O mnie

Moje zdjęcie
Londonderry, United Kingdom
adres: happybodzio@interia.eu , jestem Polakiem, wykluczony z instytucji kościelnej globalnego KADS Seventh-day Adventist Church copyright: Bogdan Szczesny - Bury

środa, 15 maja 2013

Wstęp

Wstęp do blogu

Szanowny Czytelniku. Mając świadomość, że zawartość tej książki nie będzie dla Ciebie równie atrakcyjna, jak dobry kryminał, romans, reportaż z zawodów sportowych, - zapraszam Cię pomimo to, wiedząc, że treść tej książki będzie dla Ciebie etyczno moralnym wyzwaniem - niezależnie czy jesteś osobą wierząca że Bóg istnieje, czy wierzącą że Bóg nie istnieje. Niezależnie, czy jesteś homoseksualistą, czy heteroseksualistą; zwolennikiem lewicy czy prawicy, ewolucjonistą czy kreacjonistą. chorym czy zdrowym, bogatym czy biednym. Katolikiem, czy protestantem – w tym również Adwentysta Dnia Siódmego.

Treść tej książki będzie dla Ciebie wyzwaniem – gdyż podejmując sprawy ze sfery duchowej – Wiara, treść ta odwołuje się do logiki racjonalnej sprawiedliwości i prawdy - również w dziedzinie nauki ( patrz: Dlaczego Bóg sprzyja tworzeniu teorii naukowych, twierdzących , że On nie istniej; tym samym niej jest stwórca tego Świata );a to uniemożliwia "filozofowanie" w temacie "kim jestem" przez wyznawaną wiarę wobec Boga i bliźniego swego. Kim jestem wobec zachowania sprawiedliwości i prawdy - szczególnie w sytuacji, gdy zachowanie sprawiedliwości i prawdy nie jest mi na rękę.
Podejmując temat Wiara, i inne tematy związane Religią,z wykorzystaniem logiki racjonalnej sprawiedliwości i prawdy, udowadniam, że prawdziwa Wiara na racjonalności zasad miłości Agape się opiera, a nie na irracjonalności uczuciowo emocjonalnej Filo! ( patrz: Syndrom wiary kobiet z Izj.4:1 ). Pisząc staram się zachować bezstronność – sam fakt, że relacje swoich przykrych osobistych doświadczeń, przemyślenia, przedstawiam publicznie w formie pisemnej „czarno na białym” jest dowodem moich starań zachowania bezstronności; szczególnie, z pozycji pokrzywdzonego. .

Jestem pełnoprawnym współwyznawcą globalnego Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. ( KADS ) Stałem się nim dobrowolnie w pełni świadomości swych potrzeby duchowych ( Agape ) a nie pod wpływem odczuwania takich potrzeb. ( Mat.5: 3 ). Wstępując do tego kościoła, po doświadczeniach wśród członków Wyznaniowej Organizacji Świadków Jehowy, wiedziałem jakich kryteriów mam się trzymać przy wyborze tej lub innej społeczności; by razem z nimi wspólnie studiować treść Biblii – słusznie uznanej jako treść żywego Słowa Bożego.
( Czytelników, którzy wierzą, że Bóg nie istnieje, proszę, aby cierpliwie racjonalnie według sprawiedliwości i prawdy, zachowując przyzwoitość metodologii naukowej, nie uprzedzali się a priori do moich sformułowań typu:„treść Biblii – słusznie uznanej jako treść żywego Słowa Bożego” , dopóki a posteriori nie zapoznają się z moimi dowodami, potwierdzającym racjonalno, etyczno, moralnie, naukowo, przyzwoicie słuszność tego typu sformułowań. ) Kierując się swoimi kryteriami w momencie nawiązania kontaktu ze społecznością KADS, uznałem, że mogę z nimi studiować Bożą dyscyplinę prawno doktrynalno liturgiczną, przedstawioną w księdze powszechnie tytułowanej: Biblia, Pismo Święte – mając te pewność, że Boża dyscyplina prawno doktrynalno liturgiczna „streszcza się w tym jednym słowie, mianowicie w tym: Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego” ( Gal.5:14 ). Już z tego powodu warto studiować Biblię! I dziś – z pozycji ofiary stosowania wieloletniego mobbingu w sferze wolności sumienia i wyznania wiary u/zawierzenia– m.in. że Boża dyscyplina prawno doktrynalno liturgiczna „streszcza się w tym jednym słowie, mianowicie w tym: Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego” nadal twierdzę, że streszczeniem całej treści Słowa Bożego jest Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego. 2 Tym.3: 16-17 ). To nie Bóg – ale poznani przeze mnie współwyznawcy globalnego KADS są współwinni mojej tragedii rodzinnej i małżeńskiej.

W tym momencie uprzedzam Czytelnika, że nie zamierzam go udręczać relacjonowaniem moich udręk ofiary mobbingu KADS! To byłoby zbyt prymitywne – zbyt dręczące moja i Czytelnika wrażliwość. Przykłady przemocy stosowanej wśród studiujących Biblię - jako „objawione Słowo Boże” , raczej zamierzam wykorzystać w formie ilustracji do analizowania fascynującego – choć tragicznego w skutkach fenomenu socjologicznego, który wspomniał Pan Jezus Chrystus: „Wyłączać was będą z synagog, więcej, nadchodzi godzina, gdy każdy, kto was zabije, będzie mniemał, że spełnia służbę Bożą. A to będą czynić dlatego, że nie poznali Ojca ani mnie”. ( Jana 16: 2-3 ) Podpowiem od razu, że zdanie: "A to będą czynić dlatego, że nie poznali Ojca ani mnie" , odnosi się do osób wiary kobiet z Izj.4:1 ( patrz: Syndrom wiary kobiet z Izj.4:1 ) Oto przykład, w którym Claudiu Popescu – początkujący pastor KADS,ledwie co przybyły do zboru w Londonderry z NewBold College pod Londynem, publicznie podstępnie poniżająco taśmą zakleja mi usta;staje się ilustracją do analizy przyczyn braku szacunku tego "orła" etyczno moralnej edukacji KADS do godności poniżonego, gdy decydując się (za namową kobiet Beaty Ś.i Agnieszki G.!) nie bał się reakcji sprzeciwu, czy ze strony obecnych członków zboru w Londonderry, czy swego przełożonego Prezydenta Irish Mission pastora Davida Neal. ( przypadek miał miejsce w Grudniu 08r. – w Kwietniu 13r. Claudiu Popescu przeniósł się do innego zboru, rekomendowany przez Prezydenta Irish Mission pastora Davida Neal!-taki "PZPR-wski komunistyczny” tryb rozwiązywania kadrowych problemów w Kościele Bożym, w przyszłości wzbudzi tylko nową falę… grupowego plotkowania, zgorszenia, uprzedzenia ) Przykład z zakneblowaniem mi ust daje możliwość analizy przyczyn braku miłości…członków lokalnego zboru w Londonderry - nie tylko do osoby poniżonego, ale do siebie wzajemnie, a także do Boga,Agnes - córki i Marioli - żony poniżonego (w dalszym etapie, przyczyny zanikania miłości córki i żony do.. poniżonego! )Jest również przyczynkiem analizy faktu socjologicznego, w którym w danej grupie osób, wzajemnie okazywanie sobie szacunku ( szacunek Filo czy Agape ?) nie pokrywa się z grupowy poszanowaniem człowieczeństwa! ( patrz: Krótkie acz ( czasami ) gorączkowe rozmowy ze Stanisławem )Dalej, że w tej grupowej zbiorowości współuczestnictwo w poniżeniu jednostki buduje "duchową" jedność grupy kościelnej, zamiast grupowy sprzeciw wobec aktu poniżenia! ( patrz: List do Przewodniczącego światowego KADS, pastora Teda C. Wilsona ).Treść mojej książki zada współwyznawcom KADS niewygodne wstydliwe dla nich pytanie: : Jak to jest możliwie, że wypełniając w świecie zawodowe obowiązki sędziego, wykładowcy Wyższej Szkoły Teologiczno Humanistycznej w Podkowie Leśnej, nauczyciela, bisnezmena, artysty, doktora nauk medycznych, duchownego; w duchowym życiu współwyznawcy KADS tolerujecie publiczne stosowanie mobbingu w delikatnej wrażliwej, subtelnej sferze wolności sumienia wyznawanej wiary?

By Szanownego Czytelnika według standardów przyzwoitości zmusić do zapoznania się z treścią mojej książki, oświadczam, że w ocenie mojej wiary, globalny KADS jest Kościołem Bożym!

Od wielu lat bezskutecznie – narażony na dodatkowe szykany, próbowałem wewnątrz KADS rozważyć sprawy jawnego notorycznego chamskiego zapyziałego deptania Godności Człowieka jednostki, która doskonale wie, że Bóg ceni tylko tych Jego wiernych, którzy szanują jego drogocenny dar - jakim jest Prawo Człowieka; nadane z tej racji, że zostaliśmy stworzeni na człowieka, a nie na małpę! Dlatego, walcząc o swoja godność osobista i prawo do zachowania dobrego imienia, prawo do swobodnego wypowiadania się w zgodzie z moim sumieniem wyznawanej wiary, zdecydowałem się wykorzystać łącza Internetu. Oczerniany szyderczymi epitetami: jesteś chory psychicznie, niekochający Boga i Jego kościół ( w znaczeniu etyczno moralnym, nie towarzysko adorującym - Juda 16 ), stwarzający konflikty w kościele, krzywdzący swoją żonę i córkę itd. itp. – redagując treść mojej książki mam szanse zaprezentować swoją osobista kulturę, wiarę, imperatyw moralny; krótko mówiąc – a właściwie stwierdzając: uwolniony od cenzury, deprecjacji, dyskryminacji poznanej przeze mnie ( i imiennie zaprezentowanej w tej książce ) społeczności globalnego KADS, mam możliwość pokazać „kim jestem”

Pozwól Szanowny Czytelniku, że odwołując się do Twego intelektu, przyzwoitości i… poczucia humoru, zaprezentuję Ci krótkie ( nie teologiczne ) omówienie fragmentu biblijnego z Dziejów Apostolskich, rozdział 7. – jako ilustrację do powyższego akapitu.

Rozdział 7 z Dz. Ap. możemy podzielić na trzy części.
Pierwsza część : treść wersetu 1 - z pomocą wersetów 8- 15 poprzedniego 6 rozdziału, informuje nas, że mąż imieniem Szczepan, stawił się przed Radą Najwyższą (Sanhedryn) by przed nią wygłosić mowę obrończą.
Druga część: treść wersetów: 2- 53 – treść mowy Szczepana.
Trzecia część: treść wersetów: 54 – 60 – reakcja słuchaczy mowy Szczepana.
Wyobraźmy sobie, że z treści całego rozdziału 7 „wyparowała” treść mowy Szczepana; nie ma jej – więc nie wiemy co powiedział na swoją obronę. W takim momencie czytając treść Dz. Ap. Rozdz. 7 „bez mowy Szczepana” trudno będzie nam dociec, z jakiego powodu słuchacze tak gwałtownie, okrutnie, zareagowali na Jego mowę.
Być może zasłużył na śmierć przez ukamieniowanie – bo bluźnił przeciwko Bogu!?
Być może to niepokorna słuchaczy duma pychy i próżności, pociągnęła ich do tak morderczego ocenzurowania - wyeliminowania z świadomości sumienia wyznawanej przez nich wiary, duchowego przesłania dyscypliny prawno doktrynalno liturgicznej treści, zawartej w tej mowie?
Ja osobiście nie „pokusiłbym” się na osądzenie tak Szczepana, jak jego słuchaczy, gdybym nie znał treści tej obrończej mowy!
Gdy jednak mowa Szczepana „powróci” do rozdziału 7, nikt z czytelników nie ma problemów wydać osobisty osąd: winny Szczepan, lub winni jego słuchacze.
Koniec rozważania.

Mam tę pewność, z mojej wiary u/zawierzenia Bogu ( nie mylić z wiarą kobiet z Izj.4:1; patrz; Syndrom Wiary kobiet z Izj.4:1 ), że Prawda wyzwala każdego człowieka z grzechu przeciwko Miłości ( ! Kor.13: 6 ), nie zależnie czy ten człowiek określa się jako wierzący, ateista, bogaty lub biedny, homo lub hetero; kobietą czy mężczyzną. Prawda nadaje przyzwoity sens sprawiedliwości, zaś sprawiedliwość… prawdzie. Jesteśmy już przy… zakonie, co ważne, gdyż: Miłosierdzie bez Bożego zakonu, to irracjonalne baśnie dla osób wiary kobiet z Izj.4:1. Podejmując się pisania mojej książki, wiedziałem, że zmuszony będę podać nazwiska pastorów KADS, którzy w sposób czynny stosowali mobbing wobec mojej osoby ( tworząc w kościele „rozłamy, rozdźwięki” grupowego zgorszenia i uprzedzenia ). Również zmuszony jestem podać nazwiska pastorów, którzy wprawdzie nigdy nie atakowali me bezpośrednio np. publicznym kneblowaniem mi ust, to jednak współuczestniczyli w stosowaniu wobec mojej osobie w mobbingu – ponieważ notorycznie, uparcie ignorowali moje, listownie skierowane prośby o pomoc ofiary tegoż mobbingu. Przecież byli zobowiązani do reakcji według dyscypliny prawno doktrynalno liturgicznej KADS; jak równie faktu, że kościół ten posiada status prawny oficjalnie działającego w Państwie RP Kościoła. ( Patrz; Ustawa o wolności sumienia i wyzwania w RP. )
Jednym z takich jak pastor Andrzej Siciński, pełniąc w jednej osobie urzędy: duszpasterza, Wykładowcy Prawa w Wyższej Szkole Teologiczno Humanistycznej w Podkowie Leśnej, Redaktora Naczelnego „Znaków Czasu”, a przede wszystkim Dyrektora departamentu ds. publicznych i wolności sumienia” ( z autorytetem tego urzędu w Lutym 2013r. stawił się w Kancelarii Prezydenta RP, by przekonywać przedstawicieli tej prezydenckiej kancelarii, że w KADS respektuje się Prawa Człowieka obywatela RP; patrz: następny post po Liście do Przewodniczącego KADS w Polsce pastora Pawła Lazara ).
Oto co deklaruje czytelnikom magazynu KADS w Polsce „Znaki Czasu” jako jego Naczelny Redaktor
cytuję:

Drogi Czytelniku!
Oddajemy w Twoje ręce magazyn „Znaki Czasu”, pismo, które od samego początku swego istnienia, tj. od 1910 roku, nieustannie zwraca uwagę na najbardziej aktualne zagrożenia i problemy dzisiejszego świata.
Jeśli martwi Cię obecna sytuacja: upadek autorytetów i moralności, kryzys ekonomiczny, rozpad tradycyjnego modelu rodziny, degradacja środowiska naturalnego - gotowi jesteśmy pomóc, doradzić, zainspirować.
Kiedy jesteśmy zdrowi, mamy dobre relacje z rodziną i satysfakcjonującą pracę - czujemy się pewnie. Co jednak, gdy któregoś z tych elementów zabraknie? Jak być przygotowanym na takie sytuacje?
„Znaki Czasu” pomagają swoim Czytelnikom uniknąć podobnych problemów, a czasami też przygotować się na to, czego uniknąć nie można. Swoją wiedzę czerpiemy od znawców poruszanych zagadnień, ale także z Pisma Świętego - źródła ponadczasowych wartości i mądrości. Czasy, w których przyszło nam żyć, nie są łatwe. Jeśli zależy nam na budowaniu w społeczeństwie relacji opartych na otwartości i tolerancji, zaufaniu i życzliwości - „Znaki Czasu” mogą okazać się pomocne.
Pragniemy tylko jednego - duchowej i intelektualnej satysfakcji naszych Czytelników. Zapraszamy do lektury. Jesteśmy otwarci na wszelkie opinie.
Nasz telefon oraz adres e-mailowy jest do Państwa dyspozycji.
Redaktor naczelny
Andrzej Siciński
koniec cytatu.

Podając nazwiska pastorów KADS, nie tylko siebie samego zmuszam do zachowania sprawiedliwości i prawdy; ale również tychże „przedstawicieli zaufania społecznego”. Przez kilka lat zabiegałem to zrobić w wewnętrznym forum KADS – pozostała konieczność zrobić to na forum publicznej opinii poza KADS. Jako ofiara stosowania przez nich mobbingu mam obowiązek przed Bogiem, przed samym sobą, przed moja żoną Mariolą i córką Agnes, przed pozostałymi współwyznawcami globalnego KADS, zmusić pastorskie struktury tego kościoła do rozwiązania wstydliwego problemu stosowania mobbingu w naszym kościele. Są dwa sposoby rozwiązania problemu. Przez przyznania się do winny – teraz już tylko na forum opinii poza kościelnej; albo przez konfrontację – teraz już tylko na forum opinii świata. ( to dlatego wstrzymałem się od pozwania KADS do Sądu świeckiego z powodu stosowania wobec mnie mobbingu w tym kościele. ) Podejmując się pojedynkę publicznej konfrontacji z Wyznaniowo Religijnym Systemem Struktur Praw i Nauczania globalnego KADS, bynajmniej nie wybieram się rowerem na Księżyc; ja tylko wykonuję swoją powinność walki o zachowanie sprawiedliwości i prawdy w KADS, nie czekając z tym do okresu Millenium ( patrz: List do pastora Marka Micyka ). Mając świadomość przewagi tego systemu nad moją osobą, nie wycofam się z tej konfrontacji, będąc w pozycji mężczyzny – który stracił wszystko co dla niego jest najcenniejsze, najwartościowsze: kochane kobiety: żona i córka, przywileje pełnoprawnego współwyznawcy KADS, dobrego imię. ( patrz: Kazanie o człowieku, który stracił swoja żonę )
Nie boję się bezpośredniej konfrontacji z tym system – dopóty będę miał zabezpieczenie wolności słowa i jawność relacjonowania przebiegu tych konfrontacji np. na swym blogu.


Ten teks oświadczenia dla Zarządcy systemu Blogger, dedykuję pastorowi Andrzejowi Sicińskiego, w jednej osobie: Wykładowcy prawa w Wyższej Szkole Teologiczno Humanistycznej w Podkowie Leśnej, Redaktora Naczelnego "Znaków Czasu" i Dyrektora sekretariatu ds. wolności religijnej w KADS w Polsce.

Do Zarządcy Systemu Blogger Londonderry 15.05.13r.

Według przyzwoitości w zagwarantowaniu wolności słowa w Internecie, mam prawo oczekiwać, że w systemie Blogger nikt nie skasuje mój blog, w którym ujawniam prawdę o stosowaniu wobec mojej osoby, w KADS wieloletniego mobbingu w sferze wolności sumienia wyznawanej wiary, w momencie gdy uznałem, że mam prawo podawać nazwiska urzędników tego kościoła; tak do czasu, gdy pastorskie struktury globalnego Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego ( KADS ) ,udowodnią:
1.że to co piszę jest kłamstwem
2.że nie próbowałem od kilku lat w wewnątrz KADS oczyścić swoje dobre imię, m.in. z publicznego oszczerstwa pastora seniora Edwarda Parmę ( Diecezja Południe ), że powinienem leczyć się psychiatrycznie

Skasowanie mojego blogu wraz jego treścią bez świeckiego sądowego wyroku, uznane powinno być jako kontynuowanie mobbingu wobec mojej osoby, stosowanego do tej pory w globalnym KADS.

Podpisano: Bogdan Szczęsny – Bury.


Zdaję sobie sprawę, że treść mojego blogu w charakterze pisanej książki, przyczyniać się będzie do niepokojów wewnątrz społeczności globalnego KADS. Ja jednak wiem, że to nie ja jestem winny; ale powszechne społeczne nieprzygotowanie na przyjęcie prawdy według sprawiedliwości Bożej ( tym samym: w KADS krzewi się miłosierdzie bez … zakonu Bożego; kompletny teologiczny absurd! ) To nieprzygotowanie wynika ze źle interpretowanej nauki: „nie z uczynków ale z wiary będziemy usprawiedliwieni..
(Moja żona z 30-letnim stażem w KADS, przez tę interpretację, dziś - w okresie narzuconej przez nią separacji, w obecności obcego mężczyzny w jej i naszej córki życiu uczuciowo emocjonalnym, widzi usprawiedliwienie z wiary,z pominięciem uczynków… dokonywanej zdrady małżeńskiej; szczególnie, gdy zbór w Londonderry jej sposób usprawiedliwienia akceptuje, a nawet popiera! - w ten sposób ideologicznie ( bo nie duchowo etycznie ) uprzedza moją dorastającą córkę do mojej osoby, a pociąga uczuciowo do tego obcego mężczyzny -patrz: Listy do zboru w Londonderry w sprawie Marioli i Czesława )
W rzeczywistości nadal uporczywe ignorowanie moich pism przez przedstawicieli pastorskich struktur globalnego KADS, będzie powodem pogłębienia grupowego zgorszenia współwyznawców globalnego KADS moja osobą!

Szanowny Czytelniku.
Byłbym Ci niezmiernie wdzięczny, gdybyś nie złośliwymi irracjonalnie uczuciowo emocjonalnymi – ale celnymi w przyzwoitości racjonalnej etyczno zasadowej Agape uwagami, „zmobilizował” pastorów z globalnego KADS - których nazwiska będę wymieniał w najbliższych zaprezentowanych na blogu listach – do publicznego zaprezentowania swoich imperatywów moralnych wobec ich postępowania, zrelacjonowanego w mojej książce. Wykorzystaj do tego tylko kontakt pośredni za pomocą słowa pisanego. Najpierw jednak zapoznaj się z treściami postów mojego blogu, artykułami, które zamierzam zamieścić, ( być może w Interia 360.; nie zdecydowałem się jeszcze z braku doświadczenia w dziedzinie zamieszczania artykułów ). W najbliższym czasie tematem mojego artykułu będzie wyjaśnienie, dlaczego Bóg nie jest przeciwny, pojawieniu się naukowych teorii, które podważają Jego istnienie .
.
Bogdan Szczęsny – Bury.
Ps. Następnym postem będzie list do Przewodniczącego KADS w Polsce pastora Pawła Lazara. ( Piątek 17.05.13r. ) Potem relacja z wizyty Przewodniczącego Światowego KADS pastora Teda C. Wilsona, by w trzeciej kolejności przedstawić treść Listu do niego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz