O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

niedziela, 19 października 2014

Odpowiedz na zarzuty na anonimowych komentarzy do postwow poswieconych osobie Leslawa Barana ze zboru w Zorach Polska



Nigdy nie miałem tak wiele krytycznych komentarzy na swym blogu, jak w przypadku, gdy poswiecilem uwage osobie Leslawa Barana ze zboru w Zorach – Diecezja Poludnie Kosciola Adwentystow Dnia Siodmego w Polsce
Majac na uwadze tresc tych anonimowych komentarzy, od razu zaznacze, iż nigdy w swych postach poswieconych Leslawowi Baranowi, nie oskarżyłem go, ze w jakikolwiek sposób mnie krzywdzil!
Wynika to m.in. z faktu, ze nie miał ku temu sposobności; a jak będzie w przyszłości? Zobaczymy! Jedynym powodem poswiecenia mu uwagi jest fakt, iż reprezentuje pewien element systemu myslenia społeczności KADS; wiec uzylem go jako przyklad. Dla nie znających cala tresc mojego blogu, wyjaśnię, iż system myslenia spolecznosci KADS jest sprzeciwiajacy się systemowi wartości duchowo moralnych, reprezentowanych przez regulaminy koscielnej dyscypliny prawno doktrynalno liturgicznej KADS – gdyz system prawa tego kościoła jest zbyt wygorowanym wyzwaniem duchowo moralnym dla społeczności KADS. Takie sytuacje zdarzaly się również w Izraelu, w okresie historyczny, któremu poswiecone sa ksiegi Starego Testamentu.
Leslaw Baran reprezentuje element systemu myslenia społeczności KADS, któremu może nadac miano: bufonady idealizmu fascynującego się istnieniem danej sprawy, zamiast fascynowac się sednem zawartym w tej sprawie! Taka postawe przyjmuja osoby, które maja o sobie wysokie mniemanie – brak im pokory, sprawiedliwości i prawdy. Walczac o milosc - sa jej pozbawieni. To o nich mowi Slowo Boze w 1 Kor.13 : 1-3; m..in. ze można oddac wszystko dla innych, nawet swoje zycie – a być jednoczesnie pozbawionym zasadowej miłości Agape. Takie osoby nazywa się idealistami, pozbawionych dobroci, niezależnie o jakie wartości walcza.   
W anonimowych komentarzach dowiedziałem się, ze zycie Leslawa Barana, jest podobnie do mojego; tez jest w nim wiele cierpienia. Dlaczegoz wiec on jest nadal w KADS, gdy ja zostalem wykluczony z tego kościoła?  Ponieważ jest łamistrajkiem, kolaborantem współpracującym ze systemem myslenia społeczności KADS. Przechwala sie, ze walczyl i cierpial dla sprawiedliwosci Chrystusa – a jednak pozostal w systemie który gnębi te sprawiedliwość ( sam w swoich listach, wyraznie zaznaczyl, iż w KADS nie ma sprawiedliwosci, dlatego sugerowal bym jej szukal  w sadach swieckich ) . Wyobrazacie sobie Chrystusa, zatrzymującego się w polowie drogi na Golgote. Szczepana w swej mowie, gdy widzi zgrzytanie zebow swoich oponentow? Apostolow Piotra, Pawla, Jakuba i innych?
Leslaw Baran robi gorsza robote dla zachowania sprawiedliwsi i prawdy w KADS, od tych, którzy te sprawiedliwość i klamstwo jawnie deptaja! Dlatego nie wykluczono go z KADS
Wlasnie to zatrzymanie się  w drodze walki o sprawiedliwosc i prawde w KADS – przed strachem wykluczenia ze społeczności KADS, a nie od wartości duchowo moralnych regulaminow KADS, dowodzi iż ten człowiek , kontakt z Chrystusem, zbudowal na ideologii zbiorowej wiary społeczności KADS, iż Chrystusa istnienie, a nie przez indywidualna wiare zawierzenia się Chrystusowi. Tak, Leslaw Baran ma wiare kobiet z Izj.4:1. Konsekwencja tego jest jego twierdzenie w naszej korespondencji, iż ,sam fakt, ze zostalem wykluczony z KADS ( czytaj: ze społeczności tego kościoła ) , decyduje ze nie jestem duchowo moralnym wyznawca zasad Chrystusa i zasad regulaminow KADS.
A ja wam powiem adwentyści dnia siódmego ( szczególnie pastorom: Andrzejowi Sicinskiemu, Markowi Rakowskiemu, Markowi Micykowi, Jacku Matterze, i innym ), ze bardziej szkodzicie mi w moim zyciu prywatnym, już po wykluczeniu z KADS, niż wtedy, gdy byłem jego wspolwyznawca  - tylko dlatego, ze w swiecie , po formalnym wykluczeniu z KADS,  nadal zyje w zgodzie z regulaminami KADS, ale pozbawiony formalnej rekomendacji tego kościoła, wobec wymogow prawa swieckiego. Bog jednak zadziałał pomocnie….
Leslawa Barana poznałem na kampie w Zatoniu. Spolecznosc adwentystow dnia siodmego, przebywajaca na tym kampie, byla podzielona ze soba, przez wystapienie młodego pastora z UK. Miałem zamiar publicznie wypowiedziec się w namiocie kampu, gdy dwie grupy siedziały po dwoch jego stronach , a w srodku zionela pustka rozdzwieku duchowego, pozbawionego rodzinnej braterskiej miłości  by wyjaśnić, iż nie wystapienie tego młodego pastora było przyczyna zaburzen spokoju na kampie, ale brak rodzinnej jedności społeczności kampu, gdzie Chrystus jest w sercach wszystkich, jest jednością tej rodzinny; zas wspomniany mlody pastor, tylko papierkiem lakmusowym, ktorym Bog się posłużył, by wskazac uczestnikom tego kampu brak tej jedności w Chrystusie. I twierdze, iż nie mam już wiecej zamiaru przyjedzac na kamp do Zatonia – widzac kompletne zeswiecenie spplecznosci, ktora tam się zbiera. Handel, obludne gadki o Bogu, reklamowanie wlasnej osoby i tym co ma na sprzedaz – tym się zajmuja adwentysci dnia siódmego na kampie w Zatoniu. Dziekuje – ale odmawiam, rezygnuje.
Nie zdecydowałem na wypowiedz, m.in. gdy uslyszalem to co mowil Leslaw  Baran. W swej mowie, co chwila zaznaczal: ja zrobilem to, ja tamto, ja tu i teraz; tak, ze jeden z pastorow – bodajze pastor Krok, zwrocil uwage wypowiadającym się, iż zbyt malo w swych wypowiedziach odnosza się do Chrystusa i roli jaka pelni w zgromadzeniu kampu – szczególnie w problematycznych sytuacjach.  
Zapamietalem wiec Leslawa Barana, jakie tego, który gada: co on zrobil, zamiast w sposób logiczny ( bez oszolomskiego ble ble ble ) to co zrobil Chrystus dla nas, na okoliczność pojawienia się problemow, m.in. na kampie. A było tego sporo – im wiecej Chrystus ( profilaktycznie rodzicielsko ) zrobil dla uczestnikow kampu na okolicznosci przyjazdu kontrowersyjnego mlodego pastyora z Londynu, tym wiekszy wstyd dla pastora Miroslawa Karaudy - prowadzacego ten kamp, ze nie potrafil tych wspaniałych rzeczy Chrystusa wykorzystac do wspracia uczestnikow kampu w zrozumieniu - co najbardziej jest istotne w rodzinie Bozej. Wiec zaczal bawic się w socjotechnike….
Wrocmy do osoby Leslawa Barana. Majac w pamieci jego zadufanie zapyzialej próżności  , w momencie, gdy kilka miesięcy temu, niespodziewanie zaprosil mnie do grona swoich znajomych FB, z ostrożnością – motywowana przez doswiadczenia ofiary wieloletniej przemocy mobbingu w KADS, poddalem go niewinnemu, nieskomplikowemu testowi, który miał wskazac, czy Leslaw Baran nadal jest takim bufonem,  jakim był na kampie w Zatoniu.  Mój test wykazal, ze ten człowiek nadal jest zapatrzony tylko w siebie – co wielu osobom o osobowości autorytarnej, imponuje; dlatego nazwalem ich moherowymi beretami z KADS. Ten czlowiek, chcąc mi pomoc ( tak sam twierdzi, a za nim jego moherowe berety bezmyślnie powtarzaja  ) nie zniżył się do moich potrzeb, w łagodności odpowiedajac na moje watpliwosci, na moje uzycie slowa: przepraszam; lecz od razu zaatakowal z pretesjami, jak to go strasznie obraziłem . Potem sugerowal, bym pozwal KADS do sadow swieckich; na koniec poparl Wojtka Idzinskiego ze zboru w Yorku ( UK ), gdy ten ocenzurowal mój wpis na FB , mimo, ze nie przedstawil tresc wykluczonego wpisu! Leslaw Baran poparl Wojtka Idzinskiego odwolujac się do tresci naszej korespondencji – tym samym dal mi moralne prawo upublicznienia jej.
Podobnie jest z ujawnienie świństw, jakie bezkarnie uchodza w społeczności KADS. Tak wykluczenie mnie przez spolecznosc KADS daje mi duchowe zobowiązanie/ moralne prawo do ujawniac z „dachow” – czyli na laczach Internetu , obłudę systemu myslenia spolecznosci KADS, która zamiast krzewic wartości moralne, wpaja niewolnikom tego systemu zapyziala dume, która w swej pyszności nie potrafi przyjąć prawde wskazujaca, ze wydaja owoce swoich uczynkow, które nie pochodza od Ducha Swietego.
Nie chcąc, nie potrafiąc myslec, by  logicznie – w konfrontacji regulaminow KADS skanowac swoje nastawienie do sprawiedliwosci i prawdy ( bez których nie można kształtować swego charakteru wedlug wzoru Jezusa Chrystusa ) oddaja się bezmyslnie … wierze w istnienie Boga, na sposób kobiet z proroctwa ( na temat Chrzescijanstwa ) Izj. 4:1, które okazywaly wiare w Chrystusa – bo chcialy Go uchwycic, nazwac się Jego imieniem i być przez Niego oczyszczone z grzechu; ale odrzucily Jego pokarm ( nauki, wskazowki duchowo moralne ) i  Jego szaty ( sprawiedliwosci i prawdy, miłości, milosierdzia zdolności empatycznego zrozumienia punktu widzenia drugiej osoby, poszanowania jej wolnosci sumienia wyznawanej wiary ) Dlatego w systemie myslenia społeczności KADS występują:  syndrom grupowego myslenia, przemoc mobbingu w sferze wolności sumienia, procesy sadowe, w których, adwentysci dnia siodmego występują jednoczesnie  w roli oskarzycieli i sędziów – którzy na dodatek nie znaja prawa KADS!!!! .Przebieg tych procesow jest pozbawiony protokolow, w których sa zapisane wypowiedzi oskarzycieli i sędziów, a także oskarzonego. Brak jest przedstawienia artykułów z Prawa KADS, na podstawie których najpierw przestawia się zasadność zorganizowania takiego procesu, a potem orzeka wyrok i go egzekwuje! 
Co charaketrystyczne dla autorytarnych społecznych systemow myslania, cala społeczność np. globalnego KADS, okazuje spoleczna znieczulice wobec prosb ukaranego w lokalnym zborze KADS ( np. w Londonderry ) mimo, ze prawnie jest zobowiazana do egzekwowania wyroku, wydanego przez lokalny zbor tego kościoła. Uwazny czytelnik mego blogu ( który nie jest jeszcze Literatura, tym najskuteczniejszym srodkiem zwalczania patologicznych autorytarnych systemow myslenia ) zapewne czytajac posty poswiecone procesom sadowniczym, jakie mi wytoczono w Marciu 11r. i Grudniu 13r. w lokalnym zborze w Londonderry, zauważył, ze ich przebieg nagrany na ukrytym dyktafonie, przedstawiłem zborowi w Pszczynie; tj. temu zborowi, w którym podjalem droge do Chrystusa w poszanowaniu sprawiedliwosci i prawdy ( bez tej pary nie można krzewic i pielęgnować miłości braterskiej, rodzinnej, małżeńskiej ) Zbor w Pszczynbie był moim domem, w którym przyjąłem duchowo moralne zasdady Chrystusa i regulaminpow KADS. Ten z zbor swoim przyjeciem mnie do KADS, dal mi znac, ze jest pewny iż zawierzyłem się Chrystusowi, Jego zasadom, pomocnym również w wychowywaniu mojej corki. Kiedy przeprowadzałem się do Irlandii Polnocnej, wyslal tzw. List Zborowy, pelniacy role polecenie mnie ( nie nakazu ) do przyjecia do zboru w Londonderry. A gdy w Czerwcu 12r. ( rok przed rozpoczęciem pisania blogu ) pisemnie poprosilem ich aby powtornie wyslali  potwierdzenie iż cieszylem się dobra opinia w pszczynskim zborze ( tylko w takim przypadku mogli zredagowac i wysłać List Zborowy ) , uzasadnijac to faktem, ze Przewodniczacy Irish Mission – pastor David Neal, ukryl ten list przed zborem, by potem przed zborem oskarzyc, iż od pastorow z KADS w Polsce, otrzymal wiadomość iż w już  Polsce rozrabiałem – nawet jednego slowa nie odpisali! Jak oni chca mnie zapewnic – w momencie mej tragedii wykluczonego z KADS – ze pielęgnują milosc braterska wobec mojej osoby? Tym samym, ze maja prawdziwy kontakt z Jezusem Chrystusem ( Mat.25: 31-42 )?
Termin „towarzysz” jest piekny w swym znaczeniu – a jednak przez system myslenia PZPR, dzis wielu na okreslenie towarzysz, wzdryga się, pamiętając dla jakich obludnych celow  ten termin był stosowany. Podobnie jest  już teraz  z okresleniem „brat w Chrystusie”. Biada tym, który termin  „Brat w Chrystusie” deprecjonuja do oszolomstwa autorytarnego systemu myslania. Gadaja o Chrystusie gdy sa pozbawiony wrazliwsci Chrystusa na cierpienie przez  niesprawiedliwość i klamstwo
Leslawie Baran – to nie Ty, ale ja mogę powiedziec o sobie, iż cierpie  bo łakne i pragne sprawiedliwosci i prawdy. W historii ludzkości wielu cierpialo przez walke o sprawiedliwosc i prawde, ustalana przez  nacji ustrojowa, do ktorej nalezeli, gdy byli przesladowni przez sprawiedliwosc i prawde wrogiego ustroju/systemu myslenia. Szczerze Ci wspolczuje w sprawie twoich problemow rodzinnych, zdrowotnych – ale musze Cie otrzec bratersko, ze samo cierpienie w swym zyciu , nie musi świadczyć, ze cierpimy służąc Chrystusowi.
NA SWIECIE JET TYLE CIERPIEN, GDYZ LUDZIE WALCZA O SPRAWIEDLIWOSC I PRAWDE WLASNYCH RACJI. Można to rozeznac , analizujac, czy kieruja się zakonem Boga, czy swoim zakonem , ale w imieniu Boga. Adam i Ewa, byli pierwszymi ludzmi, którzy cierpieli kierując się swoimi ludzkim racjami. W społeczności KADS jest wiele cierpienia, gdyz w tej spolecznosci toleruje się jawne lekceważenia posłuszeństwie regulaminom KADS. I dochodzi do idiotyzmu, gdy człowieka domagającego się od pastorow przestrzegania prawa, oskarza się o tworzenie wrogiej konfrontacji, zas tych, którzy nie chca nie potrafia przestrzegac prawa KADS, jako ofiary tej konfrontacji! W ten sposób ci lamiacy prawo KADS nabywaja prawo do prowadzenia procesow sadowniczych wobec osoby, która jako jedyna w zborze przestrzegala prawa KADS.
Wykorzystalem twoja Leskawie osobe jako jeszcze jeden przykład zdegerowanego moralnie systemu myslenia spolecznosci KADS, ponieważ swoim współudziałem w osadzaniu i ukaraniu mnie na FB z Wojciechem Idzinskiem i Tomaszem Piskorem ze zboru w Gliwicach ( co w reakcji, Bog natchnął Tomka, by kryjac się ze wstydu, zmienil na FB swoje dane, z  Tomasza Piskora przemianowal się na  Tomasza Pikusia, imie psa, któremu nie dawaj to co święte ) dales mi prawo moralne i duchowe zobowiązanie wykorzystanie twojego postepowania jako przyklad systemu myslenia. To oznacza, iż tylko twoja zmiana postepowania, zmusi mnie do ogłoszenia na moim blogu radosnej nowiny, iż Leslaw Baran, zmienil się i wrocil do Chrystusa.
Oh jakze bylby szczesliwy, jakze by  bol w mym sercu przemienil się w radosc, gdym mogl na swoim blogu  oglosic te przemiane duchowo moralna ( w Chrystusie ) w osobach mojej zony – Marioli Szczesny-Bury, jej matki – Ireny Cepok, jej brata – Krzysztofa Szemy, członków zboru w Londonderry, Czeslawa S. – który mieszka z moja zona w moim domu, Ciebie Leszku Baran, i społeczność KADS.
Teraz pozostaje bol…. troski o Was, nie nienawisci przeciwko Wam. 

Ps. Wszyscy autorzy anonimowych komentarzy do mojego blogu. Raz jeszcze przypominam, ze trzymam się zasady, iż anonimowe komentarze nie ujawniam na swym blogu. Również przypominam Wam, ze swymi anonimami, robicie „niedzwiedzia przysluge” np. Leslawowi Baranowi. Dlaczego? Gdyz piszac anonimowo, tworzycie przypuszczenie, ze to sam Leslaw Baran pisze te komentarze, zniewolony wlasna bufonada.

Bogdan SZczesny-Bury   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz