O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

czwartek, 3 października 2013

Materiał dowodowy – pismo od Diecezji Południe z datą 15.02.06r. , podpisane przez pastora Jana Krystę.. Proces dowodowy sprawy mataczenia Dziewiąte posiedzenie Sądu



Materiał dowodowy – pismo od Diecezji Południe z datą 15.02.06r. , podpisane przez pastora Jana Krystę..                                                                                                                                        
 Proces dowodowy sprawy mataczenia przez pastorów Jana Krystę ( dziś emeryt mieszkający w Australii )   i Marka Rakowskiego  ( dziś Sekretarz Zarządu Głównego Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. )   przypadków łamania prawa KADS przez ich podwładnych.                                                          
 sygn. Akt. 05.09.13r. KADS
 Dziewiąte  posiedzenie Sądu ….    Data: 01.10.13r.

Wysoki Sądzie-Czytelniku.

Dziś przedstawię pismo sygnowane przez oskarżonego pastora Jana Krystę, które, mimo, że jest najkrótsze w treści ze wszystkich pism korespondencji, zaprezentowanej Wysokiemu Sądu, jako materiał dowodowy, jest kluczowym materiałem dowodowym potwierdzającym, że oskarżony pastor Jan Krysta, celowo mataczył sprawę wyjaśnienia postępowania jego podwładnych pastorów: Wiesława Szkopińskiego i Edwarda Parmy.  W tym celu samowolnie podjął się przeprowadzenia sprawy, z wydaniem przez siebie samego orzeczenia na korzyść swoich podwładnych. Popełnił to samo przestępstwo wobec regulaminów KADS, co jego podwładny pastor W. Szkopiński, gdy ten samowolnie – bez udziału zboru w Tychach, skreślił moje nazwisko z listy zborowej; tym samym z listy całego KADS. 
Przykłady tego  typu recydywy  przedstawicieli pastorskich struktur globalnego KADS ( należy dodać również postępowanie pastorów: Claudiu Popescu i Przewodniczącego Irish Mission pastora Davida Neal w zborze w Londonderry ) jest wiarygodnym materiałem do rozważania, na czym polega chamskie zdemoralizowanie przywódców społeczności KADS. Ale to w innym projekcie.                                       
 Obecne ignorowanie przez pastorów: Pawła Lazara, Andrzeja Sicińskiego, Piotra Stachurskiego i innych, moich pisemnych próśb o wyjaśnienie sprawy stosowania przeciwko mojej osoby wieloletniej przemocy mobbingu  w zborze Londonderry, tylko potwierdza tę zdemoralizowaną beztroskość przywódców KADS wobec konieczności poniesienia odpowiedzialności za swoje czyny urzędnika organizacji KADS. W tym zachowaniu niczym nie różnią się od przywódców autorytarnych ideologicznych ustrojów, typu Komunizm.  ( różnica między Czystą Religią a ideologia religii ) Na moje szczęście, ci przywódcy ci nie mają mocy prawnej, by  umieścić mnie w miejscach uosobionych typu zamknięty zakład psychiatryczny lub więzienie.  I zapewniam Wysokiego Sądu, że nie przesadzam pisząc te słowa!. Przecież pastor Edward Parma przed zborem insynuował bezkarnie, że powinienem pójść do psychiatry; zaś pastor Claudiu Popescu zastosował fizyczną przemoc w formie zakneblowania mi ust.                                                                   
 Wysoki Sądzie – warto w tym momencie uzmysłowić sobie, że moja prośba o uchylenia uchwały zboru w Tychach w sprawie skreślenia mojego nazwiska z listy zborowej, była  jednoczesną walką o odzyskanie godności człowieka i pełnoprawnego współwyznawcy KADS, oczernionego słowami wysokiego urzędnika KADS, pastora seniora ( wtedy okrętowanego ) : Bogdanie, powinien leczyć się u psychiatry”. Brak uchylenia uchwały zborowej, wykonanej  m.in. na podstawie takiej obelgi, stanowi, że ta obelga nadal moralnie obowiązuje społeczność KADS  – ma nadal prawne konsekwencje w działalności KADS! Tu nie wystarczy „przebaczyć” – tu należy respektować istnienie regulaminów kościoła, i wymóg ich przestrzegania, i na podstawie unieważnienie orzeczenia oskarżonych pastorów: Jana Krysty i Marka Rakowskiego, a także ówczesnej Rady Diecezji Południe oczyścić mojej dobre imię z plugawego bezkarnego oczerniania pastora Edwarda Parmy, że powodem zamieszania w zborze byłem ja sam, i powinienem pójść do psychiatry !                                                                                    
 Że mam rację dowodzi fakt, że kilka lat później  w dalekim Londonderry ( Irlandia Północna ) odwołano się do orzeczenia pastorów Jana Krysty i Marka Rakowskiego, zarzucając mi – przepraszam, że dosłownie zacytuję: „Bogdanie, rozpierdoliłeś zbór w Tychach”! ; a pastor Claudiu Popescu na zebraniu zborowym z data 19.03.11r. insynuował, że mam problemy psychiczne.                                             
 (kilka miesięcy wcześniej, moja córka Agnes, zarzuciła mi, że jestem psychicznie chory. Kiedy spokojnie, w swoim stylu wywoławczym, spytałem, na jakich podstawach tak twierdzi, odpowiedziała: „tak wszyscy mową  o tobie  ( przy czym owe „wszyscy” mogło odnosić się tylko do osób ze zboru w Londonderry, gdyż Agnes nie ma kontaktu z osobami z poza kościoła, z którymi utrzymuję kontakt, np. w pracy )       
 Tak więc w tym procesie nie chodzi o jakieś przepychanki proceduralne – ale o udowodnienie istnienie bezkarności pastorów KADS w lekceważącym traktowaniu z butą,  człowieka, jego wiary u/zawierzenia Bogu. To uwodnienie zaś jest znakomitym przedstawieniem miłości Boga do ludzkości, gdy dał jej szansę tworzenia organizacji kościelnej, której dyscyplina prawno doktrynalno liturgiczna jest w korelacji z Dekalogiem – Konstytucja Ustawodawstwa Bożego.
Wysoki Sądzie. Warto również sobie uzmysłowić, że ten proces może być precedensem prawnym do przeprowadzenia innego procesu, wyjaśniającego bezkarność stosowania przemocy w Irish Mission, pastorów: Przewodniczącego tej misji pastora Davida Neal i obecnie pracującego w Szkocji pastora Claudiu Popescu. W zborach Faifley, Irvine, Paisley.  Pamiętać również należy, że bezskutecznie czekam na reakcję obecnej Rady Diecezji Wschodniej, na czele  z jej przewodniczącym pastorem Mirosławem Karaudą, sprawie wyjaśnienia na jakiej duchowo etycznej  podstawie Dyrektorem ds. Zdrowia w tej diecezji może być Beata Ś. aktywna uczestniczka w stosowaniu wobec mnie wieloletniej przemocy mobbingu w Londonderry.

Przedstawię teraz pismo sygnowane przez oskarżonego pastora Jana Krystę.






Już w pierwszym akapicie, oskarżony przyznaje się że samowolnie podjął się przeprowadzić dochodzenie, mające wyjaśnić zachowanie pastorów W. Szkopińskiego i E. Parmy, ich negatywny wpływ na zbór w Tychach, by byli grupowo zgorszeni moja osobą - mimo, że przytaczane przez niego prawo KADS zabrania pastorom samowolnie decydować w takich sprawach!.  Usprawiedliwienie swojej samowolki faktem, że pomyłkowo wysłałem swoją prośbę ( nawiasem mówiąc: z datą 19.04.05r. a nie z datą 02.02.06r. ) jest następną kpiną z istnienia regulaminów kościelnych. Jest – tak charakterystyczne dla ideologów KADS – lekceważenie publikacji E. White, w których przypomina, że nieuświęceni sprzeciwiają się regulaminom Kościoła Bożego; o treści Biblii nie zapominając.   Takie jawne publiczne kpiny z publikacji E. White, musi opierać się na socjologicznym podłożu..ale to w innym projekcie.                                                         
Wobec mojego pomyłkowego zaadresowania pisma, oskarżony powinien to pisma przekazać pod właściwy  adres, czyli do Rady Diecezji Południe. Tymczasem, butny w swym poczuciu bezkarności ( jak pastorzy w przedstawionych przykładach w liście do Przewodniczącego światowego KADS pastora Teda C. Wilsona – patrz strony blogu ) był „święcie” przekonany, że narzuci mi swoją wolę; nie zdawając sobie sprawę, że ja tym się różnię od ćpunów ideologii religii, że swoją wiarę u/zawierzenia Bogu buduję przez  podporządkowanie się regulaminom kościoła ( które są streszczeniem powierzonych wyroczni Bożych  ), a nie ludziom, nawet pełniącym urzędy kapłanów.    
Tylko takie postępowanie gwarantuje , że jedynym Panem i Bogiem dla mnie będzie… Bóg, a nie przemądrzali kapłani KADS.

Będąc ostatnio w Polsce, przywiozłem ze sobą kilkanaście książek za którymi tak tęskniłem. ( wielkie dzięki nieznanym  mi pasażerom  samolotu lecącego z Katowic do Dublina w dniu 26.09.13r. którzy po dwie trzy książki pomogli mi wnieś je na pokład – miałem nadwagę ). Jedna z tych książek jest trzy tomowa „Historya Reformacyi Szesnastego wieku” dr. J.H. Merle d’Aubigne.  Już w pierwszym rozdziale autor wspomina, że w pogaństwie, a także w chrześcijaństwie istniała socjologiczna skłonność do traktowania kapłanów jako samego Boga.. dlatego potrzebna  była reformacja. Dziś w całym KADS studiuje się temat reformacja i ożywienie – ciekawe do jakich wniosków dochodzą pastorzy W. Szkopiński i E. Parma, David Neal, Claudiu Popescu… a także członkowie zborów, tak np. w Londonderry.  W KADS wielu próbuje sprzedać książki, których treść nie znają, lub nie rozumieją – ale tę sprzedaż szumnie nazywając „ewangelizacją światłości przesłanej dla  ciemności świata”

Wracamy do pisma oskarżonego pastora Jana Krystę.                                                                      
 Treść drugiego akapitu, to następne dowód pastorskiego ( nie mylić z pasterskim ) traktowania szeregowego współwyznawcę, niczym bydło,  którego prawami nie trzeba się liczyć. Oskarżony twierdzi, że nie musi odpowiadać na pytania… Czy Wysoki Sąd pamięta, że podwładny oskarżonego pastora J. Krysty, pastor W. Szkopiński też odmówił wskazania, na podstawie jakiego artykułu prawnego skreślił mojej nazwisko z listy zborowej?.. A ignorowanie moich próśb z Czerwca 12r. pastora A. Sicińskiego, pełniącego m.in. urząd Dyrektora departamentu ds. publicznych i wolności religijnego w KADS , odnośnie wyjaśnienia dziś  omawianej sprawy, a także faktu stosowania przemocy mobbingu w Londonderry, jest następnym dowodem „systemowego” pastorskiego podejścia do ukrywania  gwałcenia sprawiedliwości i prawdy w KADS?  

W trzecim akapicie, oskarżony oświadcza, że „łaskawie” ( dopiero teraz – rok po napisaniu mojej próby o uchylenia uchwały zboru; rok jestem poza KADS , owczarnia Pana ) przekaże moją sprawę Radzie Diecezji Południe. Tym samym przyznaje, że wcześniej, przed wakacyjnym wyjazdem do Australii okłamywał mnie, twierdząc, że Rada zna sprawę i podjęła decyzję ( patrz : Posiedzenie szóste z datą 17.09.13r. )









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz