cd Czesc 5 List rozwodowy do Zony czyli tylko logika a nie uczuciowość ( wiarołomstwa) rzetelnie wskazuja czy grzeszymy wobec Boga

Wyobrazmy sobie, ze Czesiu nie z Toba, ale z Renata Wojcik lub Beata Sleszynska związał się cudzołożnie, żyjąc w ich domu rodzinnym. Czy Mariusz Wojcik i Stanislaw Sleszynski nadal by akceptowali przyjazdy Czeslawa z ich zonami do kaplicy zboru KADS w Londonderry na nabożeństwa sabatowe? Czy nadal, swym dzieciom i mojej corce by wmawiali, ze ten stan rzeczy jest błogosławiony przez prawdziwego Chrystusa? A może wreszcie dotarlby do nich sens moralny Slowa Bozego z fragmentu:
1 Kor.5: 1-5..  Słyszy się powszechnie o wszeteczeństwie między wami i to takim wszeteczeństwie, jakiego nie ma nawet między poganami, mianowicie, że ktoś żyje z żoną ojca swego. A wyście wzbili się w pychę, zamiast się raczej zasmucić i wykluczyć spośród siebie tego, kto takiego uczynku się dopuścił. Lecz ja, choć nieobecny ciałem, ale obecny duchem, już osądziłem tego, który to uczynił, tak jak bym był obecny: Gdy się zgromadzicie w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, wy i duch mój z mocą Pana naszego, Jezusa, Oddajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, aby duch był zbawiony w dzień Pański.?

W jaki sposób zbor w Koryncie i w Londonderry chce przekazac prawde o Chrystusie jako Idealnej Istocie prawdziwego Boga ( ale bez domieszek ludzkich cech – jak to ma miejsce np. w mitologii Greckiej ), osobom takim jak…. ojciec syna, który zyje z jego zona, lub maz zony, która zyje z Czeslawem?
W czym adwentyści dnia siódmego roznia się od terrorystów islamskich, w przekazywaniu wizerunku wlasnego Boga, wedlug wlasnych ludzkich norm?
Ze nie wysadziliscie mojego domu w powietrze, nie torturujecie mnie, nie wsadzacie do wiezienia? Jeśli adwentyści dnia siódmego  nie boja się jawnie przed prawdziwym Bogiem cudzolozyc, prowadzic procesy w których osoby pełniące urzedy oskarżycieli i sędziwo jednoczesnie, nie znaja prawo, zas przebieg procesu  nie jest zanotowany w protokole a sedziowie kieruja się grupowym uprzedzeniem do oskarżonego – to znaczy, ze nie wysadzaja domy, nie zamykaja w wiezieniach, nie torturuja dlatego, ze boja się…. władzy swieckiej!
Tymczasem jedno jest pewne: nie maja wiezi z prawdziwym Chrystusem; czego dowodzi Slowo Boze: Mat.25: 31-46

Dla czlowieka, który ma wiez z prawdziwym Bogiem, nie ma znaczenia, czy za cudzołóstwo zostal ukarany ukamieniowaniem, czy ( tylko ) wykluczony  z Kosciola Bozego z zabronieniem przychodzenia na nabozenstwa sabatowe do czasu trwania w tym k.....skim zwiazku…
Nie cierpi w powodu surowosci kary za swe grzechy, ale przez świadomość, ze trwa się w grzechu przeciwko Bogu i blizniemu swemu. To mowi zakon i prorocy.  

W prostej w swej formie „przypowiesci”, niczym mój Pan prawdziwy Chrystus, uprzytomniłem wam, adwentystom dnia siódmego, że w sprawie zachowania przykazania „Miluj Boga i blizniego swego np. Bogdana Szczesny-Bury”, okazujecie tylko stronniczosc, egoizm, niesprawiedliwość, kłamstwo; a przede wszystkim pogarde do mojej osoby. 
Slowo Boze mowi:
Gal.5: 14… Albowiem cały zakon streszcza się w tym jednym słowie, mianowicie w tym: Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego.
Jesli wiec pogardzamy swym bliznim - racjonalnie logicznie rozumiejąc przeslanie powyższej nauki Boga, każdy przyzwoity człowiek bezstronnie musi stwierdzic, ze Ty Mariolo SZczesny-Bury i społeczność KADS również pogardzacie caly zakonem Boga….

Nie można milowac prawdziwego Chrystusa, pogardzając jednoczesnie swoim bliznim!

Dowodem braku miłości do prawdziwego Chrystusa i pogardy do mojej osoby  jest akceptacja twojego cudzoloznego związku z Czeslawem przez spolecznosc KADS, z jednoczesnym przekonywaniem samych siebie i nasza corke, ze Bog ten związek blogoslawi…
Jeśli jednak stwierdzimy, ze chodzi o chrystusa z malej litery – ktory jestem waszym egoizmem, zapyziala duma, otępiałość oszolomstwa religijnego, wtedy rzeczywiscie nie m zna stwierdzic, ze nie milujecie swego boga – wlasne ego, gdy jednoczesnie pogardzacie swym bliznim. Ba! adwentysci dnia siodemgo moga  nawet być przekonani, ze ich  bog tej pogardzie błogosławi!!!.
Tak wiec pastor Piotr Stachurski, piszac „racje” wedlug standardow oszolomstwa religijnego spolecznosci KADS, okazal się ideowym głupcem, gdy pisal do mnie, cytuje:
Ile osób, poprzez informacje zamieszczane przez brata na stronie internetowej zachęciło się do Chrystusa jako miłosiernego i przebaczającego Zbawiciela?
Te slowa sa skonczonym idiotyzmem fanatyzmu religijnego, gdyz sa nauka o fałszywym  chrystusie z malej litery – zapyziale ego, obrażalskich adwentystow dnia siodmego, nie potrafiacych przyjąć prawde o samych sobie, o tym co rzeczywiscie dzieje się w KADS.
Czy ja pisze, ze prawdziwy Chrystus pogardza mna? Nie! Przeciez dla mego pokrzepienia przytoczyłem Jego slowa:
Słyszy się powszechnie o wszeteczeństwie między wami i to takim wszeteczeństwie, jakiego nie ma nawet między poganami, mianowicie, że ktoś żyje z żoną ojca swego. A wyście wzbili się w pychę, zamiast się raczej zasmucić i wykluczyć spośród siebie tego, kto takiego uczynku się dopuścił. Lecz ja, choć nieobecny ciałem, ale obecny duchem, już osądziłem tego, który to uczynił, tak jak bym był obecny: Gdy się zgromadzicie w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, wy i duch mój z mocą Pana naszego, Jezusa, Oddajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, aby duch był zbawiony w dzień Pański.?
Tymczasem czyny adwentystow dnia siódmego, z twoimi Zono, wyraznie wskazuja, ze wasz chrystus, to wasza pycha…. 

Na świecie obowiazuje zasada:  ile jest przestępstw prawa - tyle jest uzasadnień, usprawiedliwień tych przestepstw.
Tego typu patologia oszołomstwa w sferze moralnej, najbardziej jest rozpowszechniona wśród społeczności KADS – której działalność opiera się na wiarołomnym ( święcie ) przekonaniu: z wiary będziesz usprawiedliwiony.  Cóż za „pomyślna prawda” - opium dla ćpunów, którzy wierzą w boga bedacego ich własnym ludzkim egoizmem, stronniczością, pogarda  np. do Bogdan Szczesnego-Bury;  by dzięki tej wierze być usprawiedliwionym za okazywanie egoizmu, stronniczosci, pogardy wobec np. Bogdana Szczesnego-Bury! Ba nawet oddzidziczyc krolestwo niebios tego boga z malej litery! Zono, wraz z Czeslawem, sprawiedliwosc swietosci prawdy faktow dokonanych I dokonywanych nadal przez Ciebie, w przyszlosci ( tej doczesnej jak I tej po pierwszej smierci ) wyznacza Ci zycie w krolestwie sumienia chrysusa z malje litery. Takim krolestwem pospolitego ( k..wy ) sumienia z malej litery. Okresla to znamie k..wy, ktore przyglnie do Ciebie w  momencie daty naszego rozwodu..... I ktoz temu zaprzeczy?

Ty i Czeslaw, Renata i Mariusz Wojcikowie, Goska i Janusz Geszlak, Stanislaw i Beata Sleszynscy, pastorzy z Irish Mission: David Neal, Claudio Popescu ( przeniosl się do Szkocji ), Weires Coetser, jestescie … fanatykami religijnym boga , który jest waszym zapyzialem duma, pycha, próżnością, egoizmem, zadza.
I któż temu zaprzeczy, analizujac sytuacje opisywana w moim blogu, w sposób logiczny – nie irracjonalnie, jak to maja w zwyczaju fanatycy tej lub innej idei ?

Dlatego, niestety, moja wczesniej przytoczona przypowiesc
…….. Wyobraźmy sobie, ze Czesiu nie z Toba, ale z Renata Wójcik lub Beata Śleszyńska związał się cudzołożnie, żyjąc w ich domu rodzinnym. Czy Mariusz Wójcik i Stanisław Śleszyński nadal by akceptowali przyjazdy Czesława z ich zonami do kaplicy zboru KADS w Londonderry na nabożeństwa sabatowe? Czy nadal, swym dzieciom i mojej córce by wmawiali, ze ten stan rzeczy jest błogosławiony przez prawdziwego Chrystusa? A może wreszcie dotarłby do nich sens moralny Słowa Bożego z fragmentu: 1 Kor.5: 1-5..  Słyszy się powszechnie o wszeteczeństwie między wami i to takim wszeteczeństwie, jakiego nie ma nawet między poganami, mianowicie, że ktoś żyje z żoną ojca swego. A wyście wzbili się w pychę, zamiast się raczej zasmucić i wykluczyć spośród siebie tego, kto takiego uczynku się dopuścił. Lecz ja, choć nieobecny ciałem, ale obecny duchem, już osądziłem tego, który to uczynił, tak jak bym był obecny: Gdy się zgromadzicie w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, wy i duch mój z mocą Pana naszego, Jezusa, Oddajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, aby duch był zbawiony w dzień Pański.?.....
w rzeczywistości życia społeczności KADS, nie wpłynie mobilizacyjnie na te społeczność, zmuszając  do skanowania własnej postawy wobec całego zakonu prawdziwego Chrystusa.
Ten egoizm: grzech gdy inni zabieraja krowy Kalemu, a dobro gdy Kali zabiera krowy innym, dotyczy nie tylko cudzołóstwa, ale wszystkich dziedzin dzialalnosci społeczności KADS - czego dowodem tego jest wieloletnia powszechna w KADS bierność wobec prosb o pomoc, o interwencje prawna poszkodowanych w wieloletniej przemocy mobbingu w sferze wolności sumienia.
To przykre – ale dopiero interwencja ( taka lub inna ) opinii poblicznej z zewnatrz KADS, zmusi społeczność do dzialania. Ale ta społeczność nie bedzie juz potrafila wlasciwie działać….. rozpatrywanie tej sprawy pozostawmy Literaturze.
Z jakich przyczyn, w dzialnosci  społeczności KADS pojawia się wspomniany wyzej egoizm? Nie będę teraz wyszczególniał wszystkie przyczyny pojawienia się tego egoizmu i jego silne zagnieżdżenie w sercach adwentystow dnia siódmego. Przede wszystkim taka przyczyna jest lekceważenie regulaminow KADS – zas wyhodowany w opium cpunow ideologii religii egoizm teraz nie pozwala adwentystom dnia siódmego powrocic do zapoznania sie z regulaminami KADS …… przerazajacy szatanski wezel gordyjski. 
Dzis wspomne tylko o przyczynie, jaka jest grupowe wrogie uprzedzenie przeciwko jednostce, która okazala sile mocy pobożności ( wolnej od egoizmu ) wobec grupy, zachowując swoja niezależność ( wolność) w sferze sumienia wyznawanej wiary – ktorej fundamentalnym budulcem jest:
upodobanie w zakonie Pana I zakon jego rozważa dniem i nocą. ( Psalm 1 )

Trudno jest mieć upodobanie w zakonie Pana, jeśli rownoczesnie lekceważy się zakon Jego Kosciola Pana!

Zono byłas świadkiem, jak w Lutym 2008r. odrzuciłem propozycje pastora Claudio Popescu odnosnie wejscie do Rady Zboru w Londonderry. Mimo, ze uważałem ( i nadal uwazam ) ze bylbym najcenniejszym urzednikiem zboru z pośród wszystkich członków zboru w Londonderry, to jednak odmowilem  jego propozycji, po tym jak on - przedstawiciel pastorskich struktur KADS, odmowil spełnienia mojego warunku w brzmieniu:  kazda osoba wchodzaca w sklad tej rady zobowiaze się poznac Regulaminy KADS.  ( już z tego powodu mam  prawo mieć pewnosc, ze bylem najcenniejszym urzednikiem zboru, juz w okresie, zanim ta rada powstala. Bylbym najcenniejszym urzednikiem zboru w porownaniu do  osob, które weszly w sklad rady zboru, nie czujac zobowiązania poznania prawa KADS i kierowanie się tym prawem w prowadzeniu zboru droga do prawdziwego Chrystusa. Tymi osobami byli m.in.: Ty Mariolo Szczesny-Bury, Stanislaw Sleszynski, Monika Jantos - Erazo ze Skoczowa, Goska Geszlak, Ross Mc Aulay, Frida De Bruyn  - mieszka Arvika Szwecja.  Beata Sleszynska sprytnie zajela pozycje szarej eminencji na zewnatrz rady, zadowalajac sie prowadzaniem na sznurku  zesmarkacialego pastora Claudio Popescu. Zas Renata I Mariusz Wojciki w tamtym okresie byli  jawnie lekceważeni przez rumuńskiego pastorzyny … wiec nie mieli szans być wlaczeni do grupy „wtajemniczonych” ;  ale o tym wiecej w liscie do Mariusza Wojcika.. już niebawem zaprezentowanego w moim blogu )
W Grudniu 2013r. podczas procesu sądowniczego przeciwko mojej osobie, jeden z grona oskarzycieli i sędziow  , a zarazem ordynowany starszy zboru Ross Mc Aulya musial przyznac, ze nie zna prawa KADS. Twierdzil: ja nie musze znac prawo KADS, bo ja sam, wiem, to co jest dobre a co zle. ( przebieg tego procesu zrelacjonowalem w swym blogu pod numerem postow: 140 i 141 ) Dwa tygodnie wczesniej przed tym procesem , Mariusz Wojcik również się przyznal, ze ( do tej pory ) nie zna Prawa Zborowego. Klamra idiotyzmu oszołomstwa wiarołomstwa religijnego w zborze w Londonderry, zamknęła się w dziejach wydarzen rozpoczynających się od mojej odmowy wejścia do Rady Zboru – gdyz jej urzednicy nie chcieli poznac prawo KADS, a kończących się procesem sadowniczym wykluczającym moja osobe z KADS, prowadzanym przez osoby  nie znajace prawo, które odmowili poznac już na starcie swojej pracy w Radzie Zboru .

Przeprowadzenie pocesu sadowniczego w orzeczeniem wyroku dyscyplinarnego TYLKO PRZEZ RADE ZBORU jest powaznym przestepstwem w KADS, zaslugujacym  na natychmiastowe skasowanie tego wyroku, z przyczyn formalnych ( a przede wszystkim z przyczyny moralnych - przeciez sprawa toczysie w srodowisku religijnej spolecznosci )

Oni już nigdy nie poznaja prawa KADS i zakonu prawdziwego Chrystusa. Jakie sa tego przyczyny, wielokrotnie opisywalem w swym blogu.
W takiej sytuacji Mariusz Wojcik i Stanislaw Sleszynski, jak również inni adwentyści dnia siódmego, nie moga „uwierzyc”, ze istnieje mozliwosc, iż Czeslaw mogly zajac ich miejsce u boku ich zon – jak w przypadku  k..wskiego związku z Toba Mariolo Szczesny-Bury.
Ich „wiara” w niemożliwość  zaistnienia sytuacji, w ktorej ich zony nie tylko, ze żyłyby w jawnym związku z Czeslawem, ale również, ze bezkarnie - dla ponizenia zdradzanego Mariusza  lub Stanislawa np. przed ich wlasnymi dziecmi: Olkiem Wojcikiem lub Zuzia I Kasia Sleszynskich,  przyjeżdżałyby z nim na nabożeństwa sabatowe do kaplicy KADS, witane z blogoslawienstwem pastorow : Claudio Popescu, Weiresa Coetsera, Davida Neal, musi opierac się na przekonania, ze oczach waszego boga – wasza ludzka zapyziala duma, Mariusz Wojcik, Stanislaw Sleszynski i inni, nie zasługują, aby ich zony zyly z Czeslawem i cieszyly się w tym zwiazku blogoslawiona akceptacja reszty społeczności KADS.
Wieloletnia – bezkarna – egoistyczna przemoc mobbingu w sferze wolności sumienia wyznawanej wiary w prawdziwego Boga, jaka stosowaliście wobec mnie, miala podstawy usprawiedliwienia / uzasadnienia: Bogdanowi się to należy.