Niedojrzalosc czlowieka w dojrzewaniu do nowonarodzenia w Duchu poboznej sily wypelniania zakonu Chrystusa - czyli słabość ludzka: pycha próżność i duma .

Chrysus Pan jest miłosierny, dla slabych, zmeczonych, udręczonych, bojących się, przerażonych…. Usprawiedliwia ich bledy, jako owoc ich słabości, zmeczenia, udręczenia, strachu przerażenia.

Wobec czego człowiek ( również wykształcony, z wysokim ilorazem inteligencji, majętny, posiadajacy wladze ) jest slaby?
Z czego człowiek jest zmeczony, udręczony, w strachu?
Wobec i Z czego?
( wobec i z ) kompleksu, który rodzi się w człowieku niedojrzalym w zrozumieniu poznanego zla i dobra. Wiec człowiek (również wykształcony, z wysokim ilorazem inteligencji, majętny, posiadajacy wladze ) radzi sobie jak potrafi… m.in. wykorzystując pyche, próżność i dume wlasnego ego.
Tak,  pycha, próżność, duma – również cenzura ( ale jej poswiece osobny post ) sa skutecznym srodkiem wspierającym slabego człowieka, z udręczeniem jego rozgoryczenia poznawania zla i dobra, którego tak trudno ogarnąć; czyli zrozumiec.

Jeśli Chrystus Pan jest miłosierny dla slabych, zmeczonych, udręczonych, bojących się przeraźliwie – to powinien usprawiedliwiac, lub przynajmniej tolerowac pyche, próżność, dume; jeśli one ratuja człowieka przed trauma, depresja.

Dlaczego Renata Wojcik, jej maz Mariusz i Goska Geslak ( ta trojka pozostala w zborze w Londonderry, z reszty Polakow ) nie nawiaze ze mna kontakt, by mnie przeprosic, za swój udzial w dwoch niesprawiedliwych procesach sadowniczych?
Dlaczego ta trojka polskich adwentystow dnia siódmego z Londonderry, nie potrafi przyjsc i usiąść przy mnie, by powiedziec: Bogdanie
U Boga jest sprawiedliwość, nam zaś, jak to jest dzisiaj, jest wstyd,  
ze uczestniczyliśmy w procesach sadowniczych przeciwko Tobie – aby Cie ukarac, potępić, oczernic twojej dobre imie przed twa zona i twym dzieckiem; czyniąc to w imieniu Boga sprawiedliwości prawa i świętości prawdy faktow dokonywanych przez Ciebie i  przez nas w konfrontacji prawa Bozego – nie znając tego prawa.   

Dlaczego Renata i Mariusz Wojcikowie razem z Gosia Geslak, nie potrafia przyjsc i usiąść przy mnie, by powiedziec do mnie: Bogdanie
U Pana, Boga naszego, jest zmiłowanie i przebaczenie, gdyż zbuntowaliśmy się przeciwko niemu i nie słuchaliśmy głosu Pana, Boga naszego, by postępować według jego wskazań, które nam dał przez swoje sługi, proroków
gdy przyjmowaliśmy w kaplicy ( na czas nabożeństwa sabatowego i uroczystości Wieczerzy Panskiech, przemieniającej się w Swiatynie Chrystusa ) twoja zone z jej kochasiem – tym samym twoja zone i twoja corek, przekonując je, ze Chrystus to błogosławi jako godne do naśladowania.

Dlaczego Renata i Mariusz Wojcikowie razem z Gosia Geslak, nie potrafia przyjsc i usiąść przy mnie, by wreszcie nabyc godność prawa Bozego do okazania czci duchem i prawda Chrystusowi Panu:  
Lecz teraz wysłuchaj, o Boże nasz, modlitwy nasze i błagania nasze i rozjaśnij swoje oblicze nad twoją spustoszoną świątynią, ze względu na siebie samego, o Panie! Nakłoń, Boże nasz, swojego ucha i usłysz! Otwórz oczy i spójrz na nasze spustoszenia i na miasto, które jest nazwane twoim imieniem! Gdyż nie dla naszej sprawiedliwości zanosimy nasze błaganie przed twoje oblicze, lecz dla obfitego twojego miłosierdzia.  O Panie, usłysz, o Panie, odpuść! O Panie, dostrzeż i uczyń! Nie zwlekaj przez wzgląd na siebie, mój Boże, bo twoim imieniem nazwane jest to miasto i twój lud!
A my tymczasem przeprosimy Bogdana ze niesprawiedliwe wyroki, fałszywe w emocjach składane oskarzenia; sami zwrocimy się do Zarządu Irish Mission Seventh-day Adventist Church, o uchylenie naszych sadowniczych wyrokow przeciwko Bogdanowi; które nie nasze – tylko twojej Panie przywileje pełnoprawnego współwyznawcy Kosciola Adwentystow Dnia Siodmego/Seventh-day Adventist Church, odebraly Bogdanowi, i które to wyroki, przegonily go nie z naszego – lecz twego Panie Kosciola.  W ten i tylko w ten sposób okazemy Ci czesc i wdzięczność za dany nam przez Ciebie Panie „czas laski”.   
 

Dlaczego nie potrafia tego zrobic – choc tak bardzo chca rozgrzeszenia Chrystusa Pana, ze swych słabości ludzkich?
Jest tylko jedna odpowiedz – wedlug Bozej sprawiedliwości i świętości prawdy : Ich pycha, próżność, duma, im zabrania.

Gdy oskarzali mnie ( Monika jantos Erazo w tym celowala ), ze mojej NIEWLASCIWE namawianie ich do przestrzegania regulaminow Kosciola, wzbudzilo w nich opory wobec konieczności przestrzegania tych praw – Bog występując wobec mnie pod postacia Ducha Swietego, nakazal mi: Synu człowieczy! Mieszkasz pośród domu przekory, który ma oczy, aby widzieć, a jednak nie widzi, ma uszy, aby słyszeć, a jednak nie słyszy, gdyż to dom przekory.  Ty więc, synu człowieczy, przygotuj sobie toboły wygnańca, udaj się na wygnanie w dzień na ich oczach i przenieś się na ich oczach z miejsca swojego pobytu na inne miejsce - może spostrzegą, że są domem przekory.

Od Marca 2011r do Padziernika 2013r. nie przychodziłem na nabożeństwa sabatowe, uroczystości Wieczerzy Panskiej do kaplicy lokalnego zboru Irish Mission Seventh-day Adventist Church.
W ten sposob Bog, pozwalając bym zyl w rozgoryczeniu wygnanca, dal adwentystom dnia siódmego z Londonderry szanse WLASCIWEGO sposobu wzajemnego motywowania się w poznawaniu regulaminow Kosciola.
Ba! Bog nawet pod koniec 2012r. do Londonderry sprowadzil Monike Jantos Erazo z jej mezem Raulem, by ona już  w 100% WLASCIWIE przekazala prawdy, o ktorych pisala jej „duchowy mentor i prorok” - E.White:
--- Church Responsible for Dealing with sing – Manual Church
     zbor ponosi odpowiedzialność za właściwe ustosunkowanie się do grzechu  - Prawo Zborowe z 1998r
--- Unconsecrated Resist Church Discipline Manual Church
    Nieuswieceni opieraja się ( sprzeciwiaja się ) dyscyplinie Kosciola – Prawo Zborowe z 1998r
--- Rules and Regulations Necessary – Manul Church
     Koniecznosc przestrzegania przepisow i regulaminow – Prawo Zborowe z 1998r.

Kiedy Bog zdecydowal bym wrócił – oni nadal nie znali prawa, nie dojrzeli do nowonarodzenia w Duchu sily pobożności moralnego zrozumienia, ze należy poznac i przestrzegac prawo zorganizowanej wspólnoty ( szczególnie, gdy wstąpiło się do tej wspólnoty dobrowolnie ) – aby nie tworzyc zarzewia wrogich agresywnych konfrontacji z tym, którzy już na etapie nowonarodzenia z chrztu otrzymali pobozna sile Ducha zrozumienia tych prawd, wskazanych przez E. White – a uznanych do cytowanych tak w Manual Church, jak Prawie Zborowym – by jeszcze bardziej uswiadomosc, jakich wyzwan zobowiązań moralnych podejmuje się ten, który wstepuje do tej wspólnoty.
Dlaczego – choc tak bardzo chca rozgrzeszenia Chrystusa Pana, ze swych słabości ludzkich?
Ponieważ poznawanie regulaminow Kosciola Bozego staje się doświadczeniem dojrzewania do nowonarodzenia w… odradzaniu się ze słabości ulegania pysze, próżności, dumie; czyli ich egoizmowi. Staje się doswiadczeniem traumatycznym – gdyz przywodcy kościoła, typu: pastorzy David Neal, Claudiu Popescu, Weiers Coetser, i wielu innych, których nie znam z nazwiska, zwabiając ich do przynaleznosci wspólnoty Kosciola Adwentystow Dnia Siodmego/Seventh-day Adventist Church, schlebiali ich słabością pychy, próżności i dumy, mówiąc o Chrystusie, który za nich umarl, jak również za ich pyche, próżność i dume. Nie musicie słuchać Chrystusa Pana, jak pokonac traume towarzyszaca w zrozumieniu poznawanego zla i dobra – na pewno nie umrzecie przez swa pyche, próżność, dume; owych srodkow, które stosujecie by pokonac, zagłuszyć rozgoryczenia nieogarnięcia tego co poznajecie.  

Dlaczego Renata Wojcik, proszac o mezowskie wsparcie, towarzyszenie jej, nie odwiedzi mnie, nie usiądzie przy mnie, bo powiedziec do mnie: Bogdanie U Boga jest sprawiedliwość, mi zaś, jak to jest dzisiaj, jest wstyd,  
gdy nie tylko, ze popieralam cudzołożny związek twojej zony z Czeslawem S.- w wierze z Bog to błogosławi jako godne do naśladowania; ale również Ciebie oszczerczo oskarżałam, twierdzac, ze Ty również zyjesz z inna kobieta w cudzołożnym związku. Oszczerczo oskarżałam – bo nie potrafie opisac te kobiete, ani podac fakty, które by potwierdzaly, ze jest z toba w związku. Nie potrafie również podac faktow przez Ciebie dokonanych, które by WLASCIWIE 100% potwierdzaly ze spotykasz się z kobietami.

Dlaczego Mariusz Wojcik nie odwiedzi mnie, by usiac przy mnie i po mesku stanowczo acz w pokorze przed majestatem Ducha Sprawiedliwosci i Prawdy, powiem do mnie:
Bogdanie U Boga jest sprawiedliwość, mi zaś, jak to jest dzisiaj, jest wstyd,  
gdy dwa tygodnie przed procesem sadowniczym w Grudniu 2013r. odrzuciłem twoja propozycje „pokoj czyniaca miedzy nami” – Mariusz, napisz co wedlug ciebie zlego uczyniles wobec mnie, a ja napisze co wedlug mnie zlego uczyniłem wobec ciebie; a potem wspolnie z pastorem Weiersem Coesterem obgadamy sprawe. Zas odrzuciwszy te propozycje ( wczesniej na tym spotkaniu, przyznając przed toba Bogdanie, ze nadal nie znam prawa koscielnego ) dwa tygodnie pozniej stanąłem przeciwko tobie jako twój oskarzyciel i sedzia zarazem; potem egzekutor wyroku.. wykluczenia z Kosciola Chrystusa Pana – nie z mojego kościoła. U Boga jest sprawiedliwość, mi zaś, jak to jest dzisiaj, jest wstyd,  
gdy podczas procesu wyzej wspomnianego, oskarżyłem cie, ze w 2012r. napisałeś do mnie list, w którym mnie obrazales. Oskarzalem – a przeciez nie przytoczyłem ani jednego zdania z tego listu, bys mogl się bronic, wykorzystując tresc tego listu
jest mi wstyd, bo nie uprzedziłem cie, ze ten list wykorzystam jako dowod oskarzenia, bys mogl się bronic, wykorzystując tresc tego listu jest mi wstyd bo zaraz po otrzymaniu tego listu w Lato 2012r. nie zastosowałem zasade Chrystusa Pana: „A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego” – by po dlugim okresie wyskoczyc z nim jako „miażdżący WLASCIWY dowod twojej winy. A zrobiłem to wiedzac, ze ty wiesz, ze ja popierałem cudzołożny związek twojej zony z moim przyjacielem Czeslawem S.
A popieram ten zwiazek już od okresu przed procesem wyzej wspomnianym, jak po wykluczeniu się z kościoła Chrystusa Pana; np. wspolnie z moja zona Renata spędzając Sylwestra z twoja zona i jej kochasiem w twoim domu przy Lisnavar Court. 
 U Boga jest sprawiedliwość, mi zaś, jak to jest dzisiaj, jest wstyd,  
gdy w dniu twego powrotu z banicji, zamiast się cieszyc – razem z Chrystusem Panem, warczalem na ciebie: facet, jak będziesz rozrabial, to cie z stad wyniosa!!!
U Boga jest sprawiedliwość, mi zaś, jak to jest dzisiaj, jest wstyd,  
bo ty nigdy nie postąpiłeś wbrew prawu przeciwko mnie, mojej zonie i synowi.
To ty Bogdanie – nie Monika Jantos Erazo , widzac mojej rozgorycznie ( wynikające z jawnego lekceważenia mnie przez pastora Claudiu Popescu i elity owczesnej Rady Zboru – do ktorej nie wstąpiłeś, gdy odmowiono twemu warunkowi: każdy wstępujący do Rady Zboru zobowiaze się podporządkować regulaminom kościoła ), ostro domagales od tej rady, by przydzielic mi urzad akustyka w zborze; bym poczul się potrzebny, rowny innym w służeniu podczas nabożeństw w kaplicy.
To ty Bogdanie – nie Monika Jantos Erazo ( która unikala – jak diabel swieconej wody, uczestniczenia w rozwiązywaniu trudnych problemow w zborze ) nie dopuściłeś do przeprowadzenia przeciwko mnie (samo)sadu polskiej grupy adwentystow dnia siódmego, z powodu oskarzenia Agnieszki Glaz, ze: „podniosłem na nia reke”. Siedzac z boku od początku spotkania , gdy Goska Geslak domagala się zgłoszenia donosu na policje, zas Agnieszka Glaz surowego przesłuchania, jednak zdecydowanie wkroczyles w przebieg spotkania ze swa mowa: „ja tu nie przyszedłem by kogokolwiek osadzac i karac – lecz by znalesc rozwiązanie problemu, który jest miedzy Agnieszka ( Glaz ) a Mariuszem. Wiec albo oni sami ( czyli Agniesszka i ja ) zaproponuja rozwiązania, które pozwola im pokojowo wspolwynajmowac dom, albo my ( czyli wezwani przez Agnieszke Glaz by przeprowadzic przeciwko mnie samosad ) wam te propozycje przestawimy. W ten sposób, w niecala godzine spotkanie zakończyło się… wspolna modlitwa. Pamietam, ze nie ty Bogdanie się modliles. Te godność oddales mojej zonie Renacie, która przedstawila bardzo korzystna dla Agnieszki Glaz propozycje.
To ty Bogdanie, gdy cie obraziłem slownie, najpierw – jakies pol godziny po obrażeniu cie, próbowałeś porozmawaic ze mna, licząc ze już ochlonolem emocjonalnie. A kiedy ja nadal cie obrażałem, nie naskarżyłeś przed zborem, lecz porozmawiales z moja zona, by mnie przekonala do wypelnienia zobowiązań wobec Chrystusa Pana. Gdy ona odmówiła – nadal nie przeniosłeś nasz konflikt do zboru. Czekales az dojrzeje, przez caly czas nie oakzujac mi wstrętu, obrażenia, złości, wrogości. Pol roku pozniej zaprosiles moja rodzine do waszego ( twego, corki i Marioli ) domu przy Ashburn – sam przygotowując dla nas obiad. Po obiedzie przy kominku, opowiadales nam o znaczeniu Listu Zborowego. Jego znaczenie przyrównałeś do slow prowadzacego zaślubiny młodej pary: jeśli ktos z obecnych uwazam, ze ten slub nie powinien mieć miejsce, nich powie to teraz, albo zamilknie na wieki. Mowiles to w takich slowach, atmosfera była tak zacna, ze ja sam nagle dojrzalem do powiedzenia Ci: Bogdanie, przepraszam ciebie, ze cie obraziłem kilka miesięcy temu.

Pycha, próżność i duma, nie tylko ze upadla w blocie grzechu, ale również oglupia.. nawet najmądrzejszych, najinteligentniejszych, najzdolniejszych, majcych najwyzsza wladze.
To można ukryc tylko, gdy staje się do konfrontacji z drugim człowiekiem, czy to jako fałszywy przyjaciel – w rzeczywistosci oszust, wyłudzacz, wyzyskiwacz; czy to jako jawny wrog, przesladowca.

Można racjonalnie – choc wbrew zakonowi Chrystusa Pana, zrozumiec Stanislaw Sleszynskiego i jego zone Beate – dzis Dyrektora ds. Zdrowia Wschodniej Diecezji KADS w Polsce, gdy oni nigdy się przyjda do mnie, by usiac przy mnie i powiedziec do mnie:
Bogdanie U Boga jest sprawiedliwość,nam zaś, jak to jest dzisiaj, jest wstyd,  U Pana, Boga naszego, jest zmiłowanie i przebaczenie, gdyż zbuntowaliśmy się przeciwko niemu i nie słuchaliśmy głosu Pana, Boga naszego, by postępować według jego wskazań, które nam dał przez swoje sługi, proroków Lecz teraz wysłuchaj, o Boże nasz, modlitwy nasze i błagania nasze i rozjaśnij swoje oblicze nad twoją spustoszoną świątynią, ze względu na siebie samego, o Panie! Nakłoń, Boże nasz, swojego ucha i usłysz! Otwórz oczy i spójrz na nasze spustoszenia i na miasto, które jest nazwane twoim imieniem! Gdyż nie dla naszej sprawiedliwości zanosimy nasze błaganie przed twoje oblicze, lecz dla obfitego twojego miłosierdzia.  O Panie, usłysz, o Panie, odpuść! O Panie, dostrzeż i uczyń! Nie zwlekaj przez wzgląd na siebie, mój Boże, bo twoim imieniem nazwane jest to miasto i twój lud!
ponieważ to by się wiązało z utrata zarobkow z tytulu urzednika Kosciola.

Podobnie jest z Monika Jantos Erazo, pastorami: Davidem Neal, Claudiu Popescu, Weiersem Coetserem.
Ale Mariusz i Renata Wojcikowie, podobnie jak Goska Geslak, nie zarobkuja w kosciele…
Oni kieruja się tylko słabością pychy, próżności i dumy… niedojrzewajac do nowonarodzenia w Duchu poboznej sily pokonania kompleksow związanych z trudnością ogarniecia głębokości szerokości wysokości dobra Chrystusa Pana i zla szatana diabla.

Ale Chrystus Pan, nie tylko troszczy się o nich – lecz również o mnie. W ten sposób zobowiazuje się potępiać słabość pychy próżności i dumy.

Ps. A żeby nie wzbic w już i tak nadeta pyche próżność dume Renate i Mariusza Wojcikow, Goske Geslak i moja zone, swym czekaniem na nich, wspomne, ze dla mnie pragmatycznie zyciowo – tak w sferze religijnej jak swieckiej, byloby, aby oni nie przyszli do mnie, nie usiedli przy mnie i powiedzieli do mnie:
Bogdanie
U Boga jest sprawiedliwość,nam zaś, jak to jest dzisiaj, jest wstyd,  


Ja będę nadal błogosławiony u Chrystusa Pana – bom czekal na nich, a jednoczesnie zwolniony z najtrudniejszego zadania przyjecia ich, majac swoja świadomość obciazona wiedza do czego te osoby sa zdolne zrobic, w co uwierzyc, jak podle pokonywac kompleks traumy trudności ogarniecia bez przerwy przez cale zycie poznawanego dobra Boga i zla szatana diabla.