Quo Vadis Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/Seventh Day Adventist Church? - czyli moj sobotni apel ewangelizacyjny dla twego zboru w Pszczynie

Dzis po raz pierwszy na swym blogu prezentuje przykład mojego sobotniego apelu ewangelizacyjnego, który bym wygłosił na nabożeństwie sabatowym w twoich kaplicach Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/Seventh Day Adventist Church, gdyby nie odebrano mi ( Boze – nie ludzkie ) przywileje pełnoprawnego współwyznawcy Kosciola, w procesie sadowniczym, w którym oskarżyciele byli jednoczesnie sedziami tych oskarzen; nieznającymi twego prawa Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/Seventh Day Adventist Church, na podstawie którego mieli mandat obywateli prawa panstwa swieckiego , do stosowania koscielnych kar dyscyplinarnych, wobec innego obywatela, - tak, ze panstwo swieckie ma prawa interwencyjnie  ujac się za swym obywatelem, ukarany koscielnym sadem.  
Innymi slowy – w przypadku gdy obywatel panstwa swieckiego, jako wspolwyznawca konkretnego kościoła, zostal ukarany dyscyplinarnie w kosciele, przez osoby, które nie respektowaly prawo tego kościoła, panstwo swieckie powinno być zobligowane do interwencji prawnej z tytulu stosowania linczu grupowego w tym kosciele wobec ukaranego obywatela.
Jak widzisz Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/Seventh Day Adventist Church, ja znam prawo, a przede wszystkim platforme na podstawie ktorej należy rozdzielic Kosciol od Panstwa..
Dlaczego wiec , do tej pory nie poprosilem  panstwo do obrony mojej godności, m.in. przed fizycznymi atakami twoich pastorow  Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/Seventh Day Adventist Church?
Odpowiedz:
Gdyz ja nie walcze o swojej racje – ale wykonuje wole Boga, by wykorzystując przykład twojej patologii społecznej Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/Seventh Day Adventist Church, zachęcić swiat swieckich panstw do poznania Pojecia Istoty Boga ( bez uwierzenia w Boga )  – w czasie, gdy ten swiat to Pojecie poznaje tylko na podstawie chrystusow  zmitologizowanych przez kościoły chrześcijańskie…
Poznanie Pojecia istoty Boga I uwzglenienie go przez panstwa swieckie np. w procesie zjednoczenia Europy, a nawet globalizacji swiata, ulatwia zachowqanie pokojowych relacji miedzy spolecznosciami roznych wyznan religijnych, a nawet orientacji seksualnych.
Nauczy jak budowac a takze egzekwowac tolerancje. ( np. w szkolach publicznych, zamiast lekscji religii, powinna byc lekcja religoznastwa )

Prawdopodobnie wygrałbym proces z toba Kosciele w sadzie swieckim ( jak to mialo już miejsce w przeszłości kilku innych przypadkach chamskiego traktowania obywateli przez twoja społeczności  m.in. w USA ) – ale ta wygrana bylaby forma swiecka ; a mnie interesuje wygrana moralna ( to dla ateistow niewierzacych w istnienie Boga ), wygrana duchowa ( dla osob wierzacychy ze Bog istnieje )

Dzis swoj apel skieruje do zboru w Pszczynie.
W mojej świadomości systemu myslania Chrystusa, ten apel zrodzil się już około  8 lat temu.
Dzis jego tresc nieznacznie skoryguje, odnosząc się do faktu, ze ten ewangelizacyjny apel wyglaszam w Sobote 30 Stycznia 2016.
Skoryguje, znaczy dodam tylko kilka zdan/twierdzen, których nie mógłbym zastosowac 8 lat temu.

Bracia ze zboru w Pszczynie.

Tresc tego sobotniego apelu ewangelizacyjne, pochodzi z kazania, które „wymyslilem” sobie dawno temu. Mam zwyczaj „wymyślać” sobie kazania, apele, historie dla dzieci, w tematach, które mnie interesuja, szczególnie gdy dotycza moich osobistych doświadczeń na drodze do Chrystusa.
W ten sposób jestem  gotowy na nieoczekiwane wyzwania ewangelizacyjne, które często pojawiaja się w najmniej oczekiwanych momentach.
Dzis  zaadaptuje tresc do formy apelu ewangelizacyjnego, aby wzmóc przeslanie duchowe i moralne, skierowane dla Was członkowie zboru w Pszczynie.

W Lutym 2005 pastorzy: Wieslaw Szkopinski i jego przełożony Edward Parma, nieformalnie ( wiec obludnie, w formie bezprawnego linczu ) wykluczyli mnie ze zboru w Tychach, z kłamliwym uzasadnieniem, ze spełnili tylko moja pisemna prosbe o skreślenie moijego nazwiska z listy zborowej”
Jeśli rzeczywista intencja mojej pisemnej prosby o skreślenie mojego nazwiska było skreślenie mnie z listy  Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/Seventh Day Adventist Church,
Dlaczego telefonicznej poprosiłem pastora seniora Diecezji Poludnie E. Parmy, o sprawdzenie okoliczności mojego skreślenia z listy zboru w Tychach; tym samym  z listy calego KADS?
Dlaczego prosilem W. Szkopinskiego – w obecności jego przełożonego pastora E. Parme  - BY WSKAZAL MI ARTYKUŁ  PRAWA ZBOROWEGO, na podstawie którego on mnie skreslil z listy zborowej?
Dlaczego zwróciłem się z prosba o porade prawna do wykladowca prawa koscielnego w WSTH w Podkowie lesnej, Andrzeja Sicinskiego, zaraz w Podkowie Lesnej po jego wykladach z prawa, jak uzyskac uchylenie od decyzji pastorow W. SZkopinskiego i E.Parmy ?
Dlaczego w tej sprawie również zwróciłem się om porade do pastora Wladyslawa Polloka ? Dlaczego zwrocilem się do Diecezji Poludnie ( Pastorow Jana Kryste i Marka Rakowskiego )  o uchylenie bezprawnego wykluczenie mnie z Kosciola Adwentystow Dnia Siodmego/Seventh Day Adventist Church?
Dlaczego poprosiłem Sekretarza Diecezji Poludnie pastora Piotra Stachurskiego ( dzis  przewodniczącego Diecezji Wschodniej KADS w Polsce, aby raz jeszcze – w korespondencji ze mna – przeanalizowal okoliczności wykluczenia mnie z Kosciola przez pastorow: Wieslawa Szkopinskiego i Edwarda Parmy ?  Po co zadalem sobie tyle trudu, nastawiaja swoja łepetynę na ataki werbalne i psychiczne tych pastorow, a także niektórych szeregowych wspolwyznawcow?

Aby Was nie kusisz do grzechu „zlej stronniczej” przeciwko mnie odpowiedzi, co było moja motywacja powyższych zachowan, zadan jeszcze kilka pytan:
Jeśli wykluczenie mnie przez pastorow: W.Szkopinskiego i E. Parme rzeczywiscie było braterskim spełnieniem mojej pisemnej prosby o skreślenie mojego nazwiska z listy zboru w Tychach, to:
Dlaczego  W. Szkopinski odmowil mi pokazania artykułu prawnego z Prawa Zborowego, na podstawie którego mnie samowolnie skrfeslil z listy zborowej ( tym samym z listy calego Kosciola ),  twierdzac – w obecności swego przełożonego E. Parme, „ze nie musi mi pokazywac” ; jednoczesnie odsuwając od siebie podany mu przeze mnie egzemplarz Prawa Zborowego?
Dlaczego E. Parma nie interweniowal, gdy jego podwladny „urzednik koscielny”, odmowil petentowi – ofiary jego urzędniczej decyzji, wskazania prawa, na podstawie którego podjal decyzje, tak przykra dla petenta.?  ( celowo uzywam okreslen „ urzednik” i „petent” w zamian okreslen „pasterz Chrystusa” i  „owieczka Chrystusa” )   
Dlaczego E. Parma,  po mojej wypowiedzi -  Z WYKORZYSTANIEM PRAWA ZBOROWEGO – publicznie przed zborem i swoim podwładnym, sugerowal, ze jestem chory psychicznie?

Jak widzicie mialem wiele ( przykrych ) powodow, by wzbudzic sobie zar wątpliwości, odnoscie Pojecia Istoty Boga, Jego Milosci, Jego Kociola. Przeciez przemoc wobec mnie nastapila w Kosciele – określającym się jako Chrystusowy ; nie w knajpie lub innym  niebezpiecznym miejscu!
Nie chcąc wciągać slabszych z pośród waszego grona członków zboru, swój zar wątpliwości przedstawiłem Jozefowi Warzycha , Darkowi Mrotkowi, jego Zonie i Rodzicom.  Przedstawilem również owczesnemu pastorowi zboru w Pszczynie Tadeuszowi Niewolikowi.

Wasza reakcja – domaganie się, abym „zapomnial, wybaczyl, cierpliwie znosil bol ( niczym Chrystus na Golgocie ), ten zar wątpliwości ze spotegowal, do poziomu rozgoryczenia.

Poprosilem, wiec samego Boga, aby uczynil cud – czyli wzbudzil żyrandole w kaplicy w Pszczynie , wiszace na żelaznych lancuchach, w drganie w czestotliwosci ludzkiej mowy, by za ich pomoca, On sam logicznie przemowil Wam do  rozsadku, ze bez zachowania sprawiedliwych wyrokow w Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/Seventh Day Adventist Church, milosc w społeczności tego Kosciola nigdy nie zrodzic się i nie rozkwitnie. Co gorsza – Kosciol, który toleruje lamania prawa w decyzjach dyscyplinarnych, sam na siebie skazuje zagrozenie „zainteresowania” opinii publicznej panstwa swieckiego,w celu sprawdzenia, czy w tym kosciele stosuje się grupowa przemoc mobbingu w sferze wolnosci sumienia wyznawanej wiary wobec jednostki – która przeciez również jest obywatelem tego panstwa swieckiego.

Jak zapewne pamiętacie, Bog nie wysłuchał mojej prosby; nigdy żyrandole w kaplicy w Pszczynie, nie zadźwięczały ludzkim glosem Bozej przestrogi.Był to dla mnie najbardziej trudny moment w rozwiązywaniu mego zaru wątpliwości w temacie Pojecia Istoty Boga, Jego Milosci, Jego  Kosciola.    
No bo jeśli logicznie wierzyłem, ze sprawiedliwy Bog może zagrzmic o przywolanie do porzadku prawno doktrynalno liturgicznego  swój Lud za pomoca cudu „gadających żyrandoli” – to logicznie jest, ze musialem zgodzic się, iz milczenie Boga , wobec mojej prosby ofiary, wskazuje, ze to moim prześladowcy: pastorzy W. Szkopinski i E. Parma, maja racje , nie ja.
Chce to wierzcie, chcecie nie wierzcie – ale ja w sprawach religijnych nie kieruje się próżnością domagania się przyznania mi racji.
Racje ma tylko Bog i Jego zakon.

Dlaczego wiec nie pogodzilem się z „losem” wykluczeniem przez pastorow W. Szkopinskiego i E. Parmy ( szczególnie, gdy dosłownie zaraz zaproponowanio mi, aby złożyć wniosek o powtorne przyjecie do Kosciola, obiecując, ze wniosek ten będzie pozytywnie rozpatrzony  ?
Odpowiedz: bo znalem prawo/zakon Boga i Jego Kosciola.

A Bog nie może działać sprzecznie wobec przez siebie samego ustanowionego prawa!

Zrozumialem wiec , ze z nieznanych mi powodow Bog zdecydowal nie uczynic cud gadających żyrandoli ku przestrodze członków zboru w Pszczynie, jak to było w przypadku cudu gadającej oslicy ku przestrodze proroka Bileama. 
Kocham ZROZUMIENIE – bo pomaga pokonac ROZGORYCZENIE ( źródło zgorszen uprzedzen grupowych;  strach, wrogość, nienawiść, pogarde, agresje ) mimo, ze BOL  uczuc i emocji nadal jest, tak dlugo, jak dlugo istnieje ZAR WATPLIWOSCI ( choc ten zar  nie jest winny istnienia tego bolu )
M. In. z KOCHANIA zrozumienia, musialo w mej świadomości pojawic się PRAGNIENIE uwierzenia w Boga ( nie w wielki wybuch ), , zas rozumiejąc Pojecie Istoty Boga, w mym sercu pojawila się MILOSC do Boga i blizniego swego .
 ( uwaga dla słuchaczy – każdy termin: kochanie, pragnienie, milosc , uzyte w powyzszym zdaniu ma oddzielne znaczenie , niezbędne do zrozumienia Pojecia Istoty Boga )

Minelo kilka lat. Mieszkajac w Londonderry/Derry w 2008 r. rozważałem historie Abrahama, który wybierając się do Egiptu, namowil swoja zone Sare, aby udawala, ze jest jego siostra -  nie zona.
Kiedy przybyli do Egiptu, Faraon, zabral Sare do swego haremu; w ramach zadość uczynienia przekazując  Abrahamowi znaczny majatek. Ten przyjal dar/okup za prawo faraona  do zblizenia się do lona jego zony . Mimo, ze wczesniej Bog  obiecal mu, iż z lona jego zony wyjdzie wybrany Lud Bozy.
Bog jednak zainterweniowal by nie dopuscic splugawienia lona kobiety, z którego miał się zrodzic wybrany Lud Bozy. Zmogl Faraona choroba niemożności zbliżenia się do kobiecego lona.
Przerazony faraon, dowiedziajac się „ze przyczyna jego choroby jest proba cudzołożenia z zona Abrahama” nie ukaral Abrahama, nawet zostawil mu już podarowany majatek, proszac tylko, by jak najspieszniej opuścił granice Egiptu.

Analizujac cala sprawe bezstronnie z zachowaniem sprawiedliwości , musimy przyznac, ze Abraham, co najmniej w rownym stopniu jak faraon, był winny podjetej przez faraona proby splugawienia kobiecego lona, z którego miał zrodzic się wybrany Lud Bozy.
Dlaczego wiec Bog dyscyplinarnie ukral faraona, zas Abrahamowi ( zaslugjacemu na miano sutener wlasnej zony ) te kare darowal, a nawet pozwoli zabrac majatek podarowany prze faraona jako „zaplate” za zgode Abrahama by współżył z jego zona?
W tej historii nie znajdziemy na to odpowiedz –  lecz w innej czesci biblijne opowieści historia zycia Abrahama.

Nas – dla celu zrozumienia przeslania m ojego sobotniego apelu ewangelizacyjnego – powinna zainteresowac  MOTYWACJA posłuszeństwa faraona wobec woli Boga.
Motywacja był strach przed Bogiem !!!!
Tylko strach przed Bogiem , bez pragnienia zrozumienia Pojecia Istoty Boga, by rzeczywiście „chodzic z Nim” ( czyli tworzyc indywidualna osobista Religie wiezi czlowieka z Bogiem ).
Tym różnił się faraon od Abraham – w tamtym momencie sutenera wlasnej zony; sutenera kobiecego lona, z którego miał zrodzic się wybrany Lud Bozy.

Tym się rozni – i „az” tym!

Cdn.