jednak ona staje się zatwardziala ofiara niespelniona w oczach Boga Ojca i Syna i Ducha Swietgo, gdy probuje „atmosfere” towarzyszaca bohaterom serialu „Przyjaciele”, przenieś do zycia Kosciola Bozego.

Jeszcze raz wroce do krotkiej analizy slow przestrogi Chrystusa:
Mat.24:
3..  A gdy siedział na Górze Oliwnej, podeszli do Niego uczniowie i pytali na osobności: Powiedz nam, kiedy to nastąpi i jaki będzie znak Twego przyjścia i końca świata?
34 – 30…  Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą. Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec. A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego.

Zwrocie uwage, ze Chrystus, opisując pokolenie potopione przez Boga, nie charakteryzuje go jako zabijającego się wzajemnie, na ten przykład – ale jako to pokolenie, które radosna atmosfere rodzinnej towarzyskiej wspólnotowej ludzkiej wiezi utozsamia jako już samego Boga, lub jako spełnienie ludzkiego zapotrzebowania milosnego fundamentu relacji miedzyludzkich.  
W ten sposób, pokolenie to, pochłonięte celebracja radosnej wiezi jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali, przerwalo rzeczywista wiez z Bogiem ( prawdziwa Religia ), poprzestając na wiezi z ludzkim światopoglądem Pojecia Religia; tym samym Pojeciami: Boga, Wiary, wspólnoty Ludu Bozego, co rzeczywiście jest Malym Rogiem – który m.in. zamierza zmienic czasy i zakon i przesladuje posłanników Boga.
W takim wypadku wiara w istnienie Boga staje się być WLASCIWYM pragmatycznym rozwiązaniem dla Moniki Jantos Erazo – która, nigdy nie dojrzala z psychologicznego stanu fascynowania się atmosfera zycia bohaterow serialu Przyjaciele ( dla zaspokojenia potrzeby poprawiania sobie intelektualnego samopoczucia, zapomnienia strachu, wzmocnienia kobiecych Marzen ) do nowonarodzenia w Duchu sily pobożności, objawiającej się w tym, ze poprawianie intelektualnego samopoczucia, zapomnienia strachu, wzmocnienia kobiecych i meskich marzen, w wypelnieniu duchowo moralnych zobowiązań wobec zakonu ( wiec woli ) Boga, można i tylko rzeczywiscie znalesc.

Nie przegap czytelniku istotnej sprawy, dla zrozumienia naszego rozwazania.
Jeśli kobieta podejmuje się moralno duchowych zobowiązań – które Bog wyznaczyl tylko mężczyźnie, to ona nigdy nie dojrzeje do RZECZYWISCIE WLASCIWEGO funkcjonowania we wspólnocie Kosciola Bozego; tak aby stac się ofiara spelniona. Będzie probowala atmosfere wspolzycia, wspoldzialanosci wsponoty Kosciola, dopasowac do atmosfery grona bohaterow amerykańskiego serialu „Przyjaciele”; lub innego sielsko anielskiego obrazka.   
Tymczasem w Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/Seventh-day Adventist Church, glosi się (pseudo)prawde, ze Bog pod postacia Ducha Swietego, ordynuje kobiety do zobowiązań pelnych swiecej duszpasterzy – mimo, ze ten sam Bog, ale występujący przed tymi madralami z kosciola, pod postacia Boga Ojca, kreatora roznicy miedzy mentalnością męskości a kobiecości, zabrania kobiecie podejmowania się moralnych duszpasterskich zobowiązan, w zamian dajac jej kobiece moralne zobowiązania wspierania mężczyznę w jego wypelnianiu moralnych zobowiązań, wyznaczonych przez zakon i tresc Slowa Bozego Boga Ojca. 
Np. w sprzeciwianiu się częstowaniu alkoholem małoletniej corki. Np. w sprzeciwianiu się tworzeniu Rady Zboru z osob, które nie chca, nie potrafia zapoznac się z regulaminami kościoła – bo sa dla nich zbyt wygorowanym moralnym wyzwaniem.

Grupa przyjaciol z amerykańskiego serialu, zyla, dzialala wedlug zasad przez siebie ustalonych; lub jak to woli – wedlug standardow swieckiej zachodniej kultury.
Jednak w Koscieli Bozym, tylko Bog pod postacia Syna te zasady ustala ( powierza swojej wyrocznie ); aby wszycy dobrowolnie wstępujący do tego kościoła, mieli świadomość, ze wstępują do Kosciola – którego Glowa jest Chrystus. Aby mieli świadomość, ze Bog występujący pod postacia Syna, jest Glowa Kosciola – nie zas Sercem uczuciowo emocjonalnej atmosfery panującej miedzy współwyznawcami tego kościoła.
Przeciez Bog obdarzyl człowieka dwa polowkami serca. Jedna polowke zapełnił ludzka potrzeba szukania Milosci Boga, by dojrzewac, kształtować swój charakter na Jego wzor. Druga pozostawil dziewicza – aby człowiek, wykorzystując swój krytyczno poznawczy rozum, wypełniał ja ogarnieciem ( czyli zrozumienie tego co poznal ) swych doświadczeń w drodze dojrzewania do coraz doskonalszego nowonarodzenia w Duchu sily pobożność.
I zapewniam, ze to ogarniecie, nie jest „szkiełkiem bez serca” madrca – w rzeczywistosci glupca.
To ogarniecie obejmuje uswiadomienie – radosne, szczesne, ze racjonalnemu dojrzewaniu ( w tym prawowaniu sie z Bogiem ) towarzysza uczucia; których czas i okoliczności pojawienia się, pomagają człowiekowi w skanowaniu aktualnej jakości swej wiezi z Bogiem.
Proces dojrzewania do nowonarodzenia się do coraz doskonalszej wiezi z Bogiem ( prawdziwa Religia ) , uswiadamia człowiekowi, iż o trwałości wiezi mezczyzny z kobieta decyduje nastepujacy cykl przyczynowo skutkowy….
jeśli mezczyzna z kobieta ( nie bedac w zwiazku ze soba, lub z partnerami  ) podejmujac się jakis zadan, realizując jej, będą trzymali  się zasad moralnych – to predzej lub pozniej, miedzy nimi pojawia sie, zakwitaja uczucia. Będę mogli zawrzec związek małżeński – który przetrwa wszelkie przeszkody, tragedie. Jeśli jednak mezczyzna zlaczy się z kobieta pod wpływem uczuc – choc nic sensownego, acz zgodnie z zasadami moralnymi, wspolnie nie dokonali, to ich związek latwo się może rozpasc.  

Podobnie jest „zawieraniem zwiazku” człowieka z Bogiem. Ten związek nie przetrwa przeszkody stawiane przez przeciwnika Boga i jego ludzkich sługusów – pojawi się „zdrada” Boga przez człowieka, przez stworzenie sobie fałszywego wizerunku Boga; czyli światopogląd Pojec: Religia, Bog, Wiara, Kosciol Bozy, itd.
Ba! Nastepuje fenomen socjologiczny – człowiek kusi Boga, by ten stal posluszny szatanowi diablu!
( nastepny post
Niedojrzalosc Kosciola ADS/Seventh-Day Adventist Church w dojrzewaniu do nowonarodzenia w Duchu – czyli kuszenie Chrystusa dojrzewającego do nowonarodzenia się jako Mesjasz )  

Bog obdarzając człowieka druga dziewicxa polowka serca – by człowiek sam decydowal, czym te polowke zapelnic, zapewnil rzeczywista wolność człowiekowi.
Głupcy twierdza, ze Bog zasadzajac w Edenie drzewo rodzace owoce poznania dobra i zla, by jednoczesnie – pod grozba smierci - zabronic spozywanie tych owocow, w ten sposób stworzyl człowiekowi wolność do grzeszenia.
Czyli Bog jest zla istota – ktorej obojętna jest nieszczesna przyszłość człowieka.
Tymczasem Bog, z wielu przyczyn, zasadzil to drzewo, aby dac człowiekowi wolność do osobistego podjecia decyzji, wypelniania dziewiczej polowy serca, zacnością nabyta z doświadczen swego osobistego dojrzewania do coraz doskonalszego nowonarodzenia się w Duchu sily pobożności. 
I by nie dac się przechytrzyc przeciwnikowi Boga, szatanowi diablowi i jego ludzkim „fałszywym” prorokom, duszpasterzom, urzędnikom i aktywistom Kosciola Chrystusowego, a także „mądralińskim w znajomości prawdy o Bogu” ( m.in. z tytulem Magistra Teologii ), kiedy:
Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy. I od takich stroń. Z takich bowiem są ci, co wślizgują się do domów i przeciągają na swą stronę kobietki obciążone grzechami, powodowane pożądaniami różnego rodzaju,  takie, co to zawsze się uczą, a nigdy nie mogą dojść do poznania prawdy.  

Moniko Jantos Erazo – ja prostak wobec Ciebie, zasługujący na twojej smianie się  smienie się smienie się, gdy twój „przyjaciel” z twojej wizji w jakiej atmosferze lokalny zbor Irish Mission Seventh-day Adventist Church w Londonderry, powinien „ewangeliowac” Prawde o miłości Boga pod postacia Chrystusa, Claudiu Popescu poniżył mnie zakneblowaniem mi ust, z uzasadnieniem: Bogdanie, to ci się należy, bo za duzo gadasz o konieczności przestrzegania regulaminow kościoła, dzis skromnie, acz z WLASCIWA dobitnością, zwracam się do twojej wysokości Magistra Teologii, z pytaniem:
Moniko Jantos Erazo , wykorzystując swoja wiedze „Ducha Proroctw” E.White, a teraz wiedza Magistra Teologii – nabyta w NewBold College, pokaz mi w tresci Slowa Bozego, przykłady, ze zycie wspólnoty Boga prawdziwego przebiegalo w krotochwilnej atmosferze podobnej do atmosfery przyjaciol amerykanskiego serialu?
Bo ja potrafie z tresci Slowa Bozego wskazac negatywne, nieuduchowione, pogańskie, przykłady atmosfery serialu ( tworzonego, kreowanego, reżyserowanego przez Beate Sleszynska, Ciebie i Rade Zboru w Londonderry ) wieloletniej koscielnej przemocy mobbingu w sferze wolnosci wyboru sumienia w decyzji dojrzewania do coraz doskonalszego nowonarodzenia soie w Duchu sily pobożności – za każdym razem tego typu seriale, sa ilustracja dzialania Malego Rogu z proroctwa Daniela. Potrafie i robie to na mym blogu, wskazac, ze Ty Moniko Jantos Erazo, jako czesc Malego Rogu, lansując atmosfere przyjazni twego ukochanego serialu, robilas i nadal robisz kariere w Kosciele Bozym, az do statusu „poboznej” zony pastora i „wszystko wiedzącego o Bogu” Magistra Teologii. Taki „śpioch” na usługach przeciwnika Chrystusa i celu istnienia Kosciola Chrystusowego – czyli kształtowania charakteru współwyznawców tego Kosciola na wzor charakteru Chrystusa, przez dojrzewania do coraz doskonalszego nowonarodzenia się w Duchu dokonalej sily pobożności… Chrystusa, urodzonego z ciala kobiety, aby dojrzewac do sily pobożności Mesjasza, która okazal w ogrodzie Getsemane:
Ojcze mój, jeśli można, niech mnie ten kielich minie: wszkaze nie jako Ja chce, ale jako TY.
Ojcze mój, jeśli nie może mnie ten kielich minac, żebym go pil, niech się stanie wola twoja.
Wskaz nam w twoim dzialaniu, pastora Claudiu Popescu, Davida Neal, Weiersa Coetsera, Beaty i Stanislawa Sleszynskiego, Gosi Geslak, Renaty i Mariusza Wojcikow, Stephana i Fridy de Bruyn, Rossa Mc Aulay’a, Mary i Ann Mc Nally, Martina I Louise Gallagherow – choc najmniejszy slad naśladownictwa Jezusa Chrystusa w ogrodzie Getsemane…
Nie zapomnij również o mojej cudzołożnej zonie…

Wykorzystajac fragment tresc listu Moniki Jantos Erazo, cytuje:
I tutaj porzypomniaja mi sie słowa E.White znowu, które mówią że możemy głosić 100 % prawdy, ale jeśli nasze podejście do ludzi którym głosimy tą prawdę NIE JEST WŁAŚCIWE, efekt naszej działalsnosci będzie ZATWARDZENIE ICH SERCE przeciwko tej prawdzie która głosimy!!!!!! zdecydujmy się odpowiedziec na pytanie: piszac te pouczenia, w fascynacji jakiej przyjacielskiej atmosferze ludzkiej, kierowala się Monika Janstos Erazo; w tej ze amerykańskiego serialu „Przyjaciele” - czy w tej atmosferze pokornego skupienia się na procesie :
Wy zaś nie tak nauczyliście się Chrystusa. Słyszeliście przecież o Nim i zostaliście pouczeni w Nim - zgodnie z prawdą, jaka jest w Jezusie,  że - co się tyczy poprzedniego sposobu życia - trzeba porzucić dawnego człowieka, który ulega zepsuciu na skutek zwodniczych żądz,  odnawiać się duchem w waszym myśleniu i przyoblec człowieka nowego, stworzonego według Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości” ( Ef.4:20-24 )?

Czy nasza ambitna karierowiczka we wspólnocie Kosciola Bozego – Monika Jantos Erazo, bylaby w stanie przyznac, ze w zachowaniu jej i reszty zboru, należy znalesc WLASCIWE 100% przyczyny mego domagania się respektowania regulaminow kościoła?
Nie!
Pozostalo jej wiec tylko oszczercze oskarzenie, ze z mojej winy,  zbor nie chcial przestrzegac tych regulaminow – bo ( w ocenie jej racji ) NIEWLASCIWIE przekazywalem prawde o konieczności przestrzegania prawa.

Wiec czemuz to Monika w swym liscie przemilczala świętość PRAWDY faktow przeze mnie dokonywanych w okresie od naszego poznania się na Jesieni 2007r do daty redakcji jej listu – czyli propozycje: Monika jeśli uwazasz, ze NIEWLASCIWIE przedstawiam 100% prawde o konieczności przestrzegania regulaminow kościoła – to ja się wycofam, proszac bys Ty już WLASCIWE, przedstawila te sprawe zborowi.
Monika Jantos Erazo – jeszcze nie bedac Magistrem Teologii, już wtedy „zdawala sie być” WLASCIWA osoba do WLASCIWEGO przedstawiania zborowi w Londonderry prawdy o konieczności przestrzegania regulaminow kościoła. Przeciez ona, proszona lub nie, często gesto występowała w zborze w roli znawcy tresci Ducha Proroctw E. White. A ponieważ swój wizerunek „znawczyni i piewcy publikacji E. White kreowala przez ciagle przytaczanie cytatow z tresci tej publikacji – nie w formie zagajenia, zachecenia do rozmowy, lecz jako koncowym na amen „miażdżący kontrargument” wobec moich argumentow, jej adwersarza, wiec wzorem Chrystusa z jego potyczkach z „uczonymi w pismie”, MANIPULOWALEM, np. przypomninajac Monice, ze E. White, wlasnie w Duchu Proroctw, pisala:
Ludzie nieuswieceni sprzeciwiaja się regulaminom kościoła Bozego. Bog jest Bogiem porzadku i wymaga by jego czciciele byli posluszni koscielnym regulaminom.

Ale nasza prymuska wiedzy o Duchu Proroctw E. White, ten fragment jakos nie potrafila zaakceptowac – nie dalo sie go aranzacyjnie wprasowac w wyrezyserowana m.in. przez Monike Jantos Erazo atmosfere „przyjacielskości Chrystusa” we wspólnocie Kosciola Bozego, na wzor atmosfery amerykańskiego serialu „Przyjaciele”.  


 







  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz