O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

środa, 13 listopada 2013

Obłudna postawa mojej żony w sprawie tragedii naszej córki Agnes. 13.11.13r.

Wbrew tytułowi, nie zamierzam w tym poście szczegółowo ujawniać złe egoistyczne, pozbawione matczynych uczuć do córki, postępowanie mojej żony wobec naszej Agnes. Ten post jest pisany „nadprogramowo” – pod wpływem telefonu, jaki otrzymałem, dziś rano. Pojawiające się bieżące tematy, są dowodem, iż mój blog jest żywy, spontaniczny. Jest szczery i prawdomówny – bo zachowuje konsekwencję w treści w poszczególnych postach; mimo swojej spontaniczności. Dzisiejszy post będzie tego dowodem.

Dziś o godz. 10 rano, zadzwonił do mnie Mariusz W. Stwierdził, że moja żona skontaktowała się z jego żona Renią , a ta poprosiła go, by mi przekazał polecenie mojej żony. Otóż Mariola domaga się, abym w moim blogu nie ujawniał sytuacje naszej córki, gdyż to wykorzystuje jej pierwszy ex mąż A M. próbując się skontaktować z nasza córką – w ten sposób wywołując w niej dodatkowa traumę. Mariusz W. dwukrotnie podkreślił, że jeśli chcę ratować zdrowie mojej córki, to nie powinienem ujawniać przed Arturem M. prawdy o naszej córce.
Prawda jest jednak taka, że już w Lutym/Marcu 12r. Agnes skontaktowała się z Arturem – za wiedzą i zgodą mojej żony. Moja córka była wtedy po raz pierwszy w szpitalu. Ja swój blog rozpocząłem pisać w Maju 13r.
Artur M. nie jest problemem dla naszej córki – choć jest złym człowiekiem. To sytuacja, jaka stworzyła moja żona, daje Arturowi M. możliwość wtrącać się w sprawy rodziny Szczęsny-Bury – pod pozorem „rodzicielskiego zaniepokojenia się stanem córki” Już w Lutym 08r. ostrzegałem pastora Claudio, że jego wybryk z nałożeniem mi taśmy na usta, grozi pojawieniem się sytuacji, która mamy obecnie. Artur M. o stanie naszej rodziny, mógł również dowiedzieć się od mojej teściowej, a także polskich adwentystów Dnia Siódmego - którzy w nim widzą ofiarę zdrady małżeńskiej. To zaś wynika z faktu, że pastor senior Edward Parma przyjął go z powrotem do KADS wbrew regulaminom KADS ; a także _ uwaga! – wbrew listownej interwencji zboru w Pszczynie, który informował zbór w Żorach, że przyjmowany z wielka pompą do KADS Artur M. zachowuje się wysoce nieetycznie wobec Marioli i małoletnich dzieciaków: Mateusza i Agnes . Proszę przeczytać post z 6 Września 13r. pt: Proces mataczenia….. posiedzenie wstępne cd” ( wspominając posty w sprawie mataczenia łamania prawa przez pastorów W. Szkopińskiego i Edwarda Parmy, informuję, że do tej sprawy niebawem wrócę, przedstawiając na blogu cały dostępny mi materiał dowodowy – mam już do tego odpowiedni program ) Pastor E. Parma, lekceważąc list zboru w Pszczynie, po kumpelsku ochrzcił byłego pastora KADS Artura M. – w ten sposób odzyskał on poważanie w KADS w Polsce – co spowodowało fatalne zachowanie się członki zboru w Poznaniu Agaty R. ( Radnej Diecezji Zachodniej ) gdy przybyła do Londonderry, przekonywujące Agnes, że jej „pierwszy” ojciec był lepszym adwentystą od tego „obecnego” , który tak podpadł zborowi w Londonderry. Itd. itp. cykl przyczynowo skutkowy chaosu bezprawia w KADS, który daje szatanowi możliwość tworzenia konfliktów między współwyznawcami Kościoła Bożego z mocą węzła gordyjskiego .

Wróćmy do obłudnego zachowania moje żony w sprawie ratowania naszej córki.
Celowo na swym blogu nie przedstawiam szczegółów – krok po kroku – złej procedury wychowywania naszej córki przez Mariolę, z odsunięciem mnie od możliwości kontynuowania moich metod, które w Polsce dawały tak wspaniałe efekt; mimo prób interwencji Artura M. Celowo unikam podania szczegółów – gdyż zadaniem moim jest uzmysłowienie Czytelnikowi kilka faktów; nie z życia rodziny Szczęsny-Bury, lub konkubenckiego cudzołożnego związku mojej żony z Czesławem - ale jak tragiczne skutki daje obłudna postawa osób wiary kobiet z Izj.4:1
W owym dniu uchwyci się siedem kobiet jednego mężczyzny, mówiąc: Swój własny chleb będziemy jadły i swoim własnym odzieniem będziemy się przyodziewały, niech tylko twoim imieniem się nazywamy, zdejmij z nas naszą hańbę!

Czytelniku. Proszę, abyś na chwile odłożył swój kodeks moralności, oceny co święte, a co potępione. Proszę, abyś sobie uzmysłowił, że tragedia naszej córki dzieje się w środowisku adwentystów Dnia Siódmego.
Jednym z głównych elementów wiary adwentystów Dnia Siódmego jest wiara, że bez błogosławieństwa Pana Jezusa Chrystusa, nic nie można rzetelnie, dobrze , uświęcenie wykonać; ot np. udzielić pomoc chorej córce.
To jest dogmat – którego żaden współwyznawca KADS nie może podważać!
Jeśli więc moja żona, rzeczywiście pragnie naszą córkę ratować skutecznie - dlaczego żyje w konkubenckim cudzołożnym związku z Czesławem; w ten sposób odbierając sobie błogosławieństwo Chrystusa; również w sprawie ratowania naszej córki? Czy więc Mariola kocha rzeczywiście nasza córką – jej dobro przekłada nad swój egoizm? Proszę o logiczne racjonalne rozumowanie… Najlepiej z analizą zasadowego ( Agape ) zakonu Boga, a nie uczuciowo emocjonalnego zakonu Filo, reprezentowanego przez urażoną dumę kobiecego ego.
Czy pozwalanie własnej matce Irenie C. – również adwentystce Dnia Siódmego, by ta częstowała alkoholem małoletnią Agnes, należy uznać, za zabieganie mojej żony, by Pan Jezus Chrystus błogosławił jej metodom wychowania naszej córki? A zabieranie Agnes do knajpy o północy? Itd. Itp.

Ja znam jednak umysłowość mojej żony. Oto jak sobie kombinuje w swej wierze moje – nie Boga jadło i szaty będę używać ,w wychowywaniu naszej córki. Najpierw musiała „uwierzyć”, że jestem złym ojcem, mężem, zięciem i szwagrem. Ten blog nie ma ambicji w przedstawieniu chronologii przyczynowo skutkowej w procesie deprecjacji mojej osoby w świadomości mojej żony. Wiele o tym pisałem w Liście Rozwodowym z Czerwca 12r. ( w który nie był przeznaczony do rozpoczęcia rozwodu naszego małżeństwa , ale do jeszcze jednej próby uzmysłowienia Marioli, ze jej postępowanie pcha nasz związek do tego rozwodu )
Kiedy uwierzyła, że jestem przyczyną problemów naszej córki, miała ułatwione zadanie w przekonaniu samej siebie, że może postępować nieprzyzwoicie wobec mojej osoby – za to na korzyść swojej matki i siostry Anuli S. W ten sposób przestała żyć w stresującej pozycji „między młotem a kowadłem” W potrzebie przebywania z mężczyzną – wybierając Czesława, znalazła sobie usprawiedliwienie, że jej związkiem z nim jest „dla dobra córki”; co oznacza, że i sam Bóg również usprawiedliwi jej zdradę małżeńską. Mamy typowe zastosowanie świeckiej zasady „ „cel uświęca środki” . Mariola brnęła w to bagno – swoje ciało ze statusu „Świątynia Ducha” przemieniając w „koryto ryja wieprza” – gdyż miała w pobliżu tylko takich braci „duchowych”, którzy jak ona stosują zasadę „cel uświęca środki”, bez której jest nie możliwe żyć w irracjonalnej iluzji, że notorycznie łamiąc prawa Boże, nadal można cieszyć się Jego błogosławieństwem!

Wielokrotnie w swoim blogu wspominałem, że przeciwieństwem do szatańskiej zasady „ Cel uświęca środki” jest Boża zasada „to środki zastosowane do zrealizowania celu, mogą ten cel uświęcić lub potępić”. W praktyce – prawdziwy czciciel Boga, zrezygnuje z realizacji nawet najświętszego celu, jeśli sytuacja wymaga zastosowania nieuświęconych środków.
Zbór w Londonderry z pastorami: Przewodniczącym Irish Mission Davidem Neal i Claudio Popescu, Beatą i Stanisławem Śleszyńskich, Monikom Jantos-Erazo, stosowali przemoc wieloletniego mobbingu wobec mojej osoby dla „uświęconego” celu, zachowania w zborze ładu i porządku według ich – nie Boga norm duchowo etycznych. ( typowy przykład Syndromu grupowego myslenia w sferze wolności sumienia wyznawanej wiary ) Mariola dla zrealizowania świętego celu – ratowanie naszej córki, łączy się w cudzołóżny związek z Czesławem, za wiedza i zgoda zboru w Londonderry. I cała ta gromadka adwentystów Dnia Siódmego z Londonderry jest „święcie” przekonana, że nadal błogosławiona przez Boga.
Przypomnę również Czytelnikowi, że często w swoim blogu wspominałem o potrzebie skanowania swego aktualnego nastawienia do zakonu Boga, by mieć rozeznanie, czy jest się godnym pełnić urzędy w Kościele Bożym ( czyli cieszyć się błogosławieństwem Boga ), godnym udzielenia pomocy, wsparcia, modlenia się za „zbłąkane owce”, nakładania sankcji dyscyplinarnych. Również wychowywania dzieci – swoje i cudze. Wspominałem również o potrzebie wzajemnej mobilizacji – z pozycji pewności ( po skanowaniu ), że mamy godność błogosławioną przez Boga do mobilizowania bliźnich, gdy idą na „skróty” w realizacji świętych celów.

Teraz najważniejsze!
Nigdy nikogo nie prosiłem, aby przekonywał moja żonę , aby powróciła do mnie - ze swoim ciałem, z majątkiem przez wspólnie wypracowanym. Ileż razy w tej sprawie musiałem wysłuchiwać wiele głupstw od nieuświęconych w temacie, że bez błogosławieństwa Pana Jezusa Chrystusa nic nie nabierze słuszności usprawiedliwiania z wiary zawierzenia się mocy błogosławieństwa Boga.
Ciągle proszę – wręcz błagam moich braci w Panu Jezusie Chrystusie, aby skłonili moja żonę, by powróciła do Pana Jezusa Chrystusa!
Tylko wtedy może dojrzeć duchowo by wrócić do mnie, tworząc Chrystusowy związek małżeński ; tylko wtedy może uratować nasza córkę!
Dlatego imię Czesława - "intruza" w procesie ratowania małżeństwa Szczęsnych-Bury,w Niebie jest zanotowane jako "ryj wieprza" – mje zaś, mimo mojej grzeszności jako prawdziwego czcicielem Boga. Dlatego Czesława należy nazwać wieprzem, który depcząc swymi racicami moja córkę dostał się do koryta niemądrej –w próżności, dumie i pysze - matki mojej córki; która swoje ciało, ze świątyni Ducha zamieniła na koryto wieprza.
I tylko głupcy mogą wierzyć, że duchowo etyczna moralność kogoś – kto woli być korytem wieprza, zamiast świątynią Pana, jest w stanie uratować moją córkę.


6 komentarzy:

  1. według postów które zamieściłeś na blogu wynika , że to ty jesteś prześladowcą małej agnes , kto zdrowy na umyśle mając dobro dziecka wykorzystuje jej osobę i podaje szczegóły jej zdrowia i i się tym chełpi opisując jej reakcje na rzekomą twoją krzywdę?????
    To co zrobiłeś świadczy o twojej bezwzględności , po trupach do celu !!!!!!!! Jedną największą zasadą w próbach ratowanią związku jest przedewszystkim chronic dzieci !!!!!!!!!!!!!!

    twój stosunek do całej sytuacji jest toksyczny, złamałeś wszystkie z możliwych norm postępowania i jeszcze perfidnie bawisz się i szafujesz życiem dziecka aby coś ugrać na swoja korzyść !!!!!!!!!!

    widocznie doszczętnie cię odkorowało ! brak słów na twoje zbydlęcenie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


    to co robisz jest wstrętne i obrzydliwe!!!!!!!!!


    Danuta z Warszawy

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam czytelnikòw
    Osobę Bogdana należy traktować jako nie zròwnażoną psychicznie w głębokiej trałmie i rozdwojonej jaźni.
    A oto kilka przykładòw zaprzeczeń autora blogu.
    cytat: Nidy nikogo nie prosiłem, aby przekonywał moją żonę , aby powròciła do mnie.
    Zaprzeczenie cytuje:
    Ciągle proszę - wręcz błagam moich braci.

    Nasuwający się wniosek , stan Panaw Bogdana się pogłębiła , połowa opisanych tu zderzeń jest urojeniem rozgrywającymi się w wyłączenie w jego umyśle.
    Jego przypadek ma obiawy syndromu paranojidalnego i obsesyjnego (omamy, wizje) oto przykład cytuje:
    Dlatego Czesława w Niebie nazywają ryj wieprza - mnie zaś, mimo mojej grzeszności prawdziwym czcicielem Boga.

    Diagnoza Brak przebaczenia ciągłe stany lękowe i powracanie do zdarzeń z sprzed paru lat( nałożony plasterek przez Beatę S i Agnieszkę G) jest czystym przekładem shizofreni. .
    Nie jest On w stanie zachować emocjonalnego dystansu , stąd powroty i przekonanie mobingu i prześladowania . Obserwując ten przypadek jego. dolegliwości stwierdzam wcześniejsze zaczątki choroby i otęmpienia umysłu.
    Przykład: Na witrynie Nasza Klasa opisuje On udaną wycieczkę do Anglii oraz zdarzenie jak to rzekomo jego żonę za atakował potwòr z Lochnes a on ją bronił . W rzeczywistości był to zielony smok pluszowy pozostawiony przez turystòw.

    Proszę więc czytelnikòw a szczegulnie Pana Zenka o powściągliwe komentarze i nieszkodzenie psychice Bogdana , gdyż zamierzam go nakłonić do próby wizyty w poradni specjalistycznej !!!!!!!

    Waldemar lekarz psychiatra elbląg.

    OdpowiedzUsuń
  3. Znowu bawisz sìę w blokowanie komentarzy ? Mòj kolega lekarz z elbląga napisał obszerny komentarz ktòrego mam kopię nadesłaną 5 minut temu mogę opubliować ją na facebuku !!!!! , Ale czekam na twòj ruch!!!

    Sofia

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś ktoś powiedział , nie ta krowa daje najwięcej mleka co najgłośniej ryczy ! A ty Bogdanie drzesz jape jak oszalały !!! I coś w tym jest. Tylko winni się tłumaczą a ty zachowujesz się jak byś chciał wszystkich przekrzyczeć , wydaje ci się ,że cel uświęca środki ? Nic mylnego w końcu zbierzesz do co zasiałeś , ale będzie za puźno Abyś wcześniej się opamiętał ! To może nie nie stracisz còrki! Pomyśl. co robisz .
    Niebądź idiotą zostaw dziecko w spokój nie pisz o niej nie rań jej , Ona mam ciężko w tej sytuacji bądź uczciwy względem jej , chyba cię na to stać ? !!!!!

    Największą podłością jest mszczenie się na matce i niszczenie còrki !!!!
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  5. UWAGA ! Nie istnieje zaden Pan Waldemar, lekarz psychiatra z Elblaga! Zamieszczona "opinia lekarska" jest nielogiczna, niespojna i tendencyjna, z cechami pisania pod czyjes zamowienie. Ponadto jest zlamaniem prawa - nie mozna publicznie ujawniac jakichkolwiek opinii lekarskich o jakimkolwiek czlowieku - nawet jesli sa prawdziwe. Jest to karalne zlamanie etyki lekarskiej. Jednakze choc teraz opinia ta jest falszywa to i tak nie powinna sie tu pojawic bo to oszczerstwo! Pan Szczesny Bury moze wszczac sprawe o poszukiwanie faktycznego autora tego pseudolekarskiego pomowienia. Obecnie jest to b.proste do zrobienia poprzez unikatowy nr jaki ma kazdy komputer istniejacy w sieci! Nikt w sieci nie jest anonimowy!

    Mozna spokojnie usunac ten "lekarski" post i wszystkich jego zwolennikow. Dyskusja z Panem Szczesny Bury powinna toczyc sie na innej plaszczyznie - merytorycznie, w oparciu o podejmowane przez niego tematy, a nie poprzez szczucie na niego jakims wymyslonym lekarzem, ktory nawet nie umie pisac poprawnie po polsku! Takie ataki sa karalne na calym swiecie.

    Niech ktos z tego Kosciola wreszcie oficjalnie powie raz i otwarcie, ze aktualna zona tego Pana Szczesny Bury MOZE zyc w fizycznym zwiazku z tym drugim Panem, chyba Czeslawem, i tyle. No, chyba, ze NIE MOZE - to tez niech to ktos oficjalny powie - i w ten sposob zakonczy sie cala ta nerwowa sprawa i wypisywanie tych kilometrow slow na tym blogu.

    Bo jesli ta kobieta za zezwoleniem (nawet milczacym) swego Kosciola robi to cudzolostwo z Panem Czeslawem - to nic dziwnego, ze smieja sie z niego nie tylko juz w Irlandii.....

    OdpowiedzUsuń
  6. Bo jesli ta kobieta za zezwoleniem (nawet milczacym) swego Kosciola robi to cudzolostwo z Panem Czeslawem - to nic dziwnego, ze smieja sie z Niego (tj. z Kosciola) nie tylko juz w Irlandii.....

    OdpowiedzUsuń