O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

wtorek, 11 lutego 2014

Komentarz do listu napisanego do Przewodniczącego Irish Mission pastora Davida Neal.



Zdarzenie z zastaniem 30-paroletniego pastora Seventh-day Adventist Church z 16-letnią dziewczynką , sam na sam w zamkniętym pokoju, zagłębionych w studiowaniu Biblii tak bardzo, że musiałem aż 10 minut anonsować swoje przybycie, miało miejsce pod koniec Stycznia 11r. Od Grudnia 10r. mieszkałem po za naszym rodzinnym domem – na żądanie Marioli. Mimo, że publicznie przed zborem zarzucała  mi złe zachowanie wobec naszego dziecka, powodujące w nim poważne stresy, w momencie wyjechania na tydzień do Polski, mojej opiece pozostawiła  16-letnia pannicę, w niezbyt przyjaznym nastawieniu wobec mojej osoby. ( kilka przyczyny tej patologii Czytelnik znajdzie w następnym liście – mojej żony do Przewodniczącego Irish Mission. )
Kim był  ( wtedy ) 30-paroletniletni  pastor Claudio Popescu i Jego przełożony Przewodniczący Irish Mission pastora Davida Neal , sugeruje treść omawianego teraz mojego listu. Oczywiście jeśli sugeruje się coś o kimś – należy dodać, dowody weryfikujące to sugerowanie w pewność prawdy. Takim dowodem będą następne posty z treściami listów mojej zony i córki; a także  finałowy post Pakietu Luty14 – relacja z zebrania sądowniczego z data 19.03.11r. Wiarygodny  wizerunek tego rumuńskiego pupilka Przewodniczącego Irish Mission, a także samego pastora Davida Neal portretuje zachowanie pastora Weiersa Coetsera razem ze zborem w Londonderry podczas zebrania sądowniczego z datą 14.12.13r.
Zebrany materiał, który  tworzy wizerunek przedstawicieli pastorskich struktur Irish Mission, oraz… absolwentów NewBold College, może przekonać Braci i siostry adwentystów Dnia Siódmego do….. wiary uwierzenia w zaistnienie tego co opisuję o osobach, która odebrały mi przywileje pełnoprawnego współwyznawcy Seventh-day Adventist Church, gdyż  braki proceduralne w tym Kościele uniemożliwiają  zdobycie wiedzy czy lub nie miało miejsce zaistnienie rzeczy, którym poświęcam swój blog – mianowicie: stosowanie w Seventh-day Adventist Church/ KADS wieloletniej przemocy mobbingu w sferze wolności sumienia wyznawanej wiary zawierzenia Bogu, a nie tylko uwierzenia że On istnieje.
Procedura wykluczenia współwyznawcy   Seventh-day Adventist Church/Kościóła Adswentystów Dnia Siódmego, wymusza od całej 11 milionowej rzeszy adwentystów Dnia Siódmego ( nawet przyjaciół wykluczonego ), egzekwowanie tego wykluczenia , na podstawie świstku papieru – który nie daje wiedzy, czy oskarżyciele,sędziowie, kaci w jednej osobie posiadali kwalifikacje duchowe  - m. in. pokorną bezstronność, umiłowanie sprawiedliwości i prawdy, siłę przeciwstawienia się uległości grupowemu zgorszeniu; czy w swoim oskarżeniu, osądzeniu i ukaraniu kierowali się urażona pychą, próżniaków, którzy przywileje urzędów zborowych  nie potrafią utożsamić z  moralnym zobowiązaniem  - kiedy więc przychodzi czas zdania odpowiedzialności z wypełnienia powinności przywilejów Pana Jezusa Chrystusa, w ich sercach pojawia się ból i przerażenie, stają się okrutni, stosując cenzurę, deprecjację, eliminację, te wszystkie elementy przemocy mobbingu  w sferze wolności sumienia wyznawanej wiary zawierzenia się Bogu.
Taka procedura wykluczania prędzej lub później stanie się przyczyną pośmiewiska Kościoła Bożego w świecie. Zasłużenie! Zaś wykluczony w ten sposób nie będzie zasługiwał na to pośmiewisko. Zasłużenie! Tyle z wiedzy o wykluczenie z Kościoła Bożego …. z tłem  zajmowania się ordynowaniem kobiet z jednoczesnym brakiem gruntownego bolesnego wyjaśnieniem co to jest ordynacja. Z tłem problemu, kogo wykluczyć z rozwodzącego się małżeństwa , przy orzeczeniu sądu świeckie o całkowity rozpadzie tego związku, ale bez podania że przyczyna pozwu była zdrada małżeńska.  

Teraz nadal będę odwoływał się do wiary w istnienie..  można przypuszczać, nie wykluczamy takiej możliwości  - bo za adwersarzy mam osoby kierujący się wiarą w istnienie Boga bez zawierzenia się Mu  
Omawiany list jednoznacznie wskazuje również brak podstawowych wartości moralnych u Gośki Geszlak
( która, na oczach swoich dorastających synów i córek,  pozostawiła w swym mieszkaniu mężczyzny z nastolatka sam na sam – by studiowali Biblię ). Dlatego zmuszony jestem  - dla lepszego zrozumienia Czytelnika - wspomnieć kilka rzeczy, z definicji wiedzy nie potwierdzonych w treści postach Pakietu Luty14, ale mieszczących się w  obrębie wiary uwierzenia że cos istnieje, zaistniało:  można przypuszczać, nie wykluczamy takiej możliwości.
W ten sposób swoja psychologię logiki staram się dopasować do psychologii osób  wiary w istnienie Boga bez racjonalnego zawierzenia się Mu w karności posłuszeństwa Jego zakonowi ( wartościom moralnym ).

Licensed Minister :  Claudiu Popescu – ur. Secueva w Rumunii , ukończył Seminary Schloss Bogenhofen, New Bold College . Obecnie pracuje w zborach: Faifley, Irvine, Paisley – Szkocja przyjeżdżając na na Jesień 207r do Londonderry, by służyć duszpastersko Owczarni Pana Jezusa Chrystusa,, zamiast zamieszkać przy zborze w Londonderry , wyprowadził się do nadmorskiego Portstewart, który obok Portrush jest znanym ośrodkiem turystycznym w Irlandii Północnej, pełnym lokali hazardu, pubów.  Portstewart leży od Londonderry około 50 km, zaś od Enniskillen 130km. W tych dwóch ostatnich miejscowościach pastor Claudio Popescu miał pod opieką dwie grupy adwentystów Dnia Siódmego.. Kto płacił za przejazdy 100 lub 260 kilometrowe rumuńskiego pasterza do swych owiec? Irish Mission – a jakże! Claudio w tamtym czasie był kawalerem – nie mógł to zamieszkać w Londonderry, by być blisko przy swoich owieczkach?  Już po roku pracy pastora w Irish Mission, kupił sobie samochód, o którym pastor w biednej Rumuni mógłby pomarzyć po hohoho! ilu latach pracy duszpasterza skromnego Pana Jezusa Chrystusa. Tym samochodem osobiście widziałem go wiozącego 13-letnią Alice, córkę jednej z członkiń zboru. On w skórze, jaka noszą motocykliści  z ciemnymi okularami, ona makijaż, umalowane paznokcie , krótka spodniczka mini, szeroki dekolt.  Gdy przyjechali młodzi adwentyści dnia Siódmego z USA, zabrał ich do pubu ( jako że jest to najwartościowsze turystycznie miejsce w Londonderry ) Ktoś spyta, jakim sposobem ten pastor mógł się cieszyć poważaniem w zborze – szczególnie po poniżającym publicznie zakneblowaniu taśmą klejącą jednego z członków zboru, już na początku swego rozpoczęcia pracy w Londonderry? A ja się pytam adwentystów Dnia Siódmego, jakim sposobem  - kogo błogosławieństwem, pod przywództwem pastora Claudio Popescu, zbór w Londonderry mógł przegłosować wniosek o wynajmowanie kaplicy zborowej do prywatnej działalności zarobkowej w…. sabat? ( ja nie chwaląc się jak pan Zagłoba, uczynnił prawniczy fortel, który już przegłosowaną uchwałę, unieważnił w zarodku bezczeszczenia Świątyni Pana ) A  jakimż sposobem zamężna adwentystka Dnia Siódmego, może jawnie żyć w ponad półtorarocznym z cudzołożnym z  „przyjacielem zboru”, wspólnie z nim przyjeżdżać na  nabożeństwa sabatowe – słysząc, że jej przyjazdy z przyjacielem starszego zboru Renaty Wójcik i jej męża Mariusza jest dowodem błogosławieństwa?
Zanim przejdę do części poświęconej Przewodniczącemu Irish Mission pastorowi Davidowi Neal, ujawnię, że najłatwiejszy  dostęp do alkoholu i złego towarzystwa – a także do życia w brudzie ( co fatalnie przeszkadza w wyjściu z depresji ) moja nastoletnia córka Agnes miała nocując przez kilka miesięcy w mieszkaniu Gośki. Korzystała z tego wielokrotnie! Jednocześnie  zdecydowanie również twierdze, że w domu Goski nikt nigdy nie pił alkoholu! Przyczyna łatwego dostępu mojej córki do alkoholu  i częstego korzystania z takiej okazji, wynika z cech charakteru Gośki, nie picia alkoholu.
Ponieważ dziś zajmujemy się okresem tylko między: 15.10.10r – 19.03.11r. dlatego powyższe sugerowanie – czyli odwołanie się do
można przypuszczać, nie wykluczamy takiej możliwości, pozostawię na inny czas.
Jeszcze raz przypomnę – oskarżonego i wykluczonego obowiązuje zachowanie tajemnicy tylko w jednym przypadku: przyznania się do winy, okazania skruchy i poniesienia konsekwencji osób, które ośmieliły się go oczernić jego dobre imię przez nadanie mu etykiety wykluczony z Kościoła Bożego.


Przechodzimy do sportretowania charakteru Przewodniczącego Irish Mission pastora Davida Neal.

Cytat z omawianego Listu do tego pastora.
Davidzie, miarka się przebrała! Już nie rozmawiamy jako bracia, ale jako jawni przeciwnicy w kwestii jak należy budować lokalny zbór kościoła Bożego – ten „święty dom duchowy, kapłaństwo święte”.
Dlatego stawiam Ci następujące żądania:
1.       Przedstawienie mi – tylko na piśmie - konkretnych zarzutów, jakie jakoby miałem popełnić w Polsce przed przyjazdem do Londonderry.
2.       Przedstawienie mi – tylko na piśmie – konkretnych nazwisk osób, które potwierdzą Twoje zarzuty odnośnie mojego zachowania w Polsce.
3.       Przedstawienie mi – tylko na piśmie – konkretnych zarzutów, jakie miałem popełnić w Londonderry w okresie ostatnich trzech lat.
4.       Przedstawienie mi – tylko na piśmie –  na jakich podstawach prawa kościelnego przetrzymywałeś przez okres ponad pół roku ( Styczeń – wrzesień 08r.) List Zborowy, polecający moja osobę zborowi w Londonderry. Czy TY wiesz, że okres ważności  takiego listu wynosi..pół roku? Z rozmów z członkami wydedukowałem, że oni nigdy nie poznali treść tego Listu Zborowego/ Letter of Transfer)!
                                                
W  normalnym cywilizowanym  społeczeństwie, w przypadku, gdy oskarżony przedstawi dowody, że motywacją osądzającego i dyscyplinarnie karzącego go człowieka, nie jest zachowanie ładu społecznego w sprawiedliwości i prawdzie, ale ukrycie swoich własnych przewinień , natychmiast następuje zmiana sędziego lub składu sędziowskiego. Uznając  Anglika Davida Neal – Przewodniczącego irish Mission Seventh-day Adventist Church  za obywatela cywilizowanej Wielkiej Brytanii,  byłem przekonany, że zdecyduje  się na przewodniczenie zebraniu sądowniczemu,   dopiero wtedy, gdy spełni mojej żądania. Uznając go jako  przedstawiciela pastorskich struktur społeczności Seventh-day Adventist Church/KADS, byłem przekonany, że będzie się bał przed sankcjami dyscyplinarnymi, jeśli nie odpowiadając na mojej domagania, podejmie się procesu osądzania mojej osoby.
Co do społeczności obywateli UK, EU, RP, i całego świata,  nieprzyzwoite postępowanie obywatela Davida Neal w roli mojego sędziego,  nie pogorszyło mojej zdanie o tej społeczności  
Kiedy jednak uzmysławia sobie, że ten Przewodniczący Irish Mission pastor David Neal swym nieprzyzwoitym czynem zbrukał honor ordynacji urzędu przywódcy Kościoła Bożego, w poczuciu całkowitej bezkarności, to mojej zaufanie – tym samym Szacunek do Irish Mission Executive commitee  spadło do zerowego poziomu formalnego organizacyjnego posłuszeństwa.  W praktyce wyglądało to tak ( najświeższy przypadek ):
Na Wieczerzy Pańskiej, w momencie gdy uczestnicy uroczystości, zmuszającej do:
Jeślibyś więc składał dar swój na ołtarzu i tam wspomniałbyś, iż brat twój ma coś przeciwko tobie, Zostaw tam dar swój na ołtarzu, odejdź i najpierw pojednaj się z bratem swoim, a potem przyszedłszy, złóż dar swój.
przedstawiali pastorowi Weiersowi Coetser swoje próśby i podziękowania dla Boga, by jej zebrawszy w publicznie modlitwie przedstawił samemu Bogu, ja mając świadomość istnienia nadanego mi zakazu wypowiadania się w kaplicy ( nawet w modlitwie do Boga! ), podniosłem rękę pokazują przewodniczącemu tej uroczystości, że mam pragnienie. Gdyby mi nie pozwolił – podporządkowałby mu się formalnie organizacyjnie. Ale w momencie, gdy otrzymałem formalna organizacyjną zgodę, przestałem mu być posłuszny ( Nie dawajcie psom tego, co święte ) i z zgodnie z własnym sumieniem powiedziałem: Wieczerza Pańska jest najważniejszym świętem dla każdego adwentysty Dnia Siódmego. Ja bardzo poważnie traktuję to święto – dla naszego zbawienia, naszego Kościoła. I przerażony jestem, co dzieje się w tym zborze. Proszę abyśmy nie zbezczeszczali tego sabatu, tej Wieczerzy Pańskiej, żebyśmy najpierw zbudowali miedzy sobą pokój, wzajemne pokojowe relacje, uczciwie rozwiązali co między nami jest – a dopiero potem przystępowali do Wieczerzy Pańskiej. Bo w tej chwili ją zbezczeszczamy . Pan Jezus jest po raz któryś bezczeszczony. Jego ciało jest bezczeszczone.
W odpowiedzi przewodniczący uroczystości Wieczerzy Pańskiej  konfrontacyjnie agresywnie zareagował: „Nie, przepraszam Bogdanie, że ja mówię. Masz natychmiast wyjść bo będzie wezwana policja. Powiedziałeś Bogdanie, że będziesz siedział cicho w zborze, ale znów złamałeś prawo. Proszę abyś wyszedł. Nie chcemy Cię już więcej w tym zborze.
A potem 3 lub 4 godziny później przeprowadził proces sądowniczy, który dziś nie potrafi zweryfikować przez sprawozdanie, dając wiedzę całej 17 milionowej rzeszy adwentystów Dnia Siódmego, że wykluczył moja osobę zgodnie z przykazaniem Miłuj ukrzyżowanego Chrystusa i bliźniego swego. I cała ta 17 milionowa rzesza Ludu Bożego musi kupić ten wadliwy dla sprawiedliwości, prawdy, budowania zdolności empatycznego zrozumienia punktu drugiego człowieka, szacunku do wolności sumienia wyznawanej wiary knot prawny, w formie świerków papieru pod szumny tytułem: “ Outcome of the church business meeting of 14 December 2013      Londonderry 17.12.13r.” oraz   Minutes of the business meeting of the Londonderry Seventh-day Adventist Church held on Saturday 14 December, at 3:30 PM in the Londonderry Church”.
A teraz zabroniono mi przychodzenia do Świątyni Pana na nabożeństwa sabatowe – z podobnym knotem jako uzasadnienie prawne!

Ja zachowam posłuszeństwo formalno organizacyjne wobec tego wyroku – ale oświadczam, że brak mi jakiegokolwiek szacunku do tego typu przywódców duchowych. Dlatego nigdy nie zgłoszę do Przewodniczącego Irish Mission pastora Davida Neal odwołania się od wyroku pastora Weiersa Coetsera – bo obaj w konfrontacji ( duchowej – nie agresyjnej ) z wartościami moralnymi mojego Pana nie zasługują by okazać im choć odrobinkę zaufania-szacunku owcy Pana wobec pasterza. Ja nie nadaje się na psa!  
Zapewniam Was Bracia i Siostry adwentyści Dnia Siódmego, że Ojciec Niebiański przygotował mnie do opuszczenia Jego Domu – Seventh-day Adventist Church/Kościół Adwentystów Dnia Siódmego.
Również i w taki sposób  przegrałeś ze mną pastorze Davidzie Neal…..   







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz