O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

niedziela, 22 listopada 2015

Quo Vadis Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church – pozerajac wlasne maloletnie niewinne potomstwo ?


Dotarlismy do trudnego pytania :
„dlaczego Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church pożerasz wlasne małoletnie niewinne dzieci na swej drodze, no wlasnie „quo vadis” ? 
Postawienie tego pytania, do tematu - zwiazanego z glownym pytaniem: „Quo Vadis Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church ?”, wnosi nowy watek patologii społecznej oszolomstwa religijnego, jakim jest powszechna zgoda w  twojej wspolnocie koscielnej, by przenies przekleństwo Bozego ( za konkretny grzech twojej Kosciele wspólnoty ) do swiadomosci maloletnich niewinnych dzieci, spłodzonych i wychowywanych przez twoich  pelnoprawnych współwyznawców Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church.
Przeniesienie tego przekleństwa do świadomości małoletnich,  bezgranicznie szczerych w swej naiwność, musi być dla nich traumatycznym doświadczeniem - po którym, albo utwardzają swoją wiare ( swoich rodzicow – pełnoprawnych współwyznawców  Kosciola Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church ), wiarołomna w wszeteczeństwo czczenia w bozka, przez siebie wykreowanego na potrzeby zaspokajania ludzkiego egoizmu, próżności i pychy; albo przyjmuja  wiare ateistow, ze nie istnieje prawdziwy Boga, lub istnieje tylko socjotechnicznie wykreowany bog, jako opium dla ludzkości ( w drugim przypadku wracaja do ciebie Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church, by znalesc prace zarobkowa, splendor towarzyski aktywistow koscielnych, narkotyk – opium dla ludzkosci .
Pozostaje im również droga do prawdziwego Boga – w tych warunkach szczególnie trudna, bo oznaczjacjaca totalne odtracenie, samotność.    
O razu uprzedzam, ze dzisiejszy post nie jest poswiecony przede wszystkim przedstawieniu konkretnych przypadkow dorosłego przenoszenia przekleństwa Bozego na glowki niewinnych małoletnich dzieci. ( Kilka już wczesniej przedstawiłem w mym blogu ).
Przeciez dzis trzymamy się tylko konwenansu wyznaczonego przez zadanie pytania: „Quo Vadis Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church?” – jako, ze piszę to w okresie trwania „Czasu Laski” Bozej – który zawsze poprzedza Bozy „Czas pod Prawem: za grzech jest …. przeklenstwo śmierci” ( ale nie na stosie, gilotynie, przez kata – jako doczesna najsurowsza kara dyscyplinarna, do jakiej fanatyk religijny uzurpuje sobie prawo, wbrew woli prawdziwego Boga )


I w swym krytyczno poznawczym zrozumieniu Ładu Bozego – w którym MILOSIERDZIE opiera się tylko na parze: sprawiedliwość i świętość prawdy faktow dokonanych, nadal dokonywanych, stwierdzam, ze nie chciałbym być na twoim miejscu Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church, gdy dotrzesz w swym obludnym rozdwojeniu jazni wykreowanego przez siebie bozka, do miejsca Dnia Ostatecznego Sądu prawdziwego Chrystusa.

A warto wiedziec, ze rozsadny człowiek w swym krytyczno poznawczym podejściu do czystej Religii, musi miec wiedzę, kiedy ( a właściwie w jakich okolicznościach )  nastapi Dzien Sadu Ostatecznego – gdyz tym dniem, indywidualnie dla kazdego czlowieka, jest jego śmierć ( ta pierwsza )   
Gdyby ta  prawda funkcjonowala w świadomości, tak grona osob wierzacych, ze istnieje Bog, jak ateistow nie wierzacych, ze w istnieje Bog, raz na zawsze skonczyly by się te idiotyczne „przepowiednie konca swiata” - mi. in. dlatego, ze odpadl by logiczny argument, ze wbrew przepowiedniom o rychłym  koncu swiata ( często opartych na idiotycznej irracjonalnej – bez krytyki poznawczej – interpretacji tresc Biblii ) swiat się trwa nadal, a prawdziwy Chrysytus nadal nie nadchodzi.
Jakiz rozsądnym argumentem dla czlowieka - rozsadnie krytyczno poznawczo analizującego Slowo prawdziwego Chrystusa, mialoby być twierdzenie, ze człowiek nie musi przejmowac się nadejściem Dnia Sądu Ostatecznego, bo już było tyle fałszywych przepowiedni przyjscia Chrystusa, lub ze On ciagle nie nadchodzi – jeśli rozsadny człowiek zdaje sobie sprawe, ze jego śmierć konczy jego szanse rozwiązać tu za ziemie swoje zawiązane grzechy, które sa zawiazane w niebie; gdyz mogą w niebie być rozwiązane tylko, gdy będą rozwiązane na ziemi. ( Mat.18:18 )
 
Innym slowy  dla rozsadnego czlowieka, wolnego do oszolomstwa religijnego lub ateistycznego wizerunku bozka ludzkiej głupoty, jego wlasna smierc staje się dla niego Dniem Sadu Ostatecznego. Posluze się przykładem.
Student przed snem przygotowywal się do egzeminow. I na ile się nauczyl przed pojsciem spac, na tyle po obudzeniu bedzie umial na egzaminach.
Dokladnie jest ze śmiercią - ta pierwsza, czyli  sen miedzy data wlasnego zgonu a Dnie Sadu Ostatecznego.
Będzie również druga śmierć – wieczna ( ale bez „luksusow”  kapieli w kociołku ze smola – gdyz dlaczego grzeszne diabelki miałyby miec przywilej karac innych grzesznikow – majac przy tym zadowolenie, a nie odwrotnie? Czy prawdziwy Bog – wzor cnoty sprawiedliwsi i prawdy ( wiewc również milosierdzia )  mialby dac diabelkom prawo do wiecznego karania  grzesznikow, jeśli one – diabelki tez były grzeszne? )
Przepraszam, zapomnialem , ze istnieje „polskie piekielko” , również działające jawnie prężnie, w  Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church   
Smierc w chwili zgonu az do czasu powrotu prawdziwego Chrystusa - to okres snu, którym człowik już  nie może grzeszyc, ani oczyścic się z grzechu przez wiare żywą w uczynki przyznania się do grzechu, okazania skruchy, przyjcie pokuty, oraz zaniechania notorycznego popelniania grzechu.
Wiec dla zmarłego nie ma znaczenia, czy prawdziwy Chrystus powroci na ziemie za godzine, jutro, za rok, za tysiac lat lub milion – tylko ile zlych rzeczy rozwiązał tu ziemie przed swa śmiercią,  aby były rozwiązane jego dossier, znajdujacym się w niebie, jako dowod na Dzien Sądu Ostatecznego  .
Zas świadomość, ze czlowiecza śmierć zjawia się jak zlodziej ( nie znasz dnia ani godziny ), rozsądnego czlowieka ( oraz grupe wierzaca w istnienie prawdziwego Boga ) zmusza do okresowego skanowania jego aktualnej wiezi z prawdziwym Chrystusem, przez zastosowanie konfrontacji swietosci prawdy faktow dokonanych i nadal dokonywanych przez czlowieka z zakonem prawdziwego Chrystusa; by jak najszybciej rozwiązać tu na ziemi swe grzechy, aby w chwili przyjscia niespodziewanej śmierci, nie były zawiązane w niebie.
Prosze rowniez pamiętać, ze wyznanie wiary w Chrystusa w chwili wlasnej śmierci, jak również rozwiązanie grzechow tuz przed śmiercią ( gdy można je bylo rozwiązać dawniej – by w nich nie zyc )  nie należy uznawac jako skuteczne rozwiązanie zlych grzechow tu na ziemi – gdyz Bog potrafi wniknąć w serce człowieka, dostrzegając motyw tych nagłych ( tuz przed smiercia ) prob rozwiązania grzechow – aby nie były zawiazane w niebie na date Dnia Sądu Ostatecznego.  Jeśli człowiek przez wiele lat, notorycznie obludnie wielbil bozka przez siebie wykreowanego na potrzeby swego egoizmu ( tym samym szydzil z prawdziwego Chrystusa i Jego praw np. w sprawie cudzołóstwa, niesprawiedliwych procesow, )  – to trudno mieć przekonanie, iż jego wlasna śmierć miałaby w nim wskrzesic szczerość wobec prawdziwego Chrystusa!!!
Dokladnie rzecz biartac, chodzi o system myslenia, jaki charakteryzuje człowieka w chwili jego śmierci. ( o tym wiecej w dalszym poscie )
Tylko czlowiek  żyjąc w wieloletnim oszolomstwie religijnym, nie potrafi to zrozumiec…
Dlatego jego Quo vadis staje się … druga wieczna śmiercią   


Oszolom religijny tymczasem  na nabozenstwach sabatowych w twoich kaplicach  Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church, ćpa  opium dla ludzkości, czyli wiare w bozka  Kosciola Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church, który „usprawiedliwiajaco rozgrzeszy” z wiary, która socjologicznie zmusza do uczestniczenia w nabożeństwach sabatowych, by stworzyc sobie pozory uswieconego zycia; mimo,. ze realne zachowanie ( świętość prawdy faktow dokonanych ) , wyraznie daje świadectwo, ze zycie to zasluguje na miano… cudzołożenia, skladania falszywych zeznan przeciwko blizniemu swemu, bezczeszczenie świętości Sabatu, traumatycznego gorszenia małoletnich dzieci…  
Ciekawe – ze ta wiara uczuciowo emocjonalnego musu celebrowania nabożeństw sabatowych, nie zmusza do uczynkow zachowania sprawiedliwosci i prawdy faktow dokonanych… czyli przyznania się do winy, okazania skruchy, przyjecia pokuty, naprawiania szkod ofierze wlasnej grzeszności!


Wrocmy do pytania:
Quo Vadis Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church – pozerajac wlasne maloletnie niewinne potomstwo” ?


Dekalog w ustawodawstwie Bozym pelni role Ustawy Zasadniczej, czyli Konstytucji (tak jak w ustawodawstwie swieckim ).
Sklada się z 10 artykulow prawnych. ( zbior 10 Przykazan )
Jednak jeden z nich rozni się od pozostałych w sposób, który szczególnie należy rozeznac, motywowanym rodzicielska miłością do swych małoletnich niewinnych dzieci; ale miloscia prawdziwego Chrystusa ( czyli w sposób ma jaki wskazuja publikacje E. White, poswiecone tematowi wychowania dzieci w duchu ( systemie myslenia ) prawdziwego chrześcijaństwa  )  .
Otoz tylko w tym artykule Konstytucji prawa Bozego, prawdziwy Boga ostrzega, że konsekwencje przekleństwa Bozego za zlamanie tego wlasnie artykulu Dekalogu, poniosa nie tylko osoby nieprzestrzegające zakonu tego artykulu, ale również ich dzieci.
Oto tresc Trzeciego Przykazania Dekalogu prawdziwego Boga:   
2 Mojz.20:4 – 6… Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą. A okazuję łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.


Czy mezatka, kreujaca fałszywy wizerunek prawdziwego Boga ( tym samym fałszywy wizerunek tego co jest Jego wola )  na potrzeby usprawiedliwiającego rozgrzeszenia wlasnego cudzołóstwa, rzeczywiście kocha swoja corke Agnes, jeśli ma wiedze, ze Boze przeklenstwo wobec jej lamania 3 Artykulu Dekalog również spadnie na corke?
Nie mowimy teraz o przekleństwie przeciwko grzechu cudzołożenia – ale o przekleństwie przeciwko tworzeniu wizerunku bozka, któremu mezatka klania się i  sluzy, żyjąc z kochankiem i jezdzac z nim na nabozenstwa sabatowe do twojej kaplicy 
Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church
Czy ta mezatka rzeczywiscie kocha wlasne dziecko, gdy  kłania się w kaplicach KADS na nabożeństwach sabatowych bozkowi, który usprawiedliwiajaco rozgrzesza jej cudzołóstwo  - majac świadomość/wiedze biblijna, ze przekleństwo tego grzechu również przenosi się na jej corke?
Aby lepiej zrozumiec sprawiedliwosc Boga, zwroce uwage, ze przekleństwo to nie ma wymiar kary dyscyplinarnej  – raczej wizji proroczej, jak było to w przypadku Noe, gdy przeklął Kanaana, mimo, ze ten nie bral udzialu w chamskim czynie swego ojca Chama.
W rzeczywistosci milosierdzia sprawiedliwosci i prawdy prawdziwego Boga, corka Agnes może wyjsc z cienia tego przekleństwa – kto jednak jej pomoze?
Jej ojcu nie bedzie latwo – gdy matka razem z kochankiem, swoja matka i siostra, a także z bratem, ktory był twoim pastorem, z twoim potwierdzeniem
Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church, przez wiele lat wmawiala corce, ze bozek Kosciola Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church, do ktorego jawnie przyjezdza z kochaniem, błogosławi kochankowi, zas potępił ojca.  

Nie pomozesz mojemu dziecku  również ty 
Kosciele Adwentystow Dnia Siodmego/ Seventh Day Adventist Church, który przez twoich pastorow i pełnoprawnych współwyznawców, wrecz ( wrednie, fałszywie  - tak, ze nawet w swiecie trudno znalesc tego typu przypadki ) przekonujesz corke Agnes, ze je matka żyjąc w cudzołożnym związku, wypelnia wole prawdziwego Boga  ( w ten sposób również ty Kosciele tworzysz fałszywy wizerunek i prawdziwego Boga, i temu fałszywemu wizerunkowi się kłaniasz i…. służysz )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz